01.06.2011 19:30
[#121]
Re: Testowanie sterowników dla NVidii
@don_rafito, post #120
Dzięki za testy. Przejżałem zmiany i niestety nie wiem, co mogło spowodować takie zachowanie na Twojej karcie. Najlepiej pozostać na 5.5.
Co do Giana's Return, upewniej się w ustawieniach, że nie otwierasz trybu 16 bit. W SDL był bug który powodował wywałkę, jęsli Wanderer był w 32bit a gra chciała otworzyć 16bit screen. Z tego co pamiętam, Giana domyślnie otwiera 16bit screen.
Co do Giana's Return, upewniej się w ustawieniach, że nie otwierasz trybu 16 bit. W SDL był bug który powodował wywałkę, jęsli Wanderer był w 32bit a gra chciała otworzyć 16bit screen. Z tego co pamiętam, Giana domyślnie otwiera 16bit screen.
12.06.2011 00:47
[#122]
Aros i joy
@don_rafito, post #113
Powróciłem do akcji z joyem.
Tyle już wiem, że giery pod Arosa jak korzystają z lowlevel.library to joy wpięty pod USB ruszy. A jak nie, to co dalej...
Poczytałem sobie to:
http://aros.sourceforge.net/documentation/users/howto.php#id19 (konkretnie trzy ostatnie akapity) i przystąpiłem do dzieła.
Pod lupę wziąłem kilka gier które korzystają tylko z klawiatury (kursory, ctrl, spacja, enter, czy też prawy alt).
Zamiana na analog nie wiele pomogła (choć kilka gier opartych było na SDL), więc pozostała emulacja w/w klawiszy przez joya.
I tu zaczęły się schody. Z kursorami jakoś poszło w miarę, ale pozostałe to tragedia. Albo jak klikniesz to już tak zostanie (coś jakby autofire), albo klikniesz i zaskoczy tylko raz.
Jeśli jest ktoś, komu się to udało i mu to działa bez zarzutów, będę cholernie wdzięczny za receptą, jeśli nie, no cóż duża karta, długopis i chęć zostania pionierem ;)
Tyle już wiem, że giery pod Arosa jak korzystają z lowlevel.library to joy wpięty pod USB ruszy. A jak nie, to co dalej...
Poczytałem sobie to:
http://aros.sourceforge.net/documentation/users/howto.php#id19 (konkretnie trzy ostatnie akapity) i przystąpiłem do dzieła.
Pod lupę wziąłem kilka gier które korzystają tylko z klawiatury (kursory, ctrl, spacja, enter, czy też prawy alt).
Zamiana na analog nie wiele pomogła (choć kilka gier opartych było na SDL), więc pozostała emulacja w/w klawiszy przez joya.
I tu zaczęły się schody. Z kursorami jakoś poszło w miarę, ale pozostałe to tragedia. Albo jak klikniesz to już tak zostanie (coś jakby autofire), albo klikniesz i zaskoczy tylko raz.
Jeśli jest ktoś, komu się to udało i mu to działa bez zarzutów, będę cholernie wdzięczny za receptą, jeśli nie, no cóż duża karta, długopis i chęć zostania pionierem ;)
12.06.2011 12:37
[#124]
Re: Aros i joy
@don_rafito, post #122
Trochę się pobawiłem i mi też się nie udało tego ogarnąć żeby działało to prawidłowo.
Jest jeszcze jeden problem. Ustawienie emulacji klawiszy dla pada blokuje pada w grach, które go natywnie obsługują.
Np. Ustawiłem sobie emulację pada pod LTris-a, ale przestał on działać w Sqrx2 lub SuperTuxie. Istnieje możliwość w Trident prefs wgrywania konfigów więc jest to jakieś rozwiązanie tego problemu.
Jest jeszcze jeden problem. Ustawienie emulacji klawiszy dla pada blokuje pada w grach, które go natywnie obsługują.
Np. Ustawiłem sobie emulację pada pod LTris-a, ale przestał on działać w Sqrx2 lub SuperTuxie. Istnieje możliwość w Trident prefs wgrywania konfigów więc jest to jakieś rozwiązanie tego problemu.
