19.10 20:06
[wyróżniony]
[#33]
Re: MacMini G4 - AmigaOS 4.1 FE U3
@Phibrizzo, post #32
Bo moze kogos nie stac na X1/5K, dedykowanych sprzetow narazie nie widac a ma Mini i chcialby miec OS4.x.
Zawsze to o jedna licencja wiecej.
W mojej ocenie lepszą opcją za małe pieniądze będzie pecet z Qemu. Przypuszczam że na mocnym PC będzie to działać wydajniej niż G4 1.42GHz no i grafika lepsza. Wydaje mi się że ponowna dystrybucja systemu dla Pegasosa, świadczy o tym że Hyperion też tak myśli i tu szuka nowych licencji.
20.10 08:18
[#37]
Re: AmigaOS4.1 FE Update 3 - MacMini G4
@markusg, post #13
Jeśli naprawdę się upszesz, możesz użyć komputera PC i systemu Linux jako pośrednika sprzętu dla QEMU.
hehe ale żeby MDW namawiać na użycie komputera PC?
chyba, że masz na myśli wszystkie "komputery osobiste", czyli pc razem wzięte (czyli Apple MBP i tak dalej też)...?A przy okazji: moim zdaniem kolejna platforma (nawet "stare strucle" jak mini G4) raczej systemowi nie zaszkodzi... Po prostu kilka osób się znajdzie, kupi licencje itd. Pytanie tylko, czy wypuszczenie sensownej wersji dla użytkownika końcowego ma sens? Czy nakład pracy nie będzie za duży? itd... Wtedy QEmu jak najbardziej wskazane... tylko może na sensownym sprzęcie
20.10 08:40
[#39]
Re: AmigaOS4.1 FE Update 3 - MacMini G4
@X-Type^HVR, post #37
hehe ale żeby MDW namawiać na użycie komputera PC?
Nawet gdybym chciał takiego peceta skonfigurować tak żeby tylko emulował sprzęt dla AmigaOS4, to i tak jest niewykonalne, bo ja peceta nie mam od wielu lat. 
Gdybym chciałbym kupić, to w mojej sytuacji finansowej, pecet zostałby umieszczony na liście zakupowej gdzieś w okolicach pozycji 10000 w sekcji „bezużyteczne fanaberie”. 20.10 09:23
[#40]
Re: MacMini G4 - AmigaOS 4.1 FE U3
@michal_zukowski, post #36
bezposrednie korzystanie z pcie, przez vitu-io
A testowałeś udostępnianie kart PCIe pomiędzy architekturami?
Udostępnianie karty z hosta x86-64 dla gościa aarch64 działa "cudem": https://marcin.juszkiewicz.com.pl/2020/03/25/sharing-pcie-cards-across-architectures/
Miałem wrażenie, że koledzy od QEMU byli zaskoczeni że to w ogóle zadziałało.
20.10 11:17
[#41]
Re: MacMini G4 - AmigaOS 4.1 FE U3
@michal_zukowski, post #34
oj, czy szybciej niz 1.42 to nie wiem, szczególnie fpu jest dość wolne. Ale okolice Pegasos G4 to pewnie realna wartość.
Ok, ja się nie będę spierał bo dawno nie testowałem i faktycznie jak oglądam niektóre kompilacje gier od Smarkusga to widzę że działają wolno. Natomiast jedna rzecz nie podlaega dyskusji, z roku na rok pecety bedą coraz szybsze a G4 1.42 już na zawsze pozostanie G4 1.42.
No ale cóż zobaczymy, może to jednak wydadzą. Jak widać po dyskusjach w tym wątku niektórzy by się z takiego scenariusza ucieszyli. Ja osobiście nie, bo tak jak już było wspominane wcześniej mamy swój ekosystem z epoki PCI-e a nie AGP i takie wstecznictwo raczej rodziłoby problemy niż korzyści dla ogółu środowiska, no ale zdaję sobie sprawę że wielu posiadaczy sprzętu Apple mogłoby się w tym momencie ze mną nie zgodzić.
20.10 11:54
[#42]
Re: MacMini G4 - AmigaOS 4.1 FE U3
@MUFA-amigaone-pl, post #41
To jest bardzo słaby X86_64 z 2012 roku .. nie sugerował bym się prędkością.
Wpadłem kiedyś na pomysł zbudowania X86_64 z czasów jak wyszedł X1000 i zobaczyć jakby to działało pod QEMU z PCI passthrough.
Kupiłem go za grosze. Na amigans.net jest temat ze szczegółami maszyny - "Project - hardware to run AOS4 for 35 euro on QEMU 10 + GPU passthrough"
Dodatkowo istnieją ograniczenia prędkości w systemie AOS4 lub QEMU.
Z informacji przekazanych mi przez opiekun maszyn PPC w QEMU wynikało nawet, że podjęto decyzję o całkowitym usunięciu funkcji pci passthru dla PPC.
Nikt nie widział,że działa, ponieważ nikt nigdy tego nie sprawdzał/nie używa.
Prawdopodobnie są jeszcze dwie osoby, które obecnie korzystają z tego rozwiązania w systemie AOS4.
Mają one bardziej wydajne maszyny.
Wpadłem kiedyś na pomysł zbudowania X86_64 z czasów jak wyszedł X1000 i zobaczyć jakby to działało pod QEMU z PCI passthrough.
Kupiłem go za grosze. Na amigans.net jest temat ze szczegółami maszyny - "Project - hardware to run AOS4 for 35 euro on QEMU 10 + GPU passthrough"
Dodatkowo istnieją ograniczenia prędkości w systemie AOS4 lub QEMU.
Z informacji przekazanych mi przez opiekun maszyn PPC w QEMU wynikało nawet, że podjęto decyzję o całkowitym usunięciu funkcji pci passthru dla PPC.
Nikt nie widział,że działa, ponieważ nikt nigdy tego nie sprawdzał/nie używa.
Prawdopodobnie są jeszcze dwie osoby, które obecnie korzystają z tego rozwiązania w systemie AOS4.
Mają one bardziej wydajne maszyny.
20.10 16:20
[#43]
Re: MacMini G4 - AmigaOS 4.1 FE U3
@MUFA-amigaone-pl, post #41
Jak widać po dyskusjach w tym wątku niektórzy by się z takiego scenariusza ucieszyli. Ja osobiście nie, bo tak jak już było wspominane wcześniej mamy swój ekosystem z epoki PCI-e a nie AGP i takie wstecznictwo raczej rodziłoby problemy niż korzyści dla ogółu środowiska, no ale zdaję sobie sprawę że wielu posiadaczy sprzętu Apple mogłoby się w tym momencie ze mną nie zgodzić.
Lata temu, port AOS4 na Mini Mac G4, to by było coś.
A dzisiaj?
Moim zdaniem (za przeproszeniem), to jest tak zwane "psu na budę".
Żeby zrobić rozgłos - jest news w stylu... mamy ale nie damy!
Nic to zmienia, ale jest tak zwane "wydarzenie", żeby przyciągnąć ludzi ze środowiska Amiga NG.
wczoraj 22:52
[#44]
Re: MacMini G4 - AmigaOS 4.1 FE U3
@karolb, post #43
Muszę, wybaczcie. Ze zdjęcia wynika, że działa też applowska klawiatura, brawo. To się nazywa postęp:). W okolicach 2003-05 przesiadłem się na OSX, gdy PPC G4 było u szczytu. Potem było G5, Intel, niedługo pewnie M4. Nie żałuję ani chwili. Niestety dla dla AmigaNG (czy jak jak ją tam nazywać) to jest stracony czas. Do dziś nie mógłbym bez wielkiej rzeźby używać tej "platformy" jako domowej. Dla mnie 4.1 jest zaprzeczeniem tego czym było był ten system na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Próbowałem się wklikać , ale do dziś nie posiada nawet funkcjonalności Tigera z 2005 roku, czyli systemu sprzed 20 lat. Nie wspominam przy tym o absurdalnych cenach dziwacznego hardware. Szalenie jest to przykre. A od teraz będę śledził na wszelkich portalach ceny mini G4. Stawiam, że 2 tys. to minimum:)
dzisiaj 00:12
[#45]
Re: MacMini G4 - AmigaOS 4.1 FE U3
@jarema, post #44
Kiedyś to były komputery, teraz niema.
Korzystam z różnych platform i moją ulubioną jest Ipad 12,9'' z M1 może nie najporęczniejszy ale robi robotę, tak jak inne i nawet najtańsze Ipady. Macbook pro M2 niby też ale, mam takie poczucie że siedzę przy komputerze, przez ostanie 40 lat się nasiedziałem, mam kilka komputerów z różnymi systemami do obróbki zdjęć z Windowsem czy do trenażera rowerowego czy grania w gry ze Stema, Epic, GOG. Na co dzień w pracy na siwym serwerze T-20 Della jako desktopie robię wszystko co muszę i nie czuje potrzeby przejścia na coś innego choć obok mam sprzęt z prockami o 10 generacji wyższymi. Jeśli chodzi o sprzęt to największy fun mam z Rp pico, arduino czy ESP32, można poprogramować polutować druknąć jakaś obudowę stworzyć urządzenie. Ogólnie AI zjada wszystko po kawałku, możesz tygodniami robić grafikę a AI w kilka sekund i 90% odbiorców nie zobaczy różnicy i pewnie z korzyścią dla kiczowatego AI, to samo z programowaniem, muzyką i filmem. Komputery przestały być, są ale nie są czymś takim jak kiedyś gdy jak miałeś odpowiedni sprzęt to mogłeś wiele, teraz nie ma to żadnego znaczenia OSX jest równie ciekawy jak WIN11 a raczej nie ciekawy, konsole też gdzieś się kończą. Ogólnie nie ma nic szczególnego w tej branży wszystko poszło w AI wcześniej było 3D później VR i nie rusza to ludzi, a coraz więcej osób kojarzy komputer równie dobrze jak łopatę do kopania rowów. Można już straszyć dzieci, że jak się nie będą uczyć to spędzą życie przed komputerem, robiąc zupełnie nie ciekawą pracę, pewnie kilka lat temu powiedział bym, że przesuwać tabelki w Excelu ale dziś pewnie, że będzie pilnować czy AI robi to co miał zrobić i dlaczego nie. Nie wiem czy pojawi się jeszcze jakiś hardware który rozpali młodych ludzi za wiele zostało wciśnięte do telefonu, przez co nawet aparaty fotograficzne przestały być czymś do czego się wzdycha, bo aby zrobić kompakta lepszego od telefonu musi mieć on cenę w okolicach 5K ale różnica jakości widać dopiero na odbitce a nie na ekranie telefonu. Smartfony też się już przejadły i od paru lat, nie ma pomysłu na innowacje. Magiczny świat IT z dzieciństwa już nie istnieje duże korpo rozdarły go między siebie.
Korzystam z różnych platform i moją ulubioną jest Ipad 12,9'' z M1 może nie najporęczniejszy ale robi robotę, tak jak inne i nawet najtańsze Ipady. Macbook pro M2 niby też ale, mam takie poczucie że siedzę przy komputerze, przez ostanie 40 lat się nasiedziałem, mam kilka komputerów z różnymi systemami do obróbki zdjęć z Windowsem czy do trenażera rowerowego czy grania w gry ze Stema, Epic, GOG. Na co dzień w pracy na siwym serwerze T-20 Della jako desktopie robię wszystko co muszę i nie czuje potrzeby przejścia na coś innego choć obok mam sprzęt z prockami o 10 generacji wyższymi. Jeśli chodzi o sprzęt to największy fun mam z Rp pico, arduino czy ESP32, można poprogramować polutować druknąć jakaś obudowę stworzyć urządzenie. Ogólnie AI zjada wszystko po kawałku, możesz tygodniami robić grafikę a AI w kilka sekund i 90% odbiorców nie zobaczy różnicy i pewnie z korzyścią dla kiczowatego AI, to samo z programowaniem, muzyką i filmem. Komputery przestały być, są ale nie są czymś takim jak kiedyś gdy jak miałeś odpowiedni sprzęt to mogłeś wiele, teraz nie ma to żadnego znaczenia OSX jest równie ciekawy jak WIN11 a raczej nie ciekawy, konsole też gdzieś się kończą. Ogólnie nie ma nic szczególnego w tej branży wszystko poszło w AI wcześniej było 3D później VR i nie rusza to ludzi, a coraz więcej osób kojarzy komputer równie dobrze jak łopatę do kopania rowów. Można już straszyć dzieci, że jak się nie będą uczyć to spędzą życie przed komputerem, robiąc zupełnie nie ciekawą pracę, pewnie kilka lat temu powiedział bym, że przesuwać tabelki w Excelu ale dziś pewnie, że będzie pilnować czy AI robi to co miał zrobić i dlaczego nie. Nie wiem czy pojawi się jeszcze jakiś hardware który rozpali młodych ludzi za wiele zostało wciśnięte do telefonu, przez co nawet aparaty fotograficzne przestały być czymś do czego się wzdycha, bo aby zrobić kompakta lepszego od telefonu musi mieć on cenę w okolicach 5K ale różnica jakości widać dopiero na odbitce a nie na ekranie telefonu. Smartfony też się już przejadły i od paru lat, nie ma pomysłu na innowacje. Magiczny świat IT z dzieciństwa już nie istnieje duże korpo rozdarły go między siebie.