[#12]
Re: Głośniki do Amigi 1200.
@deez,
post #11
Kwestia gustu.
Ja siedzę w retro sprzęcie i mimo że jeszcze mi czterdzestka nie stuknęła to jestem odporny na nowoczesność. Zanim się zainteresowałem Amigą to miałem może ze dwa kina domowe, ale szybko przeszedłem na Unitry, Technicsa, Pioneera itp. Porównując, Radmora miałem pierwszego, po drodze zdechła Diora, zdechł następca tego Radmora, Technics padł (szumy, trzaski i wyświetlacz LCD się wypalił znacznie), a ten Radmor przeżył uderzenie piorunu, który uderzył mi raz w antenę internetu radiowego, bo taki wtedy miałem. Komputer spaliło, internet spaliło, a w Radmorze padł jedynie przedwzmacniacz, ale jeszcze działał. Naprawa to było 50zł. Ogólnie są bardzo drogie, ale jak na polski sprzęt, to są nie do zajechania.
Co do kolumn... Takich używam, bo to moim zdaniem najlepsza opcja dla tego wzmacniacza. Używałem Voicekraftów 4Ohm, Altusów 140, które całkiem nie pasowały do niego i dopiero ZG40c trafiły idealnie. W Altusach po 14 latach głośniki sparciały całkiem. Te mają narazie 11 lat i jest ok.
@DiskDoctor: kwestia masteringu może tak, bo nagrania mam na płytach winylowych, a jak wiemy różne wydawnictwa i tłocznie były, a każde wydanie trochę inaczej brzmi. Nie jestem mega audiofilem, bo nie słyszę różnicy pomiędzy MP3 a FLAC, no ale klimat retro jest zachowany.