@Andrzej Drozd,
post #56
Spostrzezenia:
W zwiazku z tym, ze sam sobie budowalem system przez tyle lat, to teraz mam dosc ciekawe problemy. Mianowicie, wszystko inne, choc w pewnych kwestiach lepsze, nie nadaje sie do uzytku z mojego punktu widzenia.
Po prostu, systuacja wyglada tak, ze czego nie dotkne (MOS, Magellan (a co, tez odpalalem)), nie spelniaja moich wymagan i nie dziala to co chce i jak chce. WB 3.9 to jeszcze wieksza tragedia (tragikomedia), mimo ze moglbym tam uzywac ToolsDeamona...
Ogolnie wychodzi na to, ze zabardzo napalilem sie na Scalosa. Wlasciwie...to mialoby sens - jest bardziej kompatybilny z "Amiga", niz sam WB3.9.
Niestety trafilem jeszcze na nieodpowiednia wersje czy cos...a naprawde nie chce mi sie grzebac w nakladkach, zamiennikach itp. poniewaz: albo cos bedzie dzialac od razu, albo zostane przy nakladach WB3.1. Szkoda mi czasu na latanie Scalosa czy WB3.9...gdy moge poprostu odpalic swoj stary, ale wciaz jary system i robic porzyteczniejsze rzeczy niz "łatać" (poniewaz to juz zrobilem na WB3.1, a z niektorymi niedorobkami, poprostu trzeba zyc :P ).
I tu ksztaltuje sie pewne pytanie:
Czy dla tak niereformowalnego czlowieka (gdy chodzi o system operacyjny), AOS4, tez bedzie takim dziwactwem jak pozostale klony, czy to bedzie normalny system (pamietajac ze WB3.9 nie jest normalny)?