14.03.2012 14:07
[#1]
Dziwne artefakty
Dzisiaj dotarla do mnie apollo 060@80, ktora na szybko postanowilem przetestowac, wiec zainstalowalem na karcie CF amiga sys4 aga.
Pierwszy problem pojawil sie podczas kopiowania 40mb pliku z karty CF(poprzez PCMCIA) na CF przez IDE. Musialem to robic "na raty", bo ami sie wieszala ( bez karty na golej ami nie mialem tego problemu - pewni cos z "max transfer" po zainstalowaniu 060). Po tym, jak w koncu udalo mi sie wszystko zainstalowac zaczalem testowac demka i gry oczywiscie. Jak narazie kilkanascie gier w ersji WHDLoad (16.8) dziala bez problemu, dem rowniez - generalnie - nie ma zadnych problemow.
Meczylem AB2TKG dobre pol godziny - zero zwisow, zadnych bledow graficznych, kompletnie zero problemow ( chodzilo mi,aby sprawdzic stabilnosc na zasilczau , ktory wlasnie kupilem - 4.3A ).
Inne gry - to samo. "Czysciutko", plynnie i stabilnie. Pisze "czysciutko" i wspomnialem o artefaktach, gdyz w systemie mam "smieci", a wyglada to tak :
1 - po skonczonej rozgrywce w slam-tilt'a ( sama gra bez problemow, bez zadnych bledow)
2
3
4 - test SysSpeed'em bez zawieszenia, ale bledy na ekranie.
5 - prawy dolny rog i scrollbar w sysspeed
6 - tutaj adoom podczas ladowania - no dziala sie masakra na ekranie. Po wczytaniu gry kompletnie nic, zero bledow, obraz czysty - taki jak powinien byc.
7
Amiga Sys 4 instalowalem NA wczesniejszy system co prawda i podalem podczas instalacji, ze mam apollo 1260 (uzylem oryginalnych dyskietek workbench i extras 3.1, mam rom 3.1, rev. plyty 2B).
Potem przejrzalem startup-sequence i postanowilem tymczasowo wywalic wszystkie "laty" (mcp, birdie, newicons), nic w wbstartup. Dalej to samo. Zauwazylem tez, ze amiga sys zrobil wpis w s-s, w ktorym Blizkick mapuje rom, a ja mam apollo przeciez, wiec usunalem rowniez.
Na moje nieszczescie czytnik kart w grzybie przestal dzialac, wiec narazie nie jestem w stanie nic przeniesc na ami. chcialem uzyc remapollo i wszystkie biblioteki potrzebne do dzialania 060 i zainstalowac os3.1 na nowo i stopniowo doinstalowywac "laty" na calkiem nowy/czysty system, ale tez postanowilem zapytac na forum, bo moze oszczedze sobie nerwow, jesli ktos wie w czym moze byc problem.
Pierwszy problem pojawil sie podczas kopiowania 40mb pliku z karty CF(poprzez PCMCIA) na CF przez IDE. Musialem to robic "na raty", bo ami sie wieszala ( bez karty na golej ami nie mialem tego problemu - pewni cos z "max transfer" po zainstalowaniu 060). Po tym, jak w koncu udalo mi sie wszystko zainstalowac zaczalem testowac demka i gry oczywiscie. Jak narazie kilkanascie gier w ersji WHDLoad (16.8) dziala bez problemu, dem rowniez - generalnie - nie ma zadnych problemow.
Meczylem AB2TKG dobre pol godziny - zero zwisow, zadnych bledow graficznych, kompletnie zero problemow ( chodzilo mi,aby sprawdzic stabilnosc na zasilczau , ktory wlasnie kupilem - 4.3A ).
Inne gry - to samo. "Czysciutko", plynnie i stabilnie. Pisze "czysciutko" i wspomnialem o artefaktach, gdyz w systemie mam "smieci", a wyglada to tak :
1 - po skonczonej rozgrywce w slam-tilt'a ( sama gra bez problemow, bez zadnych bledow)
2
3
4 - test SysSpeed'em bez zawieszenia, ale bledy na ekranie.
5 - prawy dolny rog i scrollbar w sysspeed
6 - tutaj adoom podczas ladowania - no dziala sie masakra na ekranie. Po wczytaniu gry kompletnie nic, zero bledow, obraz czysty - taki jak powinien byc.
7
Amiga Sys 4 instalowalem NA wczesniejszy system co prawda i podalem podczas instalacji, ze mam apollo 1260 (uzylem oryginalnych dyskietek workbench i extras 3.1, mam rom 3.1, rev. plyty 2B).
Potem przejrzalem startup-sequence i postanowilem tymczasowo wywalic wszystkie "laty" (mcp, birdie, newicons), nic w wbstartup. Dalej to samo. Zauwazylem tez, ze amiga sys zrobil wpis w s-s, w ktorym Blizkick mapuje rom, a ja mam apollo przeciez, wiec usunalem rowniez.
Na moje nieszczescie czytnik kart w grzybie przestal dzialac, wiec narazie nie jestem w stanie nic przeniesc na ami. chcialem uzyc remapollo i wszystkie biblioteki potrzebne do dzialania 060 i zainstalowac os3.1 na nowo i stopniowo doinstalowywac "laty" na calkiem nowy/czysty system, ale tez postanowilem zapytac na forum, bo moze oszczedze sobie nerwow, jesli ktos wie w czym moze byc problem.
14.03.2012 14:36
[#4]
Re: Dziwne artefakty
@tom256, post #2
Zasilacz Commodore... 60W, 5V - 4.3A , 12v - 1A, -12V -0,1A
Odnosnie timing-fix nie bylo nic robione, ale wlasnie sobie poczytalem, ze niekoniecznie musi byc robionie nawet na plyatch 2B. No i jeszcze przetestuje http://eab.abime.net/showpost.php?p=771818&postcount=16 , bo bedzie najprosciej, jesli oczywiscie u mnie zadziala, no i jesli bede mial jak przeniesc te gry na ami ;/
Odnosnie timing-fix nie bylo nic robione, ale wlasnie sobie poczytalem, ze niekoniecznie musi byc robionie nawet na plyatch 2B. No i jeszcze przetestuje http://eab.abime.net/showpost.php?p=771818&postcount=16 , bo bedzie najprosciej, jesli oczywiscie u mnie zadziala, no i jesli bede mial jak przeniesc te gry na ami ;/
14.03.2012 22:43
[#6]
Re: Dziwne artefakty
@cactoos, post #5
Zawsze się coś "przegapi"
Najbardziej miarodajne jest przetestowanie nowego sprzętu pod gołym fabrycznie systemem (jeno z dodatkami niezbędnymi do tego sprzętu). Jeśli działa - to znaczy, że wina nie po stronie hardware, ale po stronie miliona łatek, którymi mamy pocerowane nasze systemy.
Serdeczności (uciechy z użytkowania zajefajnego turbiszcza życzę)
Des
Ps. Im bardziej "goły" system, tym lepiej. Takie moje credo
Najbardziej miarodajne jest przetestowanie nowego sprzętu pod gołym fabrycznie systemem (jeno z dodatkami niezbędnymi do tego sprzętu). Jeśli działa - to znaczy, że wina nie po stronie hardware, ale po stronie miliona łatek, którymi mamy pocerowane nasze systemy. Serdeczności (uciechy z użytkowania zajefajnego turbiszcza życzę)
Des
Ps. Im bardziej "goły" system, tym lepiej. Takie moje credo
16.03.2012 09:00
[#7]
Re: Dziwne artefakty
@cactoos, post #1
Miałem bardzo podobny problem. Powód - przegrzewająca się ALICE.
Kup sobie radiatorek przykrywający całą kostkę, o jak najmniejszej wysokości i najlepiej od razu z taśmą termoprzewodzącą. Ja mam przyklejone 6 x takie: http://allegro.pl/aab-cooling-rh2-radiatory-na-pamieci-ram-graf-i2189715530.html
I problem powinien zniknąć :)
Kup sobie radiatorek przykrywający całą kostkę, o jak najmniejszej wysokości i najlepiej od razu z taśmą termoprzewodzącą. Ja mam przyklejone 6 x takie: http://allegro.pl/aab-cooling-rh2-radiatory-na-pamieci-ram-graf-i2189715530.html
I problem powinien zniknąć :)
16.03.2012 09:49
[#8]
Re: Dziwne artefakty
@AceMan, post #7
I problem powinien zniknąć
Juz mam 2 "znikniecia" za soba. 2 dni temu czytnik CF w pc, dzisiaj TV do ktorego mialem podpiete doslownie wszystko (rowniez ami ). Awaryjny monitor ma niestety tylko VGA ;/ No nic, moze uda sie naprawic tego LCD ( wczoraj normalnie go wylaczylem przed praca, dzisiaj rano juz go nie moglem wlaczyc). Dzieki za info Ace.
23.03.2012 16:46
[#9]
Re: Dziwne artefakty
@cactoos, post #8
Maly update...
Probowalem zainstalowac na karcie CF wb3.1 "na czysto". Normalnie z dyskietki install (automat). Za kazdym razme mialem zwis podczas kopiowania plikow ( tak samo w przypadku amigasys4 aga na czysto - od zera). Workbench po odpaleniu z dyskietki dzialal normalnie, wiec recznie skopiowalem niezbedne minimum (wb i extras, potem firmowe biblioteki do 060, nowy setpatch 43.7) i tak zaczalem testy. No niestety na golym wb mialem rowniez "okazjonalne zwisy ( np. zdarzylo sie kilka razy podczas zmiany rozdzielczosci blatu). Zaczalem dogrywac niezbedne dla mnie rzeczy. MUI, datatypes, zainstalowalem sobie Magellana, ktorego ostatnio grupowo rejestrowalismy, WHDLoad. Gry i dema smigaja bez problemow - z malymi wyjatkami. W space hulk'a np. gralem prawie 2 godziny, zero "artefaktow", nie mialem zawieszek, potem genetic spieces , dema, a potem glupia zmiana rozdzielczosci powoduje reset ;/ Ostatnio glownie dostaje "80000002" , albo "80000004" zdarza sie 8oooooo3 i kilka razy "81000005" ;/ Demko lightshaft np ( nie jestem pewien, czy nie potzrebuje min 64mb ramu) zachowuje sie roznie, czasem smieci na ekranie :
kilka zwisow
Inne dema jak dust, ocean machine, silkcut smigaja bez problemow (wczoraj robilem ponad godzinny test nonstop bez resetowania ami):
elude-dust
tbl-ocean m.
tbl-silkcut
Zrobilem tez test odnosnie TimingFix'a, o ktorym wspomnial koles na EAB :
POST
i nie mam zadnych problemow z tymi grami ( oprocz Mad Professor Mariarti, ktory ma skaszaniona grafike w menu, ale muzyka i efekty w kazdej graja - zadnych problemow)
Przed tym , jak zaczalem instalowac system od zera rozebralem amiske i przejrzalem plyte. kondensatory jak dla mnie wygladaja normalnie, zadnego "syfu" nie ma. Wszystko przeczysczone, docisniete. Na wszelki wypadek odlaczylem stacje dyskow, bo rowniez natknalem sie na jakis post na eab, gdzie pisano, ze moze powodowac problemy. Tym samy kwestia chlodzenia jako bonus, bo ami stoi od wczoraj rozebrana - wszystko na wierzchu.
Czyliimho zostaje albo zasilacz, albo kosc pamieci ( jeden modul 32mb) moze byc uszkodzona - przynajmniej moge tak myslec po przeczytaniu tego posta :
post
Jak narazie nie moge sobie pozwolic na nowy zasilacz( mam wspomniany wczesniej commodore 60W, 4.3A na -5V), a odnosnie ramu musze najpierw jakis odpowiedni wyszukac na aukcjach...
Nie ma to jak dobra passa. zablokowany flash w pegasosie, teraz amiska "szaleje" ;]
Probowalem zainstalowac na karcie CF wb3.1 "na czysto". Normalnie z dyskietki install (automat). Za kazdym razme mialem zwis podczas kopiowania plikow ( tak samo w przypadku amigasys4 aga na czysto - od zera). Workbench po odpaleniu z dyskietki dzialal normalnie, wiec recznie skopiowalem niezbedne minimum (wb i extras, potem firmowe biblioteki do 060, nowy setpatch 43.7) i tak zaczalem testy. No niestety na golym wb mialem rowniez "okazjonalne zwisy ( np. zdarzylo sie kilka razy podczas zmiany rozdzielczosci blatu). Zaczalem dogrywac niezbedne dla mnie rzeczy. MUI, datatypes, zainstalowalem sobie Magellana, ktorego ostatnio grupowo rejestrowalismy, WHDLoad. Gry i dema smigaja bez problemow - z malymi wyjatkami. W space hulk'a np. gralem prawie 2 godziny, zero "artefaktow", nie mialem zawieszek, potem genetic spieces , dema, a potem glupia zmiana rozdzielczosci powoduje reset ;/ Ostatnio glownie dostaje "80000002" , albo "80000004" zdarza sie 8oooooo3 i kilka razy "81000005" ;/ Demko lightshaft np ( nie jestem pewien, czy nie potzrebuje min 64mb ramu) zachowuje sie roznie, czasem smieci na ekranie :
kilka zwisow
Inne dema jak dust, ocean machine, silkcut smigaja bez problemow (wczoraj robilem ponad godzinny test nonstop bez resetowania ami):
elude-dust
tbl-ocean m.
tbl-silkcut
Zrobilem tez test odnosnie TimingFix'a, o ktorym wspomnial koles na EAB :
POST
i nie mam zadnych problemow z tymi grami ( oprocz Mad Professor Mariarti, ktory ma skaszaniona grafike w menu, ale muzyka i efekty w kazdej graja - zadnych problemow)
Przed tym , jak zaczalem instalowac system od zera rozebralem amiske i przejrzalem plyte. kondensatory jak dla mnie wygladaja normalnie, zadnego "syfu" nie ma. Wszystko przeczysczone, docisniete. Na wszelki wypadek odlaczylem stacje dyskow, bo rowniez natknalem sie na jakis post na eab, gdzie pisano, ze moze powodowac problemy. Tym samy kwestia chlodzenia jako bonus, bo ami stoi od wczoraj rozebrana - wszystko na wierzchu.
Czyliimho zostaje albo zasilacz, albo kosc pamieci ( jeden modul 32mb) moze byc uszkodzona - przynajmniej moge tak myslec po przeczytaniu tego posta :
post
Jak narazie nie moge sobie pozwolic na nowy zasilacz( mam wspomniany wczesniej commodore 60W, 4.3A na -5V), a odnosnie ramu musze najpierw jakis odpowiedni wyszukac na aukcjach...
Nie ma to jak dobra passa. zablokowany flash w pegasosie, teraz amiska "szaleje" ;]
23.03.2012 17:08
[#10]
Re: Dziwne artefakty
@cactoos, post #9
Amiga to baba, a jak wiadomo, z nimi nigdy nie jest łatwo :)
Ale wracając do tematu: z tego, że masz zasilacz Commodore wnioskuję, że masz Amigę w obudowie desktop? Może masz problem z przegrzewaniem się płyty głównej lub/i karty, która "dostała" dodatkowe parę megaherców...
Do tego sprawdź zasilanie - zmierz miernikiem np. na gnieździe zasilania flopa (na początek najprostsze miejsce pomiaru) jaką wartość ma napięcie 5V - daj znać ile tam jest. Najlepiej było by zmierzyć je na samej karcie (np. w punkcie zasilania rezonatora kwarcowego). Może być problem z za niskim napięciem zasilania.
Ja na Twoim miejscu spróbowałbym się pozbyć choć na chwilę karty CF i zainstalować system na normalnym dysku - testując ostatnio karty Apollo 1240 i Blizzard PPC ta pierwsza miała problem ze współpracą z kartą CF...
Przeczyść dokładnie styki karty (a w zasadzie wtyk karty rozszerzeń płyty A1200) i pamięć SIMM - najlepiej patyczkiem kosmetycznym nasączonym jakimś mocnym alkoholem (najlepiej jakby to był płyn Kontakt WL...).
Możesz mieć też uszkodzoną pamięć - warto podstawić innego SIMMa
Na koniec może być problem z kartą - czy na karcie układy MACH są w podstawkach? Szczególnie ten duży, największy scalak powinien być wlutowany w płytę - podstawki to pięta achillesowa w tych kartach. Ja miałem przypadek karty, która miała zimne luty na... gnieździe pamięci SIMM.
Najgorszą opcją jest to, że karta (lub sama pamięć) po prostu działa niestabilnie przy tym zegarze - trzeba będzie spróbować wsadzić rezonator o mniejszej częstotliwości, tak, żeby 060 pracowała na 50MHz i wtedy sprawdzić stabilność...
Ale wracając do tematu: z tego, że masz zasilacz Commodore wnioskuję, że masz Amigę w obudowie desktop? Może masz problem z przegrzewaniem się płyty głównej lub/i karty, która "dostała" dodatkowe parę megaherców...
Do tego sprawdź zasilanie - zmierz miernikiem np. na gnieździe zasilania flopa (na początek najprostsze miejsce pomiaru) jaką wartość ma napięcie 5V - daj znać ile tam jest. Najlepiej było by zmierzyć je na samej karcie (np. w punkcie zasilania rezonatora kwarcowego). Może być problem z za niskim napięciem zasilania.
Ja na Twoim miejscu spróbowałbym się pozbyć choć na chwilę karty CF i zainstalować system na normalnym dysku - testując ostatnio karty Apollo 1240 i Blizzard PPC ta pierwsza miała problem ze współpracą z kartą CF...
Przeczyść dokładnie styki karty (a w zasadzie wtyk karty rozszerzeń płyty A1200) i pamięć SIMM - najlepiej patyczkiem kosmetycznym nasączonym jakimś mocnym alkoholem (najlepiej jakby to był płyn Kontakt WL...).
Możesz mieć też uszkodzoną pamięć - warto podstawić innego SIMMa
Na koniec może być problem z kartą - czy na karcie układy MACH są w podstawkach? Szczególnie ten duży, największy scalak powinien być wlutowany w płytę - podstawki to pięta achillesowa w tych kartach. Ja miałem przypadek karty, która miała zimne luty na... gnieździe pamięci SIMM.
Najgorszą opcją jest to, że karta (lub sama pamięć) po prostu działa niestabilnie przy tym zegarze - trzeba będzie spróbować wsadzić rezonator o mniejszej częstotliwości, tak, żeby 060 pracowała na 50MHz i wtedy sprawdzić stabilność...
23.03.2012 17:24
[#11]
Re: Dziwne artefakty
@gorzyga, post #10
Uklady MACH sa wlutowane, zreszta... bezawaryjne dzialanie egzemplarza potwierdzone przez Stacha (karta razem z pamiecia) . Narazie nie mam czym sprawdzic napiecia, najwczesniej niedziela, ale zrobie to na pewno. Mam mozliwosc wsadzenia innej karty CF - hdd narazie odpada. Dzieki za podpwiedzi, bede staral sie z Wasza pomoca sie uszczesliwic ;]
dop: tak, standardowa a1200 desktop.
Ostatnia aktualizacja: 23.03.2012 17:26:19 przez cactoos
dop: tak, standardowa a1200 desktop.
Ostatnia aktualizacja: 23.03.2012 17:26:19 przez cactoos
26.03.2012 22:26
[#14]
Re: Dziwne artefakty
@AceMan, post #13
Bylem u kumpla, ktory mnie wysmial, bo wzialem sam zasilacz. Powiedzial tylko, ze "na sucho jest ok, ale po podlaczeniu komputera moze byc roznie". Poszedlem za rada z chlodzeniem :
foty
i musze powiedziec, ze jak narazie jest poprawa (radiator nawet po kilku minutach od wlaczenia ami jest konkretnie cieply). Postanowilem sprobowac raz jeszcze zainstalowac amiga sys4 aga od nowa i nie doswiadczylem zadnych problemow z zawieszaniem, ktore mialem wczesniej za kazdym razem ( byc moze przypadek, a moze efekt zainstalowania radiatorkow). Rowniez po calym dniu uzywania ami nie zauwazylem zadnych bledow w grafice. Z demami Elude, ktore sie zawieszaly ciagle mam ten sam efekt, ale tak jak wspomnialem wczesniej musze poszperac i dowiedziec sie na 100% , ktore wymagaja 64mb ram, bo byc moze to powoduje zwisy, a byc moze kosc pamieci. I tutaj mam kolejne pytanie. Czy jest jakis program dla klasyka, ktorym mozna "pewnie" przetestowac pamiec ?
foty
i musze powiedziec, ze jak narazie jest poprawa (radiator nawet po kilku minutach od wlaczenia ami jest konkretnie cieply). Postanowilem sprobowac raz jeszcze zainstalowac amiga sys4 aga od nowa i nie doswiadczylem zadnych problemow z zawieszaniem, ktore mialem wczesniej za kazdym razem ( byc moze przypadek, a moze efekt zainstalowania radiatorkow). Rowniez po calym dniu uzywania ami nie zauwazylem zadnych bledow w grafice. Z demami Elude, ktore sie zawieszaly ciagle mam ten sam efekt, ale tak jak wspomnialem wczesniej musze poszperac i dowiedziec sie na 100% , ktore wymagaja 64mb ram, bo byc moze to powoduje zwisy, a byc moze kosc pamieci. I tutaj mam kolejne pytanie. Czy jest jakis program dla klasyka, ktorym mozna "pewnie" przetestowac pamiec ?
27.03.2012 13:43
[#15]
Re: Dziwne artefakty
@cactoos, post #14
Z demami Elude, ktore sie zawieszaly ciagle mam ten sam efekt, ale tak jak wspomnialem wczesniej musze poszperac i dowiedziec sie na 100% , ktore wymagaja 64mb ram, bo byc moze to powoduje zwisy
Dziwnie cytowac siebie samego, ale juz potwierdzilem "u zrodel". Tylko Dust ( ktory to dziala u mnie) nie wymaga 64mb ram, wiec te zwieszki prawdopodobnie sa "normalne". Dzieki wszystkim za pomoc. Narazie problem rozwiazany i wszystko dziala stabilnie.
Ostatnia aktualizacja: 27.03.2012 14:01:40 przez cactoos
27.03.2012 20:08
[#16]
Re: Dziwne artefakty
@cactoos, post #15
Też obstawiałbym chłodzenie. Dlatego bo układy grafiki mogą spowodować widoczne artefakty i jednocześnie nie zawiesić systemu. Monitor przyjmie wszystko i nie wywali błędu. Gdyby te artefakty były w pamięci albo procesorze, to któryś program dostałby na wejściu niepoprawne dane i wyszłoby guru, czyli systemowy debuger.
Ostatnia aktualizacja: 27.03.2012 20:12:51 przez wuk
Ostatnia aktualizacja: 27.03.2012 20:12:51 przez wuk