06.10.2012 09:53
[#1]
Postępy w projekcie
Hej,
Czy dobrze widzę, że główny projektant opuścił.. projekt? Wątek na forum natami.net.
Czy dobrze widzę, że główny projektant opuścił.. projekt? Wątek na forum natami.net.
06.10.2012 10:22
[#3]
Re: Postępy w projekcie
@_arti, post #2
Przepraszam to było z komóry i nie za bardzo mogłem więcej zrobić. :)
Wrcając do tematu..
Z tego co widzę na forum natami, nastroje są conajmniej depresyjne, projekt na moje oko wisi na włosku, choć panowie z projektu są powściągliwy w informowaniu o jakimkolwiek postępie lub braku postępu..
Wygląda na to, że najbardziej realną alternatywą jest FPGA Arcade Board, choć o tym też już dawno nic nie słyszeliśmy. Miała być niby partia do kupienia, nie widzę jednak żadnych śladów czy to się ziściło czy nie, a więc i tu klops.
Ja wiem, że to wszystko bardzo amigowe, ale ktoś mógłby zrobić update w ramach tych projektów..
Wrcając do tematu..
Z tego co widzę na forum natami, nastroje są conajmniej depresyjne, projekt na moje oko wisi na włosku, choć panowie z projektu są powściągliwy w informowaniu o jakimkolwiek postępie lub braku postępu..
Wygląda na to, że najbardziej realną alternatywą jest FPGA Arcade Board, choć o tym też już dawno nic nie słyszeliśmy. Miała być niby partia do kupienia, nie widzę jednak żadnych śladów czy to się ziściło czy nie, a więc i tu klops.
Ja wiem, że to wszystko bardzo amigowe, ale ktoś mógłby zrobić update w ramach tych projektów..
06.10.2012 12:17
[#5]
Re: Postępy w projekcie
@stachu100, post #4
Spokojnie..
Miałem tu na myśli zebranie wszystkiego do kupy. Taki projekt jak natami to informacyjny bajzel. Istnieje strona projektu, blog, oficjalne forum - wszystko to nieaktualne.. Trzeba szperac po forach społeczności czy nawet nasluchiwac na ircu, żeby czegokolwiek się dowiedzieć.. Myślę, że nie tak to powinno wyglądać.
Miałem tu na myśli zebranie wszystkiego do kupy. Taki projekt jak natami to informacyjny bajzel. Istnieje strona projektu, blog, oficjalne forum - wszystko to nieaktualne.. Trzeba szperac po forach społeczności czy nawet nasluchiwac na ircu, żeby czegokolwiek się dowiedzieć.. Myślę, że nie tak to powinno wyglądać.
06.10.2012 12:27
[#7]
Re: Postępy w projekcie
@Sokok, post #5
Projekt Natami - tak jak każdy inny projekt - to coś co może się udać lub nie. Jeżeli autorzy projektu nie założyli sobie ram czasowych (w przypadku Natami nie ma ram czasowych), to projekt może ciągnąć się w nieskończoność jako "projekt w trakcie realizacji". Nic złego w tym nie będzie. I może się zdarzyć iż po prostu umrzesz nie doczekawszy końca projektu. Ja nie czekam, ale to moja prywatna sprawa. Wolę korzystać z tego co jest tu i teraz.
06.10.2012 12:29
[#8]
Re: Postępy w projekcie
@odo, post #6
Coś w ten desen.. Skoro już ujawnili plany, zaczęli o czymś informować powinni się tego trzymać.. Dodawanie wpisów na blogu nie boli.
Rozumiem to, że ktoś mógłby chcieć skupić się na robocie zamiast PR. I nie mam za złe, w tym całym wątku chodzi mi o to, żeby zapytać i ustalić czy dzieje się coś o czym nie wiem, skoro istnieje informacyjny śmietnik..
Czasem mi się wydaje, że niektórzy uważają, że po zapowiedziach każdy powinien zawrzeć dziub i cicho czekać na final release.. A to idiotyczna wizja.
Rozumiem to, że ktoś mógłby chcieć skupić się na robocie zamiast PR. I nie mam za złe, w tym całym wątku chodzi mi o to, żeby zapytać i ustalić czy dzieje się coś o czym nie wiem, skoro istnieje informacyjny śmietnik..
Czasem mi się wydaje, że niektórzy uważają, że po zapowiedziach każdy powinien zawrzeć dziub i cicho czekać na final release.. A to idiotyczna wizja.
06.10.2012 13:00
[#11]
Re: Postępy w projekcie
@Sokok, post #8
Skoro już ujawnili plany, zaczęli o czymś informować powinni się tego trzymać.. Dodawanie wpisów na blogu nie boli.
Przekręcasz fakty.
1) Nikt z autorów nie podawał planu. Podany jest jedynie CEL. A to duża różnica.
2) Blog jest prowadzony. Zapewne nie ma po prostu co na niego wpisać. Można codziennie wpisywać "dzisiaj nowości brak", ale po kilkuset takich wpisach blog wyglądałby nieciekawie.
06.10.2012 13:38
[#16]
Re: Postępy w projekcie
@Paco, post #15
No i fajnie. :)
Jak rozumiem to jest w miare rzetelny wątek, który można śledzić? Na oficjalnej stronie nie ma za wiele.
Jak rozumiem to jest w miare rzetelny wątek, który można śledzić? Na oficjalnej stronie nie ma za wiele.
07.10.2012 07:52
[#19]
FPGA Arcade Replay board - pre-order
@Paco, post #15
Gdyby kogoś interesował stan na dzisiaj - nadal jest więcej zamówień niż fizycznie podzespołów, Mike na bieżąco jednak dopisuje chętnych do listy, gdy przychodzi kogoś kolej dochodzi do transakcji finansowej, a sprzęt jest wysyłany. Czyli sprzęt gotowy dla użytkowników końcowych, dostępny, rozsyłany - ino w niewielkich ilościach.
Wpisania na listę dokonuje się mailowo - michael.johnson@taka{nospam}sa.se
Ceny na teraz (bez kosztów transportu, ew cła czy kolejnego opodatkowania przez cudowny polski urząd, etc), zgodnie z tym co na stronie:
Wpisania na listę dokonuje się mailowo - michael.johnson@taka{nospam}sa.se
Ceny na teraz (bez kosztów transportu, ew cła czy kolejnego opodatkowania przez cudowny polski urząd, etc), zgodnie z tym co na stronie:
199Euro + 25% VAT for the non-composite/svhs version = ~ 1012 PLN
229Euro + 25% VAT with = ~ 1165 PLN
I can ship without VAT to companies only in the EU.
07.10.2012 12:59
[#23]
Re: FPGA Arcade Replay board - pre-order
@Skiba, post #20
już bardziej zajebiście i wspaniale niż na prawdziwej amidze na monitorze/telewizorze CRT przez RGB to w Superżabę nie pograsz 
Nie potrzeba kupować do tego sprzętu za ponad 200 euro (NatAmi będzie na pewno dużo droższe...) który w zasadzie nie da technicznie nic ponad WinUAE a nawet jest gorszy bo nie ma np. filtrów obrazu, nie obsługuje wszystkich game padów (po PC podłączysz każdy jeden gamepad wyprodukowany kiedykolwiek) czy takiej przydatnej funkcji jak zapis stanu gry w każdym momencie
a jak ktoś nie chce emulatora a chce koniecznie jakiejś odmiany np. zagrać na monitorze VGA (też CRT bo LCD są złe do gier szczególnie do scrolowanych platformerów) to może zagrać w wersję na PC zamiast męczyć setny raz wersję Amigową... a jak musi być Amiga to ma Amigę, nie potrzeba tutaj NatAmi i koło się zamyka...
Nie potrzeba kupować do tego sprzętu za ponad 200 euro (NatAmi będzie na pewno dużo droższe...) który w zasadzie nie da technicznie nic ponad WinUAE a nawet jest gorszy bo nie ma np. filtrów obrazu, nie obsługuje wszystkich game padów (po PC podłączysz każdy jeden gamepad wyprodukowany kiedykolwiek) czy takiej przydatnej funkcji jak zapis stanu gry w każdym momenciea jak ktoś nie chce emulatora a chce koniecznie jakiejś odmiany np. zagrać na monitorze VGA (też CRT bo LCD są złe do gier szczególnie do scrolowanych platformerów) to może zagrać w wersję na PC zamiast męczyć setny raz wersję Amigową... a jak musi być Amiga to ma Amigę, nie potrzeba tutaj NatAmi i koło się zamyka...
07.10.2012 15:17
[#26]
Re: FPGA Arcade Replay board - pre-order
@Skiba, post #24
Tylko, że Skończonego i działającego Natami nikt jeszcze nie widział na oczy. Wiem, są ładne zdjęcia i i forum i nic więcej. Sklepu z tym produktem też nikt nie widział. Przy dużej liczbie chętnych, a było by ich dużo cena nie powinna by być wygórowana. Ale co z tego jak na dziś jest to tylko w sferze marzeń.
08.10.2012 13:42
[#30]
Re: Postępy w projekcie
@Sokok, post #1
Pamiętam jak czekałem ze dwa lata z wypiekami na twarzy na początek zdjęć do polskiej superprodukcji pt. "Victoria". Film miał powstać na podstawie ciekawej książki/scenariusza Harasimowicza. Finansować miał to jakiś biznesmen z hollywoodzkim budżetem.
Długie dyskusje na forum historycznym, z samym Harasimowiczem, marzenia i przypuszczenia co warto podkreślić w filmie, jak przedstawić w filmie za pomocą aktorów, szarżę Husarii skoro wiemy, że tamci jeźdźcy całe lata ćwiczyli manewr rozproszenia i potem ataku w formacji ramie w ramie w galopie.
Szybsze bicie serca na myśl, że wreszcie uświadomimy tym tępym amerykanom i zachodnim europejczykom ile nam zawdzięczają i...
...nagle kryzys i... cisza. W sumie to dopiero rok temu w telewizyjnym wywiadzie z Harasimowiczem, gdzieś na marginesie wspomniał, że kilka jego scenariuszy, które miały być realizowane (m.in. Victoria) zostało zaniechanych.
Poczułem się wtedy oszukany, bo mimo początkowego dystansu, dałem się wciągnąć w realną wiarę, że to wszystko prawda i ten film powstanie. Chciałem aby mój syn coś takiego obejrzał i aby polska kinematografia nauczyła się wreszcie czerpać z naszej historii w sposób prawidłowy, zachęcający widza do nauki historii mimochodem, a nie w sposób karykaturalny.
W zamian tego mamy teraz premierę koprodukcji, w której nie sądzę abyśmy byli odpowiednio docenieni :)
Po co o tym piszę? Obiecałem sobie, że będę bardziej wstrzemięźliwy żeby mnie nie oszukano, ale jak można wywnioskować z innych wątków na ten temat, my Amigowcy potrzebujemy dzisiaj nowej Amigi. Jedni wierzą, że jest nią X1000, inni, że Amiga One, jeszcze inni, że jest nią Macintosh z amigowym systemem, kolejni, że PC w obudowie macmini z napisem "Amiga". Ja czekam na Natami. Jeżeli nie powstanie, to będzie oznaczało koniec marzeń i trzeba będzie się pogodzić z tym, że ostatnią, najmocniejszą Amigą było A1200/A4000.
Niech Banter ratuje sytuacje i coś tu napisze. A najlepiej jako słowiańska krew niech tam uderzy w odpowiednie drzwi i potrząśnie tymi ludźmi skoro wzięli na siebie taką odpowiedzialność i rozbudzili tyle marzeń i emocji!
Co do kwestii istnienia Natami. To nie są prototypy, to są już w zasadzie docelowy płyty. Nie uruchomiono jednak końcowej sprzedaży, bo testowane są płyty i dopracowywane są szczegóły. Fizycznie Natami istnieje, nie jest tworem wyobraźni, więc nie przesadzajmy. Nie ma go jednak w konkretnym rozumieniu dla każdego kto by ją chciał nabyć.
Ostatnia aktualizacja: 08.10.2012 13:49:14 przez Duracel
Długie dyskusje na forum historycznym, z samym Harasimowiczem, marzenia i przypuszczenia co warto podkreślić w filmie, jak przedstawić w filmie za pomocą aktorów, szarżę Husarii skoro wiemy, że tamci jeźdźcy całe lata ćwiczyli manewr rozproszenia i potem ataku w formacji ramie w ramie w galopie.
Szybsze bicie serca na myśl, że wreszcie uświadomimy tym tępym amerykanom i zachodnim europejczykom ile nam zawdzięczają i...
...nagle kryzys i... cisza. W sumie to dopiero rok temu w telewizyjnym wywiadzie z Harasimowiczem, gdzieś na marginesie wspomniał, że kilka jego scenariuszy, które miały być realizowane (m.in. Victoria) zostało zaniechanych.
Poczułem się wtedy oszukany, bo mimo początkowego dystansu, dałem się wciągnąć w realną wiarę, że to wszystko prawda i ten film powstanie. Chciałem aby mój syn coś takiego obejrzał i aby polska kinematografia nauczyła się wreszcie czerpać z naszej historii w sposób prawidłowy, zachęcający widza do nauki historii mimochodem, a nie w sposób karykaturalny.
W zamian tego mamy teraz premierę koprodukcji, w której nie sądzę abyśmy byli odpowiednio docenieni :)
Po co o tym piszę? Obiecałem sobie, że będę bardziej wstrzemięźliwy żeby mnie nie oszukano, ale jak można wywnioskować z innych wątków na ten temat, my Amigowcy potrzebujemy dzisiaj nowej Amigi. Jedni wierzą, że jest nią X1000, inni, że Amiga One, jeszcze inni, że jest nią Macintosh z amigowym systemem, kolejni, że PC w obudowie macmini z napisem "Amiga". Ja czekam na Natami. Jeżeli nie powstanie, to będzie oznaczało koniec marzeń i trzeba będzie się pogodzić z tym, że ostatnią, najmocniejszą Amigą było A1200/A4000.
Niech Banter ratuje sytuacje i coś tu napisze. A najlepiej jako słowiańska krew niech tam uderzy w odpowiednie drzwi i potrząśnie tymi ludźmi skoro wzięli na siebie taką odpowiedzialność i rozbudzili tyle marzeń i emocji!
Co do kwestii istnienia Natami. To nie są prototypy, to są już w zasadzie docelowy płyty. Nie uruchomiono jednak końcowej sprzedaży, bo testowane są płyty i dopracowywane są szczegóły. Fizycznie Natami istnieje, nie jest tworem wyobraźni, więc nie przesadzajmy. Nie ma go jednak w konkretnym rozumieniu dla każdego kto by ją chciał nabyć.
Ostatnia aktualizacja: 08.10.2012 13:49:14 przez Duracel