Widze, ze wystarczy chwila i juz
handlarze kontratakuja
a oto i dowod rzeczowy:
"
Możesz kupić od śmieciarza, który wyciągnął ze złomu brudną A2000 i nawet jej nie sprawdził albo od osoby, która się zna i wie, że sprzęt jest sprawny. Jak chcesz ryzykować kupno niesprawnego złomu to szukaj okazji za 200zł."
BLA BLA BLA i ciagle w kolko to samo...od 5 lat nie zmienil nawet szyku zdania.
To jedno wielkie NAGANIANIE klientow,
KUPUJCIE U MNIE bo u mnie jest
300% oryginal, IGLA , BIALY KRUK, RARYTAS...itp. bzdety
..ale o tym, ze kupujac od takiego cwaniaka placimy 300%, 500% a moze i nawet wiecej realnej wartosci to oczywiscie ani slowa.
Jakby jelenie, ktore to kupuja mialy swiadomosc rzeczywistej wartosci, to by sie pewnie zastanowily ze trze razy przed kupnem czegokolwiek od cwaniaka.
Panowie prawda jest taka:
ze kazdy
CINKCIARZ i
BADYLARZ, kupuje zlom za grosze lub zebra u jakiegos sprzedajacego "Panie A2000 za 300zl ? co tak drogo? Panie to to nic nie warte...Panie dam 100zl!"
nastepnie naprawia ten zlom przy pomocy forumowych kolegow z PPA,
czerpie wiedze z PPA zeby dowiedziec sie ile to rzeczywiscie warte ( bo samemu mu sie nie chce szukac)
a pozniej czysci ten zlom i wystawia na gieldzie PPA za kosmiczne pieniadze i czeka na FRAJERA, ktory sie nawinie (bo frajery nie maja swiadomosci, ze kupuje wypicowany sprzecik za krotnosc jego wartosci).
I tym sposobem zarabia niemale pieniadze praktycznie przy zerowym wysilku.
Czy badylarze i cinkciarze wnosza cos pozytecznego do naszego srodowiska?
NIE, absolutnie NIC , wrecz
PRZECIWNIE
poprzez dmuchanie banki spekulacyjnej tworza iluzje rzekomo "unikatowego cennego sprzetu" , ktory zaczyna drozec z dnia na dzien. Rujnuja nasze srodowisko, wala nas po kieszeniach i wprowadzaja niezdrowy wyscig z czasem... "musze zdarzyc przed innymi, bo badylarze juz biegna" a jak badylarze wszystko wykupia, to trzeba bedzie placic jak za nowe porsze (niektorzy juz tak placa).
W ogole zauwazyl ktos prawidlowosc, ze
im lepszy fan Amigi ,uzytkownik os, elektronik, programista, grafik, muzyk, tworca itp..itd..
tym gorszy sprzet posiada?
A im
wiekszy BADYLARZ tym
wieksze stosy Amig zalegaja u niego w domu na handel!
Dlaczego, tak jest ?
Bo prawdziwy uzytkownik nie ma czasu zeby przepychac sie z cholota forumowych badylarzy i cinkciarzy, ktorych jedyna pasja jest czyhanie na forum na okazje. Prawdziwy amigowiec zajmuje sie setka rzeczy zwiazana z naszym komputerem, swoj wolny czas poswieca na tworzenie dla srodowiska, nawet jesli robi to odplatnie, to wklada w to wiele wysilku.
Natomiast Cinkciarze i Badylarze tylko czyhaja na zarobek i jedynym powodem dla ktorego tu sa, JEST nasza KASA.
Daje wam SLOWO ze zaden BADYLARZ i CINKCIARZ z tego forum nigdy nie stworzy jakiejkolwiek karty, programu, dema, gry, obrazka, muzyki, czasopisma czy czegokolwiek dla naszych Amig, bo to sa ludzie bez ambicji tworzenia. Jedyna ich wydumana "pasja" jest zarabianie pieniedzy.