@glon,
post #25
Krótko mówiąc, posiadanie miernika w Twojej sytuacji jest niezbędne, ale nie zagwarantuje Ci naprawienia tego ustrojstwa. Przynajmniej byś mógł to w miarę dobrze pobadać. Problem w tym, że naprawa robi się coraz droższa.
Jeśli rosnące koszty Cię nie ruszają to kup sobie jakiś prosty miernik z dźwiękowym testerem ciągłości (bo szlag Cię trafi od zerkania co chwilę to na układ, to na wyświetlacz), popipczysz trochę na płytce i będziemy wiedzieć na czym stoisz. Gdzieś ten sygnał się urywa - jeśli na głównym scalaku GBSa to kaplica, jeśli gdzie indziej, to są szanse naprawy.
A może ktoś z Poznania koledze by pomógł?