[#1] Polacy
link
Dla mnie BOMBA!
Jaka szkoda że prawie wszystko to prawda...

[#2] Re: Polacy

@stachu100, post #1

Normalnie strzał w 10 jak nie w 11 .... szczególnie jeśli chodzi o religię i stosunek do obcokrajowców. Ale także inne aspekty są trafnie ujęte!

[#3] Re: Polacy

@stachu100, post #1

Jak dla mnie to nawet 10% prawdy tam nie widzę. No, ale każdemu według jego potrzeb...

[#4] Re: Polacy

@recedent, post #3

Myślę że mówisz o swojej osobie oraz o swoich znajomych. I całe szczęście.
Gdyby wziąć wszystkich Polaków razem i zrobić "statystycznego Polaka" to ten opis byłby całkiem trafny.
[#5] Re: Polacy

@recedent, post #3

Trochę prawdy w tym faktycznie jest, ale nie zapominajmy że to Nonsensopedia - źródło które należy traktować z przymrużeniem oka, raczej jako rozrywkę.

Gdyby wziąć wszystkich Polaków razem i zrobić "statystycznego Polaka" to ten opis byłby całkiem trafny.

No, to już prędzej.



Ostatnia modyfikacja: 03.08.2011 11:02:13
[#6] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #5

Niby nonsensopedia ale czytając to co podesłał Stachu to jednak robi się sensopedia.

[#7] Re: Polacy

@bombermax, post #6

Jasne. Z jednym małym szczegółem - tacy ludzi są wszędzie, na całym świecie.
Po prostu my mieszkając tutaj od urodzenia siłą rzeczy znamy te zachowania tylko stąd.

Chcecie widzieć siebie samych jako takowych? Wasza wola. Ironią w tym wszystkim jest to że, narzekając na/wyśmiewając to, że tacy ludzie istnieją... sami się nimi stajemy.



Ostatnia modyfikacja: 03.08.2011 15:36:36
[#8] Re: Polacy

@Shoonay, post #7

A ja tam się nie przejmuję i polewam ostro. Posiadanie do siebie dystansu oraz umiejętność śmiania się z samego siebie i swoich przywar to dziś rzadka cnota.

[#9] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #8

Dokładnie cnota :) i to zacna ;)

[#10] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #8

A naśmiewanie się z cudzych, wyimaginowanych przywar to...?

[#11] Re: Polacy

@recedent, post #10

Podaj proszę jakiś konkretny przykład, bo chyba nie do końca wiem do czego pijesz.

[#12] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #11

Chodzi mi o artykuł linkowany w pierwszym poście. No boki zrywać po prostu.

[#13] Re: Polacy

@recedent, post #12

Jeżeli podejść do niego z dystansem i pewną dozą samokrytycyzmu, to owszem - jest zabawny. A poza tym prawda czasami boli, dlatego właśnie trzeba umieć się śmiać z siebie.

[#14] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #13

1. Bez obaw, po przeczytaniu artykułu na nonsensopedii będę trzymał do niego dystans... Jak największy.
2. Na czym ma polegać ten "samokrytycyzm"? Na wmawianiu sobie opisanych w rzeczonym artykule bredni i stereotypów?
3. Jeżeli "trzeba umieć śmiać się z siebie" == "Polak to idiota, nierób, ciamajda, pijak i ciągle przeklinający złodziej" to sorry, ale wysiadam.

[#15] Re: Polacy

@recedent, post #14

A skąd się biorą te stereotypy, z powietrza?
Dam ci kilka przykładów rzeczy, które doświadczyłem na własnej skórze.
Obowiązkowy myjesz włosy w środę i sobotę. To nic że będą śmierdzieć, inaczej nie możesz.

Wiesz ilu mam znajomych którzy myją włosy dwa razy w tygodniu?

W sandałach (szczególnie na wycieczkach) musisz mieć koniecznie założone skarpety. Najlepiej białe albo szare.

Porozglądaj się na ulicy, gwarantuję ci że ludzie (zwłaszcza faceci) tak chodzą. Obciach na maxa.

Musisz narzekać na politykę.

Ile razy prawie wszyscy tutaj to robiliśmy?

Co niedzielę musisz zjeść rosół, ziemniaki i schabowego z kapustą.

Obowiązkowe menu niedzielne u mojej ciotki.

Pomimo, iż nie słuchasz disco polo, na weselu bawisz się przy nim jak nigdy.

Koło siebie mam dom przyjęć, słyszę co tam grają podczas wesel i przyjęć.

Zawsze musisz narzekać, że dobrą kadrę w piłce nożnej mieliśmy tylko w latach siedemdziesiątych.

Pozostawię bez komentarza.

Mogę tak jeszcze długo, wyrywałem przypadkowe podpunkty z kontekstu. No to powiedz mi zatem gdzie masz te brednie, bo ja tutaj widzę samą szczerą prawdę.

Polak to idiota, nierób, ciamajda, pijak i ciągle przeklinający złodziej

Nie każdy i nie zawsze, ale niestety spora większość, jak nie jedno (pijak), to drugie (ciamajda - siedzi przy komputerze z internetem i zastanawia się jak sprawdzi sobie autobus do domu; przykład autentycznie z życia wzięty). I nie ma się co tego wypierać ani odcinać od rzeczywistości, tak jak właśnie usiłujesz to robić. Możesz się obrażać na cytowany tekst i sobie "wysiadać", ale prawdy w niczym to nie zmieni. Polecałbym zejść na ziemię i zacząć żyć tutaj teraz, a nie w jakimś wyimaginowanym utopijnym świecie.



Ostatnia modyfikacja: 10.08.2011 18:10:46
[#16] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #15

Tak naprawde do kazdego narodu biorac pod uwage ogol mozna to podpasowac.
Z tymi schabowymi w niedzielę to pelna zgoda. U mnie w bloku tego dnia, od godziny 12 do 13 zewszad rozlega sie stukot tluczkow do miesa.

[#17] Re: Polacy

@bombermax, post #2

Pod przykrywką humoru przemycone głupoty... w skali indywidualnej w jakimś procencie na pewno racja, ale nie uogólniałbym tego na całą nację, bo ile osób procentowo np. chodzi w białych skarpetkach ? Równie dobrze podobne stereotypy można napisać na temat innych nacji... np. każdy Niemiec je eintopf, pije piwo i jodłuje...

A tak dla kontrastu to IMHO może rzeczy, z których możemy być dumni jako nacja... na początek:

http://www.youtube.com/watch?v=TB0RcWYMwXU

http://www.youtube.com/watch?v=nooeIMBA2sY&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=pErcJZcj69s&NR=1



Ostatnia modyfikacja: 10.08.2011 21:15:05
[#18] Re: Polacy

@Dopuser, post #17

w skali indywidualnej w jakimś procencie na pewno racja, ale nie uogólniałbym tego na całą nację, bo ile osób procentowo np. chodzi w białych skarpetkach ?

U nas w kraju do sandałów definitywnie za dużo. :)
A tak na serio, jasne że nie da się uniknąć generalizowania - jak już napisałem, jeden popełni jedno uchybienie, a nie popełni kilkunastu innych, które narobią za niego np. koledzy, nie popełniając z kolei tego którego on popełnił. Ale od razu zarzucać że to same brednie?



Ostatnia modyfikacja: 10.08.2011 21:17:20
[#19] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #18

Ale od razu zarzucać że to same brednie?

Niech zacytuję dla przykładu:

Miej przy sobie zawsze nóż, żeby w razie niespodziewanej randki szybko wydłubać brud zza paznokci.
Ewentualnie też z pępka, jeśli sprawy zajdą za daleko.


IMHO po prostu szkoda słów i czasu na ten bełkot...
[#20] Re: Polacy

@Dopuser, post #17

OK OK OK OK
[#21] Re: Polacy

@Dopuser, post #17

Niemcy nie jodłują :)Eintopf je każdy ślązak , kilka razy w miesiącu. Piwo piją wszyscy. Oprócz mnie , Niemca :) I tylko , cholera, poczucia humoru mi brakuje cholernie :) angielskiego :)

Stereotypy z zasady się nie sprawdzają . Przynajmniej nie powinny :)

[#22] Re: Polacy

@Dopuser, post #19

To co zacytowałeś to rzeczywiście są głupoty. Ale popatrz na mój post powyżej (z numerkiem 15). Czy o tych fragmentach wzmiankowanego tekstu które ja zacytowałem też z pełnym przekonaniem powiesz że to głupoty?



Ostatnia modyfikacja: 10.08.2011 23:18:20
[#23] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #15

Wiesz ilu mam znajomych którzy myją włosy dwa razy w tygodniu?


so what? Nie każdy ma łojotok i nie każdy musi słuchać reklam, które wmawiają mu, że włosy musi myć codziennie. Jeśli jest taka potrzeba - OK. Jeśli nie ma - po co?

BUSTED

gwarantuję ci że ludzie (zwłaszcza faceci) tak chodzą.
(w skarpetkach do sandałów)
Obciach na maxa.


Ty mówisz - obciach, ja mówię - pomidor. Co prawda sam nigdy nie ubieram skarpetek do sandałów (ani nikt z moich znajomych, może z wyjątkiem szefa w pracy), ale niby czemu ma to komuś przeszkadzać? Że rani czyjeś odczucia estetyczne? Moje uczucia estetyczne rani ubieranie spodni odsłaniających tzw. "rów d*pny". Czy w związku z tym powinienem napisać "Wszyscy Polacy (szczególnie na wycieczkach) muszą mieć koniecznie założone luźne spodnie odsłaniające rów d*pny. Najlepiej białe albo szare."? Przecież to nonsens.

BUSTED

Ile razy prawie wszyscy tutaj to robiliśmy?
(narzekaliśmy na politykę)

Ach, passe. Kto śmie narzekać na polityków? Na polityków się nie narzeka, na nich się głosuje.
Śmiem twierdzić, że ludzie narzekają, gdy coś nie spełnia ich oczekiwań. Jak zacznie spełniać - przestaną narzekać.

Obowiązkowe menu niedzielne u mojej ciotki.
(schabowy z ziemniakami i kapustą)

I co w tym takiego śmiesznego, że ktoś jednego dnia tygodnia je zawsze to samo na obiad? Może to trochę dziwaczne, ale czemu wszyscy mamy się naśmiewać z Twojej ciotki? Nie lubisz jej, czy jak?

Pomimo, iż nie słuchasz disco polo, na weselu bawisz się przy nim jak nigdy. Koło siebie mam dom przyjęć, słyszę co tam grają podczas wesel i przyjęć.


Na moim weselu oraz na kilku weselach moich przyjaciół disco polo nie było. Na innych, na których byłem (a grali disco polo) nie "bawiłem się przy nim jak nigdy", tylko (w zależności od pory roku) albo grzecznie siedziałem przy stole, albo wychodziłem z lokalu. Inna sprawa, że każdy bawi się przy takiej muzyce, jaka mu odpowiada - dla kogoś na przykład muzyka klasyczna to "obciach", inni bawią się przy niej jak nigdy (choćby na przykład tańcząc pierwszy taniec na weselu).

BUSTED

Zawsze musisz narzekać, że dobrą kadrę w piłce nożnej mieliśmy tylko w latach siedemdziesiątych.


O ile się dobrze orientuję (nie jestem jakimś zagorzałym kibicem - kolejny podpunkt z nonsensopedii odpada), to jeśli chodzi o sport to dobra kadra == dobre wyniki. Pozwolisz więc, że również pozostawię to bez komentarza.

polecałbym zejść na ziemię i zacząć żyć tutaj teraz, a nie w jakimś wyimaginowanym utopijnym świecie.


I to jest świetna puenta. Nie żyj w wyimaginowanym utopinym świecie rodem z (nomen omen) nonsensopedii, tylko rozejrzyj się dookoła.

[#24] Re: Polacy

@michalmarek77, post #21

Eintopf je każdy ślązak

A co to takiego? Bo może jem, ale nie wiem że to jem bo u mnie się to inaczej nazywa ;)

[#25] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #8

A ja tam się nie przejmuję i polewam ostro. Posiadanie do siebie dystansu oraz umiejętność śmiania się z samego siebie i swoich przywar to dziś rzadka cnota.

Ale to nie są moje przywary. Ani jedna. A patrząc bardziej lokalnie: szczerze mówiąc, to nawet nie wiem, jakie powinienem mieć przywary jako mieszkaniec Gdańska i jakie powinienem wyśmiewać u mojej dziewczyny z Gdyni. Programowo gardzę prymitywnymi formami miejskiego patriotyzmu lokalnego oraz prymitywnymi formami patriotyzmu ogólnego.

Uważam, że przypisywanie cech indywidualnych całym społecznościom lub narodom to błędny kierunek. Jestem przekonany, że da się wśród Polaków znaleźć tolerancyjnych i domytych abstynentów, którzy nie kradną aut a np. wśród Warszawiaków - kierowców jeżdżących kulturalnie.



Ostatnia modyfikacja: 11.08.2011 11:13:53
[#26] Re: Polacy

@Daclaw, post #25

Przypominam, ze w takiej ah i oh Francji ludzie myli sie kiedys z rzadka, za to uzywali czesto perfum i innych kosmetykow :). W Europie najlepiej o higiene dbali wlasnie Polacy i narody slowianskie. Zachodnia Europa to byl syf, smrod i pandemie. Nazywanie dzisiaj Polakow przez tzw. zachodnioeuropejczykow brudasami jest jakas forma zbiorowej amnezji.

[#27] Re: Polacy

@Shoonay, post #24

Zupa jarzynowa. Może być z mięsem, nie musi. Jak nazwa wskazuje - wszystko w jednym garze:) co masz, wrzucasz i gotujesz :)

[#28] Re: Polacy

@michalmarek77, post #27

A to nie jadłem.
Uwielbiam przyprawiać wszystkim czym się da potrawy: czosnek, cebula, papryka, pieprz, majeranek, pietruszka i koperek, ale u mnie w domu rozdzielamy je na to co siedzi w nazwie, czyli jarzynowa to tylko jarzyny, bigos to tylko kapusta + mięcho, fasolka po bretońsku tylko fasola i mięso, wołowa tylko mięso wołowe, zupa wędzona to tylko wywar z mięsa wędzonego + mleko, itp. itd.

Myślałem że dosłownie chodzi tutaj o jednodaniowe danie, wtedy to by się zgadzało bo 90% posiłków przez tydzień to jedniodaniówki, ale obowiązkowo w niedzielę musi być zupa z ziemniakami lub makaronem i kotlet z ziemniakami oraz sałatką z warzyw.

[#29] Re: Polacy

@recedent, post #23

Nie każdy ma łojotok i nie każdy musi słuchać reklam, które wmawiają mu, że włosy musi myć codziennie. Jeśli jest taka potrzeba - OK. Jeśli nie ma - po co?

Taa, zimą gdy nosisz na głowie ciężką czapę, włosy na pewno nie wymagają codziennego umycia. Pisząc to co piszesz właśnie sam dołożyłeś cegiełkę do budowania stereotypu o nas.

Ty mówisz - obciach, ja mówię - pomidor. Co prawda sam nigdy nie ubieram skarpetek do sandałów (ani nikt z moich znajomych, może z wyjątkiem szefa w pracy), ale niby czemu ma to komuś przeszkadzać? Że rani czyjeś odczucia estetyczne?

Wiedziałem że wyjdziesz od "uczuć estetycznych". Tyle że tu bynajmniej o to nie chodzi. Po prostu noszenie skarpet do odkrytego obuwia to głupota i obciach - ono nie temu ma służyć, jest używane niezgodnie ze swoim przeznaczeniem. A głupoty i obciachy mam prawo obśmiewać do rozpuku, tak jak ktoś ma prawo sobie te skarpety nałożyć.

I co w tym takiego śmiesznego, że ktoś jednego dnia tygodnia je zawsze to samo na obiad?

No właśnie to, że je zawsze to samo, podczas gdy na świecie tyle różnych potraw których nawet nie zna. Horyzonty trzeba sobie poszerzać.

Na moim weselu oraz na kilku weselach moich przyjaciół disco polo nie było. Na innych, na których byłem (a grali disco polo) nie "bawiłem się przy nim jak nigdy", tylko (w zależności od pory roku) albo grzecznie siedziałem przy stole, albo wychodziłem z lokalu. Inna sprawa, że każdy bawi się przy takiej muzyce, jaka mu odpowiada - dla kogoś na przykład muzyka klasyczna to "obciach", inni bawią się przy niej jak nigdy (choćby na przykład tańcząc pierwszy taniec na weselu).

No spoko - ty się nie bawiłeś. A ile osób powie ci "disco polo to obciach totalny", a potem na weselu będzie przy nim pląsać? To jest właśnie żałosne: brak konsekwencji w tym co się mówi.

Nie żyj w wyimaginowanym utopinym świecie rodem z (nomen omen) nonsensopedii, tylko rozejrzyj się dookoła.

No ja się właśnie rozglądam. I wynika z całej tej dyskusji tyle, że chyba żyjemy w bardzo od siebie odległych pod wieloma względami regionach, jako że twoje spostrzeżenia są różne od moich.

Ale to nie są moje przywary. Ani jedna.

Same wzory cnót wszelakich tu rezydują, kto by pomyślał.

Uważam, że przypisywanie cech indywidualnych całym społecznościom lub narodom to błędny kierunek. Jestem przekonany, że da się wśród Polaków znaleźć tolerancyjnych i domytych abstynentów, którzy nie kradną aut a np. wśród Warszawiaków - kierowców jeżdżących kulturalnie.

No jasne, ale ludkowie moi kochani, to jest Nonsensopedia. Ten tekst jest po to żeby śmieszyć, a nie po to żeby traktować go na serio, analizować i się od niego odcinać grubą krechą. Doprawdy, brak wam dystansu. Mogę was tylko przyrównać do blondynek, które obrażają się słysząc kawały o blondynkach.



Ostatnia modyfikacja: 11.08.2011 12:39:25
[#30] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #29

Po prostu noszenie skarpet do odkrytego obuwia to głupota i obciach - ono nie temu ma służyć, jest używane niezgodnie ze swoim przeznaczeniem.




Racja, zakladanie skarpetek do sandałów to jak zakladanie kaleson do krótkich spodenek

...zreszta istnieje przyslowie: "Po czym poznac polaka w lecie? Po sandalach i skarpecie".
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem