04.06.2007 17:22
[#1]
Miganie diody dysku twardego
Nawet jak nic nie jest włączone, WindowsXP co około 1 sekundę coś czyta/zapisuje. Wystarczy spojrzeć na diodę i widać. Co to jest za proces i jak go wyłączyć?
05.06.2007 08:17
[#7]
Re: Miganie diody dysku twardego
@El Amigos, post #1
No niekoniecznie musi cos zapisywac/odczytywac - choc w przypadku jakiej kolwiek windy to zapewne tak jest.
Napisalem niekoniecznie, poniewaz moja ami w osobliwej konfiguracji urzadzen rowniez miga sobie diodkami hd - jestem jednak pewien, ze nic w tym czasie nie zapisuje ;).
IMO zwiazane jest to z przeszukiwaiem szyny, a robi tak nagrywareczka.
Napisalem niekoniecznie, poniewaz moja ami w osobliwej konfiguracji urzadzen rowniez miga sobie diodkami hd - jestem jednak pewien, ze nic w tym czasie nie zapisuje ;).
IMO zwiazane jest to z przeszukiwaiem szyny, a robi tak nagrywareczka.
05.06.2007 17:21
[#9]
Re: Miganie diody dysku twardego
@Leon, post #8
Nie wiem jakiego masz pieca ale jeśli masz 128MB RAMu to nie masz się co dziwić, że XP co chwilę doczytuje coś z dysku.
Powodem może być też zainstalowany program antywirusowy albo masz ustawione automatycznie pobieranie aktualizacji do WinXP czy java.
Myślę, że masz też zainstalowanych za dużo niepotrzebnych programów, nakładek.
Możesz spróbować usunąć niepotrzebne programy których nie używasz w:
panel sterowania- dodaj lub usuń programy.
Jeśli to nie po może to został tylko format i instalka WinXP.
Powodem może być też zainstalowany program antywirusowy albo masz ustawione automatycznie pobieranie aktualizacji do WinXP czy java.
Myślę, że masz też zainstalowanych za dużo niepotrzebnych programów, nakładek.
Możesz spróbować usunąć niepotrzebne programy których nie używasz w:
panel sterowania- dodaj lub usuń programy.
Jeśli to nie po może to został tylko format i instalka WinXP.
06.06.2007 12:33
[#10]
Re: Miganie diody dysku twardego
@Leon, post #9
Bzdury wypisujesz :D 2 dni temu przeinstalowalem Winde (nalezalo jej sie, juz 3 lata chodzila). Mam pol gigabajta pamieci, a diodka dysku miga sobie wesolo nawet jak nic nie robie. Nie mam zaintalowanych zadnych programow. Czysty system. Pozatym jak to "jesli to nie pomoze to format i instalka"?? Czy miganie diody to pretekst do reinstalacji systemu? Przeciez i tak bedzie ona migac. Poza tym propo wirusa o ktorym piszesz to najlepszym antywirusem jest internetowy rozsadek, a najlepszym firewallem Opera. Pozdr.
Ostatnia modyfikacja: 06.06.07 12:34
Ostatnia modyfikacja: 06.06.07 12:34
06.06.2007 14:01
[#11]
Re: Miganie diody dysku twardego
@Leon, post #9
Nie radzilbym odinstalowywac anty-wirusa :), jesli juz to instalowac "lzejszy" dla OSu, typu NOD32 :).
Kolega Leon nie moze sie zdecydowac w swoich postach, co tak naprawde moze przeszkadzac:
-wirusy
-antywirusy
Ja tez nie mam pojecia :), ale zapewne jedno i drugie.
Ale wiem jedno i z tym sie zgodzic moge , jesli kolega ma OS Windows XP i 128MB RAM to jest to ciut za malo. DO min pracy XP potrzebuje 256, a do komfortowej 512(podstawowe prace domowe).
Objawami "mielenia" na dysku, to zapis do SWAP , ktory robi za wirtualna pamiec RAM.
Jak najmniej programow w autostarcie i wizyta w sklepie po wieksza ilosc RAM :).
A moze instalacja mniej wymagajacego Systemu, typu Windows 2000 lub 98SE...
Kolega Leon nie moze sie zdecydowac w swoich postach, co tak naprawde moze przeszkadzac:
-wirusy
-antywirusy
Ja tez nie mam pojecia :), ale zapewne jedno i drugie.
Ale wiem jedno i z tym sie zgodzic moge , jesli kolega ma OS Windows XP i 128MB RAM to jest to ciut za malo. DO min pracy XP potrzebuje 256, a do komfortowej 512(podstawowe prace domowe).
Objawami "mielenia" na dysku, to zapis do SWAP , ktory robi za wirtualna pamiec RAM.
Jak najmniej programow w autostarcie i wizyta w sklepie po wieksza ilosc RAM :).
A moze instalacja mniej wymagajacego Systemu, typu Windows 2000 lub 98SE...
06.06.2007 16:40
[#13]
Re: Miganie diody dysku twardego
@kwolf, post #11
ehem... nie wiem jak jest z SP2, ale jeszcze wersji beta XP używałem z 64MB na pokładzie, więc proszę nie pisać o "minimum 256" ;) teraz od paru lat pracuję z 256 i nawet nie myślę o upgradzie (jeśli już bym cierpiał na nadmiar gotówki, to prawdopodobnie prędzej wydałbym kasę na jakąś amigę niż upgradować pc w nieskończoność - praktycznie chyba już tylko gry i kolejne wersje windows potrafią chcieć więcej pamięci)
również teksty typu "zostaje format i reinstal windowsa" brzmią dość dziecinnie. Format i reinstall to się robiło w czasach win9x, teraz w praktyce każdy problem da się rozwiązać bo nic się nie dzieje bez przyczyny.
A czy przyczyną mielenia jes swap to zawsze można sprawdzić w prosty sposób wyłączając go.
również teksty typu "zostaje format i reinstal windowsa" brzmią dość dziecinnie. Format i reinstall to się robiło w czasach win9x, teraz w praktyce każdy problem da się rozwiązać bo nic się nie dzieje bez przyczyny.
A czy przyczyną mielenia jes swap to zawsze można sprawdzić w prosty sposób wyłączając go.
06.06.2007 16:49
[#14]
Re: Miganie diody dysku twardego
@Lorak, post #10
To dziwne, ja mam tylko 256MB pamięci i po zainstalownaniu "świeżego" Windowsa Xp SP2 i paru programów dysk wcale nie doczytuje.
Dioda miga tylko podczas wczytywania np. stron internetowych.
Jeżeli stronę mam załadowaną do pamięci to jest to naprawdę żadkość, żeby dioda migała.
Mam wyłączone aktualizacje w XP, nie używam anty wira ponieważ program anty wirusowy znacznie spowalnia komputer. Co chwilę sprawdza, bada jakieś pliki czy to w pamięci komputera czy na dysku.
Ograniczam się tylko do sprawdzonych stron w razie czego instalacja XP plus programy to tylko 1 godzina :).
Odnośnie migania diody, jeżeli nie wpływa to na pracę systemu tzn. znaczne spowolnienie komputera to nie ma co instalować XP.
Jeżeli spowolnienie komputera jest duże, ubywa stale miejsca na dysku nawet gdy nie korzystamy z neta to można wtedy pomyśleć o zmianie programu anty wirusowego czy instalce XP.
Nie wiem jaki kolega ma komputer czy miganie diody ma duży wpływ na pracę systemu.
Jest to trochę jak wróżenie z fusów kolega podał za mało danych.
Dioda miga tylko podczas wczytywania np. stron internetowych.
Jeżeli stronę mam załadowaną do pamięci to jest to naprawdę żadkość, żeby dioda migała.
Mam wyłączone aktualizacje w XP, nie używam anty wira ponieważ program anty wirusowy znacznie spowalnia komputer. Co chwilę sprawdza, bada jakieś pliki czy to w pamięci komputera czy na dysku.
Ograniczam się tylko do sprawdzonych stron w razie czego instalacja XP plus programy to tylko 1 godzina :).
Odnośnie migania diody, jeżeli nie wpływa to na pracę systemu tzn. znaczne spowolnienie komputera to nie ma co instalować XP.
Jeżeli spowolnienie komputera jest duże, ubywa stale miejsca na dysku nawet gdy nie korzystamy z neta to można wtedy pomyśleć o zmianie programu anty wirusowego czy instalce XP.
Nie wiem jaki kolega ma komputer czy miganie diody ma duży wpływ na pracę systemu.
Jest to trochę jak wróżenie z fusów kolega podał za mało danych.
06.06.2007 17:30
[#15]
Re: Miganie diody dysku twardego
@Leon, post #14
PC PCtowi nie rowny:) U mnie mruganie diodki nie ma zadnego wplywu na prace systemu. Dysk sobie czasem cos odczyta, cos zapisze. Jak juz ktos pisal korzysta ze swapa, chodz nie tylko to. Nawet gdy wylaczysz korzystanie z pamieci wirtualnej to dysk sobie czasem mrugnie. W tle dziala 15 uslug, kupa procesow wiec sila rzeczy korzystaja one z danych na dysku.
A to ze lampka u ciebie nie mruga, moze po prostu twoja dioda jest mniej "podatna" na odczyt albo za slabo swieci;)
A to ze lampka u ciebie nie mruga, moze po prostu twoja dioda jest mniej "podatna" na odczyt albo za slabo swieci;)
06.06.2007 22:09
[#18]
Re: Miganie diody dysku twardego
@Leon, post #17
"Memory is like orgasm....the better if you don't have to fake it"
I tym optymistycznym wstępem. Windows XP jest systemem nie mogącym żyć bez pliku wymiany (tzw. swapa). Ma to swoje dobre i złe strony. Tak naprawdę dostęp do dysku co 1-2 sek. ma miejsce u każdego. Wszystko zależy od budowy kontrolera, czy tak króciutki dostęp już zapali lampkę czy jeszcze nie. Wg. mnie nie ma się czym przejmować.
I tym optymistycznym wstępem. Windows XP jest systemem nie mogącym żyć bez pliku wymiany (tzw. swapa). Ma to swoje dobre i złe strony. Tak naprawdę dostęp do dysku co 1-2 sek. ma miejsce u każdego. Wszystko zależy od budowy kontrolera, czy tak króciutki dostęp już zapali lampkę czy jeszcze nie. Wg. mnie nie ma się czym przejmować.
08.06.2007 21:12
[#19]
Re: Miganie diody dysku twardego
@mailman, post #2
Przeczytałem wątek do końca i widzę, że to jest najlepsza odpowiedź. ;)
Oczywiście chodzi mi o czysty WinXP, nawet z wyłączoną wirtualną, przywracaniem systemu, aktualizacjami, kompletnym brakiem Neta i ... jeszcze paroma rzeczami które powyłączałem - dioda nadal mruga.
Każdy kto nie wierzy, niech teraz uruchomi ponownie pieca, poczeka 2-3 minuty po tym jak zobaczy pulpit i wtedy zerknie na dysk. I co?
Oczywiście chodzi mi o czysty WinXP, nawet z wyłączoną wirtualną, przywracaniem systemu, aktualizacjami, kompletnym brakiem Neta i ... jeszcze paroma rzeczami które powyłączałem - dioda nadal mruga.
Każdy kto nie wierzy, niech teraz uruchomi ponownie pieca, poczeka 2-3 minuty po tym jak zobaczy pulpit i wtedy zerknie na dysk. I co?
10.06.2007 20:08
[#20]
Re: Miganie diody dysku twardego
@El Amigos, post #19
Każdy kto nie wierzy, niech teraz uruchomi ponownie pieca, poczeka 2-3 minuty po tym jak zobaczy pulpit i wtedy zerknie na dysk. I co?
JA CZEKAM JUŻ GODZINĘ I NIC, I MOGĘ TAK CZEKAĆ NAWET DO USR.. ŚMIERCI.
Mam XP SP2 i wczytanych teraz 5 programów (Nero, GG, TCMD, XiliSoft, Media Player Classic z zatrzymanym filmem)
na dodatek kilka stron internetowych w 1 oknie.
Dysk twardy po wczytaniu programów, stron internetowych po ok. 10 s. już nic nie doczytuje bo też nie ma co doczytywać!
Przez pierwsze 10 sekund po wczytaniu wszystkiego tylko kilka razy mrugęła dioda potem cisza.
Mało tego możesz "przesuwać" okna ze stronami internetowymi, "przeskakiwać" z jednej załadowanej strony na drugą tak samo z programami i dalej dysk nic nie doczytuje i dioda nie miga.
Do czasu, aż nie "odświeżę" jednej z załadowanych do pamięci stron i po upływie ok. 10 sekund znowu będzie cisza.
Jak chcesz to mogę Ci nagrać filmik jak mi się dysk wyłącza samoczynnie po 3, 15, 30min mimo że będę "skakał" z jednej załadowanej stronki na drugą.
Na zakończenie napiszę parametry mojego sprzętu:
PIII 1Ghz, 256Mb RAM, 40Gb Hd
JA CZEKAM JUŻ GODZINĘ I NIC, I MOGĘ TAK CZEKAĆ NAWET DO USR.. ŚMIERCI.
Mam XP SP2 i wczytanych teraz 5 programów (Nero, GG, TCMD, XiliSoft, Media Player Classic z zatrzymanym filmem)
na dodatek kilka stron internetowych w 1 oknie.
Dysk twardy po wczytaniu programów, stron internetowych po ok. 10 s. już nic nie doczytuje bo też nie ma co doczytywać!
Przez pierwsze 10 sekund po wczytaniu wszystkiego tylko kilka razy mrugęła dioda potem cisza.
Mało tego możesz "przesuwać" okna ze stronami internetowymi, "przeskakiwać" z jednej załadowanej strony na drugą tak samo z programami i dalej dysk nic nie doczytuje i dioda nie miga.
Do czasu, aż nie "odświeżę" jednej z załadowanych do pamięci stron i po upływie ok. 10 sekund znowu będzie cisza.
Jak chcesz to mogę Ci nagrać filmik jak mi się dysk wyłącza samoczynnie po 3, 15, 30min mimo że będę "skakał" z jednej załadowanej stronki na drugą.
Na zakończenie napiszę parametry mojego sprzętu:
PIII 1Ghz, 256Mb RAM, 40Gb Hd
10.06.2007 20:16
[#21]
Re: Miganie diody dysku twardego
@Leon, post #20
Pozostaje mi tylko rzec: "o słodka naiwności" lub też, z agnielska: "ignorance is bliss" 
Szczerze polecam koledze ściągnąć jakiś program do sprawdzania tego typu rzeczy, jak aktywność zapisu/odczytu hd - Process Explorer zdaje się to umożliwia.
Podpowiedź: plik który zapisuje sobie win u Ciebie nie jest ani takich gigantycznych rozmiarów ani tak często zapisywany aby sygnał zdążył... ekhem... (przepraszam wszystkich informatyków :)) "dolecieć do diody".
Ostatnia modyfikacja: 10.06.07 20:18
Szczerze polecam koledze ściągnąć jakiś program do sprawdzania tego typu rzeczy, jak aktywność zapisu/odczytu hd - Process Explorer zdaje się to umożliwia.
Podpowiedź: plik który zapisuje sobie win u Ciebie nie jest ani takich gigantycznych rozmiarów ani tak często zapisywany aby sygnał zdążył... ekhem... (przepraszam wszystkich informatyków :)) "dolecieć do diody".
Ostatnia modyfikacja: 10.06.07 20:18
10.06.2007 20:49
[#22]
Re: Miganie diody dysku twardego
@5h00n4y, post #21
Podpowiedź: plik który zapisuje sobie win u Ciebie nie jest ani takich gigantycznych rozmiarów ani tak często zapisywany aby sygnał zdążył... ekhem...
sygnał zdążył... ciekawe :)
Proponuję koledze prosty test na aktywność odczytu/ zapisu dysku:
Krok1
Na np. notatniku napisć 1 literę i zapisać jako plik o nazwie np.1. Ten "tekst" będzie miał wielkośc 1Bajta!!
Krok2
Na programie np. Total Commander przekopiuj plik z partycji np. C do D
w między czasie zobacz na reakcję diody.
Nie wiem jak u Ciebie ale moja dioda wyłapuje sygnał całkiem dobrze :)
Napisz mi o jakich nie giganycznych rozmiarach masz na myśli bo jestem ciekawy.
Ps. Jeżeli dysk co jakiś czas coś doczytuje/ zapisuje to dlaczego się wyłącza po czasie ustalonym w "opcje zasilania - dyski twarde"?
Twoim zdaniem ta opcja w Win Xp nie działa?
sygnał zdążył... ciekawe :)
Proponuję koledze prosty test na aktywność odczytu/ zapisu dysku:
Krok1
Na np. notatniku napisć 1 literę i zapisać jako plik o nazwie np.1. Ten "tekst" będzie miał wielkośc 1Bajta!!
Krok2
Na programie np. Total Commander przekopiuj plik z partycji np. C do D
w między czasie zobacz na reakcję diody.
Nie wiem jak u Ciebie ale moja dioda wyłapuje sygnał całkiem dobrze :)
Napisz mi o jakich nie giganycznych rozmiarach masz na myśli bo jestem ciekawy.
Ps. Jeżeli dysk co jakiś czas coś doczytuje/ zapisuje to dlaczego się wyłącza po czasie ustalonym w "opcje zasilania - dyski twarde"?
Twoim zdaniem ta opcja w Win Xp nie działa?
10.06.2007 21:03
[#24]
Re: Miganie diody dysku twardego
@El Amigos, post #19
I co?
I nic - u mnie nie miga. Mam aktywne takie usługi:
A takie programy startują razem z Windowsem:
Wydaje mi się, że to kwestia ilości pamięci i konfiguracji systemu i programów. Staram się, by system i programy nie tworzyły logów, MRU itd.
Dłużej mi się już nie chciało czekać... Process Explorer:
Ostatnia modyfikacja: 10.06.07 21:55
I nic - u mnie nie miga. Mam aktywne takie usługi:
A takie programy startują razem z Windowsem:
Wydaje mi się, że to kwestia ilości pamięci i konfiguracji systemu i programów. Staram się, by system i programy nie tworzyły logów, MRU itd.
Dłużej mi się już nie chciało czekać... Process Explorer:
Ostatnia modyfikacja: 10.06.07 21:55
10.06.2007 22:55
[#26]
Re: Miganie diody dysku twardego
@mosfet, post #25
Oczywiście masz rację. Ja tylko twierdzę, że da się skonfigurować Windowsa tak, żeby odczepił się od dysku twardego. Jako dowód zamieściłem szota z Process Explorera w poprzednim poście. Zwróć uwagę na płaską linię w I/O Bytes History (zapis z kilku minut) oraz ramkę CPU and I/O. Cisza, spokój, nic nie niepokoi dysku...
11.06.2007 02:50
[#27]
Re: Miganie diody dysku twardego
@APC74, post #26
Cóż... śmiem twierdzić, że takowe statystyczne testy porównawcze z kilku minut, są *odrobinę* niewymierne. ;)
Ale, OK. Wyjaśniło się co autorowi tematu dolegało - czas na zaprzestanie praktyk okienkowych na PPA!
Swoją drogą, czasami mi się wydaje że takowy win z paroma uruchomionymi zadaniami/programami/usługami i nie zapisujący co parę sekund/minut tego co tylko_on_wie_że_trzeba_zapisywać, prędzej wybuchnie niż pozwoli użytkownikowi na jakąkolwiek pracę... 
Ale, OK. Wyjaśniło się co autorowi tematu dolegało - czas na zaprzestanie praktyk okienkowych na PPA!
Swoją drogą, czasami mi się wydaje że takowy win z paroma uruchomionymi zadaniami/programami/usługami i nie zapisujący co parę sekund/minut tego co tylko_on_wie_że_trzeba_zapisywać, prędzej wybuchnie niż pozwoli użytkownikowi na jakąkolwiek pracę...
11.06.2007 08:18
[#29]
Re: Miganie diody dysku twardego
@mosfet, post #25
Zacznijmy od tego, że nie wszystkie akcje zapisu/odczytu są diodą sygnalizowane.
Moja dioda jest w stanie "wychwycić" kopiowanie pliku o wielkości 1 Bajta.
Czy kolega uważa, że możliwy jest zapis/odczyt na dysk twardy mniejszy od 1 Bajta?
W praktyce: Gdy wyłączę dysk twardy i silnik przestanie się kręcić to po mimo tak małego pliku dysk znowu się załączy.
Trzeba zastanowić się jak ten układ 'migania' jest zbudowany.
Bardzo prosto podczas zapisu/odczytu danych świeci. :D
Jeśli 'zapali' diodę na 1us co 10s to na pewno się tego nie zobaczy.
Ja jestem w stanie zobaczyć.
Zapis co 10s pliku o wielkości 1 Bajta na pewno bym nie przeoczył. :)
Ale jak ma jakiś układ 'formujący' to widać miganie.
Najlepiej to woltomierz elektryczny podłączyć zamiast diody i sprawa się całkowicie wyjaśni.
Ps. Zostawmy migającą diodę od dysku twardego w spokoju dajmy jej żyć! :)
Dioda od zasilania świeci cały czas, a jakoś nikomu nie sprawia to problemu.
Moja dioda jest w stanie "wychwycić" kopiowanie pliku o wielkości 1 Bajta.
Czy kolega uważa, że możliwy jest zapis/odczyt na dysk twardy mniejszy od 1 Bajta?
W praktyce: Gdy wyłączę dysk twardy i silnik przestanie się kręcić to po mimo tak małego pliku dysk znowu się załączy.
Trzeba zastanowić się jak ten układ 'migania' jest zbudowany.
Bardzo prosto podczas zapisu/odczytu danych świeci. :D
Jeśli 'zapali' diodę na 1us co 10s to na pewno się tego nie zobaczy.
Ja jestem w stanie zobaczyć.
Zapis co 10s pliku o wielkości 1 Bajta na pewno bym nie przeoczył. :)
Ale jak ma jakiś układ 'formujący' to widać miganie.
Najlepiej to woltomierz elektryczny podłączyć zamiast diody i sprawa się całkowicie wyjaśni.
Ps. Zostawmy migającą diodę od dysku twardego w spokoju dajmy jej żyć! :)
Dioda od zasilania świeci cały czas, a jakoś nikomu nie sprawia to problemu.
11.06.2007 11:53
[#30]
Re: Miganie diody dysku twardego
@Leon, post #29
Dioda od zasilania świeci cały czas, a jakoś nikomu nie sprawia to problemu.
Z tym, że miganie diody HD (a właściwie sygnalizowane przez nią operacje I/O) ma niebagatelne znaczenie dla żywotności dysku. Dla przykładu dysk w mojej A1200 ma już ponad 13 lat a zachowuje się, jakby był podłączony wczoraj - podczas gdy 4,5-letni HD w PC powoli się kończy (na razie nie ma błędów, ale transfery i opóźnienia już nie te co dawniej). Druga sprawa to IVONA, która się zacina, bo jakiś programik postanowił zapisać sobie w logu, że się zaktualizował... :( To właśnie IVONA zmusiła mnie do walki o jak najrzadsze korzystanie z dysku przez Windows. Bo o ile wydatek tych kilkuset zł na nowy dysk można przeboleć to wysłuchiwanie ciągłego ględzenia "Lektor znowu się jąka..." bywa frustrujące.
Z tym, że miganie diody HD (a właściwie sygnalizowane przez nią operacje I/O) ma niebagatelne znaczenie dla żywotności dysku. Dla przykładu dysk w mojej A1200 ma już ponad 13 lat a zachowuje się, jakby był podłączony wczoraj - podczas gdy 4,5-letni HD w PC powoli się kończy (na razie nie ma błędów, ale transfery i opóźnienia już nie te co dawniej). Druga sprawa to IVONA, która się zacina, bo jakiś programik postanowił zapisać sobie w logu, że się zaktualizował... :( To właśnie IVONA zmusiła mnie do walki o jak najrzadsze korzystanie z dysku przez Windows. Bo o ile wydatek tych kilkuset zł na nowy dysk można przeboleć to wysłuchiwanie ciągłego ględzenia "Lektor znowu się jąka..." bywa frustrujące.