Pod OS 3.x mamy praktycznie tylko trzy programy do partycjonowania:
- stary, systemowy HDToolbox;
- narzędzie od Buddha IDE napisane przez Jensa;
- aminetowy
HDInstTools;
Pierwszy wiadomo - źle rozpoznaje duże dyski i jest bardzo niewygodny.
Drugi ma domyślnie profile (dwie partycje - System i Work, podzielone chyba procentowo) i ja za cholerę nie wiem, jak ustawić nim jedną partycję na dysku. Trzeci jest niemalże idealny - ładnie rozpoznaje duże dyski, ma wszystkie opcje HDToolboksa ALE nie widzi partycji stworzonych przez dwa powyższe (i odwrotnie)

Ktoś wie, jak temu zaradzić?