Wątek zamknięty
[#271] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #270

Instaluję grę na twardym dysku rzecz jasna!


Nie kłóci się to z Twoim światopoglądem jeśli gra np. nie umożliwia instalacji na dysku twardym, a Ty ją hackujesz żeby się dała - wbrew założeniom samych twórców?
[#272] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #266

Dobra, ale dlaczego nie można po prostu nazywać sprawy po imieniu: retrokomputing, historia techniki, albo po prostu hobby, tylko trzeba koniecznie udowadniać, że Amiga nadaje się do jakiś współczesnych zastosowań?
]

"ten typ tak ma". Dopóki nie odejdzie ostatni Amigowiec, to widmo będzie na Amidze ciążyć.
[#273] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@recedent, post #267

tacy, którzy chcą dodatkowo powąchać, dotknąć i popatrzeć.


i polizać.
Bo grać na emulatorze to jak lizać lizaka przez szybkę.
[#274] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@recedent, post #271

WHDLoad to świetny pakiet, dzięki któremu zainstaluję NDOSowe oryginały. Nie mogłem wyjść z podziwu jak ładnie zainstalował taki Body Blows Galactic AGA mimo, że te dyskietki backupować się nie dały.

Pokazuje też on, że zarówno Amiga 600 jak i Amiga 1200 to są dość dobre komputery.

To jest z pożytkiem dla Amigi moim zdaniem.
[#275] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@snajper, post #273

Witam.
Bo grać na emulatorze to jak lizać lizaka przez szybkę.

Albo jak sex w gumce.
Pozdrawiam.
[#276] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #266

@Daclaw
Ja nie udowadniam, że do współczesnych zastosowań.

Współczesne zastosowania komputera polegają na wykonywaniu konkretnej roboty, a nie na przyjemności obcowania z narzędziem.

Tak i na Amidze prawdziwej mnie osobiście robi się wygodnie wiele rzeczy w przeciwieństwie do tej wirtualnej Amigi pod emulatorem. Mimo, że tak jak pisze kolega XoR emulator umożliwia nałożenie filtrów na obraz, czy wybór dowolnej konfiguracji i rozszerzeń.

Korzystam z Amigi 1200 w sposób, który mi odpowiada - i do zastosowań, które według mnie osiągnę trudniej na Sam440ep, czy nawet PC.
[#277] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #266

Nie nadaje się do żadnych z piekielnie prostej przyczyny. Współczesne zastosowania komputera polegają na wykonywaniu konkretnej roboty, a nie na przyjemności obcowania z narzędziem. To jest ta zasadnicza zmiana, jaka nastąpiła.

A jakąż to "robotę" wykonuje typowy entuzjasta komputerów? Klikanie w grach to nie jest robota. Klikanie w internecie też nią nie jest. To są zajęcia 99% ludzi...

Faktem jest jednak że na te aspekty mniej się dzisiaj zwraca uwagę. Wydaje mi się jednak że to wynika bardziej z faktu obycia z komputerami. Raczej pierwszy komputer każdy będzie pamiętał "z łezką w oku", nawet jesli nie było to nic specjalnego. No chyba że to była już całkowita tragedia.

Poza tym duże znaczenie ma klasa użytego sprzętu. Jak np. mialem klawiaturę jakąś Natec za 20zł to przyjemności z obcowania z nią nie było ale jak kupiłem Wooting Two za 750zł to już sprawy mają się zupełnie inaczej. Ta świadomość że przyciski są laserowe... i analogowe... i te falujące się tęczowe RGB LEDy... ślina
[#278] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@snajper, post #273

i polizać.
Bo grać na emulatorze to jak lizać lizaka przez szybkę.

Ja to bym dał inne porównanie...

...ale nie potrzebuję odpoczynku
[#279] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@XoR, post #278

i polizać.
Bo grać na emulatorze to jak lizać lizaka przez szybkę.

Ja to bym dał inne porównanie...


Jak słuchanie muzyki bez profesjonalnych podstawek pod kable? szeroki uśmiech

1
[#280] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@XoR, post #277

A jakąż to "robotę" wykonuje typowy entuzjasta komputerów? Klikanie w grach to nie jest robota. Klikanie w internecie też nią nie jest. To są zajęcia 99% ludzi...

Jak nie, skoro 3/4 współczesnego życia dzieje się w internecie, ostatnio łącznie z pracą i nauką? Ktoś bez pojęcia o temacie nazywał internet "światem wirtualnym", a on jest jak najbardziej rzeczywisty - tam się teraz dzieje społeczeństwo. Światy wirtualne to były gry z czasów przedinternetowych.

Ale to tylko dygresja. Poza tym - zgadzam się. Jak sobie przypomnę moje rulezowe lata, to ja - istotnie - byłem na tych Amigach szalenie zapracowany. Zajmowałem się... amigowaniem, czyli, w sumie, niczym. Bo nie pozostał po tym żaden dorobek, który obecnie uznałbym za istotny (w przeciwieństwie, np. do fotografii, którą zajmowałem się wcześniej). Jedyne, co wygenerowałem, to grafiki, filmiki i prezentacje hołubiące Amigę i dowodzące, że ona rulez. W sumie, przypomina to działalność dzisiejszych youtuberów, nagrywających filmy o innych youtuberach - czyli mielenie się we własnym sosie.

Wartości dodane z tamtych czasów to umiejętności z zakresu IT i cyfrowego audio-video, oraz głęboko zakorzeniony minimalizm - umiejętność skutecznego obywania się prostymi środkami technicznymi. No bo jak się dojechało do 2008 roku wyłącznie na Amidze...
[#281] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@recedent, post #264

czekać na wgranie się gry z dyskietki. Szkoda życia.

To trzeba grać a nie tylko obejrzeć grę przez 5 min. i następna.

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2021 14:23:17 przez mmarcin2741
[#282] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@snajper, post #273

Emulator ma też zalety. Jest szybki, nie zajmuje miejsca, łatwa obsługa, itd
Wolę prawdziwy sprzęt, ale na szybko sprawdzić jakieś demko, nową grę to łatwiej mi odpalić to na WinUAE niż targać Amigę, kable, podłączać to wszystko. Czasem na samą myśl mi się odechciewa
[#283] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ingenic, post #282

Emulator ma też zalety. Jest szybki, nie zajmuje miejsca, łatwa obsługa, itd

Pozwala mieć ekwiwalent >060 z kartą GFX na sprzęcie typu MSI Wind.
W sumie... Czy nie tak sobie - mniej więcej - wyobrażaliśmy Amigę przyszłości?
[#284] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #283

Dziś to już mnie to zupełnie nie rusza czy system jest natywny czy nie. Szkoda kasy na jakieś wybujałe konstrukcje typu X1000, Tabor czy inne wynalazki. Obecne PC są ultra wydajne nawet w stosunku do zabawek Trevora, jest znakomity WinUAE i praktycznie wszystko zasuwa. PPC i AOS4.1 to emulowałem na 10 letnim i7-2700K. Dziś mam Ryzena 5 3600 - średniak, ale wystarczający i jak dla mnie fajnym rozwiązaniem byłoby po prostu stworzenie systemu dla PC który odpala się przy starcie komputera i wybieram sobie czy odpalę Win10, Linucha czy AmigaOS w którejkolwiek wersji. Niby jest AmiKit, ale nie wiem jak to teraz działa.

Podsumowując PC wygrał, Amiga przegrała, ale fajna była max do 1993 roku.

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2021 15:43:20 przez ingenic
[#285] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ingenic, post #284

No nie wiem czy tylko 1993 - wiele tytułów jednak wychodziło później i nie były gorsze od wersji PC wcale, albo jeśli były to niewiele. Problem był innej natury - ze względów konstrukcyjnych typ i liczba gier które jeszcze zasuwały na amigach to był coraz mniejszy kawałek tortu. Ostatecznie wiele tytułów nigdy nie wyszło na amigę, a wyszły na maca z procesorami z tej samej serii, jakie na kartach turbo (czy dużych amigach) były stosowane w amiświatku. Dlaczego amiga przestała być platformą z którą developerzy się liczyli - nie wiem, szczególnie że część z nich zaczynała przygodę z tworzeniem gier właśnie na amidze i tam trochę "keszu" zaliczyli. Nie tak dużo ze względu na piractwo, ale ono było wszędzie, nawet na konsolach (no, tylko w innej skali).
[#286] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@abcdef, post #285

Amiga jest komputerem, który miał z góry określony
czas życia. Tak jak dzisiaj konsole, generacja trwa
7 lat i wychodzi następna.
[#287] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@abcdef, post #285

Dlaczego amiga przestała być platformą z którą developerzy się liczyli -

Bo takiego udziału w rynku jak Mac nie osiągnęła. Nawet Amiga razem z Atari ST była mniejsza.



[#288] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@mmarcin2741, post #286

Generacja trwa 7 lat i wychodzi następna? To co takiego na golasa A1200 wyszło w 1999? :) No dobra, po co tak utrudniać... dajmy na to 2 lata wcześniej - 1997. Jaka dobra gra wyszła w tym okresie na gołą A1200. No właśnie. A500 jeszcze jako konsola się sprawdziła bo gry wychodziły mierne w 1987, ciut lepsze, ale dalej bardziej "8bitowe" w 1989, nadal wychodziły w 1993 i to nawet badzo przyzwoite. A1200 nie miała tyle szczęścia, jeśli coś fajniejszego wychodziło to jednak wymagało fastu, hdd, turbo. A jeśli się idzie w rozbudowę to PC robiło to po prostu lepiej i taniej.
[#289] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@mmarcin2741, post #286

Warto mieć na uwadze, że Amiga, wg pierwotnych planów Minera et al, miała być konsolą. Jeśli policzyć od 1985 do 1992, to te 7 lat by się zgadzało. Przecież wszystkie modele aż po A600 to tylko wariacje na temat A1000. A3000 to było zebranie i uporządkowanie tego, co się do 1990 roku wydarzyło w linii high-end. A potem nie pokazało się nic godnego miana kolejnej generacji i nastąpiło załamanie rynku. Dokładnie po 7 latach.
[#290] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@abcdef, post #288

No niewiele było takich super gier, ale coś tam wyszło jeszcze w 1997 roku.
[#291] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ingenic, post #290

Street Racer, 1997:

[#292] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ingenic, post #290

Tak, tak, ale w 1997 PC już ogarniało Quake II, Fallouta, drugiego Tomb Raidera, czy Diablo. PSX miał jakieś residenty, finale, crashe, etc.
A Amiga ... no dalej w większości takie pierdołki jak w 92. Rozbudowana to nie, ale tu też bogactwa softu nie było. Multiplatformowych praktycznie nic nie ruszało AOS, były perełki "exclusive amiga", a reszta to powolny wysyp mniej lub bardziej amatorskich portów z PC lub emulacji z maca. A500 to była de facto konsola z klawiaturą. I sobie znakomicie w tej roli radziła. A1200 to wyszło nie wiadomo co, jak miało walczyć z konsolami to było za cienkie w uszach, a z PC rozbudowywało się gorzej i drożej. I o ile na początku, w platformówkach 2D, jeszcze te możliwości chipsetu dawały jakąś przewagę to ona bardzo szybko topniała.

@marcin - a wiesz, że ta gra wyszła w 1994 na SNES i wygląda bardzo podobnie? A na amigę wyszła razem z wersją pc, która oczywiście wygląda lepiej?

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2021 17:48:22 przez abcdef
[#293] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@abcdef, post #288

Generacja trwa 7 lat i wychodzi następna? To co takiego na golasa A1200 wyszło w 1999? :)


a co miało wyjść, jak ten komputer był trupem bez perspektyw? Czy dziś ktoś produkuje nowe gry na np. 8-bitowe konsole, które popularne były 30 lat temu?
od zawsze jest zaklinanie rzeczywistości, że Amiga 1200 była taaaka zajebista i by mogła to to, to tamto, zawojować najbliższą galaktykę, a że tak się nie stało - wszystkiemu winni wredni producenci softu i redaktorzy gazet gejmingowych, którzy nie wychwalali Amigi 1200 po upadku Commodore. Niekończące się debaty "a co by było, gdyby... Co Amiga umiała, a PC nie... Czemu Amiga umarła...". Ten wątek został rozbity z innego, ale prognozuję mu co najmniej 1000 postów, bo to są nasze ulubione tematy. OK
[#294] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #274

Te dyskietki możesz ładnie backupowac, łącznie z zabezpieczeniami, ale trudno będzie je ponowne wgrać na nośnik.
Bez odpowiedniego sprzętu tego nie zrobisz.

Whdload to inna sprawa.
Wgrywane z dyskietki na dysk są tylko te dane które są potrzebne a wszelkie poprawki gry wykonuje się już w pamięci Amigi po uruchomieniu .slave
[#295] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@abcdef, post #292

w 1997 PC już ogarniało Quake II, Fallouta, drugiego Tomb Raidera, czy Diablo.

Oczywiście po zakupie akceleratorka voodoo.
[#296] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@mmarcin2741, post #295

Z Vooodoo było na porządnym Pentium 640x480x16bit w 30 FPS.
Na takim samym Pentium w low-res taki Quake II działał bez problemu bez akceleratora, zresztą gry na PSX to też był low-res w większości przypadków.
[#297] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ingenic, post #290

I to jest dopiero żałosne.
Nic tu nie dorównuje nawet topowym pozycjom z czasów świetności A500.
No, może ten Wacuś Detektyw zasługuje na miłe słowo. Całkiem całkiem był.

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2021 21:24:47 przez Daclaw
[#298] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #297

Testament był ok, Trapped 2 również, Myst, Nemac IV, OnEscapee, Gloom 3 - ok jak na amigowe standardy.
[#299] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@abcdef, post #242

Parę razy wracał tu wątek o tym jak mocne PC ludzie mieli w domach. To zajrzyjmy do ankiety w SECRET SERVICE 1-94.

Amiga 36%, PC 31%, reszta to 8bit, wśród których 80% nie miała stacji.
Wśród 16 bit Amiga 52% (47% 500-600, 5% 1200-3000), 45% PC (29% 386, 11% 286, 5% 486), ST 3%. Szału nie ma. A do tego tylko 25% posiadaczy 16bit ma twardziela, a nawet jeśli wszystkie są w PC-tach, co pewnie nie jest dalekie od prawdy, to i tak ok 1/3 PeCetowców nie miała twardziela. W 1994 roku. No to raczej zakup PC pod Dooma to nie było takie chop siup.
[#300] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@mmarcin2741, post #295

Oczywiście po zakupie akceleratorka voodoo.

A niby po co? Gry się grało w software w tamtym czasie i często lepiej wyglądały np. Quake gdzie na Voodoo skopano oświetlenie.

Albo inaczej: Voodoo to był nie wymóg tylko bajer.
Dopiero znacznie później gry wymagały akceleratorów bo albo działały słabo albo nie chciały działać wcale.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem