[#1] Amiga Basic i pochodne
Przeniesione
[#2] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry
tak Amigowy Basic jest od MS i pamietam jak to ledwo chodzilo, ewidentnie nie bylo pisane pod Amige. sam interface ledwo dzialal i pisanie w nim wymagalo cierpliwosci. po przejsciu z Atari na Amige mozna bylo doznac szoku, ze pisanie skryptu tak obciaza system, a co dopiero jego uruchomienie :D
[#3] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@juen, post #2

hehe.... Amiga Basic to byla zwykla dywersja Commodore przy sprzedazy A500.
Pamietam, ze do calego zestawu, dodawali np. jakis dziadoski program graficzny ale i tak najgorsze byly te programy w Amiga BASICu, ktore rzekomo mialy pokazywac mozliwosci Amigi.
Pamietam, ze uruchomilem moze ze dwa, po czym zamknalem to i nigdy wiecej juz tego koszmaru nie uruchomilem
1
[#4] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@juen, post #2

To ciekawe co piszesz jako zawodowiec.
Napisałem sobie w okolicach 1986 roku program (na Atarynce 68XL) do wymiarowania konstrukcji żelbetowych (w Basic'u oczywiście). W 1992 stałem się posiadaczem Amigi 500 i przepisałem ten program na Amiga Basic (kolega wydrukował mi listing na Atarynce). Bardzo mi się podobał AmiBasic, nie bylo potrzeby numerowania linii, można było tworzyć bloki (jak w Pascalu) i wzbogaciłem program w korzystanie tablic danych (np. klasa betonu i wszystkie parametry: wytrzymałość na rozciąganie, ściskanie, itp.). Dla mnie to była przepaść między Atari- a Amiga- basic.
1
[#5] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry
Z tych wszystkich Basic'ów które wymieniłeś, najgorszy jest BASIC C64, bo jako jedyny nie posiada instrukcji do rysowania i generowania dźwięku ok, racja
[#6] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@karolb, post #5

a poke?
[#7] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry
Zapomniałeś o PureBasic, który chyba konkurował z BB na Amidze.

Chodziło o najszybszy amigowy Basic:
a) najwydajniejszy,
b) najłatwiejszy,
C) najbardziej rozbudowany.

Niech Ci będzie.

Chat GPT zamiast kolegi, czy prawda nie wiem.

Oto porównanie amigowych dialektów BASIC dla procesorów 68k: Amos, Amiga Basic, Blitz Basic, PureBasic oraz GFA Basic, w formie tabeli.

Podsumowanie

Najprostsza składnia → Amos

Najbardziej rozbudowana składnia → Blitz Basic / PureBasic

Najwięcej możliwości → Blitz Basic / PureBasic

Najszybszy kod → Blitz Basic / PureBasic


Dodatkowe uwagi

Amos – Idealny do gier 2D, ale ograniczony do tego zastosowania.

Amiga Basic – Oryginalny BASIC od Commodore, ale powolny i bardzo ograniczony.

Blitz Basic – Najlepszy wybór dla programistów gier i aplikacji z pełnym dostępem do ASM.

PureBasic – Nowoczesny, kompatybilny z PC i innymi platformami, szybki i rozbudowany.

GFA Basic – Mniej popularny na Amidze, ale na Atari ST był bardzo ceniony.


Jeśli chodzi o rozwój, PureBasic jest jedynym nadal rozwijanym językiem z tego zestawienia.





Ostatnia aktualizacja: 11.03.2025 13:24:33 przez KM_Ender
1
[#8] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@michal_zukowski, post #6

Commodorowski Basic to najlepsza droga by uczyć się assemblera. Poke, peek i inne instrukcje do operowania na komórkach pamięci.
1
[#9] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@Kitech, post #4

byc moze nie mowisz o Amiga Microsoft Basic? (https://en.wikipedia.org/wiki/Amiga_Basic)
AmiBasic nie jest mi znana nazwa, ale tu faktycznie nie trzeba bylo numerowac linii. Na golej A500 dla mnie byl nie uzywalny przy dluzszych listingach przejscie gdzies dalej w kodzie to bylo zamulenie.

btw basic od ms na amige ma juz 40 lat..

sorry za off top, no ale moze Marggines przepisze na Amiga Basica gre?:D
[#10] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@KM_Ender, post #7


Blitz Basic – Najlepszy wybór dla programistów gier i aplikacji z pełnym dostępem do ASM.

Tu bym jeszcze dodał dostęp do funkcji systemowych. Czy Blitz Basic jest najszybszy, to należałoby sprawdzić wiele jego funkcji i porównać z innymi językami.

Jeszcze o Pure Basic się wypowiem, bo miałem szczere chęci napisać w nim cokolwiek i na chęciach się skończyło. Edytor nie jest zbyt przyjazny i licho mi to działało. Podobnie do Ami Blitz 3.

No i do tego zestawienia mogę w tym miejscu dołączyć AmiBlitz 3 jako kolejny basic:

szybkość -> taka, jak Blitz Basic 2, ale potrafi wymagać większych konfiguracji, sam edytor już powolny, lubi się zbugować.

możliwości -> takie jak Blitz Basic plus nowe biblioteki i poprawione te starsze (np dla Screen jest możliwość działania na ekranie Intuition wyświetlanym przez kartę RTG)
1
[#11] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@KM_Ender, post #7

nie ma sie co zbytnio rozwodzic najlepszy jest Blitz a za nim AMOS. Mityczny PureBasic to pic na wode i jakies dyrdymaly. Jako trzecia pozycje mozna dac GFA basic ktory jest taka lepsza wersja STOS'a aczkolwiek raczej gorszy niz AMOS, bo poki co niewiele w nim ciekawych rzeczy powstalo.
1
[#12] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@selur, post #11

Jesli mnie pamiec nie myli, to Soul Crystal powstal w GFA Basic.

link

Jak na przygodowke tego typu byla dosc fajna. Muzyka mi sie podobala, bodaj MED.
[#13] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@michal_zukowski, post #6

Można, ale to nie zmienia faktu.
[#14] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@selur, post #11

na tym filmiku jest sporo przykladowych gier w GFA Basicu i co prawda, to na ST/STE ale spokojnie moge powiedziec, ze AMOS ma duzo wieksze mozliwosci niz GFA czy STOS na Atari. Z reszta mozliwosci AMosa pokazuja juz takie nowsze gry jak Shadow Of Sergoth czy Black Dawn Rebirth.



a tu przyklad. jak te amigowe maszkarony typu Amiga BAsic chodza...



Ostatnia aktualizacja: 12.03.2025 10:00:07 przez selur
[#15] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@selur, post #14

Amos to pochodna Stos , ten sam autor, Gfa po skompilowaniu ma bardzo wydajny kod - jak na basic
[#16] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@dynx, post #15

jestem ciekaw jak to wyglada na Amidze, bo np. STOS na Atari nie jest miarodajny ze wzgledu na to, ze wegiel nie ma custom chipow i taki STOS do AMOSa, to jest przepasc.

Wiec pytanie jak sie ma np. amigowy GFA do Amos'a... ale sadzac po ilosci wydanych programow pdo GFA, chyba nie jest tak fajnie, skoro ich prawie nie ma.
1
[#17] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@selur, post #16

A masz książki do tego czy tylko jakąś marną instrukcję?
[#18] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@selur, post #16

Nie orientujesz się wogóle, jest kupa softu w GFA basicu na st A co do custom chipow: st shifter, st glu, st mmu, Amos to taka zabawka dla dzieciaków
[#19] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@dynx, post #18

Ponawiam pytanie. Na Atari ST była książka i to po polsku. Kiedyś dorwałem, później sprzedałem. Czy na Amigę coś jest?
[#20] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@dynx, post #18

pisalem o tworach GFA na Amige.
A na ST kazdy Basic bedzie gorszy niz na Amige, to chyba oczywiste...
1
[#21] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@selur, post #20

.

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2025 20:36:18 przez dynx
[#22] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@dynx, post #21

no to wszystko jasne... kolejny atarowiec walczacy z rzeczywistoscia. czerwona kartka
1
[#23] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@selur, post #22

.

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2025 20:35:07 przez dynx
[#24] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@selur, post #16

Zależy do czego używasz. Może do gier Amos był wygodniejszy, ale Amiga to nie tylko gry.
Widok programów użytkowych wyglądających jak gra i nie korzystających z systemowych okiem zawsze mnie odrzucał.
Dlatego ja wolałem GFA Basic. Po kompilacji działał całkiem fajnie.
1
[#25] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@prz, post #24

Widok programów użytkowych wyglądających jak gra i nie korzystających z systemowych okiem zawsze mnie odrzucał.

Ooo tak, miałem podobnie. Dzisiaj podobnie traktuję programy pisane jakimiś webowymi technologiami, które udają natywne aplikacje, a od technicznej strony są właściwie, działającą lokalnie, stroną www pokazaną w oknie w całości będącym jakimś WebView.

Nie przypominam sobie żeby, wśród regularnie używanych przeze mnie programów dla Amigi, było coś napisanego w ten sposób.
[#26] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@MDW, post #25

AMOS to według mnie chlubny wyjątek od reguły. Uważam że AMOS Professional v2.0 ma przepiękny i funkcjonalny interfejs użytkownika. Ma również okienka (są funkcje do okien i requesterów AMOSa).

Wygląda on zdecydowanie ładniej niż standardowy Amiga OS v2.0. Ma też przyciski 3D-Look, ale bardziej kolorowe.

Natomiast SCALA MM400 troszkę odstają - ich interfejs jest ładny, ale uboższy.

OctaMED działa na ekranie systemowym, choć ma przyciski we wsłasnej stylistyce. Nie wygląda najgorzej. Ale OctaMED Sound Studio korzysta stricte z szaty graficznej OS v3.0. Dzięki temu programista nie musi się martwić o stylistykę, tylko o funkcjonalność.

Podsumowując AMOS tutaj się różni od pozostałych programów z Custom GUI.

Nadmienię, że taki Amiga Basic bardzo mi się podobał wraz ze stylistyką Amiga OS 1.3. Szczególnie ikonki ze skompilowanymi programami. Podobnie gra Sim City.

Co do gier, to oczywiście mają głównie własny interfejs i jeżeli jest ładny, to wszystko OK. Dotyczy to oczywiście gatunków gier, gdzie mamy jakieś opcje (np. gry RPG, strategiczne itp.).

Cenię sobie przejrzystość.

Jednym z zadań systemu operacyjnego jest dostarczenie spójnego interfejsu. Amiga OS ma intuition oraz obiektowo zorientowane BOOPSI na bazie którego działa też MUI.

Co do Webowych stron, to dzisiaj jest wolna amerykanka na tym polu i nie ma jednolitego intuicyjnego interfejsu co wprawia mnie często w zakłopotanie. Tym różni się m.in. od HTML4.01.

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2025 15:21:37 przez Hexmage960
[#27] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@Hexmage960, post #26

Uboższy to nie wiem ale Scala ma rewelacyjny interfejs. Prosty, intuicyjny, idealnie skrojony do pracy z prezentacjami. Przykładem świetnego programu, który ma odjechany i nieczytelny interfejs jest Bars'n'Pipes.
1
[#28] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@Hexmage960, post #26

Za to używanie programów Amosowych pod jakimkolwiek systemem RTG to droga przez mękę.
Więc może i interfejs ładny, jednak zamknięty i ograniczony.
[#29] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@Hexmage960, post #26

Też uważam, że styl GUI AMOSa Pro (nie Creator) jest bardzo przyjemny, całkiem zgrabnie zaprojektowany i też mi się podoba. Jednak tu nie chodzi o styl tylko o to jak to zostało zrobione. Tak to sobie można było robić gry, a nie użytki. Nie dostajesz szału gdy otwiera się ten amosowy file requester?

Jeżeli chodzi o Scalę to do dzisiaj uważam, że ma genialny interface. Ten minimalizm, kolorystyka, przyciski, suwaki, fonty są przecudowne. Nie rozpraszają, są czytelne. Twórcy zdawali sobie sprawę z tego, że Scala będzie często używana na telewizorach PAL/NTSC, które ostrością nie grzeszą i wszystko także w takich warunkach musi być czytelne. Moim zdaniem oni wyprzedzili swoją epokę i ten minimalistyczny GUI broni się także dzisiaj. W przeciwieństwie do różnych błyszczących, kiczowatych interfejsów z lat 90 (na wszystkich systemach).

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2025 19:11:55 przez MDW
1
[#30] Re: Trapped in the Tomb - bardzo wczesna wersja gry

@ppill, post #27

Uboższy to nie wiem ale Scala ma rewelacyjny interfejs. Prosty, intuicyjny, idealnie skrojony do pracy z prezentacjami.

Też jestem wielkim fanem tego interfejsu. Gdybym go dzisiaj zobaczył pierwszy raz to powiedziałbym, że to jest coś zaprojektowanego po 2015 roku, gdy wreszcie odeszliśmy od kiczu i zaczęliśmy doceniać prostotę i minimalizm.

Przykładem świetnego programu, który ma odjechany i nieczytelny interfejs jest Bars'n'Pipes.

O tak, to jest dramat. Nie znam się zupełnie na muzyce, więc i MIDI jest mi obce. Ale uruchomiłem go ze 2 razy z ciekawości i załamałem się. Serdecznie współczuję tym, którzy muszą go używać. Zwłaszcza, że podobno to nie jest zły program.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem