[#31] Re: Amiga w serialu

@kjb, post #30

Tak, ale z tego co pamietam o tym ze jest tlen dowiedzial sie dopiero na miejscu rotfl

[#32] Re: Amiga w serialu

@wali7, post #25

mamy całkiem wpływowych ludzi od Teorii Inteligentnego Projektu

Ci osobnicy są bardzo szczególni. :) Co najciekawsze, upierają się by ową teorię określać jako... naukową, stojącą oczywiście w naturalnej opozycji do teorii ewolucji, na którą z kolei według nich nie ma żadnych przekonywujących dowodów.
Fora naszej klasy kipią od dyskusji ewolucjonistów z kreacjonistami. :) Ja niestety nie mam odpowiedniej wiedzy na ten temat by móc w nich partycypować. A szkoda, bo niektóre z tych dyskusji przypominają stare, dobre amigowe brednioseriale. ;)

[#33] Re: Amiga w serialu

@wali7, post #25

Ba, pamiętacie maszynę N, silnik Orbo czy Searla (ten od odwrotnej grawitacji), albo sektę maternitha, która pilnie strzeże dostępu do swojego perpetuum mobile pierwszego rodzaju i nikomu nie pozwala na jego zbadanie... Ech, możliwości ludzkiej wyobraźni są tak rozległe, jak nie przymierzając ludzka niewiedza...

[#34] Re: Amiga w serialu

@wali7, post #18

wali7 napisał(a):

> wiesz co... ja nie potrzebuję szczegółów technicznych, bo można
> je znaleźć w bibliotekach i internecie (hmmm...), chodzi mi
> tylko wyłącznie o to, aby filmy nie siały dezinformacji, bo:

filmy sluza rozrywce.

> - poszkodowany w wyniku napaści będzie oburzony, że policja nie
> wykona trwającej kilka s analizy śliny sprawcy, na której to
> podstawie sporządzi wierny obraz pamięciowy podejrzanego
> - wszyscy będą zdziwieni, że na podstawie odcisku buta nie da
> się zsekwencjonować genomu człowieka...

I tak beda. Zyjemy w czasach, w ktorych bariera pomiedzy naukowcami a spoleczenstwem stale sie powieksza. Jeszcze kilkaset lat temu jeden czlowiek byl w stanie opanowac (a przynajmniej zrozumiec na poziomie pozwalajacym na dyskusje) niemalze cala wiedze dostepna czlowiekowi. Dzisiaj opanowanie drobnego fragmentu z dowolnie wybranej dziedziny jest juz nie lada wyzwaniem.

W wielu warstwach spoleczenstwa trzecia zasada Clarke'a obowiazuje juz od dawna:

3. Każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii.

Czego skutkiem jest rozkwit dziedzin paranaukowych. Rozdzkarze, energoterapeuci i inni magicy czerpia wlasnie z tego, ze jezyk naukowy przestaje byc dla ludzi zrozumialy.

> Może Twojej dziedziny nie
> dotyczy to (nie wiem tego), ale mojej jak najbardziej (np. w
> Polsce praktycznie nie da się prowadzić jakichkolwiek badań
> związanych z modyfikacjami genetycznymi....

zadna nauka ingerujaca zbyt ostro w nature nigdy chyba nie cieszyla sie popularnoscia i akceptacja spoleczna. Tak to juz z ludzmi jest. Ludzie chcieliby miec lek na kazda mozliwa chorobe, ale niechetnie patrza na eksperymenty nad nowymi lekami.

> głównie na skutek
> wszechogarniającej ignorancji społeczeństwa i polityków

chodzi raczej o strach. Modyfikacja genetyczna? To godzi w boskie dzielo stworzenia przeciez.

> Odysea Kosmiczna 2001,

Arthur C. Clarke to klasa sama w sobie!

[#35] Re: Amiga w serialu

@wali7, post #25

Nie trzeba podawać nowej koncepcji teorii ewolucjonizmu. Tu jest odwrotnie, to teoria ewolucjonizmu jest odpowiedzią na wcześniejszą koncepcję. A o co chodzi w tym wszystkim? W XIX wieku nastąpił wielki bum naukowy i trzeba było utworzyć do wszystkiego naukowe odniesienia. W wielu przypadkach pociągnęło to za sobą rozwój, a w wielu mocne naciągania. Do tego stopnia są naciągane, że ukrywa się kontrowersyjne odkrycia, gdyż nie ma na wiele rzeczy odpowiedzi. Akurat w dziedzinie ewolucjonizmu nauka nie ma za dużo do powiedzenia. I tak np. w USA jest największe muzeum ewolucjonizmu. Stał tam od wielu lat odtworzony pitek antropus. Okazało się, że jest to oszustwo, o którym zresztą naukowcy tego muzeum wiedzieli i dopiero jak kilka lat temu ktoś to udowodnił, to zdjęli tę "kukiełkę". Takich naiągnięć jest bardzo wiele, gdyż nauka w tej dziedzinie nie ma za dużo do powiedzenia, a trzeba zaprzeczyć kreacjonizmowi. Zresztą paradoksem ewolucjonizmu jest to, że nie może temu kreacjonizmowi zaprzeczyć. inny przykład z dość mocnej częścią odkryć, a chodzi mi o dinozaury. Kilka lat temu w National Geographic był dość dobry artykuł, gdzie jeden z naukowców wraz z kolegą zaczęli zajmować się budową układu mięśniowego i krwionośnego dinozaurów. Okazuje się na podstawie ich badań, że wygląd i żyje tych gadów w większości było inne niż się podaje obecnie, gdyż wcześniej dość luźno na podstawie kości dobudowano sobie w pośpiechu ciało wielu gadów. I tak np. Tyrannosaurus rex, (który jest najbardziej znanym gadem i nawięcej jest jego odkryć) gdyby był tak szybkim miesążercą to musiałby mieć serce większe od siebie, aby dało radę napompować taką ilość krwi. Wynika z tego, że Tyrannosaurus rex musiał być padlonożercą, dość wolnym i chodzącym z opuszczonym łbem. Tak samo jego płuca. Opisane jest więcej ciekawostek, które obalają wiele z dotychczasowych uznanych odkryć. I tu pytanie: dlaczego ukrywa się ich odkrycia i tylko National Geographic jeden raz udostępnił jeden artykuł na ten temat?

Ps. Wali, chętnie chcę przyjechać na amizaduszki, ale nie wiem czy dam radę. I nie tylko podyskutować o ewolucjonizmie, ale przede wszystkim co w Amigach i Pegach piszczy :)



Ostatnia modyfikacja: 04.11.2008 08:37:25
[#36] Re: Amiga w serialu

@szuler, post #34

Zgadzam się w 100%, tylko do tego, że przyczyną sprzeciwu jest strach dorzuciłbym główną przyczynę strachu - niewiedzę. Oczywiście, strach przed nieznanym jest normalną cechą ludzkiej osobowości i trudno to zmienić, ale w wielu wypadkach można poprzez rzetelną edukację znacząco zmniejszyć obszar nieznanego.
[#37] Re: Amiga w serialu

@wali7, post #36

wali7 napisał(a):

> Zgadzam się w 100%, tylko do tego, że przyczyną sprzeciwu jest
> strach dorzuciłbym główną przyczynę strachu - niewiedzę.
> Oczywiście, strach przed nieznanym jest normalną cechą ludzkiej
> osobowości i trudno to zmienić, ale w wielu wypadkach można
> poprzez rzetelną edukację znacząco zmniejszyć obszar
> nieznanego.

Dlatego wlasnie panowie pracujacy w CERN dosc spokojnie i szczegolowo wyjasniali, dlaczego ewentualne czarne dziury ktore LHC moglby stworzyc nie sa zagrozeniem dla Ziemii :)

PS. Czym jest rzetelna edukacja wobec nawiedzonych politykow i innej masci przywodcow?

[#38] Re: Amiga w serialu

@AS, post #35

Trudno mi dyskutować z podanymi przez Ciebie tezami, gdyż musiałbym zapoznać się z książką na którą się powołujesz i pracami z którymi książka dyskutuje.
Jednak jedno łączy wszystkich autorów teorii spisku w nauce - powoływanie się na "ukrywanie dowodów". Nie jest to możliwe, gdyż każdy naukowiec publikuje swoje odkrycia w ogólnodostępnej literaturze przedmiotowej, ci których prace wydają się być rzetelne i odkrycia naprawdę ważne (ale niestety, również ważnym kryterium jest renoma badacza i ośrodka) mają szansę publikować w dobrych czasopismach (jeden artykuł w Science, czy Nature liczy się w przyjętej punktacji nawet 100 razy więcej niż artykuł w kiepskim periodyku... oczywiście w obrębie tych klasyfikowanych, bo jest masa tak słabych, że nie mieszczą się w żadnej klasyfikacji), a inni w tych gorszych. Czasami okazuje się, że to właśnie ci ostatni zrobili coś ważnego i po wielu latach to oni dostaną Nobla. Nauka sama się weryfikuje, a miejsca na ukrywanie faktów nie ma. Każdy może publikować, a każdy artykuł można przeczytać. To że Nature albo Journal of Chromatography nie ma w Empiku, nie oznacza że są niedostępne - każda większa biblioteka ma je w czytelni. Tu masz wyszukiwarkę periodyków naukowych w polskich bibliotekach: http://mak.bn.org.pl/cgi-bin/makwww.exe?BM=6 , a tu http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/ świetną wyszukiwarkę artykułów biomedycznych (część jest za darmo on-line, znajdziesz tam także np. wyszukiwarkę sekwencji bardzo wielu genów, w tym ludzkich). Nikt nic nie ukrywa :)
A co do ulubionego tematu wszelkich "poszukiwaczy ukrytej prawdy" jakim jest ewolucja człowieka, to tezy o "brakujących ogniwach" i innych dziurach jest tezą sprzed 100 lat - wtedy rzeczywiście nikt nie znał ogniw ewolucji człowieka. Jednak wykopaliska pozaeuropejskie (głównie Afryka) dostarczyły mnóstwa danych - naprawdę posypało się jak z worka św. Mikołaja.
I jeszcze jedno - to, że pewne rzeczy wczoraj prezentowane w muzeach jako osiągnięcia obowiązującej nauki dziś przewozi się do działu osobliwości, a czasem nawet mistyfikacji naukowych, nie jest wcale słabością nauki. Przeciwnie - jest to dowód zdolności do autoweryfikacji i ciągłego rozwoju nauki np. kiedyś powszechnie przyjętą teorią była tzw. polifilogenetyczna teoria rozwoju człowieka (czyli że człowiek powstał niezależnie w rónych miejscach), obecnie przyjmuje się monofiletyczną teorię (świadczą o tym afrykańskie wykopaliska, ale przede wszystkim dowody niezwykłej homogenności genetycznej populacji światowej). Kiedyś uznawano że Wszechświat jest niezmienny (sam Einstein był silinym zwolennikiem tej teorii, nawet zmodyfikował swoje równania tak, aby można było potwierdzić nimi tę teorię... pod koniec życia nazwał to swoją największą pomyłką), potem silne dowody przekonały naukowców do teorii Wielkiego Wybuchu. Z innej beczki - pamiętasz słynną historię Zimnej Fuzji? Wielu twierdzi, że spisek producentów energii skompromitował autorów. Nieprawda - wyniki są opisane w literaturze, każdy może sobie przeczytać, a nawet powtórzyć te eksperymenty (to były bardzo proste doświadczenia). Autorów skompromitowała niemożność powtórzenia wyników w innym laboratorium niż ich własne... Tak działa nauka.



Ostatnia modyfikacja: 04.11.2008 09:16:57
[#39] Re: Amiga w serialu

@AS, post #22

(skutecznie ukrywane)

A po cholerę?
[#40] Re: Amiga w serialu

@5h00n4y, post #1

Uwaga, dziś na POLSACIE o godzinie 22:05 nastąpi emisja tego wiekopomnego odcinka (opisanego w pierwszym poście tego wątku ;)) !!!

Do, oglądania, przy-stąp! ;)

[#41] Re: Amiga w serialu

@Shoonay, post #40

Pamiętam, że nie raz słyszałem iż Amiga 4000 brała udział w pamiętnym morphingu Terminatora T1000, ktoś coś wie na ten temat? Nie wiem czy pamiętacie swego czasu w ACS pojawił się ciekawy plik w amigaguide z listą firm, instytucji, itd. wykorzystujących Amige a są tam takie rodzynki jak chociażby ajbiem :)

http://krencikm.republika.pl/famousamigauses_1.6.lzx

[#42] Re: Amiga w serialu

@Krencik, post #41

O tym nie wiem, ale wiem, że renderowali nimi dinozaury w Parku Jurajskim.

[#43] Re: Amiga w serialu

@Hubez, post #42

W którymś MA była dość kompletna lista...

W Jurrasic Park renderowali jeno siatki obiektów 3d, renderowaniem diniusiów zajęły się już potężniejsze maszyny ;)
Intro do SeaQuest zdaje się było całe na Ami zrobione

[#44] Re: Amiga w serialu

@Shoonay, post #43

Witajcie.
Ja nawiążę ponownie do epizodu z Amigą w polskim filmie. Tytuł filmu "Koniec gry" w reżyserii Feliksa Falka, a główny bohater podczas całej filmowej fabuły tworzy w wolnym czasie (hobby zarobkowe) grę przygodową. Co ciekawe wszystkie swoje przeżycia przekłada na przygody bohatera pisanej przez siebie gry. Wykorzystuje do tego celu chyba któregoś DeLuxe Painta, a korzysta z Amigi 500 z monitorem (możliwe, że z dodatkowymi rozszerzeniami). To jedyny polski (a może nie tylko polski) film, gdzie Amiga gra w tle ważną rolę bez zbytecznych udziwnień (zresztą nawiązuje do tytułu filmu).
Film w ciekawy sposób ukazuje też nowopowstające partie polityczne na przełomie 1990-1991r. Ależ wtedy ludzie sobie dużo obiecywali po tej demokracji...... :D . Zachęcam do obejrzenia wszystkich lubiących klimaty tamtych lat i nie tylko.

Info tutaj:

http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/123300
http://www.allegro.pl/item591716756_koniec_gry.html
http://www.empik.com/koniec-gry-film,prod1510011,p


Uwielbiam oglądać ten film (kupłem oryginalny VHS na Allegro za 12zł, ale jest też na DVD), chociaż ma zabrawienie mocno romatyczne ostro kontrastujące z pogonią za karierą głównej bohaterki. Cały czad dodaje ta Amiga pojawiająca się przy różnych okazjach. Dla mnie bomba!

Pozdrowionka

Azzorek



Ostatnia modyfikacja: 01.04.2009 00:09:09



Ostatnia modyfikacja: 01.04.2009 00:12:38



Ostatnia modyfikacja: 01.04.2009 00:13:58



Ostatnia modyfikacja: 01.04.2009 00:15:09



Ostatnia modyfikacja: 01.04.2009 00:17:59



Ostatnia modyfikacja: 01.04.2009 00:18:48
[#45] Re: Amiga w serialu

@Shoonay, post #43

Shoonay napisał(a):

> W którymś MA była dość kompletna lista...
>
> W Jurrasic Park renderowali jeno siatki obiektów 3d,
> renderowaniem diniusiów zajęły się już potężniejsze maszyny ;)
I to o ile pamiętam na 60 Amigach 2000.

[#46] Re: Amiga w serialu

@wali7, post #18

>> Można robić świetne filmy, które przy zachowaniu jako takiej zgodności z istniejącą nauką są doskonałe: Park Jurajski [...]

http://www.youtube.com/watch?v=dFUlAQZB9Ng :D

[#47] Re: Amiga w serialu

@wali7, post #18

W Parku Jurajskim też są "komputerowe kwiatki". Oto kilka przykładów.

1. W filmie pojawia się określenie "interaktywny CD-ROM". To znaczy jaki? Taki którym możemy sterować, wkładać do niego płytę, wyjmować, coś z niego czytać? No to faktycznie niesamowita funkcjonalność. Chciałbym zobaczyć nieinteraktywny CD-ROM. :)

2. Kilkunastoletnia dziewczynka, która nie potrafi trzymać myszy patrzy na ekran na którym latają jakieś wektorowe prostopadłościany mówi:
"Oooo, Linux. Znam ten system"
Potem zaczyna przesuwać mysz trzymając ją tak jakby to pierwszy raz robiła. Gdzie ona tam widziała Linuksa w tej wektorówce i jak ona potem cokolwiek robiła latając bezwładnie po wektorowym świecie (żałosnym zresztą nawet jak na tamte czasy) to nie wiem. :)

3. Na komputerze z MacOS Classic (może 8.x, może 9.x) jedna z postaci ma w okienku niby podgląd z kamer umieszczonych w parku. Śledzi w ten sposób kogoś kto tam ucieka czy coś takiego. Fajnie. Nareszcie normalny system, a nie wymyślone "wirtualne" cuda. Ale nie ma tak dobrze. I tutaj zaliczono maksymalną siarę. Widać, że ten podgląd to nie jest widok z kamery tylko zwyczajna animacja, wcześniej nagrany film. Skąd to wiadomo? Ano bo to okienko to zwykły stary QuickTimePlayer i widać pasek postępu filmu. :) Naprawdę w budżecie Parku Jurajskiego nie znalazło się kilka dolarów na najtańszy tuner TV do którego można byłoby podłączyć jakieś źródło obrazu? Albo przynajmniej mogli zasłonić ten pasek czymś.

Kiedyś oglądałem jakiś "Making of Jurrasic Park". Pokazywali tam jak przez kilka tygodni męczono się żeby uzyskać efekt odpowiednio drżącej wody w szklance przy tupaniu dinozaura w pobliżu. Kilka tygodni spędzili nad tym i w końcu pod półkę na której stała szklanka przykręcono jakąś gitarę i trącano struny. Czyli z jednej strony dbałość o tak nieistotne szczegóły a z drugiej takie żałosne wpadki jak pasek postępu z niby widoku kamery. Przecież tam się kręciła kupa ludzi znających się na komputerach. Naprawdę trzeba było głupiego MDW żeby to zauważyć? :)

[#48] Re: Amiga w serialu

@wali7, post #38

Przepraszam Wali ale już nie mogę :) i zadam pytanie? Ilu na tym forum jest zawodowych naukowców, ktorzy by mieli chociaż cień szansy na uczciwą wypowiedź typu "tak działa nauka" ?

[#49] Re: Amiga w serialu

@Hubez, post #42

intro serialu bhabilon było zrobione na ami
[#50] Re: Amiga w serialu

@arti4-92, post #49

co prawda to nie dotyczy Ami, ale są jeszcze "Gry wojenne" (chodzi mi o pierwszą część), w których moim skromnym zdaniem komputery są wykorzystane tak jak powinny, a zdalne łączenie się przez łącza telefoniczna z komputerami bojowymi było moim zdaniem prawdopodobne (chociażby Internet oddzielił się od sieci wojskowej, dopiero po kilku włamaniach dokonanych przez studentów), a rozmowa z komputerem przypomina mi trochę projekt Denise na Ami; inna sprawą jest, że sprzedaż modemów po emisji filmów wzrosła w Usa o 300%
[#51] Re: Amiga w serialu

@Songo2, post #48

a potrzeba ci do tego naukowcow? kazdy z iq >100 (testy na forum gazety jakby co ;>) jest w stanie zweryfikowac jak dziala nauka i dlaczego ta ksiazka o ktorej to mowa to stek bredni. a juz iq o wartosci rownej temperaturze otoczenia powinno wystarczyc zeby wygooglac wystarczajaca ilosc publikacji polemizujacych z ta ksiazka. ale sa i tacy co wierza von daenikonwi. szanujmy i tych :)
[#52] Re: Amiga w serialu

@Songo2, post #48

Hmmm, nie rozumiem pytania. Tzn. rozumiem ;) , że pytasz ilu jest tutaj zawodowych naukowców, ale nijak nie rozumiem dlaczego o to pytasz.
Wracając do tego co rozumiem, to myślę, że jest tutaj kilku "zawodowych naukowców". Uściślijmy - zawodowy naukowiec to gość z tytułem minimum magistra, zarabiający na życie prowadzeniem badań naukowych, czyli mający posadę asystenta, doktoranta, adiunkta... etc w ogólnie uznanym ośrodku naukowym. Zwracam uwagę na słowo "zawodowy" oznaczający, że delikwent zarabia na chleb prowadząc badania naukowe, co nie wyklucza możliwościa zajmowania się nauką "po godzinach", amatorsko (co np. nie wymaga nawet skończenia jakichkolwiek studiów, tylko odrobinę wiedzy, samozaparcia i głowę na karku). Wymaganym kryterium jest za to konieczność trzymania się zasad naukowości.



Ostatnia modyfikacja: 02.04.2009 14:40:48
[#53] Re: Amiga w serialu

@AS, post #35

"I nie tylko podyskutować o ewolucjonizmie, ale przede wszystkim co w Amigach i Pegach piszczy"

Było, nie było, chcesz o paleontologii rozmawiać

Co do filmów i ami - kiedyś w TV widziałem film, w którym bandyci napadają na bank (a może sklep) i się w nim barykadują z zakładnikami. Po drugiej stronie ulicy policja zakłada punkt dowodzenia, gdzie ściąga specjalistów od podsłuchu telefonów, itp. W tle widać ekran takiego specjalisty, na którym skaczą jakieś słupki analizowanego nagrania. Szkoda tylko, że program wygląda na Protrackera
[#54] Re: Amiga w serialu

@wali7, post #52

Rozmowa zeszła na temat funkcjonowania kuluarów nauki (a nie metod naukowych) więc jedynymi, którzy mogą coś tu z sensem dodać są osoby zajmujące się nauką zawodowo, nie 'przy okazji', w garażu. Stąd moje pytanie, które zresztą ponawiam.

[#55] Re: Amiga w serialu

@Azzorek, post #44

W filmie: "Prywatne Śledztwo" polskiej produkcji z lat '80 można zobaczyć zakład pracy w którym ludzie pracują na C-64.

[#56] Re: Amiga w serialu

@Songo2, post #54

Songo2 napisał(a):

> Rozmowa zeszła na temat funkcjonowania kuluarów nauki (a nie
> metod naukowych) więc jedynymi, którzy mogą coś tu z sensem
> dodać są osoby zajmujące się nauką zawodowo,

Dobrze, zglaszam sie. Zajmuje sie nauka zawodowo.

[#57] Re: Amiga w serialu

@Songo2, post #54

Żeby zauważyć, że w Parku Jurajskim na okienku z obrazem z niby-kamery jest pasek postępu animacji to nie trzeba się zajmować nauką. Każdy dekiel to zauważy. Każdy tylko nie spece od filmu...

Cały problem właśnie w tym, że te filmowe komputerowe wpadki są na poziomie pierwszych klas szkoły podstawowej, a nie na poziomie naukowców.

Ja zupełnie nie rozumiem dlaczego w tych filmach tak strasznie kombinują. Skoro chcą żeby to wszystko wyglądało realistycznie to dlaczego tak kombinują? Jak bohater wysyła maila to jest jakiś głupi niewygodny program do wysyłania, który po wysłaniu wywala wielki napis na cały ekran, że wysłał. Żadnych okienek, żadnego multitaskingu. :) A nie lepiej wziąć po prostu normalny komputer i pokazać normalnego mailera?
Kiedyś w jakimś filmie gość kopiował plik. No i postęp kopiowania był pokazany na pasku postępu (oczywiście pasek na cały ekran i brak dostępu do innych programów czy elementów GUI). Wszystko spoko ale ten pasek zamiast się wydłużać to się skracał. Pokazywał ile jeszcze pozostało pliku do skopiowania. :) Jak poryty mózg trzeba było mieć żeby coś takiego wymyślić? Gdyby człowiek, który to robił, używał kiedykolwiek komputera to by na pewno tego tak nie zrobił.

I co, naukowcy są potrzebni do oceny takich idiotyzmów? :)

Serialu "Legendy Kung-Fu" generalnie nie oglądałem. Ale kiedyś jakiś jeden odcinek sobie leciał, a ja miałem za daleko do pilota i tak sobie to leciało. W pewnym momencie zauwazyłem jak gość szukając czegoś w komputerze przegląda jakiś plik binarny (cały ekran hexów). Wydało mi się to znajome ale rozpoznałem to dopiero jak gość nacisnął Esc. Oczom moim ukazał się domyślny wygląd Opusa 4. :) Gostek przeszedł do jeszcze jakiegoś pliku i znów go zaczął przeglądać. Od razu wszystko nabrało sensu i zrobiło się naprawdę wiarygodne, realistyczne. W produkcji wysokobudżetowej pewnie gostek przeszukiwałby zawartość w jakimś kretyńskiej renderowanej scenie, zupełnie nieużywalnych okienkach, kręcących się wektorowych obiektach. Czy twórcy filmów nie widzą, że takimi rzeczami się tylko ośmieszają? :)



Ostatnia modyfikacja: 03.04.2009 09:53:25
[#58] Re: Amiga w serialu

@wali7, post #18

wali7 napisał(a):

> Dla lubiących zagadki: który z wymienionych gatunków nie występuje w
> przyrodzie i jest dziełem człowieka: rzepak (Brassica napus),
> truskawka (Fragaria ananassa) czy pszenica uprawna (Triticum
> aestivum)?

truskawka

[#59] Re: Amiga w serialu

@Pinto, post #58

a gdzie niby? Truskawka to wyhodowana przez człowieka krzyżówka dwóch gatunków poziomki.
[#60] Re: Amiga w serialu

@recedent, post #59

Co gdzie niby?

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem