[#31] Re: Polacy

@Diabeł, post #30

dziwicie mnie trochę. Czy podczas produkcji sandałów wyraźnie było napisane gdzieś że mają być na nogę bez skarpety zakładane? A co na przykład z obtarciami? bądź chęcią komfortu nie trzymania syry w zamkniętym bucie w sandale ALE z bawełnianą skarpetą umożliwającą swobodny przepływ powietrza? Sandał ma jak najmniej opasać nogę żeby ta mogła swobodnie oddychać! Skarpeta w tym nie przeszkadza! A wręcz przeciwnie...

noszenie sandałów bez skarpety to też często sama wylęgarnia smrodu i bakterii, skarpeta to złapie a sandał? pod stopą macie na pewno błoto!

to tak jakbym napisał gaz? Ty używasz gazu w aucie????? PRZECIEŻ GAZ SŁUŻY TYLKO I WYŁĄCZNIE DO PRZYRZĄDZANIA POTRAW!!!!!!!!!! ale obciach?

właśnie zamknięcie się na i ukierunkowanie na jedno to odwieczny problem Polaków (przejawia się to m.in. też w religii). Aż nagle Ci z zachodu robią inaczej, to oni też nagle stają sie indywidualni! Tak indywidualni że aż podobni.. i rzygać się chce od tej armii (takich samych) zombie...

kreatywność to piękne pojęcie, bez którego na pewno świat byłby inny, może gorszy, może lepszy ale nie poddawajmy tego dyskusji, najlepiej odciąć się od myślenia i zamknąć się w tym ukierunkowanym ciemnogrodzie....

(za chwilę będzie krzyk mody na sandały ze skarpetami i tematu nie będzie! bo trza się ukierunkować na to co jest sexy trendy i och ach w ogóle! :/ )

P.S. nie chodzę w skarpetach w sandałach żeby nie było.



Ostatnia modyfikacja: 11.08.2011 13:33:57
[#32] Re: Polacy

@bombermax, post #31

noszenie sandałów bez skarpety to też często sama wylęgarnia smrodu i bakterii, skarpeta to złapie a sandał? pod stopą macie na pewno błoto!

Zarówno stopy jak i obuwie się myje. Obuwie co jakiś czas, stopę (zwłaszcza latem) nawet dwa lub trzy razy dziennie. Znaczy robi to każdy normalny i dbający o higienę człowiek, ale nie większość Polaków. Ile razy jadąc upalnym latem do pracy w zatłoczonym autobusie myślałem że się uduszę - na podstawie zapachów można było wywnioskować kto kiedy ostatnio miał kontakt z wodą i mydłem.



Ostatnia modyfikacja: 11.08.2011 14:25:56
[#33] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #32

też prawda ;) ale gdzie tu sie umyć jak np. jest się w dłuższej podróży/zwiedzaniu/wypoczynku? :) bleee...

[#34] Re: Polacy

@bombermax, post #33

Teraz już wchodzimy w dywagacje typu "co by było gdyby". Mogę odpowiedzieć, że dla chcącego nic trudnego - jadąc w podróż zabierasz ze sobą wodę, jakieś chusteczki lub ewentualnie zwilżony ręcznik. Można nim od biedy nieco się odświeżyć.
Poza tym nawet po kilku godzinach przebywania na upale szanse na zrobienie się "błocka" w butach są małe. I tak jak pisałem poprzednio, wystarczy zadbać o nie i o siebie zaraz po powrocie do domu/hotelu/gdzie-tam-jeszcze-rezydujemy, a wszystko będzie w porządku. Nie ma co szukać na siłę problemów tam gdzie ich nie ma.



Ostatnia modyfikacja: 11.08.2011 16:45:17
[#35] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #29

Wiedziałem że wyjdziesz od "uczuć estetycznych". Tyle że tu bynajmniej o to nie chodzi. Po prostu noszenie skarpet do odkrytego obuwia to głupota i obciach - ono nie temu ma służyć, jest używane niezgodnie ze swoim przeznaczeniem.

Moje uczucia estetyczne podpowiadają: jak się chce odkrywać, to najpierw trzeba mieć co a po drugie powinno to być jakoś zadbane. Jak się dziadu jednemu z drugim nie chce dbać, to niech już założy lepiej te skarpety do sandałów, zamiast pokazywać brudne syry, syfiaste pazury i żółte, popękane pięty. Przy okazji estetyki - przydałoby się też niektórym wyczucie, kiedy ograniczyć użytkowanie krótkich spodenek. Generalnie w kategorii wiekowej 70+ wypadałoby je ograniczyć już tylko do prac na działce.

Po prostu noszenie skarpet do odkrytego obuwia to głupota i obciach - ono nie temu ma służyć, jest używane niezgodnie ze swoim przeznaczeniem.

Podobnie kalosze. Miały służyć do pracy w polu, w kanale ściekowym albo jako element stroju wędkarza, ale zasadniczo nie do tego, żeby w nich popylać po mieście w trybie całodziennym. Tym czasem to się od jakiegoś czasu dzieje - i co? Przeszkadza to komuś?



Ostatnia modyfikacja: 11.08.2011 18:33:38
[#36] Re: Polacy

@Diabeł, post #30

Racja, zakladanie skarpetek do sandałów to jak zakladanie kaleson do krótkich spodenek

A tak robiła jedna laska z mojej podstawówki i całkiem to było seksi. :)
[#37] Re: Polacy

@Daclaw, post #35

Moje uczucia estetyczne podpowiadają: jak się chce odkrywać, to najpierw trzeba mieć co a po drugie powinno to być jakoś zadbane.

To chyba oczywiste, nie? I to tylko kolejny argument za tym, że jednak nie wszystko w tym tekście jest nonsensem - skoro o tym wspominasz, to znaczy że trafiłeś na tego typu obleśne widoki które opisujesz. Polacy są narodem brudasów i tyle.

Tym czasem to się od jakiegoś czasu dzieje - i co? Przeszkadza to komuś?

Nie, ale też wygląda głupio i obciachowo i należy się z tego śmiać.

[#38] Re: Polacy

@Daclaw, post #36

Jak się dziadu jednemu z drugim nie chce dbać, to niech już założy lepiej te skarpety do sandałów,


albo kalosze ;)

co do Twojego postu #30 zgadzam się ;) ale to kobitki :P

[#39] Re: Polacy

@bombermax, post #38

A ja się nie zgadzam. Nieważne kto, skarpety i sandały to obciach i tyle.

[#40] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #39

A ja się nie zgadzam. Nieważne kto, skarpety i sandały to obciach i tyle.

Ale dlaczego? Bo jakiś Jacykow, Hołdys albo inny Wojewódzki tak powiedział względnie ogłoszono dogmat w Bravo Girl? A z jakiej paki ja mam powyższe/powyższych uznawać za autorytety a ich wytyczne za wiążące w moim życiu?

Powiem Ci jak będzie: sieci odzieżowe w pewnym momencie odkryją, że w sezonie letnim spada popyt na skarpety. Wówczas szybko Bravo Girl albo inne Cosmo ogłoszą nowy trendi cool dodatek - obowiązkowe skarpetki do sandałów.
Obecnie trwa rozpaczliwe poszukiwanie i wypełnianie wszelkich nisz, nawet najmniejszych. Stąd wspomniane kalosze jako obuwie całodzienne, dziwaczne kozako-sandały, a z innej beczki - zwiększająca się ilość D przy seansach kinowych. A ludzie oczywiście lezą jak te owce i beczą jak się im każe.
[#41] Re: Polacy

@bombermax, post #31

Napisz, że chodzisz w skarpetach bez sandałów Nie mogłem się powstrzymać, wątek jest zarąbisty.
[#42] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #29

Taa, zimą gdy nosisz na głowie ciężką czapę, włosy na pewno nie wymagają codziennego umycia.


Jak ciężką czapę raz na jakiś czas przepierzesz, to i lżejsza się zrobi i na szamponie oszczędzisz

(żeby nie było: Powyższe zdanie napisałem "po to żeby śmieszyć, a nie po to żeby traktować go na serio, analizować i się od niego odcinać grubą krechą". Jeśli poczułeś się urażony czytając je, to też jesteś głupią blondynką).

[#43] Re: Polacy

@Daclaw, post #40

Istnieje niewątpliwie zasada, że do sandałów nie ubiera się skarpetek. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Podobnie jak nie wiem, dlaczego nie mlaska się i beka przy jedzeniu (podczas gdy w wielu kulturach wschodnich uznawane jest to za element dobrego wychowania), czy faceci nie paradują w lecie po mieście w minispódniczkach (chociaż byłoby to całkiem wygodne, a praktykowane było np. w antycznej Grecji :) ).
Po prostu pewne rzeczy uznaje się za obciach i już, a inne za objaw buractwa. Ot tak.
[#44] Re: Polacy

@wali7, post #43

Lepsze czyste skarpety w sandałach niż brudne nogi.

Dla mnie większym buractwem niż używanie sandałów jest np. publiczne palenie papierosów czy nadużywanie ubiorów sportowych.

A sandały ? W tropiki i upały chyba niezbędne...
[#45] Re: Polacy

@recedent, post #42

Akurat masz pecha, bo tekst "na szamponie oszczędzisz" rozbawił mnie. Może nie do łez, ale zawsze. Kolejny polski stereotyp: oszczędzać na czym się da, nawet za cenę zdrowia/higieny.

Istnieje niewątpliwie zasada, że do sandałów nie ubiera się skarpetek. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Podobnie jak nie wiem, dlaczego nie mlaska się i beka przy jedzeniu (podczas gdy w wielu kulturach wschodnich uznawane jest to za element dobrego wychowania), czy faceci nie paradują w lecie po mieście w minispódniczkach (chociaż byłoby to całkiem wygodne, a praktykowane było np. w antycznej Grecji usmiech ).
Po prostu pewne rzeczy uznaje się za obciach i już, a inne za objaw buractwa. Ot tak.

Amen.

Dla mnie większym buractwem niż używanie sandałów jest np. publiczne palenie papierosów

Ojojoj. A to niby dlaczego? Aż tak ci przeszkadza dymek kogoś, kto idzie po drugiej stronie ulicy i jego "opary" rozwieją się 15 razy, zanim zdążą do ciebie dotrzeć?



Ostatnia modyfikacja: 12.08.2011 01:35:11
[#46] Re: Polacy

@recedent, post #23

Pomimo, iż nie słuchasz disco polo, na weselu bawisz się przy nim jak nigdy. Koło siebie mam dom przyjęć, słyszę co tam grają podczas wesel i przyjęć.


Przyczyna jest bardzo prosta. Nie chodzi tu o jakosc muzyki tylko o zdolnosci taneczne. Przy niczym innym jak prosty bit diskopolowy gro spoleczenstwa nie jest w stanie w parach zatanczyc w jakikolwiek sposob. Zadna to wada i nie swiadczy o sugerowanej dwulicowosci. Discopolo sie nie lubi, ale w pewnych sytuacjach po prostu sie nadaje. Ot jak wypijesz to kobiety sie bardziej podobaja to czemu nie muzyka.
[#47] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #29

Nie każdy ma łojotok i nie każdy musi słuchać reklam, które wmawiają mu, że włosy musi myć codziennie. Jeśli jest taka potrzeba - OK. Jeśli nie ma - po co?
Taa, zimą gdy nosisz na głowie ciężką czapę, włosy na pewno nie wymagają codziennego umycia. Pisząc to co piszesz właśnie sam dołożyłeś cegiełkę do budowania stereotypu o nas.


Nie ma regul. Kazdy zadbany czlowiek widzi kiedy powinien umyc wlosy. Teoria, ze myje sie je codziennie, jest tak samo glupia jak ta, ze co akurat 3 dni :>

Po prostu noszenie skarpet do odkrytego obuwia to głupota i obciach - ono nie temu ma służyć, jest używane niezgodnie ze swoim przeznaczeniem. A głupoty i obciachy mam prawo obśmiewać do rozpuku, tak jak ktoś ma prawo sobie te skarpety nałożyć.


Nie jest to z pewnoscia glupota. Moze wyglada nie za fajnie, zwlaszcza gdy sie wlozy czarne skarpety do jasnych butow, ale z pewnoscia jest bardziej higieniczne niz kontakt spoconych nog ze skora sandalow. Stopa w sandalach i skarpecie jest o niebo lepiej wentylowana niz w zakrytum bucie, wiec uzywaniem niezgodnym z przeznaczeniem tez bym tego nie nazwal. Ja na przyklad nie lubie nosic obuwia na gole stopy. Dla mnie jest to niehigieniczne i z deka obrzydliwe. Troche tak jak chodzenie w dzinsach bez majtek. Z powodow estetycznych w sandalach wiec nie chodze, chyba ze w sportowych, a wtedy to zdecydowanie bez skarpet :> I pewnie o takie chodzilo.


No spoko - ty się nie bawiłeś. A ile osób powie ci "disco polo to obciach totalny", a potem na weselu będzie przy nim pląsać? To jest właśnie żałosne: brak konsekwencji w tym co się mówi.


Bezdura, jak to mowia. Discopolo to obciach totalny... procz wesel. Tam sie wiele wybacza. Zaden to brak konsekwencji, ze nie umiesz tanczyc tancow latynoamerykanskich, a swietnie sie pobawisz krecac koleczka przy discopolo, mimo ze jest beznadziejne do sluchania, jako prosty bit do tanca spelnia swoje funkcje. Zaliczajac maraton wesel ktoregos roku, przy discopolo nauczylem sie konkretnie tanczyc z zona :> Ilu z malkontentow to potrafi? Polecam.
[#48] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #32

Zarówno stopy jak i obuwie się myje. Obuwie co jakiś czas, stopę (zwłaszcza latem) nawet dwa lub trzy razy dziennie.


Ach tak, koledze sandaly sie kojarza jedynie z plastikowym tworem firm sportowych. A mi akurat z eleganckim produktem skorzanym. Ktorego sie akurat nie myje, a do ktorego dopuszczalne jest noszenie skarpetek bez kostek.
[#49] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #37

Temat kaloszy - Tym czasem to się od jakiegoś czasu dzieje - i co? Przeszkadza to komuś?
Nie, ale też wygląda głupio i obciachowo i należy się z tego śmiać.


Ta... kalosze Burberry w krate, eleganckie z metalowa sprzaczka. Normalnie smiej sie do rozpuku :>
[#50] Re: Polacy

@wali7, post #43

czy faceci nie paradują w lecie po mieście w minispódniczkach

Tu wchodzimy w temat znacznie poważniejszego tabu kulturowego. Chociaż, jeśli się głębiej zastanowić, również nie mającego sensownego uzasadnienia.

Ogólnie rzecz biorąc, czasy, kiedy kobiety walczyły o prawo do chodzenia w spodniach, faceci przespali lub przepili, ewentualnie spędzili w siodle, celebrując swą męskość. W efekcie teraz są jakieś 100 lat do tyłu jeśli chodzi o prawo do swobodnego kształtowania wizerunku. Babce za niekobiecy wygląd grozi co najwyżej epitet "babochłop" u cioci na imieninach. Facetowi za niemęski - nadal co najmniej łomot.
[#51] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #39

Ale o co tu sie klucic, wystarczy wpisac w google "skarpetki do sandalow" najlepiej w trybie "obrazki". 3/4 swiata bys musial za to obsmiac. To tylko kwestia mody. Znalazlem nawet jeden link w ktorym jakis znany projektant podchwycil temat.
[#52] Re: Polacy

@cpt. Misumaru Tenchi, post #32

Na śmierdzące stopy najlepsze oryginalne plastry Taekwondo ;)
www.youtube.com/watch?v=06_KooOU8fE



Ostatnia modyfikacja: 12.08.2011 12:49:45
[#53] Re: Polacy

@pawelini, post #48

Ach tak, koledze sandaly sie kojarza jedynie z plastikowym tworem firm sportowych.

Akurat nie. Ale każde obuwie się w jakiś sposób czyści i konserwuje. Może zbyt pochopnie użyłem słowa "myje".

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem