[#1] Co to jest?
Jak żyje nie widziałem czegoś takiego?
Czy ktoś przybliży jaka firma coś takiego robiła?
Pytam z czystej ciekawości.
http://allegro.pl/item826627600_a600_pamiec_5_5mb.html
[#2] Re: Co to jest?

@Maxsoft, post #1

Ooooooo...... właśnie tego stałem się właścicielem kilka dni temu dzięki uprzejmości jednego z forumowiczów. Jest to (tu mnie Kolega poprawi jeśli coś źle napiszę) własnej konstrukcji RAM 5,5MB (na podstawie jakiegoś schematu) do A600 zaciskany na procesor. Działa wyśmienicie, nie blokuje PCMCIA więc można sobie dorzucić jeszcze 4 MB i mieć w sumie 11,5MB na A600.

Polecam jako testujący jeszcze posiadacz :) Bijcie się o tę płytkę (ktoś w którymś wątku napisał, że mi jej zazdrości , więc ma okazję). Powiem tak - WARTO KUPIć I SIę CIESZYć SWOBODą RAMU :)

No i dopala A600 jak na fast przystało.



Ostatnia modyfikacja: 22.11.2009 00:24:04
[#3] Re: Co to jest?

@xtro, post #2

za ile kupiles jesli mozna wiedziec ?

[#4] Re: Co to jest?

@Maxsoft, post #1

To jest coś takiego- http://lvd.nedopc.com/Projects/a600_8mb/index.html - tylko okrojone z pojemności i dwóch niedogodności, a mianowicie - brak możliwośći przełączania 4/8mb gdy potrzeba pcmcia i brak możliwości wyłączenia urządzenia. Za jakiś czas być może pojawi się wersja 9.5Mb z konfiguracją. Mam nawet działający prototyp, ale jeszcze nie ma zrobionej konfiguracji w firmware, więc jest 9.5 MB na sztywno no i na PCB są błędy do poprawienia. Więc upłynie jeszcze troszkę wody w rzece zanim to skończę.

http://img695.imageshack.us/img695/7461/a600ram95prototyp.jpg
http://img44.imageshack.us/img44/5543/a600ram95.jpg



Ostatnia modyfikacja: 22.11.2009 01:51:17
[#5] Re: Co to jest?

@rafgc, post #4

Ciekawe dlaczego dla Amigi 1200 nikt nie zrobił takiego rozszerzenia.
[#6] Re: Co to jest?

@Maxsoft, post #5

Bo A1200 ma do tego celu przewidziane odpowiednie złącze i nie potrzeba takiej partyzantki.
[#7] Re: Co to jest?

@Maxsoft, post #1

W grafitti jest nawet fotka ( http://www.ppa.pl/rozszerzenie.pamieci.do.a600,1352;graffiti.html) Do 500ki i 1200 nie trzeba tyle zachodu, ponieważ wystarczy kilka zł (stów), i bez większego problemu można nabyć trochę fastu:)

[#8] Re: Co to jest?

@Maxsoft, post #1

Widzę Czesi też mają własne wynalazki. :)

[#9] Re: Co to jest?

@esial, post #8

Fajne ale troszkę za drogie, 18 euro za układ 2mb to sporo, w takim razie cena samych kości potrzebnych do zrobienia 9.5MB wyniosłaby 80 euro, czyli ponad 300zł na dzień dzisiejszy, do tego dochodzi jeszcze układ GAL i PCB, więc w 400zł się zamknie. Ciekawe czy ktoś dałby ponad 400zł za 9.5MB do A600.

[#10] Re: Co to jest?

@rafgc, post #9

Zalezy czy chcesz cos kupic jako uzytkownik czy jako kolekcjoner. Jako kolekcjoner, owszem cena powinna byc niska bo sprzet powedruje na polke i tam bedzie "procentowal". Kupujac jako uzytkownik mozesz zaplacic wiecej bo zabawa z tej zabawki wogole nie przelozy sie na pieniadze w nia zainwestowane... pod warunkiem ze ktos to doceni :)

[#11] Re: Co to jest?

@Koyot1222, post #10

No tak, ale za dużo ludzi nie będzie miało po prostu pieniędzy aby się połasić na takie coś za 400zł. Lepiej już chyba dołożyć te 300zł i kupić apollaka jakiegoś jak będzie okazja. Te układy które zastosował tan czech są takie drogie bo to SRAM jest, ciekawe czy jest jakiś zamiennik dram do nich. Wykonanie mojego rozszerzenia 9.5MB jest tańsze niż 200zł, jedyny problem to te stare układy pamięci, których raczej nowych nie kupisz a przynajmniej nie jest łatwo do nich dotrzeć.

Zabawa z takiej zabawki na pewno przełoży się na pieniądze jeśli nie są zbyt duże dla użytkownika A600, który woli używać tego modelu niż np A1200, sam znam taką osobę która oddała swoją A1200 bo się jej po prostu nie podobała.

[#12] Re: Co to jest?

@Maxsoft, post #5

A po co? Raz, że jak już Koledzy pisali, A1200 ma złącze pozwalające łatwo i stosunkowo tanio zwiększyć pamięć RAM. A dwa, że chwilę po wypuszczeniu na rynek Amigi 1200 zaroiło się od rozmaitych ciekawych kart z szybszymi od oryginalnego procesorami i miejscem na dodatkowy fast. Swoją pierwszą A1200 kupiłem od razu z kartą dodającą 4 mega. I było to w zasadzie konieczne, bo co mi po możliwościach układów AGA na "golasie" z samym czipem dwa mega i twardym dyskiem? No owszem, gra "Oscar" ze swoimi pięknymi bitplanami robiła wrażenie, ale w jakichkolwiek zastosowaniach innych, niż gry goła A1200 niczym nie przewyższa poczciwej pięćsetki.
Dla mnie zawsze problemem i podstawową wadą Amigi był i jest ten podział pamięci na chip i fast. Owszem, karty GFX załatwiały ten problem. Ale "Klasyk" z dwa mega czipu zawsze, niezależnie od tego, ile mu się fastu doda, zawsze (przy pracy z grafiką) wywali komunikat (w Real, LightWave, Art Departament Pro, Image FX, Scala, Monument Designer, Personal Paint et cetera) komunikat, że "No enough memory".

Z szacunkiem
Des
Ps. Dziwaczne rodzaje i dziwaczne adresowanie pamięci w Amigach są jednym z najważniejszych powodów, dla których ten wspaniały komputer nie mógł rozwinąć skrzydeł. Szkoda...

[#13] Re: Co to jest?

@Des, post #12

Dodam jeszcze - gdyby nie ta cholerna, nierozszerzalna pamięć "chip", to mogłoby być naprawdę pięknie. Dokładało by się 4, 8, 16 mega ramu i jaaaaaaaaaazda... A tu pij dupka wodę - możesz mieć 64, możesz mieć 128 megasów, a i tak komputer będzie się buntował i meldował, że mu pamięci na wczytanie i obróbkę prostego zdjęcia brakuje.

Szacun
Des

[#14] Re: Co to jest?

@Des, post #13

Może się nie znam, ale przecież w PC także jest osobna pamięć karty graficznej, a w czasach gdy powstała A1200, karty VGA w PC miały jakieś 0,5 - 1MB pamięci i wydaje mi się, że w PC było to wystarczające (do momentu pojawienia się kart z akceleracją 3D), nawet do pracy w wyższych rozdzielczościach (SVGA).
[#15] Re: Co to jest?

@ntx, post #14

W tych dawnych czasach ta pamięć karty graf. (w PC i Ami) robiła tylko za frame buffer, czyli miejsce gdzie wyświetlana jest reprezenacja danych do wyświetlenia. Faktycznie niewiele było trzeba, bo np. 640x480 w 256 kolorach to zaledwie 300 kB. Ale w Amidze w pamięci chip są osobno dane wszystkich ekranów (nieważne czy widoczne w danym momencie, czy nie), wszystkich otwartych okien, ikonek w oknach, oraz dane dzwiękowe (Paula może grać sample umieszczone tylko w pamięci chip. Niektóre nakładki pozwalają zaoszczędzić część pamięci chip umieszczając to co się da w pamięci fast (np. FBlit), ale to rozwiązuje problem tylko częściowo i 2 MB często bywa niewystarczające.
[#16] Re: Co to jest?

@ntx, post #14

Owszem, osobna. Ale nawet zabytkowy pecet z procesorem Pentium 120, 32 mega ramu i dwumegową kartą graficzną (jakaś ATI, na przykład) nie zamelduje przy wczytywaniu/obrabianiu grafiki w Fotoszopie, że mu pamięci brakuje. Co najwyżej - zamuli się paskudnie i będzie przez kilka godzin mielił ten obrazek. Ale w końcu go zmieli. (O ile się nie zawiesi totalnie, ale zapchany łatkami Win95 już się tak nie wieszał, o ile dobrze pamiętam). No jakiś powód, dla którego przeskoczyłem z Amigi na PC musiał być. Blaszanka z Celeronem 300, 64 mega ramu i prostą kartą graficzną pozwalała mi na więcej, niż Amiga 4000 z procesorem 060 i 128 megasów pamięci ram. Nie, żeby mnie to cieszyło, ale takie fakty. A z faktami nie da się polemizować.

Z szacunkiem
Des

[#17] Re: Co to jest?

@wali7, post #15

2 MB nie tyle często, co praktycznie ZAWSZE było niewystarczającą ilością pamięci. Można sobie było rozbudowywać w nieskończoność, do granic możliwości RAM, a i tak kicha. Jak już mówiłem - karty GFX rozwiązywały (jako tako) ten problem. Jednakowoż przestarzała/dziwaczna architektura Amigi Klasycznej skutecznie blokowała możliwości obróbki grafiki. Weźmy dla przykładu taki miodny program, jak Elastic Dream. Potencjalnie mógł wiele. A w praktyce niewiele, bo ograniczanie się do zdjęć nie większych niż 300 kb to porażka. Nie wiem, bo nie miałem do czynienia z wersją dla PPC i kart GFX, może w tej wersji był/jest profesjonalnym kawałkiem softu. Ale mówimy tu o "klasyku" i tych nieszczęsnych dwóch megabajtach pamięci na grafikę:/

Z szacunkiem
Des

[#18] Re: Co to jest?

@Des, post #17

Problem 2MB stanowił układ adresujący pamięć chip, który po prostu więcej adresować nie umiał, w winUAE np ten problem został zniesiony i można sobie ustawić nawet 8Mb chip. Ciekawe czy autor minimiga pomyślał aby obejść ten problem.

[#19] Re: Co to jest?

@Des, post #12

W odpowiedzi na #16 i #17

Drogi Des :)

Modyfikacja starych komputerów ma to do siebie, że odkrywa przed nami niezliczoną ilość zagadek i niespodzianek. Każdy ma swoje perełki, w które inwestuje swój czas i inne środki, jak każde hobby czasami można się zatracić. Umiar jest cnotą, której my Amigowcy czasami jesteśmy pozbawieni.

Niestety Twoje wywody jakoś zalegają mi na wątrobie i powodują mentalną niestrawność czym jest odpowiedź na Twoje posty.

Pierwszą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę to technologia, drugą to polityka firmy Commodore wymuszająca takie a nie inne rozwiązania.
W czasach kiedy powstawały takie platformy jak Amiga czy Atari, pamięci były potwornie drogie.

Pamięć CHIP to protoplasta znanego dziś z laptopów rozwiązania wydzielenia pamięci video dla karty graficznej. Z tą tylko różnicą, że w Amidze można było również operować danymi dźwiękowymi oraz przechowywać kod programu. W czasach kiedy za dużego wyboru nie było a mocodawcy przykręcali śrubę, takie rozwiązanie wydawało się jak najbardziej sensowne, ekonomicznie uzasadnione i efektywne. Możliwość zagospodarowania pełnego obszaru adresowania procesora zostało elegancko rozwiązane w postaci osobnego bloku pamięci - FAST. Chcesz się do niego dobrać? Proszę bardzo KICKSTART stoi otworem, ile zostanie zwrócone tyle można wykorzystać. Jeżeli znajdziesz chwilę poczytaj ROM KERNEL MANUAL, to wyjaśni Tobie wiele aspektów gospodarowania pamięcią.

Może dojdziesz do tego, że to nie Amiga jest winna i jej architektura tylko ilość danych do przetworzenia, dostępny obszar pamięci, kod programu odpowiedzialny za rezerwację tego obszaru (oraz kilka innych drobnych szczegółów, o które pomstujemy po dziś dzień). Każdy inny argument nie ma tutaj znaczenia. Wystarczy uruchomić UAE, żeby zobaczyć jak dobrze napisane programy świetnie radzą sobie w wirtualnym środowisku. Bo system to podstawa i jego dobre przygotowanie do pracy z różnymi rodzajami programów.

Czy możesz nam zreferować mapę pamięci komputera PC i jakich trybów adresowania używa się pod DOSem, Windows czy Linuxem? Udowodnić na czym polega przewaga w stosunku do rozwiązań zastosowanych w Amidze?

Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, że to dzięki krawiaciarzom odcinającym kupony, wychodziło z fabryk CBM coś, co z czasem zaczęło odstawać od wymagań rynku i tego co dyktuje postęp. Opowiadanie farmazonów o podziale pamięci i jakimś dziwnym adresowaniu będącym przyczyną klęski Amigi... to jakiś wyssany z palca absurd. Od dawna bowiem wiadomo, że Syreną w Formule 1 ścigać się nie da.

Jako ciekawostkę przytoczę tutaj, że pod koniec lat 80-tych krążyły informacje o tym, że Commodore Semiconductor Group rozpocznie produkcję własnych pamięci DRAM, stając się tym samym niezależnym od innych dostawców. Ale linie produkcyjne CSG były już tak przestarzałe, że produkcja bardziej zintegrowanych chipsetów wymagała otwarcia zupełnie nowej fabryki operującej w innej technologii! Przez co produkcja części kości chipsetu AGA odbywała się w fabrykach Hewlett Packard'a. Co by było gdyby CBM miało własną fabrykę pamięci? Co by było gdyby CSG mogło wyprodukować bardziej zintegrowane układy? Co by było gdyby... CBM sprzedał CSG i zaczął zamawiać układy w HP?

I tak w ramach wisienki na torciku... W roku 1998 byłem szczęśliwym posiadaczem A3000 (KS3.1) z dodatkową kartą grafiki (2MB), Cyberstorm 040/40 z 32MB FAST, modemem 28k, Delfiną i dyskami o łącznej pojemności 10GB (DCFS/FFS w tym osobny, szybki dysk SCSI 2.1GB przeznaczony w części na pamięć wirtualną), wystarczała mi do wielu zadań. Nie miałem problemów pamięciowych podczas przygotowywania poligrafii w postaci plakatów (np. A3+ czy A2 CMYK), ulotek, niewielkich książek, prac dyplomowych (w tym 2ch moich z obszernymi rysunkami technicznymi), pierwszych stron internetowych, obróbki audio na potrzeby animacji czy pracy studyjnej (Samplitude, SoundFX, Digibooster Pro, Music-X). I dzisiaj bym jej używał do pewnych prac bo idealnie się do tego nadaje... gdyby nie fakt, że dawno temu musiałem się jej z bólem serca pozbyć.

Jak śpiewał M. Jackson... Who's bad?!

[#20] Re: Co to jest?

@magiel, post #19

"Czy możesz nam zreferować mapę pamięci komputera PC i jakich trybów adresowania używa się pod DOSem, Windows czy Linuxem? Udowodnić na czym polega przewaga w stosunku do rozwiązań zastosowanych w Amidze"?
Nie. Nie mogę, bo się po prostu na tym nie znam. Nie jestem informatykiem/programistą/.

Najzwyczajniej i po prostu - miałem konkretną robotę do odwalenia. I w pewnym momencie Amiga nie nadążała. Nie sprawdzała się jak sprzęt do szybkiego montażu nieliniowego, nie sprawdzała się jak sprzęt do szybkiego tworzenia animacji 3D. Nie mogłem sobie pozwolić na czekanie przez siedem dni na podskakujące pudełko proszku do prania. A blaszak z Celeronem 300 Mhz załatwiał mi to od ręki.

"Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, że to dzięki krawiaciarzom odcinającym kupony, wychodziło z fabryk CBM coś, co z czasem zaczęło odstawać od wymagań rynku i tego co dyktuje postęp".
Oczywiście, że zwróciłem uwagę. I dlatego przestawiłem się na blaszaki. Tu się cokolwiek zapętlamy, nie uważasz? Ja mówię, że Amiga stała się sprzętem zbyt wolnym, zbyt archaicznym, a Ty, niby negując moja postawę jednocześnie ją potwierdzasz?

Polityka i strategia CBM... Koszmarne, moim zdaniem. Ale co ja na to mogłem poradzić?
Bajdełejem - cały czas żyję w przekonaniu, że CBM nie miał ŻADNEJ wizji rozwoju Amigi. Dla decydentów tej firmy Amiga była stosunkowo tanią maszynką do raczej prostych gier. A to, że stała się maszyną do profesjonalnej roboty, to zasługa firm niezależnych, które wstrzeliły się w rynkową lukę i za stosunkowo niewielkie pieniądze zrobiły z niej profesjonalny sprzęt.

"Pamięć CHIP to protoplasta znanego dziś z laptopów rozwiązania wydzielenia pamięci video dla karty graficznej. Z tą tylko różnicą, że w Amidze można było również operować danymi dźwiękowymi oraz przechowywać kod programu. W czasach kiedy za dużego wyboru nie było a mocodawcy przykręcali śrubę, takie rozwiązanie wydawało się jak najbardziej sensowne, ekonomicznie uzasadnione i efektywne. Możliwość zagospodarowania pełnego obszaru adresowania procesora zostało elegancko rozwiązane w postaci osobnego bloku pamięci - FAST. Chcesz się do niego dobrać? Proszę bardzo KICKSTART stoi otworem, ile zostanie zwrócone tyle można wykorzystać. Jeżeli znajdziesz chwilę poczytaj ROM KERNEL MANUAL, to wyjaśni Tobie wiele aspektów gospodarowania pamięcią".
No fajnie, ale ja, jako prosty użytkownik nie miałem czasu/wiedzy/możliwości do "dobierania się". Mnie był potrzebny komputer prosty, szybki, efektywny. Taki, który nie wymagał ode mnie niesamowitej wiedzy, ale był NARZĘDZIEM do pracy.
Sam sobie miałem pisać programy?

"W czasach kiedy powstawały takie platformy jak Amiga czy Atari, pamięci były potwornie drogie". A owszem, drogie były. Ale nie aż tak drogie, by niemożliwym było sprzedawanie A1200 z czterema megabajtami fastu firmowo zainstalowanymi. Koszt nie aż tak ogromny, a wydajność komputera leko licząc podwojona.

Jestem fanem Amigi. Mam ją za zajefajny, fantastyczny komputer. Ale to teraz, gdy już jestem ustabilizowany zawodowo/finansowo. Gdy już mogę sobie pozwolić na zabawę, na dłubanie, pikselkowanie, czekanie w nieskończoność na efekt pracy Cinema 4D.

Mam żal i wkurw wobec CBM - za zarżniecie potencjalnie doskonałej platformy. Ale co mi z tego żalu?
Zadumać się mogę, powzdychać. I machnąć hobbystycznie obrazek w Brillance. Tyle mojego.

[#21] Re: Co to jest?

@Des, post #20

Des napisał(a):


> "W czasach kiedy powstawały takie platformy jak Amiga czy
> Atari, pamięci były potwornie drogie
". A owszem, drogie
> były. Ale nie aż tak drogie, by niemożliwym było sprzedawanie
> A1200 z czterema megabajtami fastu firmowo zainstalowanymi.
> Koszt nie aż tak ogromny, a wydajność komputera leko licząc
> podwojona.

Jaja sobie robisz czy co ?
Z rozbudowaną pamięcią fast sprzedawano Amigi przeznaczone do pracy.
A że jakiś oszczędny kupował sprzęt przeznaczony do gier i bardzo chciał na nim pracować to powinien go sobie sam rozbudować a nie płakać że to problem producenta.

Amiga 1200 na starcie kosztowała u nas ponad 8 milionów.
4MB pamięci kosztowały jakieś 4 miliony.
Jeśli masz zamiar jeszcze coś napisać w tym wątku to napisz dlaczego producent miał zwiększać cenę maszynki do grania o połowę i tracić potencjalnych klientów ?
Tylko dla tego że Ty masz takie zdanie ?
Bo do starych gier a A500 podwojenie wydajności nie było potrzebne.


Pozdrawiam
[#22] Re: Co to jest?

@RadoslawF, post #21

"Z rozbudowaną pamięcią fast sprzedawano Amigi przeznaczone do pracy". Gdzie i kiedy takie oferowano? W ofercie Commodore nie było A1200 z fastem.
Escom sprzedawał zestaw "Magic" - z oprogramowaniem. Dwie gry. Procesor tekstu Ww - całkiem przyzwoity program, tyle tylko, że bez dodatkowego fastu i HD praca na nim była niemożliwą.

"(...)to powinien go sobie sam rozbudować a nie płakać że to problem producenta". No to i nie płakałem, tylko zamówiłem sobie z góry 4 mega fastu, ale to było lekko wkurwiaszcze - nie mogłem kupić od producenta rozbudowanej maszyny, musiałem szukać kogoś, kto mi sprzeda z rozszerzeniem. Bez sensu poniekąd, prawda?

"Jeśli masz zamiar jeszcze coś napisać w tym wątku to napisz dlaczego producent miał zwiększać cenę maszynki do grania o połowę i tracić potencjalnych klientów"?
Już piszę - producent, jeśli byłby bardziej kumaty na umyśle, niż był, to oferowałby minimum dwa modele - "golasa" i z "dopałką" minimum 4 mega. To chyba nie był zajebiaszczy wysiłek, co nie?

Z szacunkiem nieustającym
Des
Ps I te wszystkie "drobiazgi", takie małe niedogodności złożyły się w sumie na zarżnięcie Amigi.

[#23] Re: Co to jest?

@Des, post #22

No wg wiki to tylko CD32 byla gwozdziem do trumny :)

[#24] Re: Co to jest?

@RadoslawF, post #21

Jeśli masz zamiar jeszcze coś napisać w tym wątku to napisz dlaczego producent miał zwiększać cenę maszynki do grania o połowę i tracić potencjalnych klientów ?
Tylko dla tego że Ty masz takie zdanie ?
Bo do starych gier a A500 podwojenie wydajności nie było potrzebne.


Między innymi przez takie podejście amigowcy kisili się na swoich minimalistycznych konfiguracjach, podczas gdy reszta świata się rozbudowywała. Też mieli drogo, ale obowiązywał określony trend i nie było, że boli. A potem był płacz, że na Amigę nie ma np. Dooma. Mógł się ukazać równolegle z wersją pecetową, tyle, że nie było dla kogo go portować, bo w domach nie było Amig w odpowiednich konfiguracjach. W ten sposób uciekł nam rynek gier. A utrata rynku gier to dla komputera domowego koniec. Sami po części jesteśmy sobie winni, jak również amigowe gazety, które, zamiast wzorem reszty świata wmawiać w co drugim zdaniu konieczność wymiany komputera na nowy lepszy, konserwowały mity na temat tego, jak to Amiga świetnie daje radę nawet z 1MB.
[#25] Re: Co to jest?

@Des, post #22

Amigi przeznaczone do pracy to A3000, A4000. Zwłaszcza w tej ostatniej rozbudowa pamięci fast polegała na włożeniu do środka zwykłych pecetowych Simmów PS2.
A500, A600 i A1200 to modele domowe przeznaczone do grania.

Przez cały czas piszesz o Celeronie 300 MHz. Pierwsze układy z tej rodziny były wprowadzone na rynek w kwietniu 1998 roku, a ostatnie Amigi zostały wprowadzone na rynek w 1992/1993. Bezpośrednim konkurentem Amigi 4000 z 68040 był PC z 86486. I zapewniam Cię, że użytkownik Amigi nie czuł wtedy żadnych kompleksów w stosunku do użytkownika PC.
Ja miałem wtedy (1994) A1200 i moi kumple dysponujący PC 386 (w ówczesnej Polsce zdecydowanie najpopularniejszy CPU peceta) nierzadko zbierali szczęki z podłogi.
A to że po 1998 Celeron był szybszy od co najmniej pięcioletniej A1200 z 14 MHz 68EC020 nie dziwota. Gdyby CBM nie rozkraczył się na własne życzenie, to miałbyś wtedy Amigę PPC 603 166 MHz lub 604 180 MHz z natywnym systemem (oczywiście nie chodzi o karty turbo produkcji phase5, tylko o Ami PPC bez 68k) i ten biedny Celeronik ze swoim mizernym cache nie zachwycałby Cię tak osiągami.
Nie pomstuj też tak na konstrukcję Amigi, bo koncepcyjnie maszyna z UMA, uzbrojona w całkiem zaawansowany blitter (potrafi dokonywać chociażby "w locie" operacje logiczna na danych), z liniową pamięcią i kilkudziesięciokanałowym kontrolerem DMA przewyższa dzisiejszego peceta, który od swojego przodka z początku lat osiemdziesiątych różni się głównie zaawansowanym CPU i wielokrotnie szybszymi szynami systemowymi. Archaiczny kaskadowy kontroler DMA, kontroler IRQ, organizacja segmentowanej pamięci pozostały te same, bo bardziej zaawansowane konstrukcje w rodzaju EISA, czy MCA zostały odrzucone przez konserwatywny rynek.



Ostatnia modyfikacja: 25.11.2009 10:47:23
[#26] Re: Co to jest?

@Koyot1222, post #23

CD32 była tylko gwoździem do trumny, ale tą trumnę Commodore zbijało sobie samo swoją polityką i brakiem konkretnej wizji na temat egzystencji tego komputera w przyszłości. No i tak jak mówi Dacław, traktowanie Amigi jako architektury zamkniętej objawiające się grami na 1MB lub 2MB dla A1200 bez HD zebrało w końcu swoje żniwo. Może i Amiga1200 z dopałką prześcigała ówczesne PC-ty, ale co z tego jak rynek gier nie stymulował zwykłego użytkownika, żeby chociaż ten dysk twardy sobie kupił o rozszerzeniu pamięci nie wspominając.

Dla przykładu pamiętam jak wychodził Mortal Kombat 3 na PC, minimalne wymagania to 8mb i koniec, mimo że z powodzeniem mogliby ją napisać a by działała na 4mb, uparli się przy swoim pomimo, że większość ludzi miała właśnie wtedy tylko 4mb ramu w swoich pecetach.. Primal Rage też chyba był w wersjach na 4mb,8mb i 16mb a tu patrz zrobili na amigę ECS z 2MB. Wniosek z tego taki, użytkownicy PC dostosowywali się do rynku a w przypadku amigi rynek dostosowywał się do użytkownika.

Oczywiście mogę pisać głupoty, ale takie jest moje zdanie.

Oczywiście, że do pracy używało się wypasionych A3000 i A4000, wtedy to było normalne, że do rozrywki wystarczała podstawowa konfiguracja ale trendy się zaczęły zmieniać, rynek gier zaczął stymulować rozwój komputerów i w dzisiejszych czasach niejeden gracz ma lepszy komputer do grania niż niejeden z nas do pracy.

Amiga to świetna architektura, widać panowie z commodore chyba po pijaku wymyślili coś co ich przerosło, nie wiedzieli za bardzo co z tym zrobić i się wykruszyło.

