[#25]
Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety
@wali7,
post #21
WingCommander wyszedł na Ami, ale z tego co słyszałem (bo nie grałem w to ani na PC, ani na Ami), to amigowa wersja spokojnie mogłaby startować w konkursie "Najbardziej skopane amigowe wersje PC-gier" .
Nie cytuj zasłyszanych wypowiedzi :P
Skopanie tej gry polegało chyba na tym, że w podstawowej konfiguracji Amigi (czytaj goła A500) skakała jak żaba na sterydach i wymagała wachlowania dyskietkami. Pamiętajmy jednak, że w 1991 nie było na czym jej puścić nawet w świecie PC. Zaczynała chodzić płynnie dopiero na 386SX.
Pamiętajcie, że tam grafa była bitmapowa - ewenement w symulatorach i to powodowało duże zapotrzebowanie na moc obliczeniową!
Wing Commander na A1200 z fastem chodzi już przyjemnie, choć ja go zmęczyłem na A600 i nie narzekam. Te 2 klatki na sekundę dawały klimat, dosyć łatwo dawało się zestrzeliwać wroga :D
Dźwięk jest o całe 3 klasy lepszy na Ami, niż na topowym soundblasterze i nawet remake z 1994 z dźwiękiem CD nie jest w stanie przebić amigowego soundu.
WC rulez forever... Przede wszystkim z racji mega klimatu, muzyki o 'general impression'
Ostatnia modyfikacja: 05.06.06 15:31
Ostatnia modyfikacja: 05.06.06 15:32