Ludzie lubią to co już znają.
wlasnie, ludzie lubia co znaja, ludzie nie wiedza co lubia dopoki tego nie poznaja i po to wlasnie jest konkurencja..., i tak pani z obuwniczego woli biedronke, a szef banku reala..., choc za lat x moze byc na odwrot:), a jaki wybor daje Apple, bo moim zdaniem nie daje zadnego i sila rzeczy wszyscy musza lubic appstore, itunes itp., czy to Ci czegos nie przypomina ?:). na tym polega brak balaganu, podobny zreszta do tego z czasow trzeciej rzeszy niemieckiej, czyzby Jobs byl dobrze zakamuflowanym neofaszysta, bo oni tez ciagle mowia o porzadku, ladzie, kontroli itp. :)
A teraz odwrocmy sytuacje, bo powiesz, przeciez nikt nie zmusza nikogo do kupna ajfona, prawda, do kupowania butow u pani z obuwniczego tez nikt nikogo nie zmusza, ale przeciez klientem moze byc wtorny analfabeta, ktos komu podoba sie taki but, ktos kogo przyciagnela reklama itd., nie wszyscy kupujac cos zdaja sobie sprawe ze wszystkich konsekwencji...:), i jakby czul sie ktos taki chodzac w takich butach, gdzie jednym z warunkow uznania np: gwarancji, jest poruszanie sie tylko po chodnikach nalezacych do pani z obuwniczego, o czym przekonal sie ktos przypadkiem, teoretycznie mozna taka licencje dolaczyc rowniez do buta, i tak wkraczamy w cos co nazywamy obecnie tworzeniem
monopolu, czyli laczeniem ze soba w sposob
niekonkurencyjny roznych produktow i uslug. Wspomniales tez, ze Apple pozwala sobie na usuwanie roznych aplikacji, podobnie jak Google, ale Google moze odpowiedziec, idzcie sobie kupowac toto do Amazona lub gdzie indziej, a jak taka usunieta aplikacja z appstore dla iOS bedzie alternatywna wobec appstore, itunes lub innego iswiata, to juz bedzie dzialanie ewidentnie
monopolistyczne, jak po usunieciu nawet takiej aplikacji nie mozna oficjalnie sprzedawac/udostepniac za pomoca innego sklepu www - tego
nie wiem, tez cos wspominales o specjalnym programie dla developerow, czy tu tez wystepuje jakas forma segregacji np: developer ktory burzy porzadek Jobsa moze zostac wykluczony ? :). ps. Microsoft zostal juz za takie lojalnosciowe/autocenzuralne programy ukarany.
Ostatnia ciekawostka, teoretycznie po usunieciu zabezpieczen ajfona itd. mozna wygrac sprawe z Apple o uznanie gwarancji i innych roszczen np: w Dani, bo jednak licencja nie moze lamac rowniez prawa i nie mozna napisac w licencji co sie zywnie podoba licencjodawcy np: w zamian ktos bedzie czyims niewolnikiem 3 dni po zakupie, albo popelni samobojstwo itp., takie cyrografy sa niewazne, noo chyba, ze podpisane z diablem, choc moze w USA sa wazne, bo tam jednak obowiazuje prawo precedensowe, wiec wszystko mozliwe, a to diabelski kraj, jak powiadaja na bliskim wschodzie, a moga racje miec ;)
ps. juz nie wspomne o tym, ze buta to mozna sobie przed kupnem przymierzyc, pochodzic chwile itp.., a sciagajac muzyke z itunes mozna posluchac przed kupnem, program lub gre z appstore przetestowac.., nie wiem, nie uzywam ?:)
Ostatnia modyfikacja: 02.07.2011 00:15:23