02.01.2022 15:39
[#31]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@wali7, post #30
Jeżeli chodzi o topnik to używam pasty lutowniczej AG. Kupiłem puszkę jakiś czas temu na portalu aukcyjnym i muszę powiedzieć że bardzo dobrze się sprawdza. W opisie było napisane że jest to średnio agresywny topnik i nie powoduje korozji. Konsystencja pasty, łatwo się aplikuje i łatwo zmywa.
Co do cyny to również używa Cynel 60/40 1mm i 0,5mm.
Co do cyny to również używa Cynel 60/40 1mm i 0,5mm.
03.01.2022 14:13
[#32]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@nostrum666, post #31
Wczoraj lutowałem moim KSGERem tzn. na tyle na ile mogłem bo nie mam żadnego urządzenia którym mógłbym zmierzyć temperaturę grotu i skalibrować ją do konkretnego grotu :( Używałem grotu K (T12) i powiem Wam, że nieźle się tym lutuje a zwłaszcza odlutowuje ze względu na większą powierzchnię styku. Pasta UV50 o której pisałem okazała się ok aczkolwiek jest gęstsza niż na filmach które widziałem na YT gdzie ktoś ją testował, w każdym razie, spełnia dobrze swoje zadanie tylko trudno się później czyści pozostałości (te które nie były grzane) po niej. Fajne w KSGERze jest to, że można sobie w menu włączyć dowolny z 99 rodzajów grotów i zostawić tylko te które posiadamy i później skalibrować każdy z nich i po wymianie w uchwycie, wybrać z menu właściwy grot. Jest też dużo opcji które można ustawiać pokrętłem i przyciskiem (pokrętło można wciskać i przy wciśniętym, przekręcając w lewo lub prawo, wchodzimy w tryb menu lub wybierania grotu). Muszę sobie jednak sprawić podstawkę na lutownicę bo ta którą pożyczyłem z firmy (na lutownicę z nakrętką blokującą grot, nie pamiętam typu ale taki typ też jest dostępny przy zakupie stacji KSGER) ma za duży otwór. No i zdecydowanie bardziej wolę druciak niż cienką gąbkę do czyszczenia grotu. Nie wiem co zrobić z tą kalibracją, specjalnie miernika temperatury kupować nie będę a multimetr mam kiepski i nie ma on takiej funkcji 
03.01.2022 14:24
[#33]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@Madman, post #32
Pasta lutownicza ag jest na bazie kalafonii, więc nadaje się do lutowania
elektroniki. Topniki wodnorozcieńczalne bez kalafonii sa głównie
przeznaczone do lutowania stali, chociaż widziałem też topnik
water solutable na bazie kalafonii, ktory mozna stosowac w elektronice.
Ja mam cyne 0.5mm dobrą do lutowania tht a cyny 0.25mm używam
do lutowania małego smd - kondki smd od Amigi oraz np. kondensatory
ceramiczne, gdzie wazne jest, żeby nie dotykać grotem elementu.
elektroniki. Topniki wodnorozcieńczalne bez kalafonii sa głównie
przeznaczone do lutowania stali, chociaż widziałem też topnik
water solutable na bazie kalafonii, ktory mozna stosowac w elektronice.
Ja mam cyne 0.5mm dobrą do lutowania tht a cyny 0.25mm używam
do lutowania małego smd - kondki smd od Amigi oraz np. kondensatory
ceramiczne, gdzie wazne jest, żeby nie dotykać grotem elementu.
07.01.2022 17:21
[#34]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@Krashan, post #22
Niestety muszę napisać, że to, co można na znanym portalu aukcyjnym nabyć pod nazwą "Amtech RMA-223" jest niewiele wartym badziewiem. Mam zamiar sprawdzić teraz Alpha OM-338, jeżeli nie będzie rzadszy (w sensie konsystencji) od Alpha RMA-7, to wrócę do tego ostatniego, pozostając przy LF-4300-TF do rzeczy mytych potem w myjce.
07.01.2022 20:14
[#35]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@Krashan, post #34
A sprawdzałeś już wersje pudełkowe 100g? Z moich skromnych doświadczeń wynika, że są inne niż w opakowaniach 10g.
Zdarza się, że nawet w tych 100g pudełkach podpisanych tak samo są inne topniki. Ja je segreguje po kolorze pudełek.
Tutaj WGB
Ten ZJ-18, który ja mam ma konsystencje wosku i się rozczarowałem, bo na YT był lejący się
Zdarza się, że nawet w tych 100g pudełkach podpisanych tak samo są inne topniki. Ja je segreguje po kolorze pudełek.
Tutaj WGB
Ten ZJ-18, który ja mam ma konsystencje wosku i się rozczarowałem, bo na YT był lejący się
07.01.2022 21:41
[#36]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@snifferman, post #35
Niby mogę, ale do produkcji wolę mieć fluxa sprawdzonego i powtarzalnego. Szukałem czegoś mniej gęstego niż Alpha RMA-7 (który poza tym jest bardzo dobry), no i trochę niska cena skusiła. Ot nieudany eksperyment. Gdyby był w porządku to OK, ale w tej sytuacji taka oszczędność, odbijająca się na czasie i jakości montażu, byłaby iluzoryczna. Teraz w TME na próbę kupiłem Alphę OM-338, może jest rzadsza niż RMA-7. A jak nie to nie wiem, Warton Jelly jeszcze jest do spróbowania...
01.02.2022 20:59
[#37]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@Krashan, post #36
Jest tu ktoś ze Szczecina (lub okolic) kto ma miernik którym można skalibrować groty T12? Trochę nie bardzo mi się uśmiecha kupować specjalnie za ponad 130zł miernik FG-100 (nawet nie oryginał Hakku bo ten kosztuje prawie 10x tyle) z gotronik (na ali wolę nawet nie ryzykować).
02.02.2022 00:06
[#45]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@Kulamario, post #43
To zależy jaką etykietkę nalepi Pan Hui Jang Pong. Mam dwa 559 i ten z zielonego pudełeczka z fotki kilka postów wstecz kopci bardziej niż ten z niebieskiego.
Z tych "szemranych" fluxów nie sprawdzałem jeszcze RMA 218. Tutaj do kupienia całe trio
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2022 00:09:31 przez snifferman
Z tych "szemranych" fluxów nie sprawdzałem jeszcze RMA 218. Tutaj do kupienia całe trio
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2022 00:09:31 przez snifferman
NC-559-ASM 
02.02.2022 09:53
[#49]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@Kulamario, post #39
Wez sobie NC-559-ASMO nie, na te chińskie tanie ścierwa to już się nabrać nie dam, bo stracony potem czas jest więcej wart niż pozorna oszczędność. Sprawdziłem Alpha OM-338 z TME, nie przeszedł testu korozyjnego. Robię to tak, że ściągam 2 cm izolacji ze zwykłej linki miedzianej, daję flux i pobielam końcówkę. Potem czekam 24 godziny. Jeżeli niepobielona miedź jest niebieska, oznacza to, że flux zawiera chlorki. Wbrew temu, co pisze producent, nie uważam takiego fluxa za "no clean". Poza tym flux jest w porządku, nie dymi, cyna rozpływa się bardzo dobrze, zapaszek syntetyczny ale słaby i nie agresywny. Z mojego punktu widzenia może być alternatywą dla allegrowej podróbki Amtecha LF-4300-TF, chociaż jest sporo droższy.
Podsumowując, mój wybór jest następujący: do lutowania płytek idących potem do myjki nie do pobicia jest LF-4300-TF (bardzo dobra zmywalność w płynach na bazie wody), ale mycie, płukanie i suszenie musi być wykonane starannie. Natomiast do pozostałych prac lutowniczych Alpha RMA-7. Popisowo przechodzi test korozyjny, a więc naprawdę jest "no clean", łatwo się zmywa izopropanolem, klasyczny aromat kalafonii, precyzyjnie dawkuje się przez igłę 1,2 mm. I chyba jednak lepiej go brać z TME niż z Allegro, może to przypadek, ale ten z TME był nieco mniej gęsty, co jest zaletą.
02.02.2022 20:12
[#51]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@Madman, post #50
Z doświadczeniem nie trzeba znać dokładnej temperatury grota. Wystarczy
obserwować, w jaki sposób topi się cyna. Jeżeli dymi i szybko wypala
się topnik, to wiemy, że temperatura jest za wysoka.
Jeżeli nie powstanie dobre pole lutownicze w ciągu max 3 sekund grzania,
to znaczy, że za mały grot albo za niska temp. jego.
Wolałbym, żeby mi lutował fachowiec nagrzanym gwoździem niż partacz
najlepszym sprzętem z super dobraną temperaturą.
Na początku też bardzo mnie to przejmowało a temepratura musiała
być co do stopnia. Proponuję najpierw zdobyć doświadczenie a rwać
się do lutowania droźszych sprzętów potem.
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2022 20:18:41 przez mmarcin2741
obserwować, w jaki sposób topi się cyna. Jeżeli dymi i szybko wypala
się topnik, to wiemy, że temperatura jest za wysoka.
Jeżeli nie powstanie dobre pole lutownicze w ciągu max 3 sekund grzania,
to znaczy, że za mały grot albo za niska temp. jego.
Wolałbym, żeby mi lutował fachowiec nagrzanym gwoździem niż partacz
najlepszym sprzętem z super dobraną temperaturą.
Na początku też bardzo mnie to przejmowało a temepratura musiała
być co do stopnia. Proponuję najpierw zdobyć doświadczenie a rwać
się do lutowania droźszych sprzętów potem.
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2022 20:18:41 przez mmarcin2741
03.02.2022 15:57
[#52]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@mmarcin2741, post #51
Ale ja lutować potrafię tylko to jest tak jak z samochodami, jeździsz na co dzień jednym a jak wsiądziesz w inne to musisz go poznać i nauczyć się nim jeździć. Podobnie jest z lutowaniem. Jak się ma nowy sprzęt to wymaga to praktyki aby go dobrze poznać, ja chciałbym tylko wiedzieć jak duża jest odchyłka od rzeczywistej temperatury. Póki co, zrobię pewnie tak jak mówisz, będę obserwować jak zachowuje się cyna ale na pewno nie będę tego robić na docelowym sprzęcie tylko na jakimś "szkoleniowym" który miał iść na złom ;) A lutować uczyłem się, jak zapewnie większość z nas, na lutownicy pistoletowej z drucianym grotem, później zwykłą kolbówką małej mocy, te żadnych wyświetlaczy temperatury nie miały, teraz są stacje lutownicze, w ciul różnych grotów i każdy inaczej się zachowuje a jak jeszcze się do tego doda kwestię cyny i topnika to już w ogóle ;) Ten miernik zapewne sobie zamówię tylko cholera wie na co trafię, tyle jest tych podróbek.
Ostatnia aktualizacja: 03.02.2022 16:00:24 przez Madman
Ostatnia aktualizacja: 03.02.2022 16:00:24 przez Madman
03.02.2022 17:23
[#53]
Re: Jakiego sprzętu do lutowania używacie
@Madman, post #52
Większość stacji (szczególnie tych tańszych) i tak ma rzeczywistą temperaturę grota
ze 20 stopni inną niż to, co widzimy na wyświetlaczu. Rzadko kto kalibruje.
Co można zrobić, to wiemy, że drut cyny 60/40 powinien się zacząć topić
w temperaturze około 190 stopni.
Można zadać temperaturę i niższą i iść do góry z temperaturą, żeby sprawdzić,
przy jakiej drut zaczyna się topić.
W sumie taki sposób da jakieś pojęcie o kalibracji stacji. Jak ustawisz 120 stopni
a drut się topi, to nie halo.
ze 20 stopni inną niż to, co widzimy na wyświetlaczu. Rzadko kto kalibruje.
Co można zrobić, to wiemy, że drut cyny 60/40 powinien się zacząć topić
w temperaturze około 190 stopni.
Można zadać temperaturę i niższą i iść do góry z temperaturą, żeby sprawdzić,
przy jakiej drut zaczyna się topić.
W sumie taki sposób da jakieś pojęcie o kalibracji stacji. Jak ustawisz 120 stopni
a drut się topi, to nie halo.
