[#12]
Re: "spoleczność amigowa"
@widelec,
post #1
Świeże spojrzenie i prawdziwe. Powiedzmy, że rozumiem te wojenki, ale są dla mnie denerwujące i to czasem bardzo... Fakt, że kiedyś była "sprzętowo" większa jedność, bo nie było tylu amigowych alternatyw. Może i teraz każdy jest świadom hobbistycznego charakteru amigowania, ale wykopywanie coraz większej dziury w jakimś sensie nas zabija. Cała frajda jest wtedy, gdy masz nietypowy sprzęt i masz z kim o tym pogadać. Nie można tworzyć środowiska w pojedynkę :), a czasem niektórzy ciągną w tę stronę. Mam nadzieję, że np. za niecałe 2 tygodnie w Chełmie da się pociągnąć w stronę przeciwną, że tak powiem, czyli zobaczyć środowisko za tą internetową kotarą wojenki :).