> Przepis o tym, że każdy do 50 roku życia z kategorią A może
> zostać wezwany do odbycia zasadniczej służby wojskowej z tego
> co wiem został wprowadzony za rządów SLD, w 2005 roku.
Nie zupełnie. To przeszło w sejmie ale nie weszło realnie w życie. Ot taki martwy przepis o istenieniu którego nikt z cywili nie wiedział, tym bardziej nikt nie egzekwował.
> Długo nie musiałem szukać w internecie żeby znaleźć o tym wzmiankę:
> http://www.pardon.pl/artykul/1949/z_wojskiem_nie_ma_zartow_w_kamasze_do_50-tki
Nosz to przecież wkleiłem przeciek!! ;) Zobacz post 18 tego wątku...
> Zatem co ma wspólnego IV RP z tym przepisem?
Oprócz tego, że w ramach pozornego poradzenia sobie z bałaganem, do którego się przyczynili, reanimowali przepis który wielu może zrujnować życie (np. zawodowe) - zupełnie nic...
> Ja rozumiem, że
> niektórym się nie podoba to hasło wyborcze, polityka rządu,
> etc. ale warto jest wiedzieć kto takie przepisy wprowadził
> przed przypisaniem ich komuś innemu.
Zgadza się. Dlatego też nie usprawiedliwiam nikogo (jednocześnie mówię wyłącznie za siebie, choć pewnie wielu to podziela). Bajzel był, jest i niestety będzie, większy niż dziś. No a kwestia woja to nie jedyna kulająca przecież... Patrz na szkolnictwo (nei tylko poczynania ministerstwa edukacji, ale totalnej zlewki ludzi w tej kwestii), służbę zdrowia, służby porządkowe... To wszystko trzeba zbudować od nowa, albo będzie naprawdę źle...
> Jedyne czego można się przyczepić to tego czy i kiedy kolejne
> rządy taki zapis zmienią na coś racjonalnego.
Obawiam się, że nie zmienią, bo rząd ma przecież "wazniejsze sprawy na głowie", niż martwienie się jakimiś tam drobnymi niedociągnięciami... :P Echhh.....
No ale może to ja mam skłonności do czarnowidzenia...
Poza tym mam dzić dziwny nastrój... ;-/
> W moim przypadku jeśli chodzi o wojsko to po ukończeniu studiów
> i uzyskaniu dyplomu od razu zgłosiłem ten fakt w WKU. Minął
> rok, nie wezwali mnie choć przez ten czas nie studiowałem i
> znowu poszedłem do WKU, ale tym razem tylko po to by mnie
> przenieśli do rezerwy, przy okienku stałem może nawet mniej niż
> minutę i jestem w rezerwie.
Farciarz... ;) A wie ktoś jak wygląda sprawa woja w przypadku studiów doktoranckich??...