Wątek zamknięty
23.07.2005 23:00
[#32]
Re: Zemsta Gatesa
@Sylwester, post #27
Tyle, ze w ROMie siedzi wszystko (co m.in. utrudnialo troche rozbudowe systemu i powoduje, ze do dzis wiele osob musi przezyc jeden reset przed wczytaniem systemu co by ROM spatchowac...) a ROM ma 512kB, wiec tak naprawde nasz kochany system zajmuje nieco wiecej miejsca niz 1 komenda...
24.07.2005 05:08
[#33]
Re: Zemsta Gatesa
@Masta Krishna, post #32
nasz kochany system zajmuje nieco wiecej miejsca niz 1 komenda...
Ważne że pececiarzom szczęki spadają.
Ostatnia modyfikacja: 24.07.05 05:09
Ważne że pececiarzom szczęki spadają.
Ostatnia modyfikacja: 24.07.05 05:09
24.07.2005 18:36
[#35]
Re: Zemsta Gatesa
@Mleko, post #13
W98 - nie wiem dlaczego niektórzy uwarzają go za najlepszy system
No jak to
Win98 to najlepszy sys dla konsoli zwanej pecetem, do gier
No jak to
Win98 to najlepszy sys dla konsoli zwanej pecetem, do gier
24.07.2005 18:40
[#36]
Re: Zemsta Gatesa
@MikeN, post #17
Masz 128 ramu i dziwisz się, że XP ci muli
"Matko Boska"! 512 dla XP to tez malo. Dalej bedzie rzezbil po HD i dzalal jakby mial 68k ;)
"Matko Boska"! 512 dla XP to tez malo. Dalej bedzie rzezbil po HD i dzalal jakby mial 68k ;)
24.07.2005 18:52
[#37]
Re: Zemsta Gatesa
@Poke, post #34
Na widok 16 kolorow? Zapewne.
No co Ty? Tyle to ma Vic-II. A500 to gora dwa kolory ;)
No co Ty? Tyle to ma Vic-II. A500 to gora dwa kolory ;)
24.07.2005 20:10
[#38]
Re: Zemsta Gatesa
@Poke, post #31
Konkretnie to nie pamiętam ale wiem że sie wywalał że nie mam zainsalowanego Instalera MSI....Dziwna sprawa?? W windowsach to normalka :D. Dziwne że te programy co sie wywalają kiedys mi się instalowały na W95....
24.07.2005 20:18
[#39]
Re: Zemsta Gatesa
@malin666, post #38
W windowsach to normalka.
Tak to jest. Niby ma ochrone pamieci ale i tak trzeba ze trzy razy zrestartowac, poniewaz jakis soft juz sie nie odpali lub dziala nieprawidlowo. Ami w skrajnych przypadkach sie poprostu zawiesi i po bolu...Chociaz swoja to musze za jakis czas zrestartowac, bo cos lyklo prawie 80MB ramu...;)
Tak to jest. Niby ma ochrone pamieci ale i tak trzeba ze trzy razy zrestartowac, poniewaz jakis soft juz sie nie odpali lub dziala nieprawidlowo. Ami w skrajnych przypadkach sie poprostu zawiesi i po bolu...Chociaz swoja to musze za jakis czas zrestartowac, bo cos lyklo prawie 80MB ramu...;)
24.07.2005 21:00
[#40]
Re: Zemsta Gatesa
@Sylwester, post #33
Ktoś tu zapomniał o C64 :D
Te przepastne 64 KB RAM, z czego część zjadał ROM - to tutaj szczęki opadają
Te przepastne 64 KB RAM, z czego część zjadał ROM - to tutaj szczęki opadają
24.07.2005 21:04
[#41]
Re: Zemsta Gatesa
@malin666, post #38
Dziwna. Nigdy sie z takim wypadkiem nie spotkalem a od wielu lat siedze w PC. W kazdym razie - zainstaluj w2k to bedzie wszytko dzobrze dzialac. 98 to juz uczciwie mowiac prehistoria.
24.07.2005 21:14
[#42]
Re: Zemsta Gatesa
@Poke, post #41
98 to juz uczciwie mowiac prehistoria.
Hmmm...to tak jakby o Tomb Raiderze (1994) powiedziec ze to gniot. A to gra pierwsza klasa. Moze ta klasa nie odnosi sie prosto do systemu, ale poki gdy cos nie dziala na wynalazkach typu XP/2000, to Win98 zostanie jescze przez pare lat realnym systemem.
Hmmm...to tak jakby o Tomb Raiderze (1994) powiedziec ze to gniot. A to gra pierwsza klasa. Moze ta klasa nie odnosi sie prosto do systemu, ale poki gdy cos nie dziala na wynalazkach typu XP/2000, to Win98 zostanie jescze przez pare lat realnym systemem.
24.07.2005 23:40
[#43]
Re: Zemsta Gatesa
@Andrzej Drozd, post #42
Gra to nie system, system to nie wino. 98 jest historia na dzien dziejszy z punktu widzenia rozwiazan technicznych w niej zawartych.
25.07.2005 01:25
[#44]
Re: Zemsta Gatesa
@Poke, post #43
98 jest historia na dzien dziejszy z punktu widzenia rozwiazan technicznych w niej zawartych
Racja, tylko wytlumacz to uzytkownikom kompa - "pointernetowac, pograc w Dooma3 i "starego" TombRaidera. Wiem, sa jakies "dos-patche", ale lepiej chyba miec jednoczesnie Win98 i "profesjonalny" XP (do obciazania procka). W sumie wiekszosc gier na pc i tak nie dziala w multitaskingu - odpalajac chocby Silent Hill 4, za Chiny (prawie juz demokratyczne), nie mozna pogadac na GG
Racja, tylko wytlumacz to uzytkownikom kompa - "pointernetowac, pograc w Dooma3 i "starego" TombRaidera. Wiem, sa jakies "dos-patche", ale lepiej chyba miec jednoczesnie Win98 i "profesjonalny" XP (do obciazania procka). W sumie wiekszosc gier na pc i tak nie dziala w multitaskingu - odpalajac chocby Silent Hill 4, za Chiny (prawie juz demokratyczne), nie mozna pogadac na GG
25.07.2005 08:52
[#47]
Re: Zemsta Gatesa
@Poke, post #43
Jakich rozwiązań?? No skoro jest taki "do du*y" to czemu wszystko na nim chodzi najszybciej, dosowe gry najmniej sie sypią i jest to jedyny system (oprocz W95) który 2 tygodnie po instalacji działa na moim grzybie jeszcze w miare. Naprawde cienkie rozwiązania...oh
25.07.2005 11:54
[#49]
Re: Zemsta Gatesa
@malin666, post #47
Dosowe gry zapewne ale ja osotatnio dosowa gre widzialem jakies 5 lat temu jak nei wiecej. Co do szybkosci - uruchom w2k to wtedy pogadamy. ;) Nie wspomnajac juz o stabilnosci, zarzadzaniu pamiecia, stosie TCP, ntfsie, prawach userow, dopracowaniu sterownikow do urzadzen, logowaniu bledow, jakosci supportu i moglbym jeszcze dlugo wymiwniac. W98 to naprawde jest historia i dziwie sie ze ktos w ogole jeszcze tego uzywa...
25.07.2005 17:58
[#52]
Re: Zemsta Gatesa
@malin666, post #50
No to juz gorzej, ale tak to juz jest - albo dobry system i wieksze wymagania, albo slaby system i nieskie wymagania - jak zawsze: cos za cos.
25.07.2005 18:03
[#53]
Re: Zemsta Gatesa
@TJindy, post #51
.. i jeszcze coś. Mam niestety do czynienia z tym programem (systemem? 
) do czynienia na codzień. Używam samego systemu - resztę ( czyli wszelkiego typu programy towarzyszące instalce ) wywaliłem zdając sie na free soft. Większość usług wywaliłem (zostawiłem tylko niezbędne) + XPantiSpy und wiele innych makabrycznych czynności.
Chodzi jakotako. Generalnie rzecz biorąc - XP nie powala na kolana. Zbyt wiele rozświechtanej i wszędobylskiej grafiki, poronione do bólu czynności związane z usługami sieciowymi (LAN) - konta Użytkowników które nie działają jak powinny, i wiele innych bzdetnych rzeczy.
Ktoś kto pisze że XP jest spox, chyba nigdy nie musiał z nim się użerać w sieciach. On jest fajny ale tylko na początku. Do poważniejszych tudzież dla Amigowców normalniejszych zabaw należy się zaopatrzyć w Wina2000
Jest niezły ale... ale jak stoi sobie spokojnie. Nie należy mu z dużo mieszać bo potrafi się cudnie wywalać. Co do win98 - porażka. Może toto było kiedyś fajne i szybkie ale teraz niestety jest totalnie zacofane. To już nie są czasy P.Marka Peryta (mogę kopiować pliki, mogę formatować dyskietki .. itd. )
Na dzień dzisiejszy nie ma wśród winów systemu takiego jaki by mi się podobał. Co z tego że może wiele jak naprawdę niezbyt mu to wychodzi. To już wolę osobne programy działające w tasku (vide Ami, Linux).
HOWGH!
) do czynienia na codzień. Używam samego systemu - resztę ( czyli wszelkiego typu programy towarzyszące instalce ) wywaliłem zdając sie na free soft. Większość usług wywaliłem (zostawiłem tylko niezbędne) + XPantiSpy und wiele innych makabrycznych czynności. Chodzi jakotako. Generalnie rzecz biorąc - XP nie powala na kolana. Zbyt wiele rozświechtanej i wszędobylskiej grafiki, poronione do bólu czynności związane z usługami sieciowymi (LAN) - konta Użytkowników które nie działają jak powinny, i wiele innych bzdetnych rzeczy.
Ktoś kto pisze że XP jest spox, chyba nigdy nie musiał z nim się użerać w sieciach. On jest fajny ale tylko na początku. Do poważniejszych tudzież dla Amigowców normalniejszych zabaw należy się zaopatrzyć w Wina2000
Jest niezły ale... ale jak stoi sobie spokojnie. Nie należy mu z dużo mieszać bo potrafi się cudnie wywalać. Co do win98 - porażka. Może toto było kiedyś fajne i szybkie ale teraz niestety jest totalnie zacofane. To już nie są czasy P.Marka Peryta (mogę kopiować pliki, mogę formatować dyskietki .. itd. )
Na dzień dzisiejszy nie ma wśród winów systemu takiego jaki by mi się podobał. Co z tego że może wiele jak naprawdę niezbyt mu to wychodzi. To już wolę osobne programy działające w tasku (vide Ami, Linux).
HOWGH!
25.07.2005 18:22
[#54]
Re: Zemsta Gatesa
@TJindy, post #53
należy się zaopatrzyć w Wina2000
Jest niezły ale... ale jak stoi sobie spokojnie. Nie należy mu z dużo mieszać bo potrafi się cudnie wywalać.
Naprawdę bardzo interesujące rzeczy waść powiadasz. Naprawdę. Obecnie mój serwer na win działa 14 dni bez restartu, a bynajmniej go nie oszczędzam...
Jest niezły ale... ale jak stoi sobie spokojnie. Nie należy mu z dużo mieszać bo potrafi się cudnie wywalać.
Naprawdę bardzo interesujące rzeczy waść powiadasz. Naprawdę. Obecnie mój serwer na win działa 14 dni bez restartu, a bynajmniej go nie oszczędzam...
25.07.2005 23:51
[#55]
Re: Zemsta Gatesa
@Poke, post #52
Jesli chodzi o sprzet i wielkie wymagania XPka to g... prawda... Ja mam procka 366@458 MHz i XP chodzi szybciej(nie mowiac o tym, ze o niebo stabliniej) od gniota 98... XP lubie tez za to, ze mam przynajmniej jakas kontrole nad systemem na poziomie taskow(bez dodatkowego softu)... Na w2k(i innych NT) tez bym mial ale jakos z tym systemem nie mialem za duzo stycznosci...
Jedynie w kwestii "XP a sprzet" to co sie liczy to RAM. Bez minimum 192 RAMu(tyle ja mam) nie ma co XPka vogle ruszac... Bo na 128 RAMu XP to poraaaaaaaazka na maxa...
Jedynie w kwestii "XP a sprzet" to co sie liczy to RAM. Bez minimum 192 RAMu(tyle ja mam) nie ma co XPka vogle ruszac... Bo na 128 RAMu XP to poraaaaaaaazka na maxa...
25.07.2005 23:57
[#56]
Re: Zemsta Gatesa
@Masta Krishna, post #55
Calkowicie sie zgadzam. Procesor nei wazny, grafika nie wazna, RAM to podstawa. 512 optymalnie, ale dzis to juz nie szokuje biorac pod uwage ze to +- 200 zl.
26.07.2005 00:28
[#57]
Re: Zemsta Gatesa
@Poke, post #56
I pomyslec ze ja juz AmigaOS 3.x nie wyobrazam sobie ponizej 128 MB RAMu (te 28 to system mi lyka zaraz po starcie WB). I pomyslec ze kiedys "dusilem" sie na 32 MB...Co za czasy ;)
Nawet stary WB3.x aby przynajmniej zmiescic sie w kategorii "uzywany i przydatny", wymaga juz tyle pamieci RAM...
Nawet stary WB3.x aby przynajmniej zmiescic sie w kategorii "uzywany i przydatny", wymaga juz tyle pamieci RAM...
26.07.2005 10:19
[#58]
Re: Zemsta Gatesa
@Poke, post #56
Procesor nie ważny?? To użyj Xp na P166 najlepiej bez MMX...Dobranoc.Jesli chcesz używac Xp na procesorze w okolicach 500 mhz (komfortowo) wypadałoby by posiadać około 1 Gb Ramu. Xp to badziewny system i bez procesora w okolicach 1600 i 2 Gb Ramu używanie tego shitu to istny przejaw masochizmu (nie wiem czy nie zrobiłem błedu ortograficznego :P). Widać ze Bill napędza kasiorkę producentom Ramu i Intelowi... Na Celeronie 300A @ 540 używanie Xp jest fajne przez jakies 3 dni po instalcji a na C433 Xp jest tragiczny już po zainstalowaniu aplikacji od Neostrady. Nigdy nie miałem Win2000 więc na jego temat sie nie wypowiadam, ale jesli chodzi o szybkosc najlepiej spisywał sie W98 i ME ale ME wydaje sie ciut stabilniejszy. W95osr2 tez ma speeda ale większośc gier sie w nim nie lubuje.
26.07.2005 10:28
[#59]
Re: Zemsta Gatesa
@malin666, post #58
Na swoim serwerze mam P2 233Mhz z 384MB ramu +w. Spokojnie daje się tego używać. Na kompie bez przerwy działa vnc, apacz, emule, wingate, GG, foobar, ftp, seti. Seti przelicza jedną jednostkę w około 1.5-2 dni. Ilość wolnej pamięci spada czasem do 30-40MB.
W zależności od potrzeb odpalam jeszcze inne programy.
Miałem przez kilka dni na tym kompie xp, prędkościowo się to od w2k nie różniło zbytnio; jedyne co, to podczas ssania czegoś z tego kompa po otoczeniu sieciowym - zanikała jakakolwiek możliwośc interakcji z tym komputerem. pod w2k nie ma takich cyrków. Prędkość przesyłu danych jesli chodzi o otoczenie sieciowe jest na poziomie 3.5-4MB/s. Da się wypalić płytę z prędkością x12 z danych które są dostępne na otoczeniu sieciowym na tym komputerze.
Mniej mitów chłopcy, więcej faktów.
Ostatnia modyfikacja: 26.07.05 10:39
W zależności od potrzeb odpalam jeszcze inne programy.
Miałem przez kilka dni na tym kompie xp, prędkościowo się to od w2k nie różniło zbytnio; jedyne co, to podczas ssania czegoś z tego kompa po otoczeniu sieciowym - zanikała jakakolwiek możliwośc interakcji z tym komputerem. pod w2k nie ma takich cyrków. Prędkość przesyłu danych jesli chodzi o otoczenie sieciowe jest na poziomie 3.5-4MB/s. Da się wypalić płytę z prędkością x12 z danych które są dostępne na otoczeniu sieciowym na tym komputerze.
Mniej mitów chłopcy, więcej faktów.
Ostatnia modyfikacja: 26.07.05 10:39