11.07.2007 21:00
[#1]
WKU
Jest problemu sory ze sie pytam tu ale tu duzo osbo sie przewija :)
Chodzi o odroczenie od WKU, dostałem przed chwila list z wezwaniem do WKU ale ja się uczę [hehe], i za bardzo nie mogę tam pojechać ... I tu moje pytanie, Czy mogę im zaświadczenie poczta wysłać ? Nie odbierają telefonów, a ja muszę wiedzieć dziś inaczej umrę :D
Dodam ze bylem po komisji lekarskiej odroczony do konca czerwca ... ze względu na szkole
---
żeby nie robić totalnego offtopa : Gdy umrę nie będę mógł sie bawić Amigą, tym bardziej gdy będę na froncie.
Chodzi o odroczenie od WKU, dostałem przed chwila list z wezwaniem do WKU ale ja się uczę [hehe], i za bardzo nie mogę tam pojechać ... I tu moje pytanie, Czy mogę im zaświadczenie poczta wysłać ? Nie odbierają telefonów, a ja muszę wiedzieć dziś inaczej umrę :D
Dodam ze bylem po komisji lekarskiej odroczony do konca czerwca ... ze względu na szkole
---
żeby nie robić totalnego offtopa : Gdy umrę nie będę mógł sie bawić Amigą, tym bardziej gdy będę na froncie.
11.07.2007 21:10
[#2]
Re: WKU
@blackhat, post #1
Teoretycznie możesz wysłać pocztą (listem poleconym z potwierdzeniem odbioru - musisz mieć dowód, że wysłałeś), ale "odroczkę" muszą Ci wpisać w książeczkę wojskową, więc i tak stawić się musisz... :D Witamy w Polsce - kraju absurdów. 
Mała edycja: Z drugiej strony, po tylu latach może już nie ma takiego rygorystycznego wymogu z tą książeczką wojskową...
Ostatnia modyfikacja: 11.07.07 21:13
Mała edycja: Z drugiej strony, po tylu latach może już nie ma takiego rygorystycznego wymogu z tą książeczką wojskową...
Ostatnia modyfikacja: 11.07.07 21:13
11.07.2007 21:36
[#14]
Re: WKU
@Kaczus, post #13
Tu masz rację - na pierwszej komisji "przepadłem" - badał mnie felczer (nawet nie lekarz), który chyba nie wiedział co to jest padaczka. Ale nie odwoływałem się tylko spokojnie czekałem, aż skończy się szkoła i dostanę wezwanie na komisję przedpoborową (czy jakoś tak się to nazywało - takie coś przed "wystawieniem biletu") w Legionowie i tam ponownie ruszyłem do ataku. Zadziałało.
EDIT: Zajrzałem do książeczki wojskowej - na pierwszej komisji dostałem A1 :D Po Legionowie - oczywiście E
Ostatnia modyfikacja: 11.07.07 21:42
EDIT: Zajrzałem do książeczki wojskowej - na pierwszej komisji dostałem A1 :D Po Legionowie - oczywiście E
Ostatnia modyfikacja: 11.07.07 21:42
15.07.2007 11:34
[#18]
Re: WKU
@Andrzej Drozd, post #16
Cały bajzel, syf i burdel w tyn kraju polega na tym, że:
http://www.pardon.pl/artykul/1949/z_wojskiem_nie_ma_zartow_w_kamasze_do_50-tki
Najgorsze jest to, że mój 39-letni kuzyn (który ze względu na studia wojo ominął) dostał przedwczoraj jakieś wezwanie... Nie wiadomo na co, po prostu ma się stawić......
Witamy w kraju absurdu, wielkiego ROTFLa, rządu sterowanego drogą radiową i backupu głowy państwa... ;/ Echhhh......
http://www.pardon.pl/artykul/1949/z_wojskiem_nie_ma_zartow_w_kamasze_do_50-tki
Najgorsze jest to, że mój 39-letni kuzyn (który ze względu na studia wojo ominął) dostał przedwczoraj jakieś wezwanie... Nie wiadomo na co, po prostu ma się stawić......
Witamy w kraju absurdu, wielkiego ROTFLa, rządu sterowanego drogą radiową i backupu głowy państwa... ;/ Echhhh......
15.07.2007 11:39
[#19]
Re: WKU
@quantor, post #18
Jeśli skończył studia to nie mogą go powołać kiedykolwiek, tylko mają
na to określony czas. Dawniej było to 18 miesięcy po obronie, teraz
też jest coś podobnego, ale nie pamietam dokladnie co. Dodatkowo,
dawniej wiekiem granicznym było 28 lat, ale tu ciekawa informacja, nie
dotyczyło to studentów, ci mieli chyba do 36 (albo coś koło tego),
więc niewiele się zmieniło.
na to określony czas. Dawniej było to 18 miesięcy po obronie, teraz
też jest coś podobnego, ale nie pamietam dokladnie co. Dodatkowo,
dawniej wiekiem granicznym było 28 lat, ale tu ciekawa informacja, nie
dotyczyło to studentów, ci mieli chyba do 36 (albo coś koło tego),
więc niewiele się zmieniło.
15.07.2007 13:29
[#21]
Re: WKU
@Olo, post #20
heh . chyba tylko po to zniesli te ograniczenie zeby miec haka na kogos jakby za bardzo nie przypasil komus an gorze ... cos w rodzaju kompanii karnej
z wku to ogolnie niezle szopki sa i rozne rzeczy widzialem/slyszalem na ten temat, heh ja tez mam ciekawa sytuacje, ale to jakby nie bylo moja sprawa
z wku to ogolnie niezle szopki sa i rozne rzeczy widzialem/slyszalem na ten temat, heh ja tez mam ciekawa sytuacje, ale to jakby nie bylo moja sprawa
15.07.2007 13:37
[#22]
Re: WKU
@quantor, post #18
Witamy w kraju absurdu
Wiesz, ja tez juz mam swoj wiek, ale na WKU nie sprostowalem tego, ze z pewnych wzgledow przerwalem szkole. No ale zawsze mozna wrocic, wiec po co mam tam isc? Byc moze z kuzynem jest podobnie. Tylko zwykle formalnosci.
Pozatym juz sie wszystko zmienilo. Mamy wojsko zawodowe, czyli lepsze. Nie przypadkowe ;)
Wiesz, ja tez juz mam swoj wiek, ale na WKU nie sprostowalem tego, ze z pewnych wzgledow przerwalem szkole. No ale zawsze mozna wrocic, wiec po co mam tam isc? Byc moze z kuzynem jest podobnie. Tylko zwykle formalnosci.
Pozatym juz sie wszystko zmienilo. Mamy wojsko zawodowe, czyli lepsze. Nie przypadkowe ;)
15.07.2007 13:48
[#24]
Re: WKU
@Olo, post #20
Bo moi drodzy i kochani, teraz KAŻDY do 50 -tego roku życia może zostać wezwany do odbycia zasadniczej służby wojskowej.
Cóż witamy w IV RP kraju prawym i sprawiedliwym
Przepis o tym, że każdy do 50 roku życia z kategorią A może zostać wezwany do odbycia zasadniczej służby wojskowej z tego co wiem został wprowadzony za rządów SLD, w 2005 roku. Długo nie musiałem szukać w internecie żeby znaleźć o tym wzmiankę:
http://www.pardon.pl/artykul/1949/z_wojskiem_nie_ma_zartow_w_kamasze_do_50-tki
Zatem co ma wspólnego IV RP z tym przepisem? Ja rozumiem, że niektórym się nie podoba to hasło wyborcze, polityka rządu, etc. ale warto jest wiedzieć kto takie przepisy wprowadził przed przypisaniem ich komuś innemu.
Jedyne czego można się przyczepić to tego czy i kiedy kolejne rządy taki zapis zmienią na coś racjonalnego.
W moim przypadku jeśli chodzi o wojsko to po ukończeniu studiów i uzyskaniu dyplomu od razu zgłosiłem ten fakt w WKU. Minął rok, nie wezwali mnie choć przez ten czas nie studiowałem i znowu poszedłem do WKU, ale tym razem tylko po to by mnie przenieśli do rezerwy, przy okienku stałem może nawet mniej niż minutę i jestem w rezerwie.
Cóż witamy w IV RP kraju prawym i sprawiedliwym
Przepis o tym, że każdy do 50 roku życia z kategorią A może zostać wezwany do odbycia zasadniczej służby wojskowej z tego co wiem został wprowadzony za rządów SLD, w 2005 roku. Długo nie musiałem szukać w internecie żeby znaleźć o tym wzmiankę:
http://www.pardon.pl/artykul/1949/z_wojskiem_nie_ma_zartow_w_kamasze_do_50-tki
Zatem co ma wspólnego IV RP z tym przepisem? Ja rozumiem, że niektórym się nie podoba to hasło wyborcze, polityka rządu, etc. ale warto jest wiedzieć kto takie przepisy wprowadził przed przypisaniem ich komuś innemu.
Jedyne czego można się przyczepić to tego czy i kiedy kolejne rządy taki zapis zmienią na coś racjonalnego.
W moim przypadku jeśli chodzi o wojsko to po ukończeniu studiów i uzyskaniu dyplomu od razu zgłosiłem ten fakt w WKU. Minął rok, nie wezwali mnie choć przez ten czas nie studiowałem i znowu poszedłem do WKU, ale tym razem tylko po to by mnie przenieśli do rezerwy, przy okienku stałem może nawet mniej niż minutę i jestem w rezerwie.
15.07.2007 14:00
[#25]
Re: WKU
@grxmrx, post #24
i jestem w rezerwie.
Zatem witamy niewykfalifikowanego oficeraz w razie Awarii. Ale nie przejmuj sie.
Jest wojsko zawodowe. Tak czy inaczej, przysposobienie obronne, czy jak to tam nazywac, w szkolach muusi obowiazywac. Pod nadzorem psychologa. Niestety swiat jest brutalny. O pokoj trzeba walczyc, pokojowo :)
Zatem witamy niewykfalifikowanego oficeraz w razie Awarii. Ale nie przejmuj sie.
Jest wojsko zawodowe. Tak czy inaczej, przysposobienie obronne, czy jak to tam nazywac, w szkolach muusi obowiazywac. Pod nadzorem psychologa. Niestety swiat jest brutalny. O pokoj trzeba walczyc, pokojowo :)
15.07.2007 16:26
[#26]
Re: WKU
@Andrzej Drozd, post #25
Wojsko to strata czasu.
Jedyna rzecza, ktora naucza cie w wojsku to skladanie i rozkladanie kalasznikowa ( wiedze o myciu kibla mozna zdobyc w domu).
Ale czy warto poswiecic 12 miesiecy na skladanie i rozkladanie przestarzalego karabinu? (tak wiem wiem .. kalasznikow jest super, hiper, niezawodny itd... ale na boga mamy 2007 rok)
To ja wole przez 12 miesiecy poczytac sobie dow**** o Amiga nIc zamiast gnic w "syfie" :D
Jedyna rzecza, ktora naucza cie w wojsku to skladanie i rozkladanie kalasznikowa ( wiedze o myciu kibla mozna zdobyc w domu).
Ale czy warto poswiecic 12 miesiecy na skladanie i rozkladanie przestarzalego karabinu? (tak wiem wiem .. kalasznikow jest super, hiper, niezawodny itd... ale na boga mamy 2007 rok)
To ja wole przez 12 miesiecy poczytac sobie dow**** o Amiga nIc zamiast gnic w "syfie" :D
