[#186]
Re: "wydawca" amigowych piratów na Allegro i OLX
@czasludzicienia1,
post #184
A co do autorów to chyba jeśli nie ma w obiegu legalnych ich gier to pewnie cieszą sie, że ktoś ma z nich jeszcze trochę zabawy
1 Jeśli ktoś nie chce kasy za coś to uwalnia to na rzecz domeny publicznej.
2 Jeśli tego nie robi to raczej nie cieszy go to że ktoś bez pytania robi sobie co chce z jego własnością intelektualną.
3 To jest, zdecydowanie bardziej złożona sprawa bo nie dotyczy tylko autorów ale właścicieli praw majątkowych.
Jeśli się odnoszę do lenistwa w tym co piszę to właśnie chodzi mi o takie podejście, "że pewnie autor się cieszy czy nie ma nic przeciwko". Sprawdź, odnajdź go, zapytaj, może interesującą grę sprzeda Ci, podaruje albo uwolni, ale nie decyduj za kogoś, nie mów co mu sprawia radość jeśli go nie znasz i nic o nim nie wiesz.
Gry i programy to nie są tylko jakieś dane, wymagały naprawdę sporych inwestycji finansowych, tysięcy godzin pracy i nikt o tym nie zapomina i prawie nikt się nie cieszy, że ktoś sobie robi z tym co chce bez pytania. Jak ktoś ma zajebisty gest to uwalnia gry i chwała mu za to, ale nie każdy tak chce i nie każdego na to stać.