[#1] Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??
Niegdys przypominam sobie taka sytuacje ze probujac obejrzec zawartosc dyskietki pod Workbenchem mozna bylo ja otworzyc (nie tak jak NDOS) ale pokazywalo ze jest ona pusta, tzn 0% zajete, 839kb free. Na niej nie widac zadnych plikow. Miala nazwe "Lazarus". Oczywiscie na dyskietce byla gra i normalnie sie wlaczala. Taka sytuacje mialem z kilkoma grami, czy to byl jakis wirus czy ki czort



Ostatnia modyfikacja: 31.05.07 10:41
[#2] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Lorak, post #1

Czemu? Standardowe zabezpieczenie raczej - bootblock i te sprawy ;)
[#3] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Lorak, post #1

normalna sprawa. po prostu miejsce gdzie zapisywane sa informacje o strukturze katalogow bylo nietkniete przez dane o grze.

[#4] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Lorak, post #1

Wystarczy na dysk NDOS wgrać bootblock DOS-owy (zapewne z drobną modyfikacją, aby ten NDOS-owy dysk działał) oraz odpowiednio skopiować z czystego dysku track 40 (aby móc odczytać nazwę dysku i jego strukturę DOS).
[#5] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@mailman, post #4

A jakim programem to uczynic? Czy w ten sposob bede mogl podejrzec dane z np. Mortal Kombat, ktore jest NDOS?

[#6] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Lorak, post #5

Edytorem dysku....

[#7] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Lorak, post #5

"Czy w ten sposob bede mogl podejrzec dane z np. Mortal Kombat, ktore jest NDOS"

nie, nie bedziesz mogl. takie dyski nie maja (najczesciej) typowej struktury katalogow rozpoznawanej przez system operacyjny.

[#8] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@kiero, post #3

Witam

Dodam jeszcze, że może też specjalnie tak jest zrobione przez twórców tejże gry ( wtedy przynajmniej nie wkurza cię w wb ndos disk :) )

Pozdrawiam



Ostatnia modyfikacja: 31.05.07 11:11
[#9] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Lorak, post #5

Witam

Podejrzeć zawsze możesz jakimś edytorem dyskowym ( ewentualnie zgrać dysk do adfa i przejrzeć ). Czasem można ciekawe rzeczy znaleźć, nie pamiętam już gdzie ( a może to było demko technological deatch ) można odnaleźć kawałki źródełek, teksty typu ( "ciekawe kto tu grzebie" i inne )
Pamiętam, że w StreetFighter2 można było tak zmieniać nazwy ( z Blanka --> Marian, aby ilość liter się zgadzała).

A może ktoś cosik ciekawego widział, niech się pochwali.

Pozdrawiam

[#10] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@asman, post #9

Przy pomocy narzędzia Track2File można z dysku NDOS (ale niezabezpieczonego) wyciągnąć pliki (głównie jeżeli dane są czymś spakowane). Jeżeli ma się o tym pojęcie, to można to zrobić także ręcznie i wyciągnąć pliki niespakowane.
[#11] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@asman, post #9

A może ktoś cosik ciekawego widział, niech się pochwali.

Można zczytywać tipsy do gier (o ile dotyczą one wpisania jakiegoś słowa, np. w Hiscore lub podczas gry). To można jednak także zrobić w grach DOS-owych.
[#12] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@kiero, post #7

Akurat w przypadku Mortal Kombat i posiadaniu wersji gry w postaci plików ADF będzie w stanie. Dane tej gry są spakowane ProPackiem i Track2File pięknie wszystkie pliki wyciąga. Po ich rozpakowaniu można sobie obejrzeć animacje z intro (pierwsza część), niektóre statyczne grafiki (IFF-y) oraz moduły muzyczne (P4.x). Dla bardziej zaawansowanych będą też główny plik gry oraz banki postaci.
[#13] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Lorak, post #5

A jakim programem to uczynic?

Najbezpieczniej bedzie chyba zrzucic dyskietke do ADFa i podgladnac DOpusem lub Voodoo-Xem za pomoca XADa.
[#14] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Andrzej Drozd, post #13

Voodoo X i XAD nie pomogą jeżeli do dysk NDOS.
[#15] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Lorak, post #5

Ja, kiedyś na A600 zawsze używałem FileMaster w wersji zdaje się 2.1, który już na A1200 z ogromniastym hd zwiesza system i powoduje zawał, za każdym razem gdy o tym zapomnę i go uruchomię
[#16] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@mailman, post #12

ja zrozumialem, ze pytal czy pliki pojawia sie jako normalne pliki na dysku. sposob o ktorym piszesz wymaga narzedzia ktore potrafi wyszukac jedynie dane o odpowiedniej, znanej mu, strukturze.

[#17] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@5h00n4y, post #15

fm3.1 (wersja nie bgui) działa idealnie i na ami i na pegazie

[#18] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@asman, post #9

Pamiętam, że w StreetFighter2 można było tak zmieniać nazwy ( z Blanka --> Marian, aby ilość liter się zgadzała).

no akurat tak to można zmieniac teksty w każdej grze

[#19] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Lorak, post #1

Nie, nie, nie! Jeżeli dyskietka ma nazwę "Lazarus" to świadczy to tylko o jednym - została potraktowana DiskDoctorem. Tak własnie działa DiskDoctor, jeżeli nie uda mu się naprawić dyskietki. Poczytajcie to:
http://www.amigahistory.co.uk/d.html



Ostatnia modyfikacja: 31.05.07 12:27
[#20] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@kiero, post #16

Zgadza się. Potrzeba Track2File lub CED-a (o ile wie się czego się szuka).
[#21] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@OSH, post #19

lazarus to nazwa gry :D

[#22] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@rzookol, post #21

rzookol napisał:

> lazarus to nazwa gry :D

Z tytułu wątku wynika, że nie...

[#23] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@OSH, post #22

po raz kolejny wychodzi że jestem ignorantem :/

[#24] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@OSH, post #22

Mam w swoich zbiorach coś takiego jak "Lazarus Disk" - dwie dyskietki ze slideshow Lazarusa - niezłe grafiki. Czy jeszcze działają to musiałbym sprawdzić.
A co autor wątka chce zrobić z tą dyskietką?

[#25] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@OSH, post #19

Tak, to bardzo dobry trop. Pamietam ze to byly stare gierki (np. PPHammer) a ja gdy dyskietka byla walnieta notorycznie korzystalem z Diskdoctora do jej naprawy. Moze cos w tym jest. Dzieki:)

[#26] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Skotos, post #24

Nic nie chce zrobic z ta dyskietka:) Po prostu od dziesieciu lat meczy mnie to i dopiero dzis wpadlem na to zeby Was zapytac :D

[#27] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Lorak, post #25

Pamićtam te sprawy, też tak robiłem . To może był dobry sposób , ale czy najbardziej skuteczny? Na to pytanie trudno odpowiedzieć.

[#28] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@Skotos, post #24

dwie dyskietki ze slideshow Lazarusa

Chyba Lazura.
[#29] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@lewatywa, post #27

Gdy mialem ok 10 lat, popsuta dystkietke oraz program z tak chwytliwa nazwa to odpowiedz byla oczywista ;)

[#30] Re: Lazarus (ale nie ta gra) - o co chodzi??

@mailman, post #28

Dobrze napisałem - Lazarusa. Są to raytracingi, a Lazur nie gustował w tej technice, wiekszośc zrobiona Realem v1.4. Tematycznie spora czćść to futurystyczne budynki.

Okraszone to jest muzyką, której nie pamićtam dobrze, i wyraźnym logiem Lazarus.
Produkcja grupy/grafika z Niemiec.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem