@amper,
post #4
Mam taką teorię że w latach 80ych więcej było domów w których nie było żadnego komputera niż takich w których był choćby jakiś skromny, a to sprawiło że 8bitowce się dobrze sprzedawały praktycznie nie zmienione przez dobre 10 lat. Bo nie trzeba ich było zmieniać by się sprzedawały, a wystarczyło jedynie obniżać ich cenę by rynek się nasycał. I przez ten brak rozwoju 8bitowce umarły, bo gdy już każdy kto chciał mieć kompa go miał, ich sprzedaż nagle spadła, a ci co już się nimi wcześniej nacieszyli kupowali 16bitowce, czyli Ame lub ST. Po czym historia się powtórzyła tym razem z nimi. Były takie fajne że wystarczały kosmetyczne zmiany by podtrzymać ich sprzedaż, bo bardziej się liczyła ich spadająca cena. A tymczasem PC miał opinie kompa drogiego i mniej fajnego, i w cieniu tych fajniejszych rozwijały się dzięki rywalizacji wielu firm jakie je produkowały. A gdy się okazało że aby znacznie zwiększyć fajność kompa niezbędna jest moc obliczeniowa, a ani C= ani /|\ nie miały na to gotowego taniego rozwiązania, i chyba obie firmy licząc na to że jeszcze się będą sprzedawać przespały ten moment gdy PC dogonił je kolorowościa multimedialnością i fajnością, dając jednocześnie moc której te nie oferowały. I obie firmy padły. W pewnym momencie japońskie konsole dały giercomanom więcej miodu, a net który stał się wszystkim co w kompie ważne dla całej reszty użytkowników, rozwinął się w środowiskach używających "profesjonalnych" ;) poważnych PC a nie milutkich w obyciu Am i ST, dobiły ostatnie gwoździe do ich trumienek.
Ale spokojnie, trumienka dla PC też już czeka, mimo że te porządziły dłużej niż dekadę. ;)