Ostatnio mam wrażenie, że pewna grupa śmieciarzy zauważyła popyt na rynku i rzuca wszystko co przynosi kasę, ale nie ma pojęcia jak to sprawdzić. W sumie i tak to kupimy ...
To bardzo trafne wrażenie jest. Z 10 miesięcy do tyłu w ramach pracy zwiedzałem elektrozłom. Dopytywałem co robią z "rodzynkami" typu Amcie, Ataryny, wzmacniacze diory itd. Szef tego przybytku mi powiedział że mają 10 osobowy zespół od wyszukiwania dobrotek a potem trafia to na aukcje właśnie. No i moje marzenia o złomiarzach ignorantach u których będzie się można zaopatrzyć prysło jak bańka mydlana:). A, tak na koniec, sprawdzałem ich aukcje - A500 wyjęta z maszynki do mielenia śmieci na chwilę przed włączeniem kosztuje u nich tyle co przyzwoity egzemplarz "z szafy" starego amigowca.