@misiek2, post #480
Podróbki Amigi nawet mnie nie zaciekawiły
@misiek2, post #483
@flops, post #464
Każdy ma swoje spojrzenie na to.
Z mojego punktu wygląda to tak. Marzyłem o Amidze jak byłem łebkiem bez kasy, nie stać było mnie najpierw na A500, później zafascynowany byłem A3000, a później pojawiła się A4000D, która stała się ostatnim marzeniem. W tedy nie było mnie na nią stać, bo kosztowała ogromne pieniądze. Dzisiejsze 2000pln za taki sprzęt to jest nic w porównaniu do roku 1992. Więc dla kogoś naprawdę zafascynowanego tym sprzętem, kto pracuje, to nie są jakieś niebotyczne pieniądze. Zamiast pierdołowatego tableta, można kupić sobie marzenie dzieciństwa
@JacK_Swidnik, post #487
@flops, post #464
@raiwan, post #492
Dlatego nie wiem, czy sprzedawać a1200, czy zostawić sobie.
@recedent, post #482
Ja tam uważam, że jednak jest coś ciekawego w Macrosystems DraCo czy Casablance. Szczególnie ten pierwszy pokazuje potencjał "sprzętów kompatybilnych", który Commodore w pewnym sensie zaprzepaściło próbując robić wszystko samemu.
@codi, post #493
@raiwan, post #495
A nie lepiej wziąć sobie coś z nowych Amigi i Os 4.1, na przykład One?
@TechNineWonder, post #496
@flops, post #497
@TechNineWonder, post #498
@flops, post #499
Co to "składaka" to się nie wypowiem, bo nie wiem co masz na celu (flejmik?)
@TechNineWonder, post #501
@recedent, post #502
"składakiem" jest bardzo słabym chwytem.
@TechNineWonder, post #504
@flops, post #505
@TechNineWonder, post #506
@selur, post #472
@flops, post #507
@Canga, post #508