[#31] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@arti4-92, post #30

gwoli ścisłości - nie tyle działa na tej samej zasadzie, co zachodzą w niej (w części) te same procesy fizyczne ;)
[#32] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@arti4-92, post #30

Porównywanie kineskopu do lampy rentgenowskiej to jak porównywanie tramwaju i trolejbusa...co z tego że na T i co z tego że komunikacja ;)

Dla jasności:
CRT: elektrony wydostające się z rozżarzonej katody zostają przyspieszone i ukierunkowane (odchylanie pionowe i poziome) - uderzając w luminescencyjny ekran powodują świecenie.

RTG: elektrony z rozżarzonej katody przyspieszane uderzają w anodę, która przy takim traktowaniu strasznie płacze promieniowaniem rentgenowskim, bardzo przenikliwym ;)
[#33] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@snigger, post #28

Ta, to puść sobie coś z naziemnej. Powodzenia :D.
[#34] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@Malin, post #33

Chyba napowietrznej ew. wskrospowietrznej:D, bo wiekszosc pipolsow ma Nationala pewnie i tak z kabla, czyli naziemnej wlasnie:).



Ostatnia modyfikacja: 30.01.08 18:56
[#35] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@abcdef, post #32

no bo lampa RTG została zaprojektowana tak aby promieniowania rentgenowskiego było możliwie najwięcej (zdaje się, że służy temu np. odpowiednie nachylenie anody i odpowiednio dobrane napięcie przyspieszające)... podczas gdy w kineskopie mamy luminofor świecący po wbudzeniu przyspieszonymi do kilkudziesięciu keV elektronami, ale w niczym to nie szkodzi części energii uciec w postaci promieniowania synchrotronowego, nie jest możliwe wyłapanie go w całości przez szkło kineskopu... zwłaszcza że te kilkadziesiąt keV, mimo że mniej niż w typowej lampie RTG spokojnie wystarcza do produkcji fotonów promieniowania X

i dlatego wolę siedzieć przed LCD :)



Ostatnia modyfikacja: 30.01.08 18:59
[#36] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@Fazior, post #34

Naziemna to w mojej okolicy określenie tego że wywiesza sie antenę i ona łapie tvp, polsat i inne masońskie tvny ;).
[#37] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@Malin, post #36

Wiem, zartowalem;). @Wali7 Czyli po tylu latach siedzenia przed CRTkami powinienem miec szyszynke popazona conajmniej jak starsze panie cycki na mammografie w Bialymstoku:)?



Ostatnia modyfikacja: 30.01.08 19:03
[#38] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@Fazior, post #37

nie :) ... normy są dosyć surowe, co nie zmienia faktu że CRT to promieniowanie produkuje i cos tam dostajesz
z innej beczki zdaje się przepisy zakazywały ustawiania w biurach w jednej lini rzędu monitorów CRT w jednej osi ... bo o ile jeden CRT produkuje niezbyt dużą dawkę promieniowania, to np. 20 stojących jeden za drugim monitorów sporo większą - promieniowanie rentgenowskie jest dosyć przenikliwe i przechodzi przez kolejne monitory (i siedzących przed nimi pracowników :) ) sumując się - może pracodawcy powinni ustawiać wtedy klisze rangenowskie i można by od razu przesiewowo (i do tego nie przerywając pracy) wyszukiwać chorych na gruźlicę pomysł ;)



Ostatnia modyfikacja: 30.01.08 19:12
[#39] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@Fazior, post #37

Nie, bo to promieniowanie dociera mniej więcej na taką głębokość jak UVB przy kremie z filtrem ;) Promieniowanie to powstaje przy uderzaniu elektronów w maskownicę, ale jest go bardzo mało (w końcu nam się maskownica do czerwoności nie rozgrzewa :P ) i w większości leci nie w tę stronę...czyt. leci do tyłu kineskopu.

LCD są nawet fajne do domowych zastosowań, ale niestety jak się pracuje w rozdziałce innej niż natywna dla danej matrycy to jakość znacząco się zmniejsza.
[#40] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@abcdef, post #39

ale obecnie rzadko zmienia się rozdzielczość pracy (nawet na amigopodobnym systemie takim jak MOS)... czasy AGA to już historia

obawiam się, że promieniowanie rentgenowskie (nawet tak miękkie jak z CRT) dociera jednak głebiej niż UVB przez krem z filtrem ;)

i jeszcze to znalazłem: http://www.fda.gov/cdrh/consumer/TVRad.html ... czyli CRT generuje X, tyle że bardzo mało... co nie zmienia faktu, że LCD wogóle nie produkuje tego promieniowania



Ostatnia modyfikacja: 30.01.08 19:29
[#41] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@wali7, post #35

Nie jest istotną kwestią CZY urządzenie jakieś promieniowanie produkuje, tylko ILE go produkuje. I jak moc tego promieniowania ma się do wartości potencjalnie szkodliwych dla zdrowia. Bo promieniowanie elektromagnetyczne JAKO TAKIE występuje normalnie w przyrodzie i towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. O tym zdają się zapomninać wszyscy siewcy "radiofobii", która trafia zresztą na wyjątkowo podatny grunt wśród szarych zjadaczy chleba. Spotykałem już osoby tak wystraszone przez media, że bały się dokładnie każdego urządzenia elektycznego w domu, łącznie z pilotem do TV. Ostatnio znajomy przedstawił mi teorię na temat zabójczego oddziaływania podtynkowej instalacji elektrycznej w budynkach. Zakupił wykrywacz metali celem poszukiwania miejsca w mieszkaniu wolnego od kabli, aby tam ustawić łóżko. To już nie jest fobia, lecz czysta paranoja.
[#42] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@Daclaw, post #41

Masz 90% racji... też nie jestem zwolennikiem radiofobii.

Zdaje się, że nikt nie dowiódł jakiegolwiek wpływu (czy to negatywnego, czy pozytywnego) niskozmiennych pól em emitowanych przez instalacje energetyczne, więc Twój znajomy może spać spokojnie. Jednak wpływ promieniowania rentgena na organizmy żywe jest znany już conajmniej od 100 lat.
Wiem o słynnej hipotezie pozytywnego wpływu niewielkich dawek promieniowania jonizującego na zdrowie, powiem więcej - wydaje mi się ona słuszna.
Jednak tak naprawdę nikt nie zmierzył progowych dawek od których promieniowanie zaczyna pomagać zamiast szkodzić (przy założeniu że hipoteza jest słuszna). Co do dawek generowanych przez lampy CRT bywa różnie - znana jest sprawa serii uszkodzonych TV w USA w latach 70, które zamieniały pokoik maniaka TV w przydomowy gabinecik radiograficzny ;)

Teza jest taka - używając LCD mam 100% pewności że ŻADNE promieniowanie rentgenowskie (niezależnie od tego czy jest go tak mało, że pomaga, czy tak dużo, że szkodzi) nie jest przez to urządzenie produkowane. A ze źródeł promieniowania jonizującego wolałbym poprzestać na słońcu, naturalnej promieniotwórczości matki Ziemi i radonie
[#43] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@wali7, post #42

Ekran LCD tak czy inaczej emituje fale elektromagnetyczne...piksele nie są komórki matrycy nie są zasilane napięciem stałym tylko prostokątem, jako że struktura LCD ma przykrą właściwość efektu pamięci. O nieekranowanej zazwyczaj przetwornicy napięcia nie wspomnę ;) Oczywiście jak w przypadku xray w CRT są to wszystko tak minimalne oddzialywania, że się je zaniedbuje.
A tak po prawdzie to bardziej szkodliwe jest noszenie telefonu komórkowego niż siedzenie przed ekranem CRT. Znacząco wyższe są dawki energii pola elektromagnetycznego gdy dostajemy SMSa, dzwonimy lub odbieramy połączenia. Połóżcie telefon komórkowy na telewizorze kineskopowym i na niego zadzwońcie...zbadajcie przy jakiej minimalnej odległości na telewizorze nie będzie żadnych objawów. To samo można sprawdzić w przypadku sprzętu audio. Tak naprawdę powolnych zabójców to my nosimy w kieszeniach i torebkach!
[#44] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@abcdef, post #43

No fakt, ale przetwornica w LCD to zdaje sie tylko kilkadziesiąt kHz, to jeszcze sie nie kwalifikuje się nawet pod długie fale radiowe, gdzie tu mowa o jonizowaniu czegokolwiek ;) (z tego co pamiętam, to do jonizacji zdolne jest dopiero promieniowanie UV)... pole elektryczne generowane przez CRT jest jednak dużo silniejsze niż pole generowane przez cokolwiek
innego w domu. Jednak w to tez tylko pola stałe, albo niskozmienne.
Rentgen to przeciez inna para kaloszy - zupełnie inna energia kwantu i zupełnie inny sposób generowania w CRT (bo przeciez wszystkie te pola do kilku GHz są tylko efektem zmiennego pola elektrycznego w jakims kawałku kabla... o magnetronie w kuchence mikr. nie rozmawiamy).

A szkodliwość komórki to prawda - gdzies czytałem że natężenie pola mikrofal przy głowie rozmawiajacego przez komórkę, przekracza o kilka rzędów natężenie pola w niedalekiej odległości od pracującej kuchenki mikrofalowej.
Ale mało kto rozmawia przez komórkę tyle godzin ile spędza przed ekranem czy monitorem ;) (ja na pewno nie)

A jestem głęboko przekonany o mniejszej szkodliwości LCD (bo nie twierdzę, że siedzenie godzinami przed LCD jest zdrowe) niż CRT. I gdybym musiał (z jakiegoś wydumanego powodu) ustawić niedaleko łóżeczka dziecięcego monitor, to jednak wybrałbym LCD (i nie tylko dlatego, że mniejsze szkody jak dziecko walnie w ekran klockiem ;) )



Ostatnia modyfikacja: 31.01.08 12:05
[#45] Re: Kolejny temat o rozbudowie A1200 ;)

@Malin, post #33

Smieci na wejsciu smieci na wyjsciu.

Monitor LCD nie jest cudotworca. ;)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem