30.08.2010 17:37
[#32]
Re: Linux 68k
@Des, post #16
No właśnie Internet. Ale czemu, na litość Boską? Czemu Quadra 950 świetnie się spisywała w Necie, a Amiga (miałem Surfera) z szybszym cepem i większą pamięcią nie?
Podobne pytania zadawaliśmy sobie z Atarens'em jak odpalaliśmy teledysk w quicktime pod Amigą z 030/50Mhz AOS3.0 (CyberQT), a potem pod tą samą Amisią na emulatorze ShapeShifter... Na emulacji ładniej i w okienku!
Czemu? Wychodzi na to że gorszy AOS3 od MacOS 7.5.3 na tym samym sprzęcie
Podobne pytania zadawaliśmy sobie z Atarens'em jak odpalaliśmy teledysk w quicktime pod Amigą z 030/50Mhz AOS3.0 (CyberQT), a potem pod tą samą Amisią na emulatorze ShapeShifter... Na emulacji ładniej i w okienku!
Czemu? Wychodzi na to że gorszy AOS3 od MacOS 7.5.3 na tym samym sprzęcie
30.08.2010 18:02
[#35]
Re: Linux 68k
@stachu100, post #24
X-a uruchamiałeś na AGA czy na karcie graficznej? Jezeli na karcie graficznej to na jakiej?
To jest dobre pytanie gdyż już nie pamiętam. Miałem wprawdzie BVisionPPC ale nie pamiętam za jakich czasów bawiłem się w instalację linuxa ale stawiam jednak że na AGAcie... :)
Pozdrawiam
Ostatnia modyfikacja: 30.08.2010 18:02:58
30.08.2010 20:26
[#37]
Re: Linux 68k
@HOŁDYS, post #31
Siec na PCMCIA udalo mi sie skonfigurowac ale to byly lata swietlne (pomagal mi wtedy zreszta Szymon / BlaBla)
Doszukałem się, że po prostu dla mojej karty 3c589 nie ma sterownika dla Debiana 68k.
Są sterowniki tylko dla kart opartych o ne2000 bodajże.Ostatnia modyfikacja: 30.08.2010 20:26:59
30.08.2010 21:08
[#41]
Re: Linux 68k
@kjb, post #32
Mnie też to zawsze męczyło
Gdzie jest chaczykl.
Dlaczego nie szło tego podpatrzeć i zerrżnąć na Amigę.
Skoro procesor emuluje inną maszynę i na emulowanym systemie gra czy film śmiga, tzn. że mocy obliczeniowej jest w zapasie.
Czyli na amigowym systemie powinno chodzić jeszcze szybciej.
A tu jest lipa.
Nie mógł jakiś koder podpatrzeć jakie procedury wykorzystuje mac i przepisać na amigę??
Gdzie jest chaczykl.
Dlaczego nie szło tego podpatrzeć i zerrżnąć na Amigę.
Skoro procesor emuluje inną maszynę i na emulowanym systemie gra czy film śmiga, tzn. że mocy obliczeniowej jest w zapasie.
Czyli na amigowym systemie powinno chodzić jeszcze szybciej.
A tu jest lipa.
Nie mógł jakiś koder podpatrzeć jakie procedury wykorzystuje mac i przepisać na amigę??
30.08.2010 22:29
[#42]
Re: Linux 68k
@Thom/CT, post #35
Ano właśnie.....
AGA demonem prędkości nie jest. Gdybyś odpalił X-a na karcie graficznej to nie miałbyś takiego złego zdania o linuxach na klasyka.
Tak trochę off-topic:
Dziwię się że istniała możliwość uruchomienia AOS4.0 na AGA. Myślę że to zraziło wiele osób do AOS4.0. Według mnie AOS4.0 powinien uruchamiać się tylko na BVision i CyberVision PPC. Oczywiście zmniejszyłoby to drastycznie liczbę sprzedanych licencji AOS4.0, ale narzekań na AOS4.0 byłoby na pewno znacznie mniej.
AGA demonem prędkości nie jest. Gdybyś odpalił X-a na karcie graficznej to nie miałbyś takiego złego zdania o linuxach na klasyka.
Tak trochę off-topic:
Dziwię się że istniała możliwość uruchomienia AOS4.0 na AGA. Myślę że to zraziło wiele osób do AOS4.0. Według mnie AOS4.0 powinien uruchamiać się tylko na BVision i CyberVision PPC. Oczywiście zmniejszyłoby to drastycznie liczbę sprzedanych licencji AOS4.0, ale narzekań na AOS4.0 byłoby na pewno znacznie mniej.
30.08.2010 23:31
[#43]
Re: Linux 68k
@Shredder, post #41
Mnie też to zawsze męczyło
Gdzie jest chaczykl.
Dlaczego nie szło tego podpatrzeć i zerrżnąć na Amigę.
Haczyk był w liczbie sprzedawanego komercyjnego oprogramowania.
Na Amigę sprzedawano od jednego do dziesięciu procent tego co na Maka, więc firmy nie były zainteresowane takim marnym rynkiem zbytu.
Do tego Maki produkowano w coraz szybszych wersjach a Amigi przestano produkować.
Nawet producentom gier przestało się opłacać zrobienie dodatkowego
portu gry na Amigę.
Pozdrawiam
31.08.2010 00:15
[#45]
Re: Linux 68k
@Shredder, post #41
Podejrzewam, że problem w pokaźnej części tkwił w prędkości grafiki. Emulowany Mac w 256 kolorach (i gry!) nawet na monitorze SVGA na AGA był używalny, amigowy system i oprogramowanie już absolutnie NIE... Ale emulator korzystał w dość "specyficzny" sposób z grafiki Amigi - niestety nie wiem i nie pamiętam jak to tylu latach to najlepiej wyjaśnić... :/ A akurat osobiście używałem jeszcze sterownika grafiki tylko dla procesorów z MMU (040+) - odświeżał grafikę tylko tam, gdzie zaszły jakieś zmiany.
31.08.2010 02:07
[#46]
Re: Linux 68k
@Adam Kulesza, post #45
No właśnie, to też był fenomen. Ja pierwszy raz użyłem Shiftera ze sterami właśnie dla AGA 040 plus i o dziwo Multiscan 640x480 256k chodził równie sprawnie jak WB na Euro72 640x400 w 32k (tego używałem wówczas pod WB). Już WB 256k było wyrażnie wolniejsze od Mac'a 256k... Bardzo możliwe, że stery od AGĄ były lepiej dla maca napisane, niż systemowa obsługa trybów WB dla szybszych procków (ja miałem wówczas 060/50).
No a jak kupiłem Cybervision 64 to juz maczek stał się całkiem sensownie używalny jako pełnoprawny Mac.. (heh ... był to pierwszy bodaj program na ami który zarejestrowałem - Shapeshifter - pamiętam , że ludziska zbierali grupe by zrobic zespołowa rejestrację, ale się doczekac nie mogłem i wysłałem autorowi 50 DM w kopercie z adresem poczty i o dziwo po 2 tygodniach dostałem klucz na poczte fido :) - ciężko wtedy było inaczej przekazać kasę z polski do niemiec...)
No a jak kupiłem Cybervision 64 to juz maczek stał się całkiem sensownie używalny jako pełnoprawny Mac.. (heh ... był to pierwszy bodaj program na ami który zarejestrowałem - Shapeshifter - pamiętam , że ludziska zbierali grupe by zrobic zespołowa rejestrację, ale się doczekac nie mogłem i wysłałem autorowi 50 DM w kopercie z adresem poczty i o dziwo po 2 tygodniach dostałem klucz na poczte fido :) - ciężko wtedy było inaczej przekazać kasę z polski do niemiec...)
31.08.2010 02:13
[#47]
Re: Linux 68k
@xtro, post #46
a.... jeszcze jedna ciekawa sprawa. Pamiętacie pewno "nowy blask - PC Task" ? No i PCX - alternatywę tego pierwszego. Co ciekawe sensownie to dawało sie na nich zaemulować co najwyżej dos'a 6.22 (u mie był nawet osobny HD na emulację przeznaczony bo czasem się przydawał).
Natomiast trafił do mnie kiedyś emulator SoftWindows 3.11 dla maca 68k i to nie z osobnym dyskiem, a zwykłą plikopartycją zawierająca podstawowe aplikacje na ten system. O dziwo ta emulacja, na emulacji Maca chodziła szybciej, niż pojedyncza emulacja dosa ezpośrednio na Ami.... To też o czymś świadczy...
Natomiast trafił do mnie kiedyś emulator SoftWindows 3.11 dla maca 68k i to nie z osobnym dyskiem, a zwykłą plikopartycją zawierająca podstawowe aplikacje na ten system. O dziwo ta emulacja, na emulacji Maca chodziła szybciej, niż pojedyncza emulacja dosa ezpośrednio na Ami.... To też o czymś świadczy...
25.09.2011 12:45
[#52]
Re: Linux 68k
@Des, post #2
większość nowych dystrybucji w tym Mint to koszmarne muły 
wiem bo instalowałem takie cuś na GeodeGX 400MHz który może specjalnie szybki nie jest jak na "400MHz" to i tak szybszy od każdego klasyka. Za to oczywiście bardziej minimalistyczne chodzą bardzo ładnie np. TinyCore Linux.
Jednak sensu rozwoju Linuxa i programów na niego nie ma sensu w przypadku procesorów 68K bo to wymarły gatunek był już dawno dawno temu i bez żadnych perspektyw rozwojowych. Karty turbo do Amig i karty rozszerzeń były kilkukrotnie droższe od wersji na blaszaka... Kto miał iść w stronę Linuxa miał tanie pecety...
a co do porównania 060/50 do P120 to trochę chybione. Pentium był 2x szybszy. Różnica jakaś tam w wydajności ALU była na takt ale raczej na zasadzie że 060/90 w ALU byłby podobnej prędkości co P166 w ALU. W FPU natomiast Pentium miał większą przewagę od 060 w ALU a i Pentium miał lepszy podsystem pamięci, był dużo tańszy i generalnie to 060 w ogóle się nie opłacał jeśli ktoś miałby nie używać AOS lub MacOS...
wiem bo instalowałem takie cuś na GeodeGX 400MHz który może specjalnie szybki nie jest jak na "400MHz" to i tak szybszy od każdego klasyka. Za to oczywiście bardziej minimalistyczne chodzą bardzo ładnie np. TinyCore Linux.Jednak sensu rozwoju Linuxa i programów na niego nie ma sensu w przypadku procesorów 68K bo to wymarły gatunek był już dawno dawno temu i bez żadnych perspektyw rozwojowych. Karty turbo do Amig i karty rozszerzeń były kilkukrotnie droższe od wersji na blaszaka... Kto miał iść w stronę Linuxa miał tanie pecety...
a co do porównania 060/50 do P120 to trochę chybione. Pentium był 2x szybszy. Różnica jakaś tam w wydajności ALU była na takt ale raczej na zasadzie że 060/90 w ALU byłby podobnej prędkości co P166 w ALU. W FPU natomiast Pentium miał większą przewagę od 060 w ALU a i Pentium miał lepszy podsystem pamięci, był dużo tańszy i generalnie to 060 w ogóle się nie opłacał jeśli ktoś miałby nie używać AOS lub MacOS...
25.09.2011 23:15
[#54]
Re: Linux 68k
@strim, post #53
Nie chodziło mi że nie ma sensu portować linuxa tylko że nie było sensu robić z linuxa głównego systemu tak jak to sugerował Des w poście na który odpowiedziałem
Takie przejście nastąpiło w Atari i tam było wręcz konieczne bo TOS był jednozadaniowym bardzo prostym systemem bez sensownej możliwości rozwoju i przejście na bazę unixową dało ogromne możliwości w jednym kroku. AmigaOS w samych technikach i tym jak procesy ze sobą się komunikują byłby dużo trudniejszy do przeportowania go w ten sposób aby zachować kompatybilność z istniejącymi programami. Poza tym po co by było zmieniać jeden wielozadaniowy system który działa nadzwyczaj sprawnie na procesorach bez MMU na drugi który jest bardziej wymagający? Nie miało by to żadnego sensu ani jakościowego ani wydajnościowego...
Zaś samo robienie portów to już zupełnie inny temat. Dobrze jest że targety takie jak 68K są rozwijane i że ktoś zajmuje się portowaniem jądra i robi sterowniki. Użyteczność jakąś tam ludzie sobie znajdują dla unixa na amigi czy starego maka, bo mimo że to prądowo nieefektywne to czasami ktoś może zwyczajnie lubić używać swój stary komputer
Takie przejście nastąpiło w Atari i tam było wręcz konieczne bo TOS był jednozadaniowym bardzo prostym systemem bez sensownej możliwości rozwoju i przejście na bazę unixową dało ogromne możliwości w jednym kroku. AmigaOS w samych technikach i tym jak procesy ze sobą się komunikują byłby dużo trudniejszy do przeportowania go w ten sposób aby zachować kompatybilność z istniejącymi programami. Poza tym po co by było zmieniać jeden wielozadaniowy system który działa nadzwyczaj sprawnie na procesorach bez MMU na drugi który jest bardziej wymagający? Nie miało by to żadnego sensu ani jakościowego ani wydajnościowego...
Zaś samo robienie portów to już zupełnie inny temat. Dobrze jest że targety takie jak 68K są rozwijane i że ktoś zajmuje się portowaniem jądra i robi sterowniki. Użyteczność jakąś tam ludzie sobie znajdują dla unixa na amigi czy starego maka, bo mimo że to prądowo nieefektywne to czasami ktoś może zwyczajnie lubić używać swój stary komputer