@jokov,
post #548
A będziesz starał się oddać wygląd samej fotografii?
Tzn, szumy, przebarwienia, przepalenia, daleko jej do dzisiejszej fotografii obiektu - byłaby fajna praca i pewnie wyzwanie.
(zaślepki imo jak reszta)
To co tu widzisz, to tylko słabo zeskanowany słaby wydruk na marnej jakości papierze, który pokazuje zapewne słabo zeskanowane zdjęcie. Z tego względu lepiej nie wyciągać wniosków na temat jakości fotografii, która przez cały ten proces została bardzo zniekształcona.
Moim zdaniem oryginalna fotografia nie zawierała ani ziarna, ani przepaleń, bo była zrobiona w znającym się na rzeczy, profesjonalym studio fotograficznym, najpewniej na kolorowym slajdzie wielkoformatowym lub co najmniej średnioformatowym (w żadnym wypadku małoobrazkowym).
I też nie zgodzę się z tym, że "daleko jej do dzisiejszej fotografii obiektu", moim zdaniem jest raczej odwrotnie. Kolorowe slajdy wielkiego formatu (np 8x10 cali) zawierają dużo więcej informacji niż dzisiejsze, nawet najbardziej wyrafinowane aparaty cyfrowe są zdolne zapisać. Tak się składa, że mam kilka książek z lat 80-tych z fotografiami produktów wykonanych na takich właśnie materiałach i na porządnej jakości papierze po prostu zapierają dech w piersiach. Dziś ciężko znaleźć fotografię produktu z takim dbaniem o detale, nic zresztą dziwnego, skoro dziś naciśnięcie spustu nic nie kosztuje i idzie się raczej na ilość a nie na jakość.