14.06.2011 00:09
[#125]
Re: Aros i joy
@TomcioPaluszek, post #124
LTris-a, ale przestał on działać w Sqrx2 lub SuperTuxie
U mnie działa we wszystkich grach w trybie emulacji.
Co do niektórych gier, np. port Dooma, czy wspomniany wcześniej Super tux, to zrobiły się ostatnio kapryśne, albo trzeba by było uaktualnić niektóre porty/gry/programy, albo walnąć kilka łatek w wersji 1.3.1.
Nie testowałem jeszcze Janus-UAE.
Po za tym, nie zauważyłem jakiś problemów z systemem. A może moja gf 5200 fx agp, tutaj troszkę nie domaga. Hmm... zobaczymy
30.06.2011 00:27
[#126]
Emulator PSX
@don_rafito, post #125
albo walnąć kilka łatek w wersji 1.3.1.
Ta łatka nie wiele dała, jeśli chodzi o Tuxa.
Nawiasem nic z tego nie rozumiem, Cube zasuwa jak dziki, a SuperTux od wersji 1.3 przestał chodzić stabilnie.
No ale dobra.
Icaros z racji tego, że mieści w kompie który podłączony jest do TV, spełnia obecnie domowe centrum rozrywki. Filmy, muza, gry (arosowe) oraz emulator nesa. Postanowiłem też z psx, ale albo nie umiem go skonfigurować, albo z programem coś nie tak, pojawia mi się okienko tekstowe (jeśli chcesz wyjść to kliknij esc, czy jakoś tak) i potem albo wychodzi całkiem, albo wiesza cały system.
Używał ktoś tego?
Edit: Udało mi się odpalić go na klasyku (poprzez edycję pluginów) więc mam trop.
Ostatnia modyfikacja: 30.06.2011 01:12:01
09.02.2012 01:22
[#129]
Aros i sieć gsm
@don_rafito, post #128
Witam wszystkich po dłuższej przerwie.
Klątwa twardego dysku dopadała mnie raz po raz. Ale od dwóch dni mam już nowy i Aros już śmiga (właśnie instaluje 3 i 4 łatkę dla 1.3.3).
Mam pytanie odnośnie sieci. Zanim padł mi kolejny dysk z Arosem (gdzieś w okolicach dystrybucji 1.3.1) próbowałem się łączyć z siecią za pomocą Samsunga Chater. Po zgłębieniu tematu, dowiedziałem się, że nie nie jest on obsługiwany przez usbmodem.device. Ale dowiedziałem się (nawet gdzieś widziałem shoty-na zagramanicznych forach), że Nokia N95 tak.
Tak się składa, że od paru dni, jestem jej szczęśliwym posiadaczem i postanowiłem ją wykorzystać jako modem w Arosie.
Żeby było jasne; sieć to Plus. W lapku (XP) łączę się przez blutkę, w samym smartphonie też mam skonfigurowane połączenie (punk dostępu internet_gprs). A w Icarosie jak to zrobić?
Podpinam fona przez usb. W Nokii wybieram PC suite. W Icarosie odpalam preferencje sieci i w zakładce GSM dopisuje AT+CGDCONT=1,"IP","www.plusgsm.pl" a tam gdzie numer tel. poprawiam na *99# zapisuje i nic się nie dzieje. Zaznaczam opcję startu modem managera i po resecie też nic.
Zasięg mam (cały czas edge, a jak stanę bliżej okna to nawet 3G).
Co robię, źle.
Klątwa twardego dysku dopadała mnie raz po raz. Ale od dwóch dni mam już nowy i Aros już śmiga (właśnie instaluje 3 i 4 łatkę dla 1.3.3).
Mam pytanie odnośnie sieci. Zanim padł mi kolejny dysk z Arosem (gdzieś w okolicach dystrybucji 1.3.1) próbowałem się łączyć z siecią za pomocą Samsunga Chater. Po zgłębieniu tematu, dowiedziałem się, że nie nie jest on obsługiwany przez usbmodem.device. Ale dowiedziałem się (nawet gdzieś widziałem shoty-na zagramanicznych forach), że Nokia N95 tak.
Tak się składa, że od paru dni, jestem jej szczęśliwym posiadaczem i postanowiłem ją wykorzystać jako modem w Arosie.
