[#31] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@HOŁDYS, post #30

Noo... Trochę tego "kitu" było.
Właściwie to nawet nie tyle "kitowanie", co typowe, klasyczne "myślenie życzeniowe/zaklinanie przyszłości/propaganda sukcesu".

Osobliwie celował w tym Pan Marek Pampuch, który właśnie objawiał światu "AGA dla A500", rzekomo już już produkowane przez firmę Vesalia rozszerzenie ("Magazyn Amiga", numer 2 z roku 1997. >Test już wkrótce!<").

Albo "POS" - ponoć już praktycznie gotowy, genialny nowy system operacyjny zgodny z klasycznym AmigaOS...

Albo wpieranie, że Art Effect jest znacznie lepszy od Photoshopa. Albo wpieranie, że Elastic Dreams, to profesjonalny program do morfingu.

Albo wciskanie, że Casablanca (pierwsza dostępna wersja) jest "prawie profesjonalną" maszynką.
Ech, pobawiłem się ja Casabalcą. Nie powiem, przyjemna, jak na owe czasy była to zabawka, ale zdecydowanie do domowych zastosowań.
Jednak nie nadawała się nawet do małej, lokalnej telewizji kablowej. Zbyt ślamazarna, zestarzeć się szło przy montażu.

Albo klon makówki, PIOS, reklamowany jako "nowy model Amigi".

Albo wizje przeniesienia produkcji Amig do Polski - ponoć nawet poważne rozmowy Pan Marek prowadził, wysyłał jakieś faksy i mejle od pana Tyszczenko w tej sprawie.

Ogólny hurraoptymizm i ściemnianie, że pecet już się właściwie kończy, że teraz, jak mamy Ami z PPC na pokładzie, to zawojujemy świat.

Sporo, naprawdę sporo tego było.
Ale nie czepiałbym się jednakowoż. Nie jestem wyznawcą tej teorii spiskowej, która głosi, że Pan Marek zbił majątek na promowaniu wyrobów firmy Phase5 i rozmyślnie a perfidnie mieszał Amigowcom w głowach.

Owszem, czasami zachowywał się dziwnie. Np. w tym samym czasie na łamach "MA" pisał, że pecetowa wersja Scali jest do dupy, a na łamach "PC Kuriera" pisał, że pecetowa wersja Scali jest lepsza od amigowej.
Dorzucić można jeszcze kurs LightWave ilustrowany screenami z "blaszakowej" wersji tegoż świetnego programu.

Generalna propaganda sukcesu, wpieranie że Ami z prockiem 060 lata równie szybko, albo i szybciej, niż Pentium 120/133 MMX. Że Ami pod Shapeshifterem jest lepsza niż oryginalny Mak.

Jednak - jak już mówiłem, nie wierzę w "spisek". Moim zdaniem Pan Marek Pampuch (szacun) stawal na głowie, by ratować "Magazyn Amiga" i w ogóle sytuację/pozycję Amigi w Polsce.

Błędem było tylko to, że wybrał właśnie ścieżkę hurraoptymizmu. Lepsze by było mówienie prawdy prosto w oczy, integrowanie środowiska w pewnej niszy/alternatywie dla PC i Makówki, a nie skazane z góry na klęskę próby rywalizacji.

Parę razy (ładnych parę razy) Pan Marek ze swoim "MA" doprowadził mnie do białej gorączki i wkurwu maksymalnego (bo nie lubię, jak ktoś mi wciska coś, co nie istnieje i próbuje m robić wodę z mózgu).

Ale wierzę, że intencje były szlachetne, jeno ten błąd kardynalny w założeniu.

Pisałem już na łamach PPA o tym wszystkim kiedyś. w komentarzu pod wywiadem z Panem Markiem: http://www.ppa.pl/artykuly/art_komentarze.php?idd=3&ids=32&id=992

Z szacunkiem
Des
Ps. Co do gier, to nie wiem, bo gracz ze mnie żaden.
Pps. Żeby nie było - nie tylko Pan Marek - ostrą propagandę odstawiał np. Miklesz, który twierdził, że w zastosowaniach telewizyjnych profesjonalnych nic i nigdy nie zastąpi Amigi, a i nawet deklarował, że po ukończeniu studiów założy firmę piszącą soft dla Ami. Potem mu się jakoś błyskawicznie odmieniło i został fanem blachy
Zdrowy, rozsądny, wyważony stosunek do Ami mieli panowie: Węsławski, Talar, Wiosna, Szczygieł.

