[#31] Re: Witamina B12

@XoR, post #30

Mięso jest nie dość że zdrowe to jeszcze bardzo smaczne

Wieprzowina, wołowina itd. nie jest zdrowa. Nawet nie wiesz ile chemi tam wprowadzają, żeby nie było smorodu z "pola". A smaku dodaje ci sól, pieprz, kwasek cytrynowy, cukier, inne przyprawy, mieszanki typu musztarda, keczup i majonez...

Oszukujesz się tymi przyprawami, że to jest smaczne. Bo nie jest.
Jedynym i smacznym mięsem bez przypraw jest ryba, czyli owoc morza.

Warzywa i owoce są zawsze naturalne.
Od kilu tysięcy lat człowiek spożywa owoce, jajka, pije mleko zwierząt...i ostatnio dzięki królwej Bonie - spożywa warzywa.

Oczywiście, dzieci nigdy nie wyjdą źle na domowych obiadach, tylko źle wychodzą na batonikach mars i haburgerach.
Na szczęście nasi przyjaciele z Turcji pokazali nam co to są kebaby - duuuużo ciasta, mega warzyw i trochę mięsa. Pożywny i zdrowy posiłek. :)


A do samej sprawy jedzenia roślin, życia zgodnie z naturą (Matką Ziemią), byciem przeciw korporacji, czyli mafii która ma plan redukcji Ziemian na planecie Ziemia, itd, podchodzisz sceptycznie i racjonalnie. OK
Ale w jednym worku są weganie, wegetrianie i jarosze (to sprawy żywnościowe).
A świat jest bardziej komplikowany :(
Korporacje.
[#32] Re: Witamina B12

@Andrzej Drozd, post #17

> Ale kto tu mówi o zwykłych drożdżach?
> Piwo = drożdże piwne/piwowarskie.
> Tu jest np. link o pewnym preparacie - http://www.doz.pl/apteka/p22433-Vegevit_Witamina_B12_tabl._100_szt
> No chyba że rzeczywiście w drożdżach piwnych nie ma B12, tylko inne B? Jak to jest?

W tym preparacie jak zauważyłeś jest dodawana. To jest po prostu analog witaminy B12.

Witamina owiana już legendą.
"Nie produkują jej drożdże piwne, nie ma jej w piwie. (...) Wyjątkiem jest bodajże jeden gatunek drożdży, który musi być karmiony specjalną pożywką z dodatkiem kobaltu."
http://vegie.pl/topics31/32.htm

Składniki odżywcze w diecie wegetariańskiej:
"Dawniej istniał pogląd, iż witaminę B12 można znaleźć w ... pożywkach drożdżowych"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wegetarianizm#Sk.C5.82adniki_od.C5.BCywcze_w_diecie_wegetaria.C5.84skiej

[#33] Re: Witamina B12

@recedent, post #26

> A skąd wiesz, że jej tam nie ma? Być może producent wzbogaca swój produkt o witaminę B12, podobnie jak czyni się z niektórymi drożdżami spożywczymi, albo też w procesie warzenia uczestniczą drobnoustroje produkujące tę właśnie witaminę. To jak, czekamy na wyjaśnienie ze strony Andrzeja Drozda (vide mój post nr 11 - "Karmi, - ?? mikrogramów w butelce"), czy piszemy do Carlsberga-Okocimia w tej sprawie?

Demagogia. Śpioch Pisałem tutaj, że w piwie jest analog witaminy B12. Nie wiem czemu to ja miałbym tutaj coś udowadniać? ;) Jak w inym wątku napisałem, że witamina B12 jest dostępna POZA produktami pochodzenia zwierzęcego to mnie wyśmialiście(nie piszę tutaj o tobie, ale także uczestniczyłeś w tamtym wątku). Piszemy tutaj o naturalnym piwie cytuję: "Piwo wytwarza się z ziaren zbóż, wody i drożdży". Poproszę o źródła naukowe mówiące o tym, że w naturalnym piwie jest (aktywna) witamina B12. :)

[#34] Re: Witamina B12

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #33

Poproszę o źródła naukowe mówiące o tym, że w naturalnym piwie jest (aktywna) witamina B12.

Wytumacz zatem wszystkim co to jest ten "analog", jakie są różnice przyswajania tej witaminy. Dlaczego inaczej przyswajają ją normalni ludzie jedzący mięso, a dlaczego inaczej, nie jedzący nawet jajek i nie pijący mleka. Powiedz o co chodzi z białkiem, itd.
Jak zatem...ło matko i ta analogia...

Napisz referat. Może być kilka linijek. I prosze bez linków.
Napisz jakie są różnice pomiędzy jedzącymi i nie jedzącymi mięsa, co to jest analog tej witaminy i dlaczego to jest analog (ponieważ nie może być normalnie wchłonięty).

[#35] Re: Witamina B12

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #33

Po co chcesz dowody naukowe? Sam rzucasz linki do postów z for i wpisów na blogach. Traktujesz to niby jako "dowód"


Benedykt Dziubałtowski

[#36] Re: Witamina B12

@Andrzej Drozd, post #34

Wytumacz zatem wszystkim co to jest ten "analog", jakie są różnice przyswajania tej witaminy.

[ Dlaczego inaczej przyswajają ją normalni ludzie jedzący mięso, a dlaczego inaczej, nie jedzący nawet jajek i nie pijący mleka. Powiedz o co chodzi z białkiem, itd.
Jak zatem...ło matko i ta analogia...
Napisz referat. Może być kilka linijek. I prosze bez linków.
Napisz jakie są różnice pomiędzy jedzącymi i nie jedzącymi mięsa, co to jest analog tej witaminy i dlaczego to jest analog (ponieważ nie może być normalnie wchłonięty). ]


O rany, naprodukowałeś się niepotrzebnie. Jest podobna do witaminy B12 i tyle. Najlepiej zerknij do drugiego postu w tym wątku i na spokojnie przeczytaj co tam pisze w cytacie z wikipedii o glonach.

[#37] Re: Witamina B12

@Benedykt Dziubałtowski, post #35

> Po co chcesz dowody naukowe? Sam rzucasz linki do postów z for i wpisów na blogach. Traktujesz to niby jako "dowód"

Benedykt Dziubałtowski



Naucz się w końcu czytać ze zrozumieniem trollu! Ja chce dowody naukowe na to, że w piwie naturalnie występuje witamina B12 (ta właściwa), więc jak nie umiesz/nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to siedź cicho, bo tylko idiotę z siebie robisz.

[#38] Re: Witamina B12

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #33

Pisałem tutaj, że w piwie jest analog witaminy B12. Nie wiem czemu to ja miałbym tutaj coś udowadniać?


A Andrzej Drozd napisał, że w piwie jest witamina B12, a nie żaden analog. Jeśli nikt nie przedstawia dowodów, to jego słowo jest równie dobre jak Twoje.

Do czego więc doszliśmy?

1. Rozliczne źródła twierdzą, że drożdże piwne (Saccharomyces cerevisiae) nie produkują witaminy B12.
2. Artykuł w Wikipedii (bazując na tekście źródłowym - napisanym zresztą przez przedstawiciela przemysłu piwowarskiego, dr inż. Andrzeja Sadownika) sugeruje, że piwo zawiera witaminę B12.

Więc albo:
a. kłamią ci, którzy mówią, że drożdże piwne nie produkują witaminy B12
b. kłamią ci, którzy mówią, że drożdże piwne produkują witaminę B12
c. drożdże piwne nie produkują witaminy B12, ale jej obecność w piwie nie ma z nimi żadnego związku.

A rozwiązanie jest bardzo proste - wystarczy kupić butelkę piwa Karmi, przejść się do najbliższego Uniwersytetu Medycznego/Akademii Medycznej, odnaleźć Wydział Farmaceutyczny i Zakład Bromatologii, a następnie zamówić analizę próbki pod kątem zawartości witaminy B12.

[#39] Re: Witamina B12

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #37

Nie mierz wszystkich swoją miarą.


Benedykt Dziubałtowski

[#40] Re: Witamina B12

@recedent, post #38

A rozwiązanie jest bardzo proste - wystarczy kupić butelkę piwa Karmi, przejść się do najbliższego Uniwersytetu Medycznego/Akademii Medycznej, odnaleźć Wydział Farmaceutyczny i Zakład Bromatologii, a następnie zamówić analizę próbki pod kątem zawartości witaminy B12.

Jeżeli ktoś się odważy, to prosiłbym aby nikt nie poszedł z butelką, tylko próbkę umieścił w małym pojemniczku. W ilości uniemożliwiającej nawet sprawdzenie na smak że to Karmi.

Ja jako zwolennik teorii spiskowych, obawiam się że wszystkie działy są już odpowiednio poinformowane o markach i anonimowości zachowania receptury itd., itp. :)
Wolałbym jednak usłyszeć prawdziwe nie (o ile naprawdę nie), niż fałszywe tak, podyktowane odgórnie. :)
[#41] Re: Witamina B12

@recedent, post #38

Ja do Andrzeja nic nie mam, bo chciał dobrze, tylko dziwne, że nikt temu nie zaprzecza.

W tym wątku piszemy o wiarygodnych źródłach witaminy B12 dla ludzkiego organizmu.

Niestety w piwie jej nie ma.

[#42] Re: Witamina B12

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #41

Niestety w piwie jej nie ma.

No, ok, ale "piwo" nie oznacza tylko jednego napoju. Sami producenci twierdzą że jasne alkoholowe ma mało, a jasne bezlakoholowe w ogóle nie ma.


My natomiast nie mówimy o kufelku jasnego pils, strong czy premium, tylko konkretnie mówimy o piwach ciemnych, a szczególnie wersji bezalkoholowej, czyli Karmi.

Ja bym chętnie dowiedział się także jak to jest z Guinnessem i Porterem.



Ostatnia modyfikacja: 21.08.2011 22:52:43
[#43] Re: Witamina B12

@recedent, post #38

Jak wrócę z urlopu, to zrobię analizę piwa pod kątem witaminy B12. (dostaliśmy ostatnio nowy aparacik do takich zabaw jak znalazł, będę miał akurat dobrą sposobność do sprawdzenia aparatury, bo jeszcze nic na niej niej robiliśmy :) )



Ostatnia modyfikacja: 21.08.2011 23:58:40
[#44] Re: Witamina B12

@Benedykt Dziubałtowski, post #2

> Wbrew wcześniejszym poglądom, glony nie zawierają witaminy B12, tylko jej analog strukturalny

Nie zaprzeczam, ale ciekawy jestem co powiesz na to?

Spirulina Pacifica as a Source of Cobalamin Vitamin B-12

Według tego dokumentu wynika, że piszesz nieprawdę.

No i chciałbym wiedzieć jakie konkretnie glony badali, bo jest kilkadziesiąt tysięcy rodzajów, a pod tymi trzema linkami, które skopiowałeś z wikipedii:hasło:witaminaB12 niestety jest tylko historia odkrycia i struktura chemiczna tej witaminy.



Ostatnia modyfikacja: 22.08.2011 01:08:48
[#45] Re: Witamina B12

@Andrzej Drozd, post #40

Jeżeli ktoś się odważy, to prosiłbym aby nikt nie poszedł z butelką, tylko próbkę umieścił w małym pojemniczku. W ilości uniemożliwiającej nawet sprawdzenie na smak że to Karmi.


Luzik-guzik, Andrzeju. Nie takie rzeczy się sprawdzało (ot, choćby oznaczanie zawartości cukru w tanim winie metodą Bertranda :) ).

@wali7: Będziesz badał widmo absorbcyjne? Według farmakopei cyjanokobalamina daje maksima przy ok. 278, 361 i 550 nm (a zawartość oblicza się według tego drugiego maksimum).

[#46] Re: Witamina B12

@recedent, post #45

Nie wiem jeszcze dokładnie jak to zrobię. Najpierw rozdzielę na HPLC, a będę próbował wykryć detektorem DAD (czyli mierzącym absorbancję), ale najpierw sprawdzę na FLD (fluorescencja - jeżeli badany związek fluoryzuje, to zazwyczaj jest znacznie lepszy stosunek sygnału do szumu niż dla DAD).
Zaś wspomniany aparacik, to podwójny kwadrupolowy spektroskop masowy z ESI (sprzężony z HPLC)... trochę jak działo laserowe na komara, ale na 99% znajdę nim tę kobalaminę w piwie... o ile tam będzie.



Ostatnia modyfikacja: 22.08.2011 10:47:12
[#47] Re: Witamina B12

@wali7, post #46

HPLC? Heh, raz w życiu dotykałem tylko. Powodzenia (może już niedługo wzbogacimy wikipedię o wyniki prawdziwych badań naukowych, kto wie? Tylko żeby był dobry cytat to trzeba by pewnie artykuł napisać).

[#48] Re: Witamina B12

@recedent, post #47

Zobaczymy :) . Kolega z roku na studiach pracuje na Wydziale Technologii Żywności UR, najwyżej poproszę go o jakieś konsultacje literaturowe (i ew. współautorstwo.... bo zdecydowanie wolę tę część doświadczalną pracy od późniejszej... "literackiej").
W sumie to dziwna sprawa, bo żywność jest raczej dobrze przebadana, zwłaszcza pod kątem witamin. I trudno mi uwierzyć, że nikt tego nie sprawdzał.
[#49] Re: Witamina B12

@Andrzej Drozd, post #31

mięso JEST smaczne, aczkolwiek gusta i smaki są różne. Wiem to z doświadczenia bo kiedyś na prawie rok czasu mięso przestało nagle smakować a wręcz było ochydne i śmierdziało. Ryby były ok.

Z doświadczenia wiem więc że różnie to może z tym smakiem mięsa być ok, racja

co do teorii spiskowych to wierzę że jakieś niezdrowe rzeczy się uskutecznia jak się opłacają finansowo np. aspartam, uzależniające polepszacze smaku w fast foodach, niezdrowe konserwanty itp. aczkolwiek nikomu tak naprawdę nie zależy aby kogokolwiek truć to tylko przykry efekt uboczny trzepania kapusty...
[#50] Re: Witamina B12

@XoR, post #49

to mieso samo w sobie ma jakis smak, albo zapach ?:)

mieso nie zaszkodzi nikomu, tylko spozywac nalezy tego bialka w ilosciach naprawde niewielkich i nalezy zwracac uwage na to, jak mieso jest przygotowywane, spozywane, z czym spozywane itd... mieso szybko zaspakaja glod i to jest jedyna przewaga miesa nad samymi warzywami. natomiast spozywanie w nadmiernych ilosciach prowadzi do wielu niebezpiecznych chorob, bo ludzki uklad pokarmowy jednak kiepsko sobie radzi z trawieniem samego miesa, takze gnije sobie dlugo w ludzkich jelitach tworzac warunki idealne dla rozwoju czynnikow chorobotworczych...

[#51] Re: Witamina B12

@1989, post #50

w rzeźni można kupić sobie świeżo zabite mięso najlepsze do testowania smaku

różne mięsa mają różny smak charakterystyczny dla danego stworzenia z którego zostało pozyskane i nie ma on nic wspólnego z przyprawami OK

no i się głodny zrobiłem od tego całego myślenia o smaku mięsa
[#52] Re: Witamina B12

@XoR, post #51

w rzeźni można kupić sobie świeżo zabite mięso najlepsze do testowania smaku


tylko po co miesu zapach lub smak, zeby byc byc atrakcyjnym kaskiem, bardziej smakowita ofiara na talerzu swojego przesladowcy, bo mieso kazdego zwierzecia jak wiadomo pragnie byc zjedzone, najlepiej wiedza o tym zwierzeta drapiezne

analogicznie jak rosliny, ktore chca byc smaczne, pachnace, odzywcze i wartosciowe, jezeli maja byc zjedzone, a trujace, jezeli nie...

[#53] Re: Witamina B12

@1989, post #52

to nie tak, mięso może robić wszystko aby być niesmaczne a drapieżcy będzie ono smakowało bo smak to tylko kwestia odbioru smaku w mózgu.

człowiek = drapieżny dziki zwierz => mięso mu smakuje OK

osobiście mam tak że mi się smak mięsa zmienia w trakcie jedzenia z bardzo smacznego na niesmaczny. Widocznie mój organizm wie ile musi tego mięsa zjeść i kiedy przestać :D

jak ktoś mięsa nie jada a pitoli o moralności to najprawdopodobniej robi to przeciw sobie i czerpie z tego przyjemność zapewne większą od smaku mięsa Jak ktoś nie je bo mu nie smakuje a nie dorabia filozofii do tego to znaczy że organizm tego mięsa nie potrzebuje
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem