Z tym "teraz pierwszą Amigę", to już nie jest tak jak 30 lat temu. Wtedy był to szał, a teraz, no cóż, chciałem mieć wtedy Amigę ale się nie dało, a dziś po prostu ją kupiłem, żeby się trochę pobawić. Dziś ani już nie ma tyle czasu co kiedyś -wiadomo, dom, rodzina, praca, dzieciaki itd. Ani też już nie jest tak, że nie wiadomo jak się zachwycimy rewelacyjną na tamte czasy grafiką, czy dźwiękiem. To wszystko już było i już to widzieliśmy. Dziś to już ma trochę inny wymiar. Poza tym dla mnie akurat największa radocha jest, że sobie dopieszczam szczegóły, lutuję rozszerzenia, coś tam naprawię, dorobię profesjonalne kabelki, żeby osiągnąć jak najlepszą jakość zestawu, a jak już to wszystko zrobię, to i tak pewnie trafi sprzęt do szafy i będzie powracał raz na jakiś czas gdy będzie "faza na retro".
W każdym razie kolego xtro wyczuwam, że się rozmarzyłeś, że przeżywam to co w latach '90 -no więc nieeee, to już tak się nie da i tamte czasy nie wrócą

Będzie tak długo jak będzie działać, ale może być tak, że będzie chciał rozbudować i szybko się zniechęci, gdy nie będzie działać jak trzeba, a wyłoży kasę. Koledze tego nie życzę, ale ze mną tak było.

Eeee, raczej nie ze mną akurat te numery Szczerze mówiąc trochę czekam żeby coś przestało działać, albo nie działało tak jak trzeba, bo właśnie to mnie kręci chyba najbardziej w tych komputerkach Ja tam muszę ciągle coś dłubać, naprawiać. Nawet jak wszystko działa, to i tak przebudowuję, bo mi się nie podoba jak coś wcześniej zrobiłem. A jak coś nie działa, to jest okazja dowiedzieć się nowych rzeczy, coś znów wywalić, wstawić coś nowego.
Wydawanie kasy tez mi raczej nie grozi, bo w większości kieruję się w swoim hobby zasadą, że staram się budować coś z niczego. Mam sporo elektroniki, którą wykorzystuję przy swoich pracach.
Tak że jeden gra w gierki, inny robi muzę, inny grafę, jeszcze inny konfiguruje, grzebie w systemie, ktoś tam programuje. A ja przede wszystkim lubię grzebać w elektronice.
Choć kiedyś dużo też programowałem i robiłem muzykę. Ale to było na Atari, a później na pecetach. Amiga była by w tym wszystkim marzeniem na początku lat '90, ale dziś już na pewno nie znajdę na to czasu, więc te działki odpuszczam

Jak tak lubisz dłubać, to wystawiłem GBA w dziale giełda, możesz sobie złożyć jak przyjdzie. Jakby co to pisz.