04.03.2007 23:13
[#31]
Re: Cieszcie sie klasykami poki sie da:)
@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #30
aj marudzicie tylo letni sprzet ma prawo wkoncu odejsc ....
ot z innej beczki taki czarny humor wsrod posiadaczy konsol PPC obecnej generacji :
dla tych co niewiedza o co chodzi to niepelne czerwone kolko wokol power to juz praktycznie stypa jest ;)
Ostatnia modyfikacja: 04.03.07 23:14
ot z innej beczki taki czarny humor wsrod posiadaczy konsol PPC obecnej generacji :
dla tych co niewiedza o co chodzi to niepelne czerwone kolko wokol power to juz praktycznie stypa jest ;)
Ostatnia modyfikacja: 04.03.07 23:14
05.03.2007 00:43
[#32]
Re: Cieszcie sie klasykami poki sie da:)
@Dziadziomiecio, post #24
> Bym zapomniał ktoś tu już nieco się zagalopował z tym
> Falownikiem.W komputerach stosowany ale raczej w trochę
> większych z uwagi na zużycie energi.
Wiem. Zaznaczyłem tylko, że w tym miejscu jest jednocześnie zrealizowana swoista separacja AC od DC (w falownikach trafo W.CZ. stanowi tę sepatację). Obudowa kompa powinna być IMO na potencjale ZIEMI (uziemienia, przewodu ochronnego), a nie na potencjale masy (rozumianej jako punkt neutralny, nie ważne, czy strony AC, czy DC).
I tu pojawia się temat sporny między elektrykami a elektronikami co nazywamy masą, ale znów nie o to chodzi.
Ogólnie chodzi o to, by nie popłynęły zwarciowe prądy wyrównawcze, które mogą coś nam ubić. A jeśli popłyną (w obwodzie ochronnym), to powinno zadziałać zabezpiecznie.
I o opinię dotyczącą w/w prosiłem...
> Falownikiem.W komputerach stosowany ale raczej w trochę
> większych z uwagi na zużycie energi.
Wiem. Zaznaczyłem tylko, że w tym miejscu jest jednocześnie zrealizowana swoista separacja AC od DC (w falownikach trafo W.CZ. stanowi tę sepatację). Obudowa kompa powinna być IMO na potencjale ZIEMI (uziemienia, przewodu ochronnego), a nie na potencjale masy (rozumianej jako punkt neutralny, nie ważne, czy strony AC, czy DC).
I tu pojawia się temat sporny między elektrykami a elektronikami co nazywamy masą, ale znów nie o to chodzi.
Ogólnie chodzi o to, by nie popłynęły zwarciowe prądy wyrównawcze, które mogą coś nam ubić. A jeśli popłyną (w obwodzie ochronnym), to powinno zadziałać zabezpiecznie.
I o opinię dotyczącą w/w prosiłem...
05.03.2007 06:13
[#33]
Re: Cieszcie sie klasykami poki sie da:)
@abcdef, post #25
Witam
Jeśli nie macie przewodu z uzieminiem, to między Obudową Amigi, a np. kaloryferem jest około 1/2 napiecia zasilania sieci czyli około 115V.
Jest też wiele innych czynników jak chociażby elektrostatyka. Dostajemy nowy komputer, wyciągamy go z folii i styropianów i od razu podłączamy. Przeskakuje nam iskra miedzy gniazdem VGA a wtyczką od monitora i mamy uwalone VGA. Miałem praktyki w serwisie, więc wiem jakie przypadłości się zdarzają komputerom. A co do zabezpieczenia to faktycznie, jest to dość tanie. Takie zabezpieczenie jest najczęściej zrealizowane na diodzie Zenera.
Na identycznej zasadzie działają impulsowe ładowarki do telefonów. Nigdy nie podłączamy najpierw ładowarki do telefonu, a potem do sieci ! Przy włączaniu się przetwornicy może na jej wyjściu pokazduje się niekontrolowane wysokie napięcie.
Seperacja galwaniczna ? To są zasilacze impulsowe (przetwornice), one jako tako nie mają super seperacji galwanicznej. Można np. spróbować i jesli bardzo nam zależy na Amidze to kupić autrotrafo i obniżyć nim napięcie sieciowe do np. 156V (zasilacze w komputerach chodzą już od okolo 100V - jak testowalismy taki zasilacz to od tylu działał)
Pożądny zasilacz jest zbudowany na transformatorze, jednak nie stosuje się tego w komputerach ze względu ma gabaryty i inne pierdoły :P
Żaden wzmacniacz Audio nie jest wykonany na zasilaczu impulsowanym, głównie ze względu na ogromne szumy i zakłócenia z sieci.
Jeśli nie macie przewodu z uzieminiem, to między Obudową Amigi, a np. kaloryferem jest około 1/2 napiecia zasilania sieci czyli około 115V.