[#32] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@HOŁDYS, post #30

to moze chodzilo o taki program emulujacy kosci AGA na ECS moze tez OCS, ale nie pamietam juz nazwy.

[#33] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #32

Nie. Chodziło o rzekomy, już działający i do kupienia sprzęt - "fragment płyty głównej Amigi1200". Ponoć miało to być ze wszech miar genialne. Bo raz, że AGA w A500. A dwa, że jednocześnie można było do tego podpinać "normalne" rozszerzenia dla A500. Mam tu na biurku ten numer "MA", zatem nie opieram się li tylko na zawodnej swej pamięci.
Bardzo możliwe, że prototyp "przedprodukcyjny" takiego ustrojstwa powstał, ale jeżeli nawet, to za fazę testów nie wyskoczył.
Tak czy owak, nigdzie nie znalazłem (może słabo szukałem, może ktoś wie coś więcej?) żadnych informacji o "AGAGO", jako o działającym i do kupienia rozszerzeniu.
Potem, w którymś z numerów "MA" ukazała się notka informująca, że Vesalia się przeliczyła z siłami, bo zbrakło na rynku płyt głównych do A1200, które były niezbędnymi do masowego produkowania "AGAGO".

Z szacunkiem
Des
Ps. Właściwie to nie sądzę, by na takie rozszerzenie był popyt. Jak ktoś potrzebował AGA, to kupował A1200 albo A4000. Osobiście nie widzę celu pakowania "agi" do pięćsetki. To trochę tak, jak np. ECS albo Delfina do C64

[#34] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@amigafan, post #26

Quadra 040/33 to komputer znacznie bardziej nowoczesny niż każda klasyczna Ami.
Quadry używałem do pracy w redakcji "Dziennika Bałtyckiego" (rok 1997). Ami z szybszym nawet procesorem miałem w domu (wówczas już nie zajmowałem się zawodowo DTV na Amigach). No i niestety, serce zawziętego Amigowca bolało, ale trzeba było obiektywnie przyznać, że do edycji tekstu, do DTP i Internetu ta makówka była lepsza. Szybsza, obrośnięta lepszym softem. No i nie "kanapka", przede wszystkim.

Z szacunkiem
Des

[#35] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Des, post #34

Na Quadrze robiłem makietowanie gazety, obrabiałem (jak na owe czasy, błyskawicznie) zdjęcia, bez problemu wysyłałem szablon numeru, zeskanowane fotki i teksty do centrali w Gdańsku. Ami nie sprawdzała się w te klocki. Niestety.

Szacun
Des

[#36] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Des, post #35

a ja wam wcisne kit i powiem ze amiga jest lepsza od atari :)
[#37] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@atarens, post #36

Pewnie, że jest lepsza
W Atari tkwił zajebiaszczy potencjał, którego nigdy nie wykorzystano tak do końca. No owszem, może w dziedzinie DTP. Był taki czas, kiedy Atari z Calamusem to było "CUŚ" takie cudne, a bezkonkurencyjne. Pamiętam, że gdy coś tam załatwiałem, druk jakiejś ksiązki w drukarni w Pelplinie, i gdy zobaczyłem Calamusa w akcji... Szczena mi opadła.

A dla muzyków komputerowych Falcon, zdecydowanie.
Jeno Clamus ustąpił pola makowym i pecetowym pagemakerom, quarkxpresom.
A Falconowi nigdy nie dane było pełne rozwinięcie skrzydeł. Falcona w działaniu widziałem raz. I powiem Wam, że robił wrażenie, naprawdę. Choć mnie, jako osobnika zainteresowanego grafiką nie kręcił aż tak ekstremalnie. Ale gdybym się parał muzykowaniem...

Z szacunkiem
Des

[#38] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@PopoCop, post #1

Cóż ja dałem się złapać na amigę 5000 i 6000. Opisy były w MA, (a ja się rozmarzyłem, bo kończyłem licencjat i naiwnie liczyłem, że znajdę pracę w zawodzie, spokojnie będę robił mgr i spłacał Amigę 5000/6000 z 060 na pokładzie).

[#39] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@ender, post #38

Tę "Amigę 5000" to chyba(?) firma Eagle Computer nawet i wrzuciła do sprzedaży. Pewnie kilka (naście/dziesiąt) sztuk. Może są gdzieś na świecie kolekcjonerzy posiadający ten komputer, który od klasycznej A4000 różnił się li tylko "firmowo" zainstalowanym prockiem 060. W jednym z numerów "MA" jest zdjęcie tegoż ustrojstwa i zapodane namiary na firmę. Z opisu wynika, że nic nie wynika

Z sacunkiem
Des

[#40] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Des, post #31

Co do tego PPC to wyglądało mniej więcej tak, że Pan Marek wiedział, że Amiga jest z tyłu i napisał, coś takiego: "z procesorami PPC uda nam się wyprzedzić niebieską konkurencję",

Generalizowanie.



