@RadoslawF,
post #9
Oj, zdziwiłbyś się. Od kiedy mam na chodzie A1200 i sporo gier przez WHDLoad, prawie nie używam komputera do grania (najwyżej przez WinUAE/EUAE na laptopie, jak jestem poza domem :D) - po prostu moim zdaniem (i chyba nie tylko moim, skoro moja dziewczyna, siadając raz przy Amidze, została tam do późnych godzin nocnych :D) gry Amigowe są znacznie bardziej grywalne, i reprezentują odpowiedni poziom trudności. No i nie odwalają jaj w stylu "Achievement get: Collect 10 coins. Press A to share on Facebook!", czy "Kupiłeś tę grę dla dwóch osób, w pokoju siedzą cztery, niech dwie sobie pójdą". Zresztą, po swoich znajomych, nawet graczach, słyszę głosy znudzenia się dzisiejszymi grami i ich "ciapowatością", jednocześnie wspominając stare czasy, a nawet największe gimbusy, po których niczego więcej poza graniem w BF4 bym się nie spodziewał, wyciągają swoje PSX, PS2, Pegasusy, a nawet N64 i nawalają jak dzieci.
Udowodnij mi źle ;)