10.12.2013 22:50
[#32]
Re: Chiński scandoubler - rozdziałki
@11111olo, post #29
Skoro uważasz że amiga jest tak złym komputerem to po co się nią zajmujesz ?
Sprzedaj, będziesz miał spokój.
Kup sobie amige 2000 , 3000 lub 4000 z porządną kartą graficzną to zobaczysz jak to śmiga.
Ludzie mają z amigą problemy i narzekają na złą konstrukcję a przyczyna jest inna 60 % ludzi ma problem z odpowiednią konfiguracją, instalacją oprogramowania.
amiga to nie pc plug and play.
Nie ma komputera doskonałego.
Sprzedaj, będziesz miał spokój.
Kup sobie amige 2000 , 3000 lub 4000 z porządną kartą graficzną to zobaczysz jak to śmiga.
Ludzie mają z amigą problemy i narzekają na złą konstrukcję a przyczyna jest inna 60 % ludzi ma problem z odpowiednią konfiguracją, instalacją oprogramowania.
amiga to nie pc plug and play.
Nie ma komputera doskonałego.
11.12.2013 09:37
[#34]
Re: Chiński scandoubler - rozdziałki
@11111olo, post #33
Tapeta jest w 64 kolorach i czysty WB.
Może firma Commodore przewidziała że wystarczą jakieś wzorki stąd jest jak jest.
Więc przyjmij do wiadomości, że firma Commodore nie stworzyła ani nie dytrybuowała pakietu ikon MagicWB, które to w trybach powyżej 8 kolorów konkretnej, sztywnej palety wyglądają badziewiaście. Firma Commodore przewidziała możliwość ustawienia dowolnego obrazka jako podkład dla blatu Workbencha (stąd odpowiednia opcja w WBPattern).
Co do upadku amigi to się w ogóle nie dziwię. Robienie zamkniętej konstrukcji musiało tym skutkować.
To bardzo ciekawe co piszesz. Jak bardzo zamkniętą konstrukcją były A1000, A2000, A3000 czy A4000? O ile bardziej były one "zamknięte" niż współczesne im komputery Macintosh, czy klony IBM PC?
11.12.2013 20:01
[#44]
Re: Chiński scandoubler - rozdziałki
@11111olo, post #41
Co prawda bawiłem się tym już ładny czas temu, więc dobrze nie pamiętam, ale u mnie kręcenie potencjometrami za wiele nie zmieniało. Być może uciążliwość zależy od tego jak się trafi w egzemplarz, bo u mnie jest to nie do zniesienia, a czytałem posty osób, które pisały że praktycznie tego nie zauważają.
11.12.2013 20:14
[#45]
Re: Chiński scandoubler - rozdziałki
@11111olo, post #43
czemu po podłączeniu CD-ROMu go od razu nie widzi albo CF do PCMCIA?
Ty tak serio czy udajesz? Ani CD-ROMy ATAPI ani karty CF nie istniały w momencie wprowadzenia Amigi 1200 na rynek. Swoją drogą OS 3.1 posiada wbudowane wsparcie dla napędów CD SCSI, które wtedy były już na rynku.
Ostatnia aktualizacja: 11.12.2013 20:18:10 przez strim_
11.12.2013 23:10
[#46]
Re: Chiński scandoubler - rozdziałki
@11111olo, post #43
Czyżby dlatego że to nie jest sprzęt PLUG & PLAY?
Raczej dlatego, że to pojęcie nie istniało kiedy Amigi miały swoje premiery. Co do kart CF na pcmcia, to nie jestem pewien, chyba ich wtedy nie było, albo raczkowały, na pewno można było bootować z kart pamięci na pcmcia. Sterownik scsi.device w kickstarcie nie obsługuje ATAPI, stąd nie rozpoznaje ani CD-romu ani innych napędów korzystających z tego standardu jak np większość napędów ZIP, poza tym nie ma w kickstarcie systemu plików do płyt CD/DVD/BD, a robienie płyt w FFS byłoby raczej bezużyteczne. CD-ROMy nie były na tyle popularne, aby zostały uwzględnione w kickstarcie, poza tym sterownik + system plików + bufory zjadają całkiem sporo pamięci, dla gołych Amig mało praktyczne. Druga sprawa to, to, że termin Plug and Play nie jest definiowany przez możliwości sprzętu, a przez system operacyjny, wystarczy pododawać obsługę róznych urządzeń w jądzre systemu operacyjnego i będzie wszystko grało, niestety nikt do tej pory nie stworzył modułu obsługi cd-romu, który można sobie wrzucić do kickstartu, być może było małe zainteresowanie, albo uznano, że taka opcja jest mało użyteczna. Nie wiem, czy to dziwne, czy nie, ale mimo, ze nie istnieje moduł obsługujący cd-rom z poziomu kicstartu, to istnieje moduł obsługujący bootowanie z USB (Poseidon?).
Podsumowując, Amiga jest sprzętem, który mógłby być Plug and Play, gdyby tylko pozwalał mu na to workbench, a Commodore niestety z niczym ponad tym prostym systemem nie zdążyło zaistnieć na rynku.
Ostatnia aktualizacja: 11.12.2013 23:11:59 przez rafgc
Raczej dlatego, że to pojęcie nie istniało kiedy Amigi miały swoje premiery. Co do kart CF na pcmcia, to nie jestem pewien, chyba ich wtedy nie było, albo raczkowały, na pewno można było bootować z kart pamięci na pcmcia. Sterownik scsi.device w kickstarcie nie obsługuje ATAPI, stąd nie rozpoznaje ani CD-romu ani innych napędów korzystających z tego standardu jak np większość napędów ZIP, poza tym nie ma w kickstarcie systemu plików do płyt CD/DVD/BD, a robienie płyt w FFS byłoby raczej bezużyteczne. CD-ROMy nie były na tyle popularne, aby zostały uwzględnione w kickstarcie, poza tym sterownik + system plików + bufory zjadają całkiem sporo pamięci, dla gołych Amig mało praktyczne. Druga sprawa to, to, że termin Plug and Play nie jest definiowany przez możliwości sprzętu, a przez system operacyjny, wystarczy pododawać obsługę róznych urządzeń w jądzre systemu operacyjnego i będzie wszystko grało, niestety nikt do tej pory nie stworzył modułu obsługi cd-romu, który można sobie wrzucić do kickstartu, być może było małe zainteresowanie, albo uznano, że taka opcja jest mało użyteczna. Nie wiem, czy to dziwne, czy nie, ale mimo, ze nie istnieje moduł obsługujący cd-rom z poziomu kicstartu, to istnieje moduł obsługujący bootowanie z USB (Poseidon?).
Podsumowując, Amiga jest sprzętem, który mógłby być Plug and Play, gdyby tylko pozwalał mu na to workbench, a Commodore niestety z niczym ponad tym prostym systemem nie zdążyło zaistnieć na rynku.
Ostatnia aktualizacja: 11.12.2013 23:11:59 przez rafgc
11.12.2013 23:38
[#47]
Re: Chiński scandoubler - rozdziałki
@11111olo, post #29
90% problemów stanowi połączenie pomiędzy siedzeniem a klawiaturą. Kupujesz scandoubler do Amigi albo monitor, który radzi sobie z sygnałem PAL i po sprawie. A1200 wyszła w 1992 czy 1993 roku. Wtedy wybór chińskich SD i monitorów LCD był tak ogromny, że Commodore nie mogło się zdecydować z którymi ma ich sprzęt współpracować
Oczywiście kupując chiński szit za 1/5 ceny "normalnego" scandoublera musimy liczyć że obraz będzie jak z PS3 podłączony do TV HD, a jeśli tak nie jest to wyrazy niezadowolenia trzeba koniecznie wylać na forum
Pomijam że co monitor/telewizor ma jakieś swoje "endżajny" do processingu sygnału, bo to mało istotny szczegół, więc na każdym wyświetlaczu obraz musi być idealny. No i podstawa to wymiana kondensatorów.
Matko dokąd ten świat zmierza...
Oczywiście kupując chiński szit za 1/5 ceny "normalnego" scandoublera musimy liczyć że obraz będzie jak z PS3 podłączony do TV HD, a jeśli tak nie jest to wyrazy niezadowolenia trzeba koniecznie wylać na forumPomijam że co monitor/telewizor ma jakieś swoje "endżajny" do processingu sygnału, bo to mało istotny szczegół, więc na każdym wyświetlaczu obraz musi być idealny. No i podstawa to wymiana kondensatorów.
Matko dokąd ten świat zmierza...
12.12.2013 00:27
[#48]
Re: Chiński scandoubler - rozdziałki
@Red_Bullet, post #47
A ja nie kumam po co komplikować sprawę? Podłączasz Amigę do telewizora LCD przez Euro (tak samo jak C64) i po sprawie. Obraz jest ładny i bez stresu działasz. Coś więcej (wysokie rozdzielczości czy ilości kolorów) to już trzeba kartę graficzną zamontować.
Ostatnia aktualizacja: 12.12.2013 00:27:55 przez Tom3k
Ostatnia aktualizacja: 12.12.2013 00:27:55 przez Tom3k
13.12.2013 10:47
[#56]
Re: Chiński scandoubler - rozdziałki
@Ender, post #55
Zastąpić chiński produkt innym chińskim produktem? Podejrzewam że to coś zbliżonego. IMO trochę bez sensu. Jeżeli już koniecznie ma być Amiga na monitorze VGA, to nie lepiej poszukać czegoś w tym stylu? Łapie to i VGA i PAL z Amigi, system mam w jakimś niemigającym trybie (DblPAL chyba) a cała reszta idzie w PAL (dema, gry). Jak kogoś bardzo boli CRT, to są też odmiany LCD i zdaje się EIZO robiło kiedyś monitory, które schodzą do 15,6 kHz (mimo że nie powinny). Sprzęt ciężko, ale osiągalny.
Co do podłączania Amigi pod TV LCD, to fajnie, da się to zrobić. Jednak upscaler tak załatwi obraz, że go nie rozpoznacie. Inna sprawa, że samo podłączenie bywa kłopotliwe, gdyż nie wszystkie TV posiadają pełne złącze SCART. Ostatnio trafił mi się jakiś dziwny wynalazek, co nie miał w SCART RGB tylko COMPOSITE i do widzenia. Niestety inaczej jak organoleptycznie się tego nie sprawdzi.
Co do podłączania Amigi pod TV LCD, to fajnie, da się to zrobić. Jednak upscaler tak załatwi obraz, że go nie rozpoznacie. Inna sprawa, że samo podłączenie bywa kłopotliwe, gdyż nie wszystkie TV posiadają pełne złącze SCART. Ostatnio trafił mi się jakiś dziwny wynalazek, co nie miał w SCART RGB tylko COMPOSITE i do widzenia. Niestety inaczej jak organoleptycznie się tego nie sprawdzi.
14.12.2013 22:49
[#57]
Re: Chiński scandoubler - rozdziałki
@11111olo, post #41
U mnie gdy potencjometry są w lewo obraz jest mało nasycony oraz dużo kropek.. potencjometry w prawo , kolory nasycone kropki znikają. Niestety kolorystyka jest strasznie przekłamana a jakość obrazu taka sobie, w pinaballe nie da się grać .. są zbyt szybkie. Niestety pora zbierać na Indavision :(