Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy pospieszyli z dobrymi poradami!
Pozbieraliście do kupy moją fragmentaryczną przecież wiedzę, wyprostowaliście błędne przekonania, które wzięły się bądź to z niezrozumienia niektórych stron WWW w zasobach Internetu, bądź z marnego poziomu merytorycznego tychże stron.
Z mojej strony temat uważam za zakończony - sytuacja wygląda następująco:
1). z dwoma Kolegami - Amigowcami jestem już umówiony na konkretną pomoc i rozwiązania, więc chyba nie ma sensu zawracać głowy innym Forumowiczom, może pomożecie teraz innym "zbłąkanym duszom".
2). W razie czego wiem już, że sposób z HDD 2,5 cala jest nie tylko teorią (bo dużo o tym napisano na WWW), ale i praktyczną, szybką i skuteczną metodą rozwiązania problemu, w dodatku bez zbytniej ingerencji w elektronikę Amigi

Myślę, że też sobie z tym poradzę, ale to za jakiś czas. Poznałem też dziś przez przypadek Amigowca z Warszawy, który był w naszej firmie na delegacji, ale zdążył mi pokrótce omówić krok po kroku, jak taki dysk się podłącza, co zobaczę we wnętrzu Amigi, wręcz - jakie narzędzia i akcesoria będą mi potrzebne
3). No i odkryłem, że większość Forumowiczów nie śpi, nie je, nie pracuje, tylko siedzi non-stop na necie i klepie

No, no, spoko, tak tylko żartuję, bez obrazy

To świetnie, że są jeszcze ludzie, którzy chcą pomóc innym, a przede wszystkim - którzy pasjonują się komputerami z dawnych lat.
Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim, którzy zajęli się dogłębnie moim problemem i udzielili konkretnych odpowiedzi. Teraz już chyba dam sobie radę.
Pozdrawiam!
Rafał.