Ostatnia modyfikacja: 13.11.2009 23:14:39
[#41] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Hubez, post #40

Yhy.
To trochę tak, jak w tym stareńkim dowcipie: "My, Ludzie Radzieccy, bardzo się rozpędziliśmy, ale nigdy nie wyprzedzimy USA. A czemu? Ano temu, żeby Amerykanie nie zobaczyli, że zamiast porządnych portek mamy gołą dupę".

Z szacunkiem
Des

[#42] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@PopoCop, post #1

W recenzjach DigiLaba by HDP, dwóch, które ukazały się w MA pisano, że jest to sprzęt "profesjonalny za bardzo przystępną cenę" i że oferuje bardzo wysoką jakość digitalizacji. Jak wszystko, co pisano w MA, to również stało się dogmatem i przez długie lata można było spotkać osoby koniecznie pragnące nabyć DigiLaba, zamiast o całe piekło lepszego FG24. Do dziś osiąga wyższe ceny na Allegro. Tym czasem owszem, było to sympatyczne urządzenie i swoje zalety miało, ale wysoka jakość digitalizacji to ostatnie, co można mu przypisać.

Ale maj fejwryt pozyszyn to Amigi produkowane chałupniczo przez "naszych braci ze wschodu". Przydałoby się teraz tych braci odnaleźć.
[#43] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Daclaw, post #42

Dokładnie. Miałem i DigiLaba i FG24. Obydwa urządzenia sprawowały się we współpracy ze sprzętem SVHS podobnie. Czyli tak sobie. A do dziś mam na klasycznej dyskietce DD zapisane efekty digitalizacji z tegoż pierwszego ustrojstwa. Sentymentalnie bardzo wartościowe, ale li tylko sentymentalnie, jakość obiektywnie jest tragiczna. Swoją drogą, to szacun dla producenta dyskietek - ta moja jest z 1993 roku i trzyma się (wiele razy formatowana i w ogóle poniewierana) idealnie!
Że "bracia ze Wschodu" ponoć wzięli sprawę we własne ręce i produkują, też czytałem. Ale prócz tej jednej wzmianki w "MA" nigdzie się nie spotkałem z "rosyjską Amigą". Pisano też, że Chińczycy masowo tłuką A1200 pod nazwą "North Star". Widział ktoś może Gwiazdę Północy 1200 made in China?

Kłaniam się
Des
Ps. A co do "A5000", to chętnie bym się dowiedział, czy faktycznie (i ile) tegoż wyprodukowano/sprzedano. Zdjęcie w "MA" jest śliczne

[#44] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Daclaw, post #42

Co do tych ruskich Amig. Bodajże było to w 93 może 94 koło Wigilii? Na tarnowskim burku widziałem Ruska stojącego z takimi kompami podobnymi do A1200 może 500 miał tego kilka jedną pod pachą i pare na ziemi. Amigi już wtedy widziałem i to tak wyglądało niestety nie miałem czasu przyjżeć się temu z bliska. Może było to, to a może jakaś partia Amig trafiła do Rosji? Ruskie ZX Spectrum to już widziałem na 100 procent, obejżałem samego kompa, papiery do niego i to naprawdę było ZX spectrum na licencji. Czy działało to nie wiem bo nie kupiłem.
[#45] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@TomK, post #44

Rosjanie mieli swoje odpowiedniki Z80.

[#46] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Olo, post #2

Co do starcrusadera CD32 to nawet na oryginalnym pudelku od gry sa screeny z wer PC.
Tak samo jak w Lost vikings na CD32 gdzie na pudelku sa screeny z wer SNES.

Cos jak przez mgle widze chyba jeszcze... kiedys w ktoryms z ACS byla zapowiadana Alien trillogy na Amige. Jakis taki rozmazany screen z facegungerem i jakims magazynem w tle.



