kategoria: Programy
[#1] Komputer do domu i pakiety biurowe
Dyskusja przeniesiona z innego wątku.
[#2] Re: Tani sprzęt pod OS4
I tu jest pies pogrzebany moim zdaniem. Hyperion bardzo długo uzależniał wydanie OS4 na dedykowany sprzęt co przez lata ograniczało liczbę użytkowników jednocześnie podnosząc ceny sprzętu. Zrozumieli to późno wydając Os4 na Pegasosa II oraz klasyki. Zamiast męczyć X5000 powinni wydać wersję na Thalosa. Dla mnie jest to dobre rozwiązanie bo taki komputer z linuxem może stanowić dla mnie pełnoprawny komputer a do zabawamu mogę postawić sobie 2 system. X5000 wydajność licha brak aktualnego linuxa i cena jak za Thalosa.
[#3] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Sventevith, post #2

komputer z linuxem może stanowić dla mnie pełnoprawny komputer


"Pełnoprawny komputer" w domu? A do czego Ci to poza użyciem przeglądarki??

Ja jak potrzebuje "pełnoprawny komputer" to każę pracodawcy sobie kupić, sam nie kupuję (wynika to również wprost z Kodeksu Pracy).
[#4] Re: Tani sprzęt pod OS4

@David, post #3

Chociażby z aktualną przeglądarką, pakietem office, odtwarzaczem filmów, zdjęć i ochroną pamięci. To tak dla żony. Dla mnie zestaw rożnej maści aktualnego soft którego używam do pracy = hobby.

Nie robię prywatywnych rzeczny na komputerze pracodawcy ze względów na swoją prywatność oraz wykorzystywanie komputera zgodnie z przeznaczeniem.
[#5] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Sventevith, post #4

Do czego Ci potrzebny "pakiet office", do celów prywatnych??
[#6] Re: Tani sprzęt pod OS4

@David, post #5

Oczywiscie. Przy obecnej biurokracji word to podstawa. Excel przydaje sie do wielu rzeczy.
[#7] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Sventevith, post #6

Do "domowych zastosowań" wystarczy Folio zamiast Worda i jakiś TurboCalc/Ignition (ewentualnie arkusze Google Docs).
[#8] Re: Tani sprzęt pod OS4

@recedent, post #7

Nie wystarczy, niestety MS wszedł za głęboko ... docx, pptx, xlsx wszędzie na potęgę. Przy pracy magisterskiej też używałem dodatku do Worda (zw. z edytowaniem równań matematycznych) gdzie na OpenOffice (wtedy jeszcze) mógłbym pomarzyć o takich możliwościach, a było to po prostu niezbędne. Dzieciaków też nie uczą robić tabele przestawne w libreoffice, czy formatowanie warunkowe czy dużo innych rzeczy, które nawet jeśli są w innym pakiecie (bo często nie ma), to obsługiwane są w inny sposób, ukryte w innych menu itp. Do tego MS przeszedł na licencję subskrypcyjną, czyli nie ma się office na własność tylko możliwość użytkowania przez określony czas. Nasty business.
[#9] Re: Tani sprzęt pod OS4

@abcdef, post #8

No bez przesady. Piszemy o użytkowaniu domowym, a Ty nam tu z tabelami przestawnymi. Jak syn potrzebował prezentacji na lekcję to spokojnie wyklikaliśmy ją razem w Google Docsach, nie musiałem kupować licencji na MS Office. Założę się, że program do edycji równań matematycznych z zapisem do jakiegoś wektora (którego możesz osadzić jako obrazek) też by się znalazł. Pliki docx, pptx i xlsx spokojnie rozczytuje Google Docs.
[#10] Re: Tani sprzęt pod OS4

@abcdef, post #8

Do pracy licencjackiej używam LaTeXa. Z LaTeXem jest zero problemów z równaniami i symbolami matematycznymi. Jest na Amigę klasyczną (PasTeX).

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2019 11:13:10 przez Hexmage960
[#11] Re: Tani sprzęt pod OS4

@recedent, post #9

Widzisz kolego. Bronisz swoich rozwiązań.

Kiedy ja broniłem oprogramowania na Amigę klasyczną, to mnie wyśmiano. Amiga, dzięki Escomowi ma pakiet biurowy - WordWorth (Word), TurboCalc (Excel), DataStore (Access), Organiser (OneNote). Do tego Personal Paint, Photogenics. Nie trzeba daleko szukać.

Są to bardzo fajne i pożyteczne programy i pokazują, że "Amiga potrafi" i nadaje się do poważnej pracy również dziś.

A, że dzisiaj brakuje takich firm jak Digita, to co poradzić. Pozostaje portowanie LibreOffice z masą błędów i wolnym działaniem na systemach AmigaOS4! Na co zwracałem nie raz uwagę.

Programy od Digity są świetnie zaprojektowane i zrealizowane. Póki co nie znalazłem w nich błędów (a mam i użytkuję dość długo). Tylko TurboCalc może dać komunikat "Software Failure" przy podglądzie wydruku w niższej rozdzielczości. Mają pełną dokumentację on-line w postaci AmigaGuide oraz książeczkę z instrukcją.

A ludzie nadal nie będą widzieć różnicy między często badziewnym portem, a programem zaprojektowanym przez firmę software'ową.

Każdy z nas korzysta ze swojego rozwiązania (AmigaOS3, MorphOS, AmigaOS4) i go chwali. I każdy z nas ma do tego prawo. Warto jednak rozumieć innych, którzy robią to samo.

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2019 11:50:12 przez Hexmage960
[#12] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Hexmage960, post #11

Tu nie chodzi o "świetną realizację i zaprojektowanie" (swoją drogą - pamiętam jak się kiedyś wkurzałem na tworzenie tabeli w WordWorth - do dziś mnie ciarki przechodzą na myśl). Tu chodzi o to o czym pisał abcdef - czyli o kompatybilność z tzw. "światem zewnętrznym". W tych "doskonałych" programach o których wspominasz nie otworzysz pliku docx choćbyś się us...marował masłem kakaowym. No, ale niektórym zamiast kompatybilności ze "światem zewnętrznym" wystarczy ich własny "świat wewnętrzny".
[#13] Re: Tani sprzęt pod OS4

@recedent, post #12

Wiem o co chodzi.

Chodzi o to, że plików już nie wczytasz z najnowszych wersji Office, ale masz podobne narzędzia do pracy. Amiga po prostu takie narzędzia posiada. Ma swój odpowiednik pakietu Office.

Co do portów i projektowania, napisałem niejako przy okazji próbując wytłumaczyć mój sposób rozumowania, który wielokrotnie starałem się przekazać.

Zatem Amiga ma pakiet biurowy, tylko nie w najnowszej wersji.

Google Docs kiedy masz odpowiednią przeglądarkę ratuje sytuację (co nie znaczy że nie trzeba jej aktualizować i czy działa odpowiednio szybko) i to jest pomost ze współczesnymi formatami.

P.S. Co do w kółko czepiania się, że mam swój "świat wewnętrzny" - każdy go ma. Nie każdy jednak potrafi się dobrze komunikować ze światem zewnętrznym, bo ludzie są różni jeśli chodzi o komunikatywność.

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2019 12:03:45 przez Hexmage960
[#14] Re: Tani sprzęt pod OS4

@recedent, post #12

Aż przyklasnę i sobie jeszcze dopowiem - @Hex spróbuj w tym "Excelu" amigowym (świetnym) otworzyć Excela który ma kilkaset tysięcy wierszy i uruchomić na nim jakieś najprostsze formuły :)
Także jak już to do zabawy i zbudowania tabelki ze spisem książek albo budżetu domowego się to nadaje, ale do poważnej pracy to raczej nie :)

Tja... moje niektóre dokumenty Worda mają po kilka/naście megabajtów :)
[#15] Re: Tani sprzęt pod OS4

@WojT_GL, post #14

Tak jak pisałem, nie wczytasz najnowszych dokumentów Worda/Excela, ale masz narzędzia do pracy z tego typu dokumentami na Amidze. WordWorth i TurboCalc to są bardzo szybkie i wygodne programy - wiem z doświadczenia z pracy z nimi.

Co do kilkuset tysięcy wierszy - nie wiem czy to praktyczne, ale Excel też ma swoje ograniczenia/limity.

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2019 12:09:31 przez Hexmage960
[#16] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Hexmage960, post #11

Ech. Napiszę tylko tragiczna obsługa tabelek i brak kotwiczenia obiektów w tekście. Do poważne pracy dziś bez tych dwóch rzeczy????...ech szkoda gadać z Tobą.
[#17] Re: Tani sprzęt pod OS4

@TomK, post #16

Kolego, jesteśmy użytkownikami Amig i nie musimy się kłócić które lepsze. Moim celem nie była krytyka innych rozwiązań z naszego poletka, tylko coś wprost przeciwnego - wskazanie że każdy z nas lubi zrealizować coś na swojej Amidze.

Wiadomo, że zawsze znajdą się użytkownicy z zewnątrz (PC, Mac, czegokolwiek), co wskażą braki w naszych rozwiązaniach.

A przy okazji: już WordWorth 4SE, 5SE umożliwiają wklejanie Clipów do dokumentów. Zaś tabelki - pewnie lepsze w TurboCalc.

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2019 14:09:30 przez Hexmage960
[#18] Re: Tani sprzęt pod OS4

@TomK, post #16

Shapeshifter rozwiązuje te braki od ręki. Poza tym chyba ciągle mowa o zastosowaniach amatorskich?!!
[#19] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Ocelot, post #18

Shapeshifter rozwiązuje te braki od ręki


Ale docx i xlsx pod archaicznym Microsoft Office 6 na MacOS 68k nie otworzysz, choćbyś się us...tawił bokiem do monitora.
[#20] Re: Tani sprzęt pod OS4

@recedent, post #19

Fajna dyskusja. Coś jak porównywanie fiata126p do współczesnych samochodów. Oba to auta, i pewnie znajdzie się ktoś kto tym autem jeszcze jeździ, bo przecież można, ale przecież to nie o to w tym chodzi.
Pakiet officeowy, nawet gdyby powstał, idealny, wczytujące te nieszczęsne formaty, to w drugą stronę koła młyńskiego nie przekręci, bo powinien powstać 20 lat temu.
Mam znajomego z poprzedniej szkoły w USA, który pisze książkę na jakimś klasycznym Macintoshu. Twierdzi że to wyzwala u niego dyscyplinę, bo nie ma na nim internetu, googlowania i tego całego rozproszenia. Może właśnie to jest zaletą tego komputera jak i naszych amig?
[#21] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Ralpheeck, post #20

Po prostu Amiga oferuje pewne "nieuchwytne" walory - czy będzie to "filozofia użytkowania", czy też możliwości systemu operacyjnego. Które to zostały zatrzymane przez bankructwo firmy-matki.

Chyba nie byłeś częścią całego fenomenu Amigi, który trwał bardzo długo potem. Przecież ci ludzie chcieli właśnie przez te lata wydobyć te walory.

Niejeden chciałby mieć taką Amigę dzisiaj, ale dostosowaną do współczesnych rzeczy.

Ja uważam, że pewne rozwiązania systemu Amigi są ponadczasowe.

A sprzętowo, mimo że dzisiaj mamy do czynienia z większymi rozdzielczościami - nadal używanie Amigi sprawia frajdę.

- Czy nie pragnąłbyś, by na komputerze witał Cię Workbench zamiast nudnego blatu Windowsa?
- Nie pragnąłbyś programować z wykorzystaniem exec.library, intuition.library, graphics.library, klas BOOPSI?
- Dodawać nowe drivery za pomocą DOSDrivers, mieć szuflady zamiast folderów?
- Lokalizację programów?
- Dodawać obsługę typów danych dla wszystkich programów?
- Uruchamiać dowolne programy na starcie poprzez WBStartup i korzystać z programów typu Commodity za pomocą Exchange?

Tak właśnie wyglądałby z grubsza nasz świat gdyby Amiga przetrwała.

To właśnie jest coś, co nadal jest nowoczesne - i nie ma porównania z samochodami.

Ja wszystko to odnajduję na Amidze 1200 i dlatego z niej korzystam (poza oczywiście wieloma świetnymi grami).

Ale w tym wątku chyba była rozmowa o praktycznych zastosowaniach Amigi w zadaniach domowo-biurowych? Czyli PC na razie na bok?

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2019 17:53:26 przez Hexmage960
[#22] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Hexmage960, post #21

Ręce opadają, serio:

- co jest nudnego w blacie Windowsa, a co ciekawego w blacie Workbencha?
- nie programuję i nie zamierzam
- sterowniki w Windzie są total automatic; szuflady, foldery, katalogi - nazewnictwo
- znów ręce opadają...
- jest w Windows
- jest w Windows

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2019 20:07:13 przez MarcinLP
[#23] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Hexmage960, post #17

Doszkól się co to jest kotwiczenie obiektów w tekście. Pobaw się tabelką w nowym Wordzie dodaj komórki sformatuj połącz itp. a potem wróć do amigowych rozwiązań i pogadamy.
[#24] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Hexmage960, post #21

Wszyscy jesteśmy fanbojami, ale niektórym to chyba bardziej weszło...
[#25] Re: Tani sprzęt pod OS4

@TomK, post #16

Bardzo mnie to zaintrygowało to, co piszesz...
Co to jest ta "poważna praca" w wordzie i excelu? Nie potrafie sobie wyobrazić poważnego zajęcia, polegającego na zasuwaniu w tych programach.
Wiem że są "artyści" wykonujący dość skomplikowane obliczenia w excelu - ale oni mają problem z doborem właściwego narzędzia. A Word nie nadaje się do większych dokumentów (może czysty tekst), więc chyba nikt w tym książek nie pisze...?
Trochę mam wrażenie, że używasz tego sformułowania na zasadzie takiej, że do korekty zdjęcia z kotleta u cioci konieczny jest fotoszop...
[#26] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Hexmage960, post #21

@Hex
Polemika na forum z Tobą czasem wygląda tak :P

- Szczęść Boże, chłopie! - Przechodzień.
- A ja se tu dół kopie - Chłop.
- Coś Ty, chłopie głuch? - Przechodzień.
- Nas tu kopie we dwóch - Chłop.
- No czyś Ty chłopie bez rozumu? - Przechodzień.
- Ano, on poszoł do dumu - Chłop.
- Aaa całujta psa pod pogon z taką Waszą rozmową! - Przechodzień.
- Łooo, dziękuję panocku za dobre słowo - Chłop.
[#27] Re: Tani sprzęt pod OS4

@BigBang, post #25

Przede wszystkim - o czym mało kto pamięta w tej dyskusji - dokumenty MS Office można wzajemnie zagnieżdżać i wykorzystywać. Aktywna tabela z Excela może znaleźć się w dokumencie Word'a, dane z bazy danych Access mogą zostać pobrane do Excel'a. One note może przeprowadzić automatyczną analizę obliczeń, czy konwersję pisma ręcznego na zapis matematyczny. Pierwszej z metod użyłem pomagając siostrzeńcowi w matematyce - polecam.

Co do innych zastosowań to choćby pobranie danych z pliku Excela i wykorzystanie w korespondencji seryjnej. Pomagam zarządowi mojej wspólnoty, tylko 171 mieszkań, 93 miejsca postojowe - przygotowanie korespondencji bez udogodnień Worda i Excela byłoby mordęgą. Jasne - jak się domyślam kilka skryptów w Arexx i mamy podobne funkcjonalności ale na razie filmów na YT jak to zrobić przy pomocy skryptów nie znalazłem, a różnych materiałów nt. MS Office jest masa. Podkreślam - praca w zarządzie jest działalnością non-profit i ma raczej charakter "domowy".

Nie wyobrażam sobie ręcznego tworzenia dokumentów podsumowujących rok wspólnoty bez możliwości wykorzystania zagnieżdżania aktywnych dokumentów, czy w końcu adresowania bez pomocy korespondencji seryjnej.

Dalej kwestia polonizacji - MS Office instaluję i mam pełną obsługę języka polskiego, z funkcją sprawdzaniem pisowni na zasadzie out of box. W Amidze, po za rodzimym AmiTekst Pro, którego czasem można dorwać na Allegro lub kupić w pakiecie na płycie CD ze strony Elbox'u nie ma tak działającego edytora tekstu.

Oczywiście można pisać prace przy pomocy LaTeX, tak samo jak można kodować przy pomocy Vi i retuszować zdjęcia w Gimpie. Dzisiejsze programy naprawdę wiele rzeczy robią z automatu, podczas gdy w Amidze czy linuksie nadal standardem jest wcześniejsza konfiguracja. Jasne to pozwala na lepsze wykorzystanie zasobów sprzętowych i ustawienia parametrów programu pod siebie. To potrafi odstraszyć.

Żeby daleko nie szukać - pytam koleżanki, fotografa-pasjonata, dlaczego kupujesz Maca? Odpowiedź jest zawsze ta sama, bo wyciągam go z pudełka włączam i po kilku kliknięciach system działa bez konieczności instalacji sterowników.

Dlaczego używam tak często tu wspominanego Photoshop'a? Bo znaczną część rzeczy związanych z obróbką serii zdjęć mogę zrobić dwoma, trzema kliknięciami myszy (korekta ekspozycji, balansu bieli, czy w końcu nałożenie filtrów z użyciem trybu skopiuj z poprzednich ustawień jest w PS i Lightroom'ie doprowadzona do perfekcji pod względem szybkości zastosowania i dostępu.

Jasne mogę zrobić to w Gimpie, jednak nie mam w nim parametrów wyrażonych w stopniach ekspozycji, a do konwersji z RAW do JPEG muszę użyć zewnętrznego oprogramowania. Nie zrobię też w Gimpie szybkiej korekcji wad optyki (to w produktach Adobe robię 1 kliknięciem).

Słowo klucz we wszystkich wspomnianych przeze mnie przykładach to szybkość. W przypadku obróbki pojedynczych zdjęć, czy prowadzenia korespondencji z jednym adresatem faktycznie można pisać w Notepadzie i obróbkę robić i w Paintcie, po pikselu, jednak gdy trzeba przygotować serię dokumentów czy obrobić kilkadziesiąt zdjęć z wakacji to po prostu wygodniej robić to w aplikacjach, które mają dużą ilość materiałów pokazujących "jak to zrobić" i faktycznie potrafią ułatwić pracę.

P.S. - mam kolegę, który na co dzień pracuje w Vi i bardzo sobie chwali ten edytor, co więcej pokazywał mi jaką magię wyczynia łącząc ten edytor ze skryptami basha i wiem, że tak też można, jednak "szary kowalski" użyje tego, czego używa większość, bo tak łatwiej...
[#28] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Slepaq, post #27

Czyli to żadne "poważne zastosowania" (tj. w/g mnie), bardziej hobby - ok, rozumiem.
Ja pytam z poziomu użytkownika linuksowego (nie w kontekście amigowym), bo to mój podstawowy system, więc tym bardziej trudno mi sobie wyobrazić jakiekolwiek zastosowania zwane "poważnymi" do których niezbędny byłby MSOffice, a nawet LibreOffice. To kwestia przyzwyczajeń, a także marketingu (wspomniane Apple, czy Photoshop) - płacisz (sporo) i masz to, co producent uważa że cię zadowoli.
A może też kwestia zaawansowania i znajomości różnych sprzętów i oprogramowania. Ja na przykład nie lubię "kliknąć raz i coś dostać" bo po prostu muszę wiedzieć, co ten program tam pod spodem robi z moimi danymi (powiedzmy, że to takie moje zboczenie). Zwykle automaty robią to średnio, tak aby podobało się większości, a ja najczęściej wypadam poza ten nawias.
A wracając do tematu, żeby nie był całkowity OT, to na Amidze (klasycznej) walczyłem trochę z Pagestreamem, ale chyba mało jest skalowalnych polskich fontów; z resztą i tak sobie go dokupiłem na linuksa.
[#29] Re: Tani sprzęt pod OS4

@Slepaq, post #27

Wydaje się, że temat jest oczywisty.
Dla mnie piękno Amigi polega na jej ograniczeniach, na walce z przekraczaniem tych ograniczeń pozostając jednak w ramach charakterystycznych dla tej platformy.

Czasy są takie że wszystkie systemy mają możliwości hiperrealistyczne (pod kątem dźwięku czy grafiki ) od tego co w kieszeni po to co na biurku czy serwerowni. Przy całym kiczu HDR i innych cudach które można oglądać na instagramach, totalnej kreacji cukierkowego świata. To co można zrobić nawet na gołych amigach, grafikę, muzykę jest w dzisiejszym świecie niecodzienne, ciekawe i warto to pielęgnować wiąże się to z kontekstem czasowym i pewnym niepowtarzalnym klimatem. Oczywiście wszystko zależy od twórcy.

Jest nowe pokolenie które nie ma takiego spojrzenia, że tylko nowe i bardziej, bo oni już od dziecka wychowani przy 32 bitowej grafice którą mieli wszędzie od zawsze. Kiedy brat dzieciom kupił PS4 mimo wielu gier AAA, dzieciaki najczęściej grały w THE ESCAPISTS z grafiką godną pierwszej Zeldy. Bardzo sobie tą konwencję graficzną chwaliły co dziwiło bardzo mojego brata tym bardziej że w przypadku dzieci ledwo nastoletnich to nie był powrót z sentymentu do określonego typu gier.

Jeśli się lubi na co dzień korzystać z użytków na Amidze to fajnie, ale jeśli to sprawia komplikacje, coś mierzi, nie spełnia oczekiwań, komplikuje i zabiera czas to nie warto.
Tym bardziej, że do różnych typowych rzeczy może posłużyć sprzęt za kilkadziesiąt złotych a Amigi szybują w stronę tysiąca i to raczej nie dlatego że coś na nich można ale właśnie, że nie można, że nie jest prosto i dostępnie.

Narzędzia się nie zdewaluowały, gry nie stały się mniej grywalne, są pewne trendy ale co by się nie robiło i na czym to przede wszystkim treść, później forma mówi o jakości dzieła a czy to jest 8, 16 czy 32 bitowe to rzecz zupełnie wtórna. Oczywiście trzeba to rozumieć w kontekście Amigi i oznacza, że dobry program na Amigę będzie dalej dobry mimo upływu lat, ale nie będzie gonił trendów i standardów z innych platform. Jednak samo dzieło stworzone za pomocą tych narzędzi może być wybitne i na czasie, tu nie powinno być żadnych kompleksów.

Dobrym przykładem jest Banksy który bardzo ograniczonymi środkami graficznymi ale mocnym przekazem miażdży.
[#30] Re: Tani sprzęt pod OS4

@MarcinLP, post #22

Gdzie Kolega ma lokalizację jak poprzez locale.library, lub typy danych przez datatypes.library?

Z tego co wiem, to nie ma jednolitej obsługi języków dla wszystkich wspierających programów, jak również - istnieją co najwyżej domyślne programy otwierające pliki z danym rozszerzeniem, ale zostało to rozwiązane wyjątkowo nieelegancko.

- nie programuję i nie zamierzam

I tu właśnie tkwi przyczyna, dlaczego kolega nie widzi tak pozytywnie rozwiązań w Amidze.

- co jest nudnego w blacie Windowsa, a co ciekawego w blacie Workbencha?

W zasadzie to blat wygląda zawsze tak samo - jakiś obrazek w tle i porozrzucane bez ładu ikonki.

Ale kluczowy jest nie wygląd, a funkcje. W Windowsie nigdy nie zaadaptowano takiej fantastycznej funkcji jak podział na Projekty i Narzędzia.

Co prawda jest pasek zadań, jednak przydałoby się coś takiego jak AppIcons oraz możliwość rozbudowania blatu za pomocą dodatkowych programów.

Zresztą pasek narzędziowy stał się w mojej opinii mało wygodny. Lepiej jest mieć rzeczy na odrębnych ekranach.

Jedyny atut Windowsa - menu Start - zostało w wersji 8 zniszczone... Wydaje mi się, że stało się tak przez urządzenia mobilne - bo te kafelki to można co najwyżej dotykać palcem, a nie klikać myszą.

- sterowniki w Windzie są total automatic; szuflady, foldery, katalogi - nazewnictwo

Automatyczne są, ale zawsze potrzeba plików ze sterownikami. W Amidze klikasz na ikonkę ze Storage, lub wrzucasz do katalogu Devs lub WBStartup, by Ci się uruchamiało automatycznie na starcie i od razu można korzystać.

Fajnie, że rozwinęła się dyskusja. Podaję praktyczne zalety Amigi, którą użytkuję na co dzień. Wiadomo, że pod kątem wielu zastosowań PC ma miażdżącą przewagę. Pokazuję, że istnieją elementy, których próżno szukać na innych systemach w postaci, jaka istnieje na Amidze.

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2019 00:03:45 przez Hexmage960
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem