27.09.2017 08:54
[#1]
dlugosc nazwy pliku na FFS (wb3.1)
Czesc,
nie mam pod reka ani amigi ani emulatora. Szukalem na necie i mam rozne wyniki:
30,31,32
107,108
jak to jest z ta dlugoscia nazwy? ktora jest wlasciwa?
Potrzebuje tej informacji by uproscic sobie zycie przy pisaniu programu (by nie tworzyc zbednych skalowan zawartosci okna skoro i tak najdluzsza nazwa pliku moze byc , powiedzmy 30 znakow)
Dzieki.
nie mam pod reka ani amigi ani emulatora. Szukalem na necie i mam rozne wyniki:
30,31,32
107,108
jak to jest z ta dlugoscia nazwy? ktora jest wlasciwa?
Potrzebuje tej informacji by uproscic sobie zycie przy pisaniu programu (by nie tworzyc zbednych skalowan zawartosci okna skoro i tak najdluzsza nazwa pliku moze byc , powiedzmy 30 znakow)
Dzieki.
27.09.2017 16:38
[#5]
Re: dlugosc nazwy pliku na FFS (wb3.1)
@BULI, post #4
Przy amidze bede dopiero po niedzieli wiec sobie wykombinuje.
Teraz jednak, jesli mnie pamiec nie myli, przypominam sobie ze program dOpus Magellan ma w ustawieniach wyswietlania dlugosci nazwy pliku uwage odnosnie jakiegos ograniczenia... Moglby ktos sprawdzic co tam jest napisane?
Teraz jednak, jesli mnie pamiec nie myli, przypominam sobie ze program dOpus Magellan ma w ustawieniach wyswietlania dlugosci nazwy pliku uwage odnosnie jakiegos ograniczenia... Moglby ktos sprawdzic co tam jest napisane?
28.09.2017 13:56
[#18]
Re: dlugosc nazwy pliku na FFS (wb3.1)
@_arti, post #17
FFS ma jeszcze taki unikalny myk jak komentarz do pliku (c:filenote) w rozmiarze do 79 znaków, gdzie sobie można dodawać opisy (idealne dla mp3) i taki komentarz jest pokazywany w niektórych filelisterach (komenda c:list też pokazuje). W Workbenchu widać to w Icons/Information. Szkoda, że nie ma możliwości włączenia pokazania komentarza pod ikonką pod nazwą pliku, albo choćby po najechaniu na ikonkę kursorem.
Kiedyś próbowałem coś grzebać w icon.library (łamanie długich nazw pod ikoną - bo nawet 30 znaków w jednej linii to trochę dużo) i pewnie dałoby się to zrobić jako patch. A może ktoś już to zrobił kiedyś, tylko nie natrafiłem?
Kiedyś próbowałem coś grzebać w icon.library (łamanie długich nazw pod ikoną - bo nawet 30 znaków w jednej linii to trochę dużo) i pewnie dałoby się to zrobić jako patch. A może ktoś już to zrobił kiedyś, tylko nie natrafiłem?
28.09.2017 15:25
[#23]
Re: dlugosc nazwy pliku na FFS (wb3.1)
@Solo Kazuki, post #20
Oj tam... pytano tylko o FFS. Ja wiem że Amiga ma wiele takich myczków w różnych miejscach. W sumie nie używam zbytnio komentarzy do plików, bo albo trzeba się naklikać, albo z shella. Dopus czy filemaster też ma przycisk do edycji komentarza, ale to powinno być w systemie gdzieś całkiem na wierzchu.
28.09.2017 19:36
[#24]
Re: dlugosc nazwy pliku na FFS (wb3.1)
@_arti, post #17
Takie rzeczy, przyjacielu to się trzyma w komentarzu (komentarzach, tagach) do pliku, a nie w samej nazwie. 
Sortowanie takich plików to jest raczej niewygodne.
Jak sortujesz według np. zespołu, lub stylu? Używasz jakiegoś skryptu skanującego nazwy plików?
Zatem jakie ograniczenie jest na Filenote?
Doczytałem, że 79.
Jak komuś nie starczy to może sobie zrobić plik .readme do pliku i puścić wodze fantazji...
Tylko, żeby przez przypadek nie napisał felietonu.
Ostatnia aktualizacja: 28.09.2017 19:48:53 przez Hexmage960
Sortowanie takich plików to jest raczej niewygodne.
Jak sortujesz według np. zespołu, lub stylu? Używasz jakiegoś skryptu skanującego nazwy plików?
Zatem jakie ograniczenie jest na Filenote?
Doczytałem, że 79.
Jak komuś nie starczy to może sobie zrobić plik .readme do pliku i puścić wodze fantazji...
Tylko, żeby przez przypadek nie napisał felietonu.
Ostatnia aktualizacja: 28.09.2017 19:48:53 przez Hexmage960
28.09.2017 19:57
[#26]
Re: dlugosc nazwy pliku na FFS (wb3.1)
@BigBang, post #18
Najprostszym systemowym sposobem jest zrobienie elementu w menu Tools za pomocą workbench.library, który może wyświetlać np. komentarz do pliku.
Łamanie nazw, podpowiedź przy najechaniu - raczej tylko we własnych aplikacjach (system Amigi potrafi wykryć najechanie myszą nad gadżet).
Łamanie nazw, podpowiedź przy najechaniu - raczej tylko we własnych aplikacjach (system Amigi potrafi wykryć najechanie myszą nad gadżet).
29.09.2017 10:32
[#27]
Re: dlugosc nazwy pliku na FFS (wb3.1)
@Hexmage960, post #24
@hex, uśmiadomię ci coś może - mamy 2017 rok, nie 1997 Pliki przenoszę między co najmniej czterema filesystemami, większość z nich nie supportuje komentarzy do pliku - bo nie musi. Tagi owszem ale to też zależy od formatu. I tak, mamy też programy, które doskonale katalogują media pod kątem dowolnej wartości (gatunek, tytuł, autor, album, cokolwiek) - np. iTunes. Długie nazwy służą mi właśnie po to, żebym wiedział, z jakim utworem mam do czynienia tam, gdzie nie mam iTunes... czyli na Amidze. Po prostu jest to szybsze niż bawienie się w komentarze, zwłaszcza, że dostęp do nich jest mocno utrudniony.
Pliki przenoszę między co najmniej czterema filesystemami, większość z nich nie supportuje komentarzy do pliku - bo nie musi. Tagi owszem ale to też zależy od formatu. I tak, mamy też programy, które doskonale katalogują media pod kątem dowolnej wartości (gatunek, tytuł, autor, album, cokolwiek) - np. iTunes. Długie nazwy służą mi właśnie po to, żebym wiedział, z jakim utworem mam do czynienia tam, gdzie nie mam iTunes... czyli na Amidze. Po prostu jest to szybsze niż bawienie się w komentarze, zwłaszcza, że dostęp do nich jest mocno utrudniony. 29.09.2017 12:34
[#29]
Re: dlugosc nazwy pliku na FFS (wb3.1)
@_arti, post #27
@Arti
W porządku, przyjąłem do wiadomości.
Przykład iTunes jest dobry - istnieją programy katalogujące.
A bliżej Amidze - czy widziałeś jak to rozwiązano na płytach z serii Aminet? Całkiem wygodnie: wszystko jest posegregowane według różnych kryteriów: autor/styl/ocena w postaci plików AmigaGuide.
BULI dobrze mówi - co kto lubi. Powiem Ci, że ja nie lubię przesadnie długaśnych nazw. Preferuję po prostu trzymanie w dobrej hierarchii katalogów plików o krótkich nazwach. Tak też można.
Dlaczego? Bo po prostu dostęp w AmigaShell do zbyt długich nazw jest mało wygodny. A do katalogów można wchodzić.
W porządku, przyjąłem do wiadomości.
Przykład iTunes jest dobry - istnieją programy katalogujące.
A bliżej Amidze - czy widziałeś jak to rozwiązano na płytach z serii Aminet? Całkiem wygodnie: wszystko jest posegregowane według różnych kryteriów: autor/styl/ocena w postaci plików AmigaGuide.
BULI dobrze mówi - co kto lubi. Powiem Ci, że ja nie lubię przesadnie długaśnych nazw. Preferuję po prostu trzymanie w dobrej hierarchii katalogów plików o krótkich nazwach. Tak też można.
Dlaczego? Bo po prostu dostęp w AmigaShell do zbyt długich nazw jest mało wygodny. A do katalogów można wchodzić.