A czy te dzisiejsze amigi jak pegi i efiki mają coś z oryginalnej architektury amigi (nie jestem z tym na czasie)?



Ostatnia modyfikacja: 25.11.2009 11:26:54
[#27] Re: Co to jest?

@rafgc, post #26

rafgc napisał(a):

> CD32 była tylko gwoździem do trumny, ale tą trumnę Commodore
> zbijało sobie samo swoją polityką i brakiem konkretnej wizji na
> temat egzystencji tego komputera w przyszłości.

Nie uogólniałbym aż tak.
Głównym winowajcą jest tu niezaprzeczalnie, ulubieniec wszystkich, niszczyciel wszystkiego czego się dotknął - Medhi Ali.
Patrz choćby PC Junior.

> Amiga to świetna architektura, widać panowie z commodore chyba
> po pijaku wymyślili coś co ich przerosło, nie wiedzieli za
> bardzo co z tym zrobić i się wykruszyło.

Również nie podoba mi się to uogólnienie. Jay Miner "wymyślił" Amigę, C= sobie tylko doiło krówkę minimalnie modyfikując sprzęt.

[#28] Re: Co to jest?

@rafgc, post #26

"A czy te dzisiejsze amigi jak pegi i efiki mają coś z oryginalnej architektury amigi (nie jestem z tym na czasie)?"

Producenta procesorów zdaje się tylko ;)

[#29] Re: Co to jest?

@Jacques, post #28

i to nie zawsze, bo G3 jest produkcji IBM :)
Motorola to tylko G4 i 5200B (a właściwie już Freescale)



Ostatnia modyfikacja: 25.11.2009 11:54:30
[#30] Re: Co to jest?

@Daclaw, post #24

Między innymi przez takie podejście amigowcy kisili się na swoich minimalistycznych konfiguracjach, podczas gdy reszta świata się rozbudowywała. Też mieli drogo, ale obowiązywał określony trend i nie było, że boli. A potem był płacz, że na Amigę nie ma np. Dooma. Mógł się ukazać równolegle z wersją pecetową, tyle, że nie było dla kogo go portować, bo w domach nie było Amig w odpowiednich konfiguracjach. W ten sposób uciekł nam rynek gier. A utrata rynku gier to dla komputera domowego koniec. Sami po części jesteśmy sobie winni, jak również amigowe gazety, które, zamiast wzorem reszty świata wmawiać w co drugim zdaniu konieczność wymiany komputera na nowy lepszy, konserwowały mity na temat tego, jak to Amiga świetnie daje radę nawet z 1MB.

Daclaw to co piszesz to prawda..ale amiga,atari st byla Micro komputerem domowym..plynela na fali popularnosci microkomputerow 8 bitowych *zx,xe,c64) .. ktore z zalozenia mialy byc kilka krtotnie tansze niz Personal Computer XT .. stad podlaczenie do TV zamiast moniotra.. to wszyskto odziedziczyla Amiga.. pytanie czemu wiekszosc nas na poczatku lat 90tych wybralo Amige po przesiadce z Commodore czy malego Atari ? ze wzgledu na cene ...w porownaniu z PC AT 286/386 byla naprawde tanim komputerem do ktorego nie byl WYMAGANY drogi monitor.. a gry uruchamialy sie bez posrednio po wlaczniu.. z dyskietki.. mozliwosciami bil na glowe AT 386 z VGA .. i pc speakerem .. (pamietacie te same gry na PC ..hercules lub EGA .. i PC speaker..)

Amiga z zalozenia miala byc profesjonalnym komputerem (stad deasign A1000 i osobna klawiatura) CBM .. widziala ja w roli nastepczyni wysluzonego C64 .. stad design A500 bardzo podobny do C128 ..
rasumujac.. obnizylo cene dajac nie bagatelne mozliwosci graficzno-muzyczne do domowych zastosowan.

Amige kupowales ..i miales 10 lat z banki na inwestycje :)))) A PC ..trend jest do dzis wymiana kompa co 2 lata ... (mowie o grach ..bo np Krashan do dzis uzywa PIII 500 .. )

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem