22.08.2024 16:49
[#31]
Re: RGB2HDMI - latające pixele
@bobycob, post #30
Większość tych adapterów na których dzieją się dziwne rzeczy jest po prostu źle zaprojektowana. Rozjeżdżają się timingi między kolorami, synchronizacją i zegarem i dlatego są artefakty. Zastosowanie CPLD pozwala na uproszczenie schematu i layoutu płytki. Chociaż nie wiem dlaczego tak się dzieje biorąc pod uwagę względnie niskie częstotliwości tych sygnałów. Musi występować jakiś "race condition" (nie wiem jak to po Polskiemu :).
22.08.2024 21:21
[#32]
Re: RGB2HDMI - latające pixele
@bfgmatik, post #31
Właśnie ta względna prostota urządzenia i fakt odczytu wprost cyfrowego sygnału powodowała, że obierałem użycie CPLD jak zbędne udziwnienie. Zwłaszcza, że na filmach YT obraz wydawał się wręcz idealny.
BTW - tym bardziej nie rozumiem dlaczego nie ma analogicznego urządzenia dla A1200. 24 porty (+2) GPIO jest ich akurat 26 :).
BTW - tym bardziej nie rozumiem dlaczego nie ma analogicznego urządzenia dla A1200. 24 porty (+2) GPIO jest ich akurat 26 :).
22.08.2024 21:53
[#33]
Re: RGB2HDMI - latające pixele
@bobycob, post #32
Nie wiem, tam jest więcej kolorów i wyższe rozdzielczości, coś chyba autorzy robią w tym temacie. Bawiłem się rgb2hdmi kilka godzin na dużym telewizorze w salonie i wróciłem do GBS-8220 :). Ale może to dlatego, że mam monitor VGA przy biurku a nie chciałem kupować kolejnego klamota z HDMI.
23.08.2024 14:39
[#37]
Re: RGB2HDMI - latające pixele
@bobycob, post #34
Nie no jest podstawowa różnica pomiędzy tymi rozwiązaniami. A RGB2HDMI musi się wpinać bezpośrednio w wyjścia cyfrowe układu, dzięki temu mamy bezpośredni odczyt kolorów pikseli. Dlatego jest kanapka. Wszystkie inne rozwiązania wpinane w tylne wyjście RGB Amigi pobierają obraz w postaci analogowej i zamieniają ją z powrotem na cyfrową. Niby bez sensu bo mamy wtedy konwersję cyfra->analog->cyfra żeby uzyskać obraz na monitorze.
Problem w tym, że przy projektowaniu starych komputerów nikt nie przewidywał takiej jakości obrazu. Większość gier bez rozmycia charakterystycznego dla wyjścia analogowego wygląda moim zdaniem obrzydliwie, nie da się w to grać. A że na Amidze głównie gram to wybieram GBS :).
Problem w tym, że przy projektowaniu starych komputerów nikt nie przewidywał takiej jakości obrazu. Większość gier bez rozmycia charakterystycznego dla wyjścia analogowego wygląda moim zdaniem obrzydliwie, nie da się w to grać. A że na Amidze głównie gram to wybieram GBS :).
23.08.2024 15:22
[#38]
Re: RGB2HDMI - latające pixele
@bfgmatik, post #37
I tu trudno się nie zgodzić. Z drugiej strony prawie nikt nie chce się katować ekranami CRT. Też sądzę, że niewielkie rozmycie nie musi być problemem w przypadku gier. Pikseloza na 24 calowym ekranie jednak kluje w oczy - pamiętajmy, że oryginalnie wyświetlaliśmy obraz na 14" ekranie, a w praktyce pewnie 12''.
Rozmiar ekranu liczyło się jako pełną przekątną bańki wraz z obszarami nic nie wyświetlającymi.
Rozmiar ekranu liczyło się jako pełną przekątną bańki wraz z obszarami nic nie wyświetlającymi.
