31.05.2012 00:25
[#1]
Lekarze, hipokryci i takie tam.
Wzięło mnie na sprzątanie w wątku o X1000 na Allegro, i w ten sposób powstał ten wątek. Nie krępujcie się, w Hyde Parku można sobie offtopować do woli.
30.05.2012 21:52
[#2]
Re: x1000 na sprzedaz
"KAŻDY LEKARZ MA PRAWO bez podania przyczyny odmówić zajęcia się pacjentem, który zgłosi się do przychodni/na izbę przyjęć"
Dlatego powinni takich lekarzy odrazu brac za morde i w******** ze szpitala, aby zwolnic miejsce dla studentow, ktorzy ida na medycyne z powolania a nie z przykazu bogatego tatusia.
Dlatego powinni takich lekarzy odrazu brac za morde i w******** ze szpitala, aby zwolnic miejsce dla studentow, ktorzy ida na medycyne z powolania a nie z przykazu bogatego tatusia.
Jeszcze mogłeś wspomnieć o tej przysiędze kogoś na H, której nikt nigdy w polsce nie składał a wszyscy - zwłaszcza dziennikarze - lubią się na nią powoływać :D 
30.05.2012 23:25
[#12]
Re: x1000 na sprzedaz
@Deftronic/..., post #10
Widziałem medycynę w UK i nie wiem czy tam jest lepiej.
Kobiety w ciąży i podczas porodu nawet raz nie zobaczy ginekolog.
W przychodni to bardziej urzędnik niż lekarz bo może wypisać tylko podany przez konsultanta na dany sezon antybiotyk i żaden inny.
Podobnie leczenie w szpitalu - chcesz zrobić coś po swojemu to biurokracja większa niż u nas.
Strasznie dziwny jest ten system z "konsultantami" i moim zdaniem pod tym względem (organizacyjnym i kompetencyjnym) to polski model jest lepszy.
Kobiety w ciąży i podczas porodu nawet raz nie zobaczy ginekolog.
W przychodni to bardziej urzędnik niż lekarz bo może wypisać tylko podany przez konsultanta na dany sezon antybiotyk i żaden inny.
Podobnie leczenie w szpitalu - chcesz zrobić coś po swojemu to biurokracja większa niż u nas.
Strasznie dziwny jest ten system z "konsultantami" i moim zdaniem pod tym względem (organizacyjnym i kompetencyjnym) to polski model jest lepszy.
30.05.2012 23:50
[#15]
Re: x1000 na sprzedaz
@lekarz_med, post #12
Zgadza się, pięlegniarki wykonują dużo więcej zabiegów i badań niżw PL. Lekarz faktycznie, pojawia się raz podczas prowadzenia ciąży (znaczy ginekolog), resztę roboty odwalają położne czy lekarze od USG.
Jeśli coś jest nie tak z ciążą wtedy pojawiają się lekarze.
Jeśli chcesz zrobić badania prywatnie i tak musisz mieć skierowanie wypisane od lekarza (nie tak jak w spółdzielniach lekarskich w PL że wchodzisz sobie z ulicy płacisz i masz badanie). Wyników badań nie dostajesz do ręki - one są w systemie i każdy lekarz w UK ma do nich dostęp. Lekarz też po badaniu kontaktuje się z Tobą aby je omówić (jeśli jest taka potrzeba, albo jest coś nie tak).
Na swoim przykładzie mogę podać, że po 2 wizytach u swojego lekarza w UK zostałem skierowany na operację do czołowej kliniki w Londynie (za free of coz), przy czym lekarze w UK byli w szoku, że MÓJ lekarz który w PL mnie prowadził (chirurg specjalista, wykonywał już dwa zabiegi u mnie) chciał mnie narazić (za 2 tyś funtów :D ), na kolejny kompletnie nic nie dający zabieg, ryzkując u mnie utratę nerki. Omówienie mojego zabiegu w Uk odbyło się w gronie lekarzy - nie ma możliwości korupcji (jak np. ten jeden lekarz w PL który na prywtanej wizycie powiedział wprost - "zrobimy coś z tym, ale 2 tyś f". Aha ten mój lekarz z PL to generalnie "nie byle kto" że tak to ujmę.
Wiem że służba zdrowia w UK jes oceniana słabo, ale... zrobiono mi zabieg w czołowej klinice, bardzo zawansowaną (ten czołowy lekarz w PL nie miał dostępu do tej technologii - co mnie zdziwiło - i dlatego chciał skorzystać z tej do której ma dostęp, a która byłaby nieskuteczna a wręcz szkodliwa - powiedziało mi to tutaj 3 chirurgów, każdy w innym szpitalu :) ) technologią. Wszystko w miłej atmosferze, z uśmiechem i pełnym zrozumieniem moich obaw oraz poszanowaniem mojej kultury.
Powiem szczerze, że w ostatnich latach kompletnie straciłem zaufanie do lekarzy w PL. Niestety.
Aha... Lekarze w UK na ogól nie przyjmą nawet czekoladek, podobnie jak pielęgniarki. Jest to ściśle przestrzegane, inaczej pacjęci którzy nie dali czekoladek mogliby odnieść wrażenie że być może byli otoczeni gorszą opieką. :)
Zabieg laserowej korekty wzroku - tutaj znajomy czekał miesiąc. W kraju, matka w sumie rok i 7 miesięcy, przy czym jedno oko w jednym roku() a drugie w drugim(!). Oczywiście także prywatne konsultacje i kasa (także po zabiegu przy kontroli).
Nie ma co się rozwodzić. Ja akurat - mimo że dużo się naczytałem jaki to HMS w UK jest niedobry - będę chwalił tutejszą opiekę, podejście do pacjenta itp. Dużo by o tym pisać. Przykro że w PL jest tak źle.
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 00:02:30 przez Deftronic/...
Jeśli coś jest nie tak z ciążą wtedy pojawiają się lekarze.
Jeśli chcesz zrobić badania prywatnie i tak musisz mieć skierowanie wypisane od lekarza (nie tak jak w spółdzielniach lekarskich w PL że wchodzisz sobie z ulicy płacisz i masz badanie). Wyników badań nie dostajesz do ręki - one są w systemie i każdy lekarz w UK ma do nich dostęp. Lekarz też po badaniu kontaktuje się z Tobą aby je omówić (jeśli jest taka potrzeba, albo jest coś nie tak).
Na swoim przykładzie mogę podać, że po 2 wizytach u swojego lekarza w UK zostałem skierowany na operację do czołowej kliniki w Londynie (za free of coz), przy czym lekarze w UK byli w szoku, że MÓJ lekarz który w PL mnie prowadził (chirurg specjalista, wykonywał już dwa zabiegi u mnie) chciał mnie narazić (za 2 tyś funtów :D ), na kolejny kompletnie nic nie dający zabieg, ryzkując u mnie utratę nerki. Omówienie mojego zabiegu w Uk odbyło się w gronie lekarzy - nie ma możliwości korupcji (jak np. ten jeden lekarz w PL który na prywtanej wizycie powiedział wprost - "zrobimy coś z tym, ale 2 tyś f". Aha ten mój lekarz z PL to generalnie "nie byle kto" że tak to ujmę.
Wiem że służba zdrowia w UK jes oceniana słabo, ale... zrobiono mi zabieg w czołowej klinice, bardzo zawansowaną (ten czołowy lekarz w PL nie miał dostępu do tej technologii - co mnie zdziwiło - i dlatego chciał skorzystać z tej do której ma dostęp, a która byłaby nieskuteczna a wręcz szkodliwa - powiedziało mi to tutaj 3 chirurgów, każdy w innym szpitalu :) ) technologią. Wszystko w miłej atmosferze, z uśmiechem i pełnym zrozumieniem moich obaw oraz poszanowaniem mojej kultury.
Powiem szczerze, że w ostatnich latach kompletnie straciłem zaufanie do lekarzy w PL. Niestety.
Aha... Lekarze w UK na ogól nie przyjmą nawet czekoladek, podobnie jak pielęgniarki. Jest to ściśle przestrzegane, inaczej pacjęci którzy nie dali czekoladek mogliby odnieść wrażenie że być może byli otoczeni gorszą opieką. :)
Zabieg laserowej korekty wzroku - tutaj znajomy czekał miesiąc. W kraju, matka w sumie rok i 7 miesięcy, przy czym jedno oko w jednym roku() a drugie w drugim(!). Oczywiście także prywatne konsultacje i kasa (także po zabiegu przy kontroli).
Nie ma co się rozwodzić. Ja akurat - mimo że dużo się naczytałem jaki to HMS w UK jest niedobry - będę chwalił tutejszą opiekę, podejście do pacjenta itp. Dużo by o tym pisać. Przykro że w PL jest tak źle.
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 00:02:30 przez Deftronic/...
30.05.2012 23:51
[#16]
Re: x1000 na sprzedaz
@lekarz_med, post #5
Właśnie tak - w państwowym szpitalu lekarz może powiedzieć, że po prostu nie ma ochoty ciebie leczyć i idź sobie do kogoś innego.
Zaskakujące. W normalnej firmie pracownik też może co prawda powiedzieć, że nie ma ochoty pracować... Ale wtedy jego szef może stwierdzić, że nie ma ochoty go dalej zatrudniać...
Zaskakujące. W normalnej firmie pracownik też może co prawda powiedzieć, że nie ma ochoty pracować... Ale wtedy jego szef może stwierdzić, że nie ma ochoty go dalej zatrudniać...
31.05.2012 00:23
[#18]
Re: x1000 na sprzedaz
@Deftronic/..., post #15
Powtarzasz, że w Polsce jest źle a ja dalej nie wiem dlaczego? Bo czekoladki pielęgniarka weźmie?
Głównym atutem jest to, że byli uśmiechnięci? To chyba jednak lepsi są ponurzy ale kompetentni ;)
Ty akurat jesteś zadowolony, choć sam przyznałeś, że pełno jest opinii jak najgorzej oceniających opiekę zdrowotną w UK.
Zapoznałem się z opieką medyczną w UK jako pracownik i uważam, że w wielu miejscach nasz system jest lepszy. Ale chