10.11.2010 22:49
[#302]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@HOŁDYS, post #300
Zgadzam sie w 100 procentach. Wole pograc w gre typu kwadrat goni kwadrat i przy tym sie ubawic niz widziec prawie rzeczywistosc i dodatkowo najpier musisz nauczyc sie jak w to wogole grac. Jesli juz gram w nowoczesne gry to sa to strategie. Ale i tak dawne nawet 8 bitowe gry maja cos w sobie co przyciaga. Moze poprostu to ze znowu czujemy sie tak jak kiedys. Mlodzi, z jedynym problemem. Jak tu kupic nowa gierke i jak sie zwlec z lozka po nocnej partyjce na Settlersach czy UFO.
Hmmmmmmmmm.
To byly czasy..................
Hmmmmmmmmm.
To byly czasy..................
10.11.2010 23:55
[#304]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@mailman, post #297
" Obecnie, w dobie superszybkich procesorów i kart graficznych nikt nie myśli o optymalizacji działania programu. To jest zrzucane na dalszy plan. Świat nie jest tak jak amigowe poletko ograniczony wąskim gardłem i już dawno przestał się przejmować maruderami w kwestii wydajności. "
Swiat tak ale przeciez amigowcy to amigowcy i zyja amigami tak?
No to po co, za wszelka cene chca byc PC'etowcami?
Ogolnie mozna odniesc wrazenie, ze dzisiejsi amigowcy sa jak lemingi.
Trzeba im przypominac kim sa i wydawac im rozkazy, co maja robic bo wszedzie ich pelno ale strasznie sie pogubili w tym nowym swiatku niesamowitych technologii...
Swiat tak ale przeciez amigowcy to amigowcy i zyja amigami tak?
No to po co, za wszelka cene chca byc PC'etowcami?
Ogolnie mozna odniesc wrazenie, ze dzisiejsi amigowcy sa jak lemingi.
Trzeba im przypominac kim sa i wydawac im rozkazy, co maja robic bo wszedzie ich pelno ale strasznie sie pogubili w tym nowym swiatku niesamowitych technologii...
11.11.2010 00:08
[#305]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@Hubez, post #303
Odstawiam na pulke? 
Nieeeeeee. Jest caly czas na swoim miejscu. Ale procz Amigi ktora jest w ciaglym uzytkowaniu, zajmuje sie rowniez Swiatem Atari ST. W jednym pokoju do TV jest podlaczony Atari 1040 STe, w drogim PC wraz z Amiga 600 a w salonie pod telewizorem gotowe do podlaczenia kable RGB do obydwoch sprzetow oraz podlaczenie monitorowe dla zabawy starszymi PC (pod DOS-em oczywiscie). Juz sam nie wiem gdzie przechowywac sprzet ktory ostatnio wpycha sie drzwiami i oknami.
Ale wracajac do tematu.
Widzac ze dzien sie skonczyl od trzech minut.
To wczoraj zaczolem nowa partyjke z UFO Anemy Unknown.
Nieeeeeee. Jest caly czas na swoim miejscu. Ale procz Amigi ktora jest w ciaglym uzytkowaniu, zajmuje sie rowniez Swiatem Atari ST. W jednym pokoju do TV jest podlaczony Atari 1040 STe, w drogim PC wraz z Amiga 600 a w salonie pod telewizorem gotowe do podlaczenia kable RGB do obydwoch sprzetow oraz podlaczenie monitorowe dla zabawy starszymi PC (pod DOS-em oczywiscie). Juz sam nie wiem gdzie przechowywac sprzet ktory ostatnio wpycha sie drzwiami i oknami.
Ale wracajac do tematu.
Widzac ze dzien sie skonczyl od trzech minut.
To wczoraj zaczolem nowa partyjke z UFO Anemy Unknown. 11.11.2010 19:44
[#307]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@mailman, post #297
Taki młody to ja już nie jestem... To jest moje drugie podejście do studiów. Starałem się studiować przeszło dziesięć lat temu, niedługo po maturze, ale niestety zachorowałem na bardzo rzadką chorobę, o której lepiej tutaj nie pisać (objawy są bardzo przykre i dyskwalifikują człowieka z poważnej działalności m.in. studiowania). Leczenie trwa już ponad 6 lat i trwa nadal i dopiero teraz te przykre objawy ustąpiły na tyle, bym mógł podjąć te wymarzone studia. Ot i cała moja tajemnica :( Na razie radzę sobie bardzo dobrze, na szczęście z informatyki jestem prymusem.
Osoby, które założyły już własne rodziny zapewne nie mają już na pisanie gier czasu, jednak gdyby połączyły siły to kto wie jak wiele dobrego mogłoby z tego powstać. Jest tu parę osób na forum, które narzekają, że nie mogą dokończyć projektów. Ale dlaczego nie szukają wsparcia? Może powstałoby wtedy kilka nowych gier na Amigę.
Arcymaga napisałem na kilka sposobów, mam zamiar rozbudować drugie demko, które było w rzucie izometrycznym i uważam chyba za najbardziej udane. Żeby jednak dobrze działało na klasycznej niedopalonej Amidze wymagana jest optymalizacja kodu, który obecnie jest napisany w języku C. Chyba zrobię również wersję dla karty graficznej, ponieważ wtedy nie martwiłbym się o szybkość blitowania i ograniczanie liczby obiektów na ekranie.
Osoby, które założyły już własne rodziny zapewne nie mają już na pisanie gier czasu, jednak gdyby połączyły siły to kto wie jak wiele dobrego mogłoby z tego powstać. Jest tu parę osób na forum, które narzekają, że nie mogą dokończyć projektów. Ale dlaczego nie szukają wsparcia? Może powstałoby wtedy kilka nowych gier na Amigę.
Arcymaga napisałem na kilka sposobów, mam zamiar rozbudować drugie demko, które było w rzucie izometrycznym i uważam chyba za najbardziej udane. Żeby jednak dobrze działało na klasycznej niedopalonej Amidze wymagana jest optymalizacja kodu, który obecnie jest napisany w języku C. Chyba zrobię również wersję dla karty graficznej, ponieważ wtedy nie martwiłbym się o szybkość blitowania i ograniczanie liczby obiektów na ekranie.
16.11.2010 00:11
[#316]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@mailman, post #297
"Obecnie, w dobie superszybkich procesorów i kart graficznych nikt nie myśli o optymalizacji działania programu. To jest zrzucane na dalszy plan. Świat nie jest tak jak amigowe poletko ograniczony wąskim gardłem i już dawno przestał się przejmować maruderami w kwestii wydajności."
Pozwolę sie BARDZO nie zgodzic. Zobacz jak wygląda tworzenie gier na konsole (głównie PS3 i X360 które konkurować muszą bezpośrednio z PC). Co chwila pojawiają się tutuły które podnosza poprzeczkę. Co moment można przeczytać o nowych i niespotykanych wcześniej sposobach na osiągnięcie różnych efektów (polecam np google i poczytanie o nowych podejściach do antyaliasingu). Wynika to po prostu z faktu bardzo ograniczonych możliwości tego sprzętu. Coś to przypomina?
Dzisiaj optymalizacja i innowacja ciągle ma miejsce. W "dawnych czasach" tez nie wszystkie tytuły wyciągały ze sprzętu wszystko co możliwe. Teraz jest dokładnie to samo.
PS. jedna ze stron z pokaźną listą artykułów na temat nowinek w grach:
http://www.eurogamer.net/archive.php?platform=digitalfoundry
wystarczy szukać po 'tech".
Pozwolę sie BARDZO nie zgodzic. Zobacz jak wygląda tworzenie gier na konsole (głównie PS3 i X360 które konkurować muszą bezpośrednio z PC). Co chwila pojawiają się tutuły które podnosza poprzeczkę. Co moment można przeczytać o nowych i niespotykanych wcześniej sposobach na osiągnięcie różnych efektów (polecam np google i poczytanie o nowych podejściach do antyaliasingu). Wynika to po prostu z faktu bardzo ograniczonych możliwości tego sprzętu. Coś to przypomina?
Dzisiaj optymalizacja i innowacja ciągle ma miejsce. W "dawnych czasach" tez nie wszystkie tytuły wyciągały ze sprzętu wszystko co możliwe. Teraz jest dokładnie to samo.
PS. jedna ze stron z pokaźną listą artykułów na temat nowinek w grach:
http://www.eurogamer.net/archive.php?platform=digitalfoundry
wystarczy szukać po 'tech".
19.11.2010 22:35
[#330]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@HOŁDYS, post #329
To fakt, ale chwilowo walkuje niedawno zakupiona A1200 wiec jak grac to w wersje AGA. :D
Dodatkowo pogrywam na OS 3.5. Musze powiedziec ze na golej A1200 calkiem calkiem chodzi. Probowalem tez OS 3.9 ale bez dodatkowego ramu mozna zapomniec o jakiej kolwiek pracy.
Ale nie zmieniam juz tematu.
UFO to naprawde wciagajaca gra. Tym bardziej po tygodniowym walkowaniu Settlersow.
Dodatkowo pogrywam na OS 3.5. Musze powiedziec ze na golej A1200 calkiem calkiem chodzi. Probowalem tez OS 3.9 ale bez dodatkowego ramu mozna zapomniec o jakiej kolwiek pracy.
Ale nie zmieniam juz tematu.
UFO to naprawde wciagajaca gra. Tym bardziej po tygodniowym walkowaniu Settlersow.