Żeby było jasne; sieć to Plus. W lapku (XP) łączę się przez blutkę, w samym smartphonie też mam skonfigurowane połączenie (punk dostępu internet_gprs). A w Icarosie jak to zrobić?
Podpinam fona przez usb. W Nokii wybieram PC suite. W Icarosie odpalam preferencje sieci i w zakładce GSM dopisuje AT+CGDCONT=1,"IP","www.plusgsm.pl" a tam gdzie numer tel. poprawiam na *99# zapisuje i nic się nie dzieje. Zaznaczam opcję startu modem managera i po resecie też nic.
Zasięg mam (cały czas edge, a jak stanę bliżej okna to nawet 3G).
Co robię, źle.
19.03.2012 09:50
[#130]
Re: Aros i sieć gsm
@don_rafito, post #129
Witam. Jestem nowy na forum i też początkujący w Arosie więc podepnę się ze swoim pytaniami tutaj,mam nadzieję że don_rafito się o to nie wkurzy :)
.
Icarosa 1.4 zainstalowałem na vmplayerze 3.1.5 .
Działa dobrze,dzwięk i i sieć z kablówki ruszyła od razu.
1.Jak ustawić polskie znaki w Icarosie (jakie kodowanie?)
2.Czy są jakieś strony z których można legalnie i za darmo pobrać jakieś gierki na Arosa,szczegulnie jakieś przygodowe?
Ostatnia aktualizacja: 19.03.2012 09:54:56 przez Mruk
.
Icarosa 1.4 zainstalowałem na vmplayerze 3.1.5 .
Działa dobrze,dzwięk i i sieć z kablówki ruszyła od razu.
1.Jak ustawić polskie znaki w Icarosie (jakie kodowanie?)
2.Czy są jakieś strony z których można legalnie i za darmo pobrać jakieś gierki na Arosa,szczegulnie jakieś przygodowe?
Ostatnia aktualizacja: 19.03.2012 09:54:56 przez Mruk
03.04.2012 20:00
[#133]
Re: Aros i sieć gsm
@Mruk, post #130
Wszystkie sensowne gry są już w Icarosie. Taka jest w zasadzie logika każdej dystrybucji, żeby softu nie trzeba było szukać w sieci...
Kodowanie polskie dla AROS-a to ISO-8859-2. Ustawiasz w prefs - Locale. Musisz też zmienić czcionki systemowe na takie, które mają ogonki. Ja używam DejavuSansExtraLight. Zmieniasz to w prefs - Fonts i w preferancjach Zune
Ostatnia aktualizacja: 03.04.2012 20:03:59 przez tomek
Kodowanie polskie dla AROS-a to ISO-8859-2. Ustawiasz w prefs - Locale. Musisz też zmienić czcionki systemowe na takie, które mają ogonki. Ja używam DejavuSansExtraLight. Zmieniasz to w prefs - Fonts i w preferancjach Zune
Ostatnia aktualizacja: 03.04.2012 20:03:59 przez tomek
23.04.2012 00:19
[#136]
Icaros 1.4.1
@don_rafito, post #135
Nowa wersja Icarosa wygląda imponująco. Postawiłem go na WMVPalyerze. Przetestowałem sieć i wiele innych rzeczy. Wszystko ładnie chodzi. Ale zabrakło części softu z 1.3.3. Zauważyłem, że nie ma też możliwości update'u przez LUPD. Trochę go sobie skonfigurowałem, widmo zaczynania wszystkiego od początku, trochę mnie na razie odstrasza od instalki.
Jak rozwiązaliście ten problem?
Ostatnia aktualizacja: 23.04.2012 00:20:01 przez don_rafito
Jak rozwiązaliście ten problem?
Ostatnia aktualizacja: 23.04.2012 00:20:01 przez don_rafito
05.08.2012 20:35
[#137]
Icaros Desktop-propozycja petycji
@don_rafito, post #136
Jakoś to zdzierżyłem i przeskoczyłem na 1.4.5. Po prostu musiałem przejrzeć płyty i przegrać soft który będzie mi potrzebny ze starszych wersji , a którego nie ma w nowszym.
I w tym miejscu mam propozycję. Może napiszemy prośbę-petycję do autora, żeby w kolejnych wersjach, chodzi tu głównie o przeskok kolejnego numerku, także zamieszczał update.
Jeśli są chętni, to się wpisujcie. Napiszę prośbę i podpiszę ją potem swoim i Waszymi nickami (jak wyrazicie zgodę). I żeby nie było oszustwa, zamieszczę link do tej strony.
I w tym miejscu mam propozycję. Może napiszemy prośbę-petycję do autora, żeby w kolejnych wersjach, chodzi tu głównie o przeskok kolejnego numerku, także zamieszczał update.
Jeśli są chętni, to się wpisujcie. Napiszę prośbę i podpiszę ją potem swoim i Waszymi nickami (jak wyrazicie zgodę). I żeby nie było oszustwa, zamieszczę link do tej strony.
01.03.2015 12:19
[#143]
Re: Icaros Desktop-propozycja petycji
@don_rafito, post #142
Podbijam temat.
Wiem, że ostatni wpis jest sprzed 3 lat, ale właśnie dałem szansę AROS-owi więc można by porównać, jak rozwinął się przez ten czas.
Tej nocy pobrałem z Sieci najnowszego natywnego nightly builda dla i386 i zainstalowałem na pendrive, wykorzystując w tym celu mały myk z maszyną wirtualną.
Czego się spodziewałem? W miarę ogarniętego amisystemu, o którym można powiedzieć, że jest chociaż jedną stopą w XXI wieku.
Co zobaczyłem? Potworka zaimportowanego sprzed 20 lat do teraźniejszości.
Gdy ochłonąłem po początkowym hype'ie i pogodziłem się z faktem, że rzeczy tak oczywiste jak konfiguracja karty sieciowej same się nie zrobią (notabene szybciej udało mi się uruchomić modem USB 3G niż LAN...), zacząłem grzebać głębiej w systemie. I tak - język polski ustawiłem bez problemu, ale krzaki pozostały (nawet po zmianie kodowania - próbowałem różnych kombinacji). Można się tego było spodziewać, bo już GRUB wywala błąd o braku jakiegoś pliku.
Kolorki mniej więcej też pozmieniałem, a przynajmniej w zakresie, na który pozwalają predefiniowane style. Za cholerę nie mogłem zmusić systemu do ustawienia tapety w wysokiej rozdzielczości, czy tła w folderach - tzn. technicznie się dało, ale w tym pierwszym wypadku wyszło poszarpane, a w drugim obrazek zamiast wyświetlać się sąsiadująco, usilnie rozciągał się na całą powierzchnię okna, więc w efekcie też wyszła pikseloza.
System sam w sobie chodzi żwawo. Problemy pojawiają się, gdy chcemy np. coś przesunąć. Przesunięcie ikonki/zaznaczenia/etc. nie jest płynne i wygląda, jakby jakiś wczorajszy developer zrobił to metodą czyść, rysuj + 1 piksel, czyść, rysuj + 1 piksel... I tak w kółko.
Soft na MC68k chodzi ładnie, a przynajmniej to, co mogłem przetestować. Oczywiście pojawiają się problemy natury technicznej, bo np. taki DOpus, zamiast uruchomić mi się w małym okienku, zajmuje niemal cały blat. W efekcie nawet przy 720p wygląda to trochę... słabo i od razu prowokuje do przesunięcia myszki na X.
Poseidon bez problemu radzi sobie z penetracją portów USB i tutaj nie mam się czego czepić.
Nie udało mi się ustawić rozdzielczości wyższej niż 720p. Na rozdzielczości native było jeszcze gorzej, a dodatkowo paleta barw ograniczyła się do 16-24 kolorów. Być może problemem jest tu fakt, że w pececie, na którym AROS-a testowałem, nie ma oddzielnej karty graficznej. Zauważyłem także pewne problemy z ramdyskiem - tj. raz w folderze nie ma plików, ale jak go zamknę i uruchomię ponownie to już są. Czasami trzeba odczekać chwilę zanim się pojawią.
Wanderer nie potrafi zapamiętać, że chcę wyświetlać wszystkie pliki - nawet te oznaczone jako hidden. Ileż namocowałem się z OWB, bo ktoś "wyciągnął" zły skrót, a ten poprawny ukrył... Niestety, po chwili użytkowania wszystko wraca do stanu pierwotnego, tzn. menedżer znowu przestaje wyświetlać ukryte pliki...
Menu kontekstowe Wanderera jest półprzeźroczyste i zaokrąglone, podczas gdy cała reszta wygląda trochę po macoszemu. Postanowiłem zunifikować wygląd i ustawić klasyczne menu kontekstowe - taka opcja jest. Zgadnijcie, czy się udało
W ogóle okna wyświetlają się jakoś... dziwnie. Jedno jest tak małe, że trzeba je rozciągać (za każdym uruchomieniem), inne za szerokie, etc...
Muszę jeszcze ogarnąć Icaros-a, może tam ktoś jakieś większe postępy poczynił.
Uruchomione na Phenomie II x4 (procesor zidentyfikowany poprawnie tylko z nazwy, fizycznie jako jednordzeniowy, również wbudowane oprogramowanie nie było w stanie wyliczyć jego obciążenia) z 6 GB RAM (przy czym system wykrył tylko 3,2 GB). Pendrive USB 2.0 z marketu - to też mogło mieć jakiś wpływ na poprawność działania.
Sam AROS "postawił się" bez najmniejszego problemu, instalator jest intuicyjny.
Od czasu do czasu bootuję sobie najnowsze buildy Haiku (obecnie jest to hrev48842). System ten nie wyszedł jeszcze z fazy alpha i, chociaż jest rozwijany krócej od AROS-a, to jednak ten drugi może mu pyłek spod nóg zmiatać. Cóż - taka prawda i nie ma, że boli. Haiku jest przynajmniej używalne na co dzień... No i nawet wygląda.
P. S. Wie ktoś jak edytować szerokość/kolorystykę belki w Workbenchu?
Ostatnia aktualizacja: 01.03.2015 12:37:43 przez Geekboy68k
Wiem, że ostatni wpis jest sprzed 3 lat, ale właśnie dałem szansę AROS-owi więc można by porównać, jak rozwinął się przez ten czas.
Tej nocy pobrałem z Sieci najnowszego natywnego nightly builda dla i386 i zainstalowałem na pendrive, wykorzystując w tym celu mały myk z maszyną wirtualną.
Czego się spodziewałem? W miarę ogarniętego amisystemu, o którym można powiedzieć, że jest chociaż jedną stopą w XXI wieku.
Co zobaczyłem? Potworka zaimportowanego sprzed 20 lat do teraźniejszości.
Gdy ochłonąłem po początkowym hype'ie i pogodziłem się z faktem, że rzeczy tak oczywiste jak konfiguracja karty sieciowej same się nie zrobią (notabene szybciej udało mi się uruchomić modem USB 3G niż LAN...), zacząłem grzebać głębiej w systemie. I tak - język polski ustawiłem bez problemu, ale krzaki pozostały (nawet po zmianie kodowania - próbowałem różnych kombinacji). Można się tego było spodziewać, bo już GRUB wywala błąd o braku jakiegoś pliku.
Kolorki mniej więcej też pozmieniałem, a przynajmniej w zakresie, na który pozwalają predefiniowane style. Za cholerę nie mogłem zmusić systemu do ustawienia tapety w wysokiej rozdzielczości, czy tła w folderach - tzn. technicznie się dało, ale w tym pierwszym wypadku wyszło poszarpane, a w drugim obrazek zamiast wyświetlać się sąsiadująco, usilnie rozciągał się na całą powierzchnię okna, więc w efekcie też wyszła pikseloza.
System sam w sobie chodzi żwawo. Problemy pojawiają się, gdy chcemy np. coś przesunąć. Przesunięcie ikonki/zaznaczenia/etc. nie jest płynne i wygląda, jakby jakiś wczorajszy developer zrobił to metodą czyść, rysuj + 1 piksel, czyść, rysuj + 1 piksel... I tak w kółko.
Soft na MC68k chodzi ładnie, a przynajmniej to, co mogłem przetestować. Oczywiście pojawiają się problemy natury technicznej, bo np. taki DOpus, zamiast uruchomić mi się w małym okienku, zajmuje niemal cały blat. W efekcie nawet przy 720p wygląda to trochę... słabo i od razu prowokuje do przesunięcia myszki na X.
Poseidon bez problemu radzi sobie z penetracją portów USB i tutaj nie mam się czego czepić.
Nie udało mi się ustawić rozdzielczości wyższej niż 720p. Na rozdzielczości native było jeszcze gorzej, a dodatkowo paleta barw ograniczyła się do 16-24 kolorów. Być może problemem jest tu fakt, że w pececie, na którym AROS-a testowałem, nie ma oddzielnej karty graficznej. Zauważyłem także pewne problemy z ramdyskiem - tj. raz w folderze nie ma plików, ale jak go zamknę i uruchomię ponownie to już są. Czasami trzeba odczekać chwilę zanim się pojawią.
Wanderer nie potrafi zapamiętać, że chcę wyświetlać wszystkie pliki - nawet te oznaczone jako hidden. Ileż namocowałem się z OWB, bo ktoś "wyciągnął" zły skrót, a ten poprawny ukrył... Niestety, po chwili użytkowania wszystko wraca do stanu pierwotnego, tzn. menedżer znowu przestaje wyświetlać ukryte pliki...
Menu kontekstowe Wanderera jest półprzeźroczyste i zaokrąglone, podczas gdy cała reszta wygląda trochę po macoszemu. Postanowiłem zunifikować wygląd i ustawić klasyczne menu kontekstowe - taka opcja jest. Zgadnijcie, czy się udało
W ogóle okna wyświetlają się jakoś... dziwnie. Jedno jest tak małe, że trzeba je rozciągać (za każdym uruchomieniem), inne za szerokie, etc...
Muszę jeszcze ogarnąć Icaros-a, może tam ktoś jakieś większe postępy poczynił.
Uruchomione na Phenomie II x4 (procesor zidentyfikowany poprawnie tylko z nazwy, fizycznie jako jednordzeniowy, również wbudowane oprogramowanie nie było w stanie wyliczyć jego obciążenia) z 6 GB RAM (przy czym system wykrył tylko 3,2 GB). Pendrive USB 2.0 z marketu - to też mogło mieć jakiś wpływ na poprawność działania.
Sam AROS "postawił się" bez najmniejszego problemu, instalator jest intuicyjny.
Od czasu do czasu bootuję sobie najnowsze buildy Haiku (obecnie jest to hrev48842). System ten nie wyszedł jeszcze z fazy alpha i, chociaż jest rozwijany krócej od AROS-a, to jednak ten drugi może mu pyłek spod nóg zmiatać. Cóż - taka prawda i nie ma, że boli. Haiku jest przynajmniej używalne na co dzień... No i nawet wygląda.
P. S. Wie ktoś jak edytować szerokość/kolorystykę belki w Workbenchu?
Ostatnia aktualizacja: 01.03.2015 12:37:43 przez Geekboy68k
01.03.2015 14:31
[#144]
Re: Icaros Desktop-propozycja petycji
@Geekboy68k, post #143
Zdecydowanie polecam zainstalowanie Icarosa - jest to prekonfigurowany system wraz z aplikacjami. Na przykład OWB które jest w nighly build jest wersją mającą 5(?) lat.
Co do koloru/szerokości belki, ustawia się to w "themie" (nie wiem jak to jest po polsku). AROS:Prefs/Presets/Theres/<podkatalog>. Nie jest to opcja zmienialna bezpośrednio przez użytkownika.
Co do koloru/szerokości belki, ustawia się to w "themie" (nie wiem jak to jest po polsku). AROS:Prefs/Presets/Theres/<podkatalog>. Nie jest to opcja zmienialna bezpośrednio przez użytkownika.
18.05.2016 23:25
[#147]
Cynamonowy Pisarz i ogonki.
@tomek, post #133
Witam, po długiej przerwie. Ostatnio bawię się Cinamonkiem, a dokładniej próbuję go zmusić żeby pisał po polsku. Fonty iso-bla bla bla z Aminetu odpadły bo to nie tff. A te w systemie to piszą krzaczkami. Coś google nie domaga, bo nic konkretnego nie znalazłem. Może by tak jakiego Times'a z windy zainstalować, tylko jak, FTmenagerem ? Ktoś coś próbował sił w tym temacie? Chętnie poczytam. Pozdro
22.05.2016 12:01
[#148]
Re: Cynamonowy Pisarz i ogonki.
@don_rafito, post #147
Witam.
Nie wiem czy ktoś śledzi temat,ale napiszę co do tej pory próbowałem w temacie.
A więc wszystkie fonty iso np. z LocalePl czy Aminetu nie działają. Podobnie z WwFonts. Program widzi tylko ttf'y wgrane w katalogu TrueTypeFonts w systemowym Fonts. Próbowałem wgrać fonty z Windows.Np. Times. Program je widzi. idzie nimi pisać, ale nadal brak polskich literek mimo ustawienia strony kodowej takiej w Windows. A może inny klawisz, domyślnie prawy Alt plus litera, a tu trzeba wcisnąć np. Ctrl.
Podobno na AOS 4.x mogą pisać z polskimi ogonkami.Ale tam obecnie jest wersja 0.9x, a tu 0.8x. Jak się komuś udało zmusić cynamonka do pisania polskimi ogonkami, na Arosie to będę wdzięczny za podpowiedź. Pozdrawiam
Nie wiem czy ktoś śledzi temat,ale napiszę co do tej pory próbowałem w temacie.
A więc wszystkie fonty iso np. z LocalePl czy Aminetu nie działają. Podobnie z WwFonts. Program widzi tylko ttf'y wgrane w katalogu TrueTypeFonts w systemowym Fonts. Próbowałem wgrać fonty z Windows.Np. Times. Program je widzi. idzie nimi pisać, ale nadal brak polskich literek mimo ustawienia strony kodowej takiej w Windows. A może inny klawisz, domyślnie prawy Alt plus litera, a tu trzeba wcisnąć np. Ctrl.
Podobno na AOS 4.x mogą pisać z polskimi ogonkami.Ale tam obecnie jest wersja 0.9x, a tu 0.8x. Jak się komuś udało zmusić cynamonka do pisania polskimi ogonkami, na Arosie to będę wdzięczny za podpowiedź. Pozdrawiam
20.01.2017 23:05
[#149]
OWB i obrazki.
@don_rafito, post #148
Witam ponownie. Kto mi powie o co kaman. Czemu OWB tak wyswietla obrazki, nie poprawnie.
I jak juz jestem... to zapytam jeszcze. Czy jest jakas mozliwosc odpalenia IcArosa Destop na Asusie f5SL (radeon HD 3470) zeby grafika nie byla w Vesie? Czy ktos moze jest w posiadaniu jakiegos eksperymentalnego sterownika ktory to lyknie? PS. Sory za brak ogonkow, ale jeszcze nieskonfugurowalem wszystkiego, ale to i tak cud ze pisze tu spod Arosa i OWB (interent na wifi zeby bylo ciekawiej).
22.01.2017 23:18
[#150]
Re: OWB i obrazki.
@don_rafito, post #149
I co, ktoś coś? Nic? Nie zmuszajcie mnie do zakładania odrębnego wątku o OWB i wyświetlaniu obrazków 
tylko z jednego powodu. Szkoda miejsca na forum. Tak więc ponawiam pytanko. Co z tym OWB że tak wyświetla niepoprawnie obrazki (screenshot w poście wyżej). Może coś z datatypami trzeba pokombinować, albo w ustawieniach. W OWB nie jestem mocny; już samą radochę miałem jak odpaliłem wifi i zobaczyłem stronę startową z google'a. Pomyślałem, jest dobrze. Ale potem te grafiki. Strony z których korzystam na ogół fajnie śmigają. Nawet film bez problemu da się pooglądać. Ale ta grafika, masakra. Dajcie choć znać że to czytacie, bo zaczynam się martwić o przyszłość tego systemu, a szkoda bo jest obiecujący.
tylko z jednego powodu. Szkoda miejsca na forum. Tak więc ponawiam pytanko. Co z tym OWB że tak wyświetla niepoprawnie obrazki (screenshot w poście wyżej). Może coś z datatypami trzeba pokombinować, albo w ustawieniach. W OWB nie jestem mocny; już samą radochę miałem jak odpaliłem wifi i zobaczyłem stronę startową z google'a. Pomyślałem, jest dobrze. Ale potem te grafiki. Strony z których korzystam na ogół fajnie śmigają. Nawet film bez problemu da się pooglądać. Ale ta grafika, masakra. Dajcie choć znać że to czytacie, bo zaczynam się martwić o przyszłość tego systemu, a szkoda bo jest obiecujący.