@flops,
post #94
Abstrahując (tu Włodek będzie miał pewnie problem ze zrozumieniem wyrazu, zatem podpowiedź dla Pana Włodka: gruba książka z napisem słownik j. polskiego) od tego czy debil czy nie, każdy ćwierć inteligentny handlarz musi kiedyś wykoncypować (tu polegnie jak nic...) że w pewnej chwili miarka się przebierze i pojedyncze osoby, bądź grupa zbiorą się do kupy i sprawa pójdzie przez wymiar sprawiedliwości z automatu do egzekucji komorniczej. A ponieważ to nie kradzież, tylko wyłudzenie, sprawa może być rozpatrywana nawet od złotówki.
Włodziu, nie chciałbyś przecież by Twoja ukochana kolekcja sprzętu została zlicytowana za bezcen przez osobę (podpowiadam - komornik, bo pewnie się nie domyśliłeś), która naprawdę nie będzie wnikać ile to jest warte? W tym Twój ukochany sprzęt marki Apple.
Do reszty forumowiczów - śledzcie licytacje komornicze w Będzinie i okolicach :D
Włodek - przypominam, Twój termin na dostarczenie joysticka, który sprzedałeś, bądź zwrot kasy, mija jutro. Tyle, mam nadzieję, potrafisz pojąć.
Będzie sie działo.
Ostatnia aktualizacja: 10.12.2015 10:12:25 przez mdx
Ostatnia aktualizacja: 10.12.2015 10:31:17 przez mdx