[#39]
Re: Wybuchajacy monitor do Amigi 1200
@MinisterQ,
post #22
'Użytkownik "Grzegorz Kurczyk"
- delikatne rozhetmetyzować kineskop poprzez rozbicie szklanej rurki w
cokole (mam nadzieję, że są to kineskopy z opaską antyimplozyjną, bo w
przeciwnym razie proponuję się trzymać od nich z daleka !!!)
dodam tylko, że jeśli kineskop był za szybą istnieje niemal 100% pewność, że
takiej opaski nie miał. Rozbicie go powoduje (w uproszczeniu) w efekcie
implozji wubuch szkła w promieniu 4-10 metrów. Osobiście nie chciałbym
znaleźć się z polu rażenia czegoś takiego, bo raz miałem okazję obserwować
taki wybuch. Na szczęście z bezpiecznej odległości. '
To koledze wystarczy? Nawet kineskopy z opaską antyimplozyjną (czyt. zazwyczaj dołożonym hartowanym szkłem). przy gwałtownym uwaleniu szyjki potrafią razić szkłem, a im większy kineskop (czyt. objętość bańki) tym większe prawdopodobieństwo tego, że wciągane powietrze wywali z drugiej strony dziurę (gaz mimo wszystko ma masę, poruszając się ma pęd...podciśnienie w kineskopie świetnie przyspiesza powietrze).
O Rubinach już pisalem, ale Rubiny miały pokaźnych rozmiarów bańkę, kilka lat temu rozbiłem kineskop z jakiejś starej Unitry, kineskop ładnie zapadł się do środka, tyle że był 4x mniejszy (objętościowo) niż Rubin ;)