Jest też wiele innych czynników jak chociażby elektrostatyka. Dostajemy nowy komputer, wyciągamy go z folii i styropianów i od razu podłączamy. Przeskakuje nam iskra miedzy gniazdem VGA a wtyczką od monitora i mamy uwalone VGA. Miałem praktyki w serwisie, więc wiem jakie przypadłości się zdarzają komputerom. A co do zabezpieczenia to faktycznie, jest to dość tanie. Takie zabezpieczenie jest najczęściej zrealizowane na diodzie Zenera.
Na identycznej zasadzie działają impulsowe ładowarki do telefonów. Nigdy nie podłączamy najpierw ładowarki do telefonu, a potem do sieci ! Przy włączaniu się przetwornicy może na jej wyjściu pokazduje się niekontrolowane wysokie napięcie.
Seperacja galwaniczna ? To są zasilacze impulsowe (przetwornice), one jako tako nie mają super seperacji galwanicznej. Można np. spróbować i jesli bardzo nam zależy na Amidze to kupić autrotrafo i obniżyć nim napięcie sieciowe do np. 156V (zasilacze w komputerach chodzą już od okolo 100V - jak testowalismy taki zasilacz to od tylu działał)
Pożądny zasilacz jest zbudowany na transformatorze, jednak nie stosuje się tego w komputerach ze względu ma gabaryty i inne pierdoły :P
Żaden wzmacniacz Audio nie jest wykonany na zasilaczu impulsowanym, głównie ze względu na ogromne szumy i zakłócenia z sieci.
05.03.2007 07:25
[#34]
Re: Cieszcie sie klasykami poki sie da:)
@Hubez, post #33
>>Żaden wzmacniacz Audio nie jest wykonany na zasilaczu impulsowanym, głównie ze względu na ogromne szumy i zakłócenia z sieci.<<
Radze poczytac pare tematow na elektrodzie :) Wielu osobom udalo sie zrobic wzmak zasilany z impulsowego zasilacza (+filtracja), ktory dzialal calkiem prawidlowo wzgledem estetyki dzwieku...thd w normie.
Jak ktos wczesniej napisal separacje zapewnia DOWOLNY transformator pomiedzy DC a AC, a tak sie sklada ze w zasilaczu jest tam taki element.
W kwestii zabezpieczeń...zdawało mi się kiedyś, że radiatory tranzystorów powinny być uziemione, albo chociaż podłączone do masy, a jakież było moje zdziwienie jak szarpnęło mnie troche po rękach ;) No, ale obudowa nie "kopie", GND też nie, chyba nie ma aż tak źle, co?
Prawda jest taka ze we wszystkich zasilaczach ogolna koncepcja dzialania jest taka sama, zas roznice to jedynie starannosc wykonania zabezpieczen i ukladow autoregulacji (tak, jak napiecie w sieci spadnie ponizej 230V zeby kazdy mial dalej te +/-12 i +5V, podobnie przy wzroscie...a w zasadzie nawet po to zeby mozna wykorzystywac obie sieci 110V/60Hz i 230V/50Hz).
Radze poczytac pare tematow na elektrodzie :) Wielu osobom udalo sie zrobic wzmak zasilany z impulsowego zasilacza (+filtracja), ktory dzialal calkiem prawidlowo wzgledem estetyki dzwieku...thd w normie.
Jak ktos wczesniej napisal separacje zapewnia DOWOLNY transformator pomiedzy DC a AC, a tak sie sklada ze w zasilaczu jest tam taki element.
W kwestii zabezpieczeń...zdawało mi się kiedyś, że radiatory tranzystorów powinny być uziemione, albo chociaż podłączone do masy, a jakież było moje zdziwienie jak szarpnęło mnie troche po rękach ;) No, ale obudowa nie "kopie", GND też nie, chyba nie ma aż tak źle, co?
Prawda jest taka ze we wszystkich zasilaczach ogolna koncepcja dzialania jest taka sama, zas roznice to jedynie starannosc wykonania zabezpieczen i ukladow autoregulacji (tak, jak napiecie w sieci spadnie ponizej 230V zeby kazdy mial dalej te +/-12 i +5V, podobnie przy wzroscie...a w zasadzie nawet po to zeby mozna wykorzystywac obie sieci 110V/60Hz i 230V/50Hz).
05.03.2007 19:23
[#39]
Re: Cieszcie sie klasykami poki sie da:)
@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #30
Hmm...dobry pomysł, ale wg.mnie się nie opłaca. Dane z dysku mam zamiar przegrać jednak zasilacz 25W nie wytrzymuje DVD-Romu LG a co dopiero mówić o nagrywarce 
a pecetowski zasilacz który kiedyś był podłączany do amigi niestety znaleźć go nie mogę... :D. :)
a pecetowski zasilacz który kiedyś był podłączany do amigi niestety znaleźć go nie mogę... :D. :)
