@Kitech,
post #4
Środowisko ludzi zajmujących się komputerami, potocznie zwanych
"komputerowcami" na ogół żony nie ma (kobiety są tu mniejszością,
niestety). Taki jegomość miast randkować gdzieś w pubie lub na disco,
flirtuje ze swoją klawiaturą, czarując nowe linie kodu. Efekt takiego
związku, nowy mniej lub bardziej potrzebny program/gra. Gościu kiedyś
w końcu idzie na impre, bo prąd wyłączyli i nie wie jak zagaić aby nie
było o bitach i bajtach, świetnie zoptymalizowanej procedurce, nowym
procku. Po jakimś czasie czuję się jak trędowaty; piękne panie go
omijają szerokim łukiem i patrzą jak na odmieńca. Jeśli przy tym
nieśmiały, śmiertelnie poważny, pozbawiony spontaniczności to
nie dobrze, nawet źle całkiem - oto kolejny kawaler zasilający
szeregi klientów biur matrymonialnych, kolejny pan Piuti z
cyrku Monty Pythona. Oczywista nieco przerysowałem, ale czy całkiem ?
Ilu magików klawiatury chce gadać o telenowelach, chodzić na pogaduchy
do Gośki albo żdzierać podeszwy w parkach ? Pewnie jakis się znajdzie,
ale to tylko potwierdza regułę. Nawet kiedy już pan Piuti pozna jakąś
miłą wolną panią, to ciężką mu przestawić się na świat kobiecej mentalności. Wydzwania co chwila, śle smski, żąda Twego co najmniej takiego samego zaangażowania jak jej; gdzie świeżo ścięte kwiaty rano, serenady pod balkonem, łażeniu po rodzinie, po wszystkich koleżankach (tu pokazuje swoją nową zdobycz).
I jak tu się skupić na programowaniu ? Znalezienie partnerki, która
lubi kodowanie i co najważniejsze nas, jest jak szukanie przysłowiowej
igły w stogu siana. Pozostaje się przyzwyczaić i ją subtelnie, ale zdecydowanie zaprogramować, w tym jesteśmy przecież dobrzy. Pomimo równouprawnienia jesteśmy różni, nadajemy trochę inaczej. Trzeba trochę cierpliwości aby się dostroić do tej samej częstotliwości. Naprawdę się opłaci, pomimo tego co napisane wyżej. Kochanowski pisał, że bycie samotnym nie jest dobre i należy szukać towarzystwa możliwie najlepszego. Zgadzam się z tym, nawet atomy dążą do wspólnej pary.
Ja nie jestem żonaty, ale mam swoją kobietkę od dawna i kto wie co dalej :)