Ostatnia modyfikacja: 14.11.2009 11:22:10
[#47] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@koodlaty, post #14

Na mojej 040 40 16 fast chodzil wysmienicie :/

[#48] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Hubez, post #45

Tak... Klony ZX Spectrum wykonane w technologii wziętej z T34, tak toporne, że aż urocze. Niestety, Amiga to by było trochę poważniejsze wyzwanie...
[#49] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@TomK, post #44

i to naprawdę było ZX spectrum na licencji

To było ZX Spectrum bez licencji. ;)
[#50] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Daclaw, post #49

Daclaw napisał(a):

> i to naprawdę było ZX spectrum na licencji
>
> To było ZX Spectrum bez licencji. ;)

Oczywiście że bez. My na te produkowane u nas też nie mieliśmy licencji.
Elwro Junior się nazywały i trafiły do szkół, często bywają do kupienia na allegro.


Pozdrawiam
[#51] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@mailman, post #29

@ Mailman

ŚGK nr 3/95, artykuł o strzelaninach "Zabili go i uciekł", str. 65:
"River Raid zainspirował twórców Swiva, Silk Worma oraz hitu ostatnich miesięcy - Banshee (teraz już w wersji na pięćsetkę)."

Dodatkowo we wstępniaku do ŚGK 12/95 naczelny informuje, że na Amigę właśnie się ukazała "Little Big Adventure", a na PC "Zeewolf".

[#52] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Daclaw, post #48

@ Dacław
Akurat broń Rosjanie mają dobrą, a T-34 jakby nie patrzeć pomogły im pogonić armię Adolfa.

PS.Swoją drogą chętnie kupiłbym klona A1200 z Chin ( za chińską cenę ma się rozumieć, czyli 4,50 )

[#53] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@ender, post #52

Ender, tak sie sklada ze gapie sie w tym momencie na klona spectruma o nazwie BYTE by USSR:) - hmm amiga w tej technologii bylaby wielkosci bloku:)
[#54] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@ender, post #52

Nie ważna jakość ważna ilość :)

[#55] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@ender, post #52

Akurat broń Rosjanie mają dobrą, a T-34 jakby nie patrzeć pomogły im pogonić armię Adolfa.

Nie śmiałbym kwestionować ich kreatywności technicznej, nawet gadżety, które przywozili na początku lat 90-tych, wskazywały na to, że mają tam niegłupich inżynierów. Mój typ nr jeden to radio na naftę. ;) Niestety, gorzej było z technologią i jakością wykonania. Przykład - legendarny ruski szpulowiec Sojuz 111. Jakościowo najwyższa półka i aż się prosi, aby był przy tym reprezentacyjnym "meblem". Niestety, lepiej się go słucha niż na niego patrzy - charakterystyczny, obskurny szary plastik nie licuje z tą ligą.
[#56] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@PopoCop, post #1

Może nie do końca pasuje to do tematu, ale całkiem ciekawą rzecz znalazłem:

Wydanie specjalne Computer Studio nr 3, rok 1995
Str. 7

Chyba najbardziej pomieszana recenzja jaką widziałem. Tytuł recenzji oraz screenshoty pochodzą z gry "Jurajski sen", sam opis dotyczy gry "Sen" a ramka z wymaganiami, ilością dyskietek etc pochodzi z gry "Whizz". Czyli takie 3 in 1, tylko ciężko się połapać o którą grę dokładnie chodziło redaktorom.

[#57] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Orson, post #56

Jurajski Sen odpalilem wczoraj na rzutniczku..przyjemna podrubka Prehistoryka .. npisalem przyjemna bo w Amosie :) a jak na Amos wyszlo im to ... Lethal Weapon jednak rzadzu

[#58] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@ender, post #52

Ender: nie t-34 tylko rosyjska zima...

to samo bitwa o anglie..jakby nie zalamanie pogody na 2 tgodnie .. niemcy by zbombardowali wiekszosc lotnisk...

Bozia RuleZ :P

[#59] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Orson, post #56

A pamiętacie może o rzekomym klonie Amigi w ACS? Miała go robić austriacka firma, komputer miał nazwę Iwin3D - procek 400 MHz 20x szybsza grafika od AGA-ty i pełna zgodność z klasyczną Amigą

A tak to miało wyglądać:

http://www.macobserver.com/news/99/august/990820/iwin.html



Ostatnia modyfikacja: 19.11.2009 17:31:30
[#60] Re: Wciskanie kitu przez ami-gazety

@Orson, post #56

Chyba najbardziej pomieszana recenzja jaką widziałem

Bodajże miesiąc później była errata.

procek 400 MHz 20x szybsza grafika od AGA-ty i pełna zgodność z klasyczną Amigą

Toż to przecież Efika z Radeonem i MOrphOSem. :)

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem