[#1] Moje poűednanie z Exec..blabla...
Miaîem to juű od dawna zrobië, ale jakoô tak po cichu liczyîem na opamiëtanie sië (??) uűytkowników AmigaOS4 zorganizowanych w klimacie "kulturalnego" "portalu" Exec.
Do dzisiaj.. Patrzâc na te brednie które sië ostatnio zaczëîy pojawiaë .. zwyczajnie nie wytrzymaîem i sië po raz ostatni (jak sâdzë) wypowiedziaîem.. A poniewaű moja wypowiedú znikîa szybciej niű trwaîo jej napisanie (no tak - przecieű tam jest wolnoôë wyraűania poglâdów pozwalam sobië kopië "wypowiedzenia zamieôcië tutaj.
Z góry uprzedzam osoby o sîabych nerwach o nieczytanie tego co jest poniűej...


[#2] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@MaaG^dA, post #1


Totalny, ogromny SZACUNEK dla Ciebie!!! pokłony brawo!

[#3] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@Sir_Lucas, post #2

Hehehe jakbys to zrobil wiesz kiedy mialbys jeszcze poloweczke, co dla
Ciebie utargowalem u Feia :)

[#4] Motywacja ?

@Sir_Lucas, post #2

Nie jestem bynajmniej zadowolony z takiego obrotu sprawy. Ale teraz już wiem co mam robić, gdy tylko nachodzi mnie myśl, aby przekompilować cos na os4.. Wchodzę na exec.pl - czytam ze dwa "boskie" komenty - i już - ochota mija ...
Polecam innym - to naprawdę działa OK

[#5] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@MaaG^dA, post #1

Trudno się dziwić tej decyzji biorąc pod uwagę zachowanie administratora forum eXeca, Szymona Tomzika. Na zwrócenie uwagi, że manipuluje wyrwanymi z kontekstu cytatami, reaguje usunięciem konta i wyrwaniem z kontekstu kolejnego cytatu sprzed prawie roku (14 października 2005 - proszę mi udowodnić, że Amy05 istniała wtedy jako fizyczne urządzenie...). Oto pokazowe zachowanie się Szymona Tomzika, administratora forum. Myślę, że nie wymaga komentarza. Nie jest to odosobniony przypadek, oto kolejny przykład kultury osobistej pana Tomzika i jeszcze jeden pokaz zachowania się pana administratora. Przy okazji - banowanie adresów IP nie jest dla mnie żadnym problemem do obejścia, niemniej nie będę tej farsy ciągnął dalej. Warto aby osoby chcące dołączyć do "społeczności" skupionej wokół eXeca wiedziały z jakiego pokroju ludźmi będą miały do czynienia.

[#6] Yyy... Ke?

@Sir_Lucas, post #2

Hmm.. Jakoś nie widzę tutaj nic za co należałby się "szacunek". Przyznam, że nie jestem w temacie. Ale na pierwszy rzut oka przypadkowego bywalca wygląda to na jakaś fatalną próbę wywołania flame'a i zrobienie z siebie nie wiadomo jakiego męczennika. Oczywiście biorę poprawkę na to, że nie jestem w temacie.

Ochy i achy. A niech sobie będą. Nawet jeśli pojawi się zapalniczka z logiem Ami to maja prawo do radości. Tak samo jak ty masz prawo do krytyki.

Kto wie może Exec to zwykłe kółko wzajemnej adoracji i wszelka krytyka nie jest mile widziana. Może Twoje komentarze były odczytywane jako prowokacje... Tego nie wiem.

Tak czy inaczej. Nawet jeśli czujesz się poniewierany, nawet jeśli czujesz, że jesteś niemile widziany to powinienes wyjsc i zamknac za soba drzwi a nie potupać nóżkami na dowidzenia. Tak więc krótko - CZYM TU SIĘ CHWALIĆ?

To wszystko w tonie - niekoniecznie wiem o co tu biega tak wiec bez obrazy jeśli cos pomerdałem.

Pozdro!

[#7] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@MaaG^dA, post #1

Brdzo dobra decyzja .. Coż moje konto zostało zablokowane na execu jak tylko Ojciec Dyrektor zaczął cytować moje wypowiedzi.... Cóż jak widać panowie się boją ...

Miłej zabawy w tej waszej piaskownicy ...

[#8] Re: Yyy... Ke?

@Kokos, post #6

Po prostu chodzi o to że na execu nie wolno krytykować przenajświętszego OS4. Jakakolwiek krytyka kończy się obrażaniem , przykład krashana, jak i banami. Doświadczył tego praktycznie każdy kto odważył się skrtytykować OS4. Na dodatek panowie dzielą i tak małe środowisko, zamiast się cieszyć że ktokolwiek jeszcze ma ochote na amigowanie, i nie wazne czy używa Amigi , AmigiONE, Pegasosa, WinUAE, Amithlona, ale po prostu chce, to dzieciaki z execa po prostu wyzywają wszystkich którzy nie używają jedynie słusznej Amigi. Po prostu wmówili sobie że oni mają prawo mówienia kto jest, bądź nie jest amigowcem.

Podsumowując na execu panują dwie zasady:

Zasada 1.
Exec i jego redaktorzy ZAWSZE mają racje

Zasada 2.
Jeżeli exec i jego redaktorzy nie mają racji, patrz na zasade 1.

Smutne ale niestety prawdziwe :(. Exec zamiast promować, to dzieli środowisko amigowe i uprawia tzw. antyreklame amigi :(

[#9] Re: Yyy... Ke?

@Kokos, post #6

Nikt tu zali nie wylewa.Wiesz jezeli cos piszesz a szamanek czy bielski ci kasuja zaraz lub blokuja ci dostep i kaza ci napisa posta a Ty nie mozesz bo jestes zbanowany.

Wyobraz sobie ze piszesz poszta ja ci odpowiadam oszkalowuje Cie (w miedzyczasie blokuje ci dostep na forum) a potem np: pisze ze prosze odpowiedz mi na moje zarzuty na tym forum.
Ty oczywiscie nie mozesz.Ja potem sobie napisze,ze twoje milczenie jest oznaka twojej winy,rozumiesz??
To nie sa jedyne praktyki na tamtym portalu.

To sa smieci ktore powinno sie ignorowac ale nie da sie bo co pewien czas smierdza.

Niefortunnie tego posta imo dales,wystarczylo poczytac o czym Maag pisze,to nie sa zale skrzywdzonego chlopca lecz ......sam sobie dopisz co.

[#10] Re: Yyy... Ke?

@Olo, post #8

No dobrze, ale skoro wiecie ze tak jest to...

* Po co w ogole sie tam pchac na sile?
* Kto normalny przejmuje sie tekstami ~"ty nie jestes amigowcem tylko wredna mofcą"?

Najwyrazniej panom z Execa bardzo zalezy by miec mocno zawezone podworko.

[#11] Re: Yyy... Ke?

@AmiChris, post #9

Rozgoryczenie?

Rozumiem, ale czy w ogole warto dyskutowac z ludzmi, ktorzy wydaja sie byc niereformowalni i ktorzy prowadza "fe" praktyki? Z tego co wiem to wojny z Execiem tocza sie juz od dawna, a cala sytuacja przypomina zabawe gowienkiem...

MaaG^dA, jesli czujesz sie urarzony - przepraszam.

[#12] Re: Yyy... Ke?

@Kokos, post #10

Wiesz, nikt tam się nie pcha, ale od czasu do czasu się tam zaglądnie, ot tak z czystej ciekawości, i jak widzisz "njusa" w którym ktoś cytuje wyrwane z kontekstu twoje wypowiedzi... to szlag trafia. A możliwości kompentowania nie masz..bo konto profilaktycznie jest zablokowane, więc redaktorzy tego ...czegoś, "używają" sobie do woli, przecież i tak nikt im nie odpisze ...bo konta sa poblokowane.

Prawda jest taka, że w zasadzie większość jest poblokowana, albo ich nie czyta, więc pozostało tam kółko tzw. "wzajemnej adoracji", może z 10 osób z czego 4 to redaktorzy. Może da im to coś do myślenia i zaczną zachowywać się .... normalniej.

[#13] Re: Yyy... Ke?

@Kokos, post #11

Kto pyta - nie błądzi. Czasem tylko warto poczytać archiwa ;)
Tu nie Exec - więc pytać możesz śmiało - i wyrażać swoje opinie też - niezależnie od tego czy są pozytywne czy negatywne. Tu nikt nikogo za poglądy nie zbanował (a przyjnajmniej ja nie pamiętam).

Pozdrawiam.
MaaG^dA

[#14] Re: Yyy... Ke?

@Kokos, post #11

Ja mysle ze smutek najbardziej.Maag jest osoba ktora pisze/la programy pod os4 i prywatnie bardzo fajny gosc.podobnie Krashan,MiniQ czy ktos inny,no ale ja nie jestem osoba ktora bedzie prowadzic wojne o to ze ktos sie ze mna nie zgadza.

Zapewne i dla rozgoryczenia tez sie znajdzie miejsce.Jak masz czas poczytaj sobie exec-a,forum ppa.
Osoby tu nie po to wklejaja obrazki lecz po to by pokazac jak przebiega "wymiana zdan".

Ok wystarczy tego ;).

[#15] Re: Yyy... Ke?

@Kokos, post #6

Widzisz, Maag^da jest osobą która zawsze starała się łączyć dwa wrogie (obecnie) obozy. Nie tylko pisał programy na OS4, ale także kulturalnie wypowiadał się na ich forum, zawsze też zapraszał ich na nasze imprezy (zresztą korzystali z tego zaproszenia... do tej pory). Jeszcze kilka dni temu Marian mnie lekko skrytykował za (jego zdaniem ;) ) zbyt dużą krytykę OS4. Więc ostatnia wypowiedź osoby tak stonowanej (bo nie jest zdecydowanie taką ekstremą jak ja ;) ) jest dla mnie symbolem końca pewnej epoki... epoki którą szaman rozpoczął swoją wiosenną "nocą długich noży" na forum execa. Teraz została im tylko spalona ziemia. Mogą sobie zanucić: "Ścichł wrzask szczęk i śpiew, z ust wypluwam lepki piach, przez bezludny step wieje zimny wiatr...." ;)
I nikt im już nie popsuje humoru jakimś twierdzeniem, że wydanie 4k zł za szrot nie jest zupełnie normalne... teraz mają Amiga rulez na całego.
A my wszyscy tutaj nadal chodzimy do pracy, odprowadzamy dzieci do szkoły, chodzimy na imprezy i dyskutujemy na PPA. Życie toczy sie nieubłaganie do przodu :) ...
a Pegaz z którego piszę te słowa szumi sobie cichutko wiatraczkiem. Czas spać.
[#16] Re: Moje pożegnanie z Exec..blabla...

@MaaG^dA, post #1

Nie wiem co powiedzieć aby nie wywoływać "wilka z lasu" ;)
Twoje słowa (screenshot) zapewne były odpowiedzią do innej dyskusji. Nie wiadomo jaka była przyczyna że aż tak gwałtownie zareagowałeś. Wklejenie tu na tym forum fragmentu dyskusji wygląda troszkę tak jakby dziecko z płaczem pobiegło do mamy krzycząc "mamo, a XXX powiedział że jestem głupi".

Wyjaśnij, podaj linki co i jak. Bo w ten sposób to jest tylko robienie zamieszania. Zauważ że czyta to wielu młodych czytelników których te wojenki wogóle nie interesują i chyba byloby lepiej gdyby sami potrafili mieć swoje zdanie. Ktoś mógłby pomyśleć że tu taka moda i chodzenie z transparentem np :"Precz z Execiem" jest trendy, cool, fajne i wogóle...

[#17] Re: Moje pożegnanie z Exec..blabla...

@Prince, post #16

Moja najkrótsza odpowiedź - za całokształt poczynań. Ja rozumiem, że każdy promuje "swoje rozwiązania" (OS4 vs MOS) - ale traktowanie posiadaczy systemów zgodnych z api amigaos (morphos, aros, pracujących pod emulatorami) jako bandy kretynów dążących za wszelką cenę do zarżnięcia jednynego, wspaniałego i cudewnego (nie posiadającego oczywiście żadnych najmniejszych minusików - bo to przecież features są) systemu amigowego czwartej generacji - AmigaOS4 - nijak mi nie udaje się wpasować w ramy wolności wypowiedzi, słowa czy prawa do dyskusji. Wycinanie temetów, banowanie czy też cytowanie zlepków wypowiedzi aby pokazać, jacy to użytkownicy systemów nieamigowych są źli - lub też praktyki o których wcześniej pisał Grzegorz - dyskwalifikują dla mnie tę grupę ludzi.
Więcej może wyjaśni moja wypowiedź zamieszczona na execowym forum: http://exec.forumer.pl/viewtopic.php?t=70&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=

[#18] Re: Moje pożegnanie z Exec..blabla...

@Prince, post #16

Twoje słowa (screenshot) zapewne były odpowiedzią do innej dyskusji.

Po zrzucie ekranu widać, że to pierwszy i ostatni post w wątku, wątku który zresztą został usunięty przez administratora jak tylko się pojawił. To jest właśnie jedna z metod Szymona Tomzika - niewygodne wątki się po prostu usuwa.

Wyjaśnij, podaj linki co i jak.

Podanie linków, jak widzisz, nie zawsze jest możliwe. Popatrz sam: http://exec.forumer.pl/viewtopic.php?p=784.

Ktoś mógłby pomyśleć że tu taka moda

To nie jest moda. To normalna reakcja na nieetyczne postępowanie, zarzucanie ludziom kłamstwa poprzez podawanie wyrwanych z kontekstu (mimo to wciąż prawdziwych...) cytatów i manipulowanie informacją. To jest właśnie exec.pl. Popatrz na jeszcze jeden przykład. W opisie podforum powiedziane jest, że na Amy05 można uruchomić AmigaOS 4, co jest oczywistą nieprawdą, jako że na BigBash 4 mieliśmy się okazję przekonać, że Amy05 to na razie tylko zdjęcia niedokończonego prototypu. W odpowiedzi Szymona Tomzika zauważysz, że omija on główny problem, jak widać nie przeszkadzają mu kłamstwa na głównej stronie jego forum. Czy po tylu przykładach zachowania poniżej dna, nazwiesz jeszcze reakcje wielu ludzi na coś takiego modą?



Ostatnia modyfikacja: 18.09.06 09:11
[#19] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@MaaG^dA, post #1

[#20] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@TJindy, post #19

Z siebie się śmiejesz chyba... Przecież często bierzesz udział w radosnej execowej fieście wprowadzania w błąd, mijania się z prawdą, dyskutowania z faktami...
[#21] Re: Yyy... Ke?

@Olo, post #12

Uzyles zwrotu i czegos w co sam chyba nie wierzysz "dai im to coś do myslenia" - przeciez to niemozliwe!

[#22] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@Grzegorz Kraszewski, post #20

OK
[#23] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@Grzegorz Kraszewski, post #20

Z siebie się śmiejesz chyba.
Umieć się z siebie śmiać to też sztuka... nie zapomianmy o tym.

[#24] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@Grzegorz Kraszewski, post #20

Na execu zapanowała orgia radości (oj będziecie mieli chłopcy dużo sprzątania ), [kb] z szamanem i bandą klakierów uprawiają chocholi taniec... co prawda sami nie wiedzą z czego się cieszą, ale dobrze jest póki szampan się leje. Od czasu do czasu pojawiają się otumanieni szczęściem członkowie chóru klakierów... za góra tydzień będziemy mieć wachnięcie nastrojów w dół, a czkawka po kacu powróci z siłą wodospadu po Sylwestrze Anno 2006/2007, bo o ile dobrze pamiętam, to podobna fiesta panowała na execu po sollenym zapewnieniu, że OS4 wyjdzie w grudniu 2005



Ostatnia modyfikacja: 18.09.06 10:36
[#25] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@MaaG^dA, post #23


[jako moderator byłem zmuszony usunąć odnośniki do obrazków, które się tutaj znajdowały. U większości osób się nie wyświetlały, a u innych wywalały w kosmos przeglądarki (ilość przekierowań zabijała). TJindy, podeślij te mały gify do nas, a staną się one dostępne w emotkach do wyboru]
[#26] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@wali7, post #24


[jako moderator byłem zmuszony usunąć odnośniki do obrazków, które się tutaj znajdowały. U większości osób się nie wyświetlały, a u innych wywalały w kosmos przeglądarki (ilość przekierowań zabijała). TJindy, podeślij te mały gify do nas, a staną się one dostępne w emotkach do wyboru]
[#27] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@TJindy, post #26

Wiele masz, widzę, do powiedzenia... Nie dziwię Ci się. Sytuacja jest jednoznaczna.
[#28] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@Grzegorz Kraszewski, post #27



[#29] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@TJindy, post #26

A mi się nie otwiera.... to pewnie jakaś papużka, moja córka się ucieszy, lubi ptactwo. A jakiegoś linka do jakiegoś robactwa nie masz? Bo córka interesuje się entomologią jeszcze bardziej, a i tobie się przyda do komentowania tutaj.
[#30] Re: Moje poűednanie z Exec..blabla...

@wali7, post #29


[jako moderator byłem zmuszony usunąć odnośniki do obrazków, które się tutaj znajdowały. U większości osób się nie wyświetlały, a u innych wywalały w kosmos przeglądarki (ilość przekierowań zabijała). TJindy, podeślij te mały gify do nas, a staną się one dostępne w emotkach do wyboru]

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem