19.11.2016 19:02
[#1]
Kątówka PCMCIA KA37
Gdyby ktoś potrzebował kątówki PCMCIA, to za drobne 84 zł mam do zaproponowania sztukę nówkę KA37. Na razie mam jeden gotowy egzemplarz, jednakże już zarezerwowany, oraz 7 kompletów do złożenia. Jeżeli zapotrzebowanie będzie duże, zorganizuję większą ilość.
Za czas jakiś planuję też bardziej uniwersalne rozwiązanie – przedłużacz PCMCIA, czyli jak gdyby dwie części kątówki spięte taśmami o długości jaką pan klient sobie zażyczy. Do tego nawet będzie pewnie śledź odpowiedni, żeby sobie PCMCIA wyprowadzić na tył ewentualnej towerki. Najpierw jednak muszę zbadać co na to karty, czy można tak sobie taśmować i jaka długość taśm jest dopuszczalna.
Za czas jakiś planuję też bardziej uniwersalne rozwiązanie – przedłużacz PCMCIA, czyli jak gdyby dwie części kątówki spięte taśmami o długości jaką pan klient sobie zażyczy. Do tego nawet będzie pewnie śledź odpowiedni, żeby sobie PCMCIA wyprowadzić na tył ewentualnej towerki. Najpierw jednak muszę zbadać co na to karty, czy można tak sobie taśmować i jaka długość taśm jest dopuszczalna.
Super wykonanie. 
21.11.2016 01:49
[wyróżniony]
[#15]
Re: Kątówka PCMCIA KA37
@Krashan, post #1
Gdyby ktoś potrzebował kątówki PCMCIA, to za drobne 84 zł mam do zaproponowania sztukę nówkę KA37. Na razie mam jeden gotowy egzemplarz, jednakże już zarezerwowany, oraz 7 kompletów do złożenia. Jeżeli zapotrzebowanie będzie duże, zorganizuję większą ilość.
Konieczność kątowego adaptera PCMCIA do obudów tower bierze się stąd, że płyta Amigi 1200 jest w nich instalowana tak, że jej dolna krawędź wisi tuż nad dnem obudowy. Tak było też we wszystkich obudowach produkowanych przez naszą firmę. Do żadnej z nich nie zmieści się adapter prezentowany na stronie KA37.
Aby adapter pasował do wszystkich obudów tower nie powinien wystawać poza krawędź płyty Amigi. Poniżej zdjęcia adaptera PCMCIA, który kiedyś produkowaliśmy, który spełniał ten warunek:
Za czas jakiś planuję też bardziej uniwersalne rozwiązanie – przedłużacz PCMCIA, czyli jak gdyby dwie części kątówki spięte taśmami o długości jaką pan klient sobie zażyczy. Do tego nawet będzie pewnie śledź odpowiedni, żeby sobie PCMCIA wyprowadzić na tył ewentualnej towerki. Najpierw jednak muszę zbadać co na to karty, czy można tak sobie taśmować i jaka długość taśm jest dopuszczalna.
Ten pomysł jest bardzo sensowny. Optymalnie byłoby gdyby złącze na kartę PCMCIA było montowane na śledziu. No i ważne aby część adaptera wtykana do gniazda PCMCIA Amigi po zainstalowaniu nie wystawała poza krawędź płyty głównej.
21.11.2016 08:54
[#16]
Re: Kątówka PCMCIA KA37
@elbox, post #15
Aby adapter pasował do wszystkich obudów tower nie powinien wystawać poza krawędź płyty Amigi.Fakt, tego nie wziąłem pod uwagę. Zatem KA37 idzie do piachu, siadam do komputera i za jakiś miesiąc będzie nowa wersja. Na szczęście jeszcze nikt nie kupił. Dziękuję za informację.
Co do przedłużacza, to jak najbardziej, śledź jest nawet już zaprojektowany. Opcjonalnie będzie bez śledzia dla majsterkowiczów umieszczających karty WiFi w obudowie desktop
. 
21.11.2016 09:11
[#18]
Re: Kątówka PCMCIA KA37
@Krashan, post #1
No to nie mogłeś powiedzieć 17 lat temu? W 1999 roku za taki przedłużacz PCMCIA ze śledziem wyprowadzającym gniazdo PCMCIA na tył E/Boxa dałbym pewnie ze 400 zł i jeszcze w obie dłonie pocałował. 
A tak bardziej na serio to fajny pomysł ze zrobieniem porządnej kątówki i przedłużacza.
Ostatnia aktualizacja: 21.11.2016 09:12:12 przez MDW
W 1999 roku za taki przedłużacz PCMCIA ze śledziem wyprowadzającym gniazdo PCMCIA na tył E/Boxa dałbym pewnie ze 400 zł i jeszcze w obie dłonie pocałował. A tak bardziej na serio to fajny pomysł ze zrobieniem porządnej kątówki i przedłużacza.
Ostatnia aktualizacja: 21.11.2016 09:12:12 przez MDW
21.11.2016 09:36
[#21]
Re: Kątówka PCMCIA KA37
@perinoid, post #17
Na razie złożyłem tylko jedną sztukę i prawdę powiedziawszy wolę zachować gniazda i wtyki na poprawioną wersję, bo one są najdroższym elementem tej przelotki. Do desktopa nie da się założyć, bo z kolei „wtyk” jest za krótki. Nie przewidywałem takiego zastosowania, bo stercząca z boku do góry karta przeszkadza w pisaniu na klawiaturze no i jest bardzo duże ryzyko zahaczenia o nią, co może się skończyć złamaniem przelotki, albo uszkodzeniem Amigi. Najlepsza w tym przypadku byłaby chyba przelotka przy której karta PCMCIA jest ustawiona „na kant” , ale dłuższą krawędzią poziomo i skierowana do tyłu, w dodatku pionowa część przelotki opierałaby się o blat. Niemniej nie jestem fanem takiej „elektroniki na wierzchu” (patrz ACA500), bo wtedy nader łatwo o jakieś zwarcie albo wyładowanie elektrostatyczne i po Amidze... Trzebaby pomyśleć o jakiejś częściowej choćby osłonie. Temat na długie zimowe wieczory .
. 21.11.2016 09:48
[#22]
Re: Kątówka PCMCIA KA37
@Tomski, post #20
Tak jak napisał Elbox, nie chodzi o odległość między płytą Amigi a prawym bokiem wieży. Chodzi o odległość między dolną (czy w momencie, kiedy Amiga jest jeszcze w desktopie – lewą) krawędzią płyty Amigi a dnem wieży. KA37 w obecnej postaci wymaga minimum 9 mm odstępu. Schowanie całości na zero nie jest specjalnie trudne, ot nowy zestaw płytek i jedziemy 
.
. 21.11.2016 18:35
[#28]
Re: Kątówka PCMCIA KA37
@Architect1200, post #27
Jak widać na przykładzie KA37, nawet przy tak trywialnym elektronicznie projekcie może nastąpić falstart. A to był już gotowy produkt, po dwóch prototypach i testach. Tym bardziej nie ma się co chwalić sprzętem będącym dopiero w fazie projektowania, albo luźnych pomysłów.
Czemu zaś „klepię przelotki” zamiast zabrać się za jakieś ambitne dzieło? Trudność trzeba sobie dawkować, hobby ma być źródłem przyjemności, a nie frustracji. Ciągnący się latami „projekt życia” to nie mój styl. Poza tym jak się okazało, takie przelotki też są amigowcom potrzebne.
Poza tym – osobisty fundusz emerytalny też jest ważny. Nie chcę się tu wdawać w dyskusje o polityce, ale niezależnie kto będzie rządził, demografia jest jaka jest.
Czemu zaś „klepię przelotki” zamiast zabrać się za jakieś ambitne dzieło? Trudność trzeba sobie dawkować, hobby ma być źródłem przyjemności, a nie frustracji. Ciągnący się latami „projekt życia” to nie mój styl. Poza tym jak się okazało, takie przelotki też są amigowcom potrzebne.
Poza tym – osobisty fundusz emerytalny też jest ważny. Nie chcę się tu wdawać w dyskusje o polityce, ale niezależnie kto będzie rządził, demografia jest jaka jest.