10.12.2010 11:43
[#369]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@SPECT, post #366
Ja grałem kiedyś w UFO na gołej A600 z dyskiem twardym i nie pamiętam, abym kiedykolwiek czekał 30 minut na ruch, jedynie raz w jednej misji na pustyni się komputer zawieszał na myśleniu, ale tak to nie było tragedii. chociaż gra z dyskietek to była masakra, bo gra potrafiła czytać coś przy każdym ruchu zamulając niemiłosiernie, dlatego grałem z dysku twardego, bo przynajmniej to doczytywanie nie spowalniało gry aż tak bardzo.
10.12.2010 12:23
[#371]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@parallax, post #368
Pograłem z settlersów i muszę przyznać, że wciągnęła mnie na dobrą godzinę.
Jak dla mnie to Ty nawet nie zagrałeś w Settlersy a co dopiero pisać o wciągnięciu przez grę. Nawet jednej planszy nie można pewno zrobić w takim czasie - przynajmniej te późniejsze. Jedna godzina gry na kompie to jest nic. Przynajmniej dla mnie.
10.12.2010 15:23
[#376]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@rafgc, post #369
Może też zależało od stopnia trudności, sam Medium Scout na najniższym to 3-4 obcych a na Superhuman to już z 10, lub terror gdzie pełno obcych i cywili. Bazy i Battleshipy pewnie znacznie wydłużały też. Powtarzam tylko to co zasłyszałem od znajomych co grali na 500, no i bez dysku. :>
Ostatnia modyfikacja: 10.12.2010 15:25:59
Ostatnia modyfikacja: 10.12.2010 15:25:59
10.12.2010 16:11
[#377]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@SPECT, post #376
W tamtych czasa nikogo nie obchodzilo ile czasu trwa ladowanie lub oczekiwanie na mozliwosc kontynuowania gry. Nie bylo poprostu innych mozliwosci. Mowie caly czas o czasach A-500. Wiadomo ze po wejsciu A-1200 wszystko uleglo zmianie.
P.S. A co dopiero mowa o czasach gdy na Atari XL/XE wgrywalo sie gre z magnetofonu ponad pol godziny. A najgorsze jesli kaseta lub magnetofon byl juz zjechany i w trakcie, najczesciej tuz pod koniec, zawidnial napis boot error. Ale coz, przewijalosie kasete i od nowa. A jesli chodzi o oczekiwanie na kolejna ture to kto mial przyjemnosc zagrac w KLATWE lub SEKSMISJE wie co znaczy dogrywanie pomiedzy poziomami.
To byly czasy. Wspaniale je wspominam. Nie tylko mozna bylo pograc z przyjemnoscia z kolegami lub dziewczyna, ale i porozmawiac w miedzy czasie. Teraz w erze gdy wszystko jest odrazu nie ma szans na pogaduszki. Jedynie na okrzyki emocji.
P.S. A co dopiero mowa o czasach gdy na Atari XL/XE wgrywalo sie gre z magnetofonu ponad pol godziny. A najgorsze jesli kaseta lub magnetofon byl juz zjechany i w trakcie, najczesciej tuz pod koniec, zawidnial napis boot error. Ale coz, przewijalosie kasete i od nowa. A jesli chodzi o oczekiwanie na kolejna ture to kto mial przyjemnosc zagrac w KLATWE lub SEKSMISJE wie co znaczy dogrywanie pomiedzy poziomami.
To byly czasy. Wspaniale je wspominam. Nie tylko mozna bylo pograc z przyjemnoscia z kolegami lub dziewczyna, ale i porozmawiac w miedzy czasie. Teraz w erze gdy wszystko jest odrazu nie ma szans na pogaduszki. Jedynie na okrzyki emocji.
11.12.2010 12:08
[#381]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@parallax, post #380
Ja wczoraj przypomniałem sobie Polskie tytuły, jakie ukazały się na Amigę. Zagrałem np. w "Mentor", "Vabank". To co się rzuca w oczy to specyficzny humor w dialogach. Zwłaszcza rozbawił mnie w "Ubek"-u. opis pierwszej misji: "Dokonaj sabotażu w Amerykańskiej elektrowni". He,He, dobre.
15.12.2010 09:32
[#390]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@snajper, post #389
ja ciupalem w totalna klasyke rodem z 8 bit ...ale na A500
1.BombJack - 5 level (alez to gra ;D)
2.Rick Dangerus 1 - doszedlem daleko bo mialem cos ok 90 tys pkt (pamietalem zagadki jeszcze z C64 niesamowite !)
3.International Karate - zdobylem rozowy pas ;-] swietna konwersja lepsza niz na Atari 800 XL/C64
a na deser zrobilem soboe pokaz na rzutniku intr40 kb ;) ECS
kurcze nie ktore sa lepciejsze niz dema dyskowe ;)
np ACE /illusion
Ostatnia modyfikacja: 15.12.2010 09:49:28
1.BombJack - 5 level (alez to gra ;D)
2.Rick Dangerus 1 - doszedlem daleko bo mialem cos ok 90 tys pkt (pamietalem zagadki jeszcze z C64 niesamowite !)
3.International Karate - zdobylem rozowy pas ;-] swietna konwersja lepsza niz na Atari 800 XL/C64
a na deser zrobilem soboe pokaz na rzutniku intr40 kb ;) ECS
kurcze nie ktore sa lepciejsze niz dema dyskowe ;)
np ACE /illusion
Ostatnia modyfikacja: 15.12.2010 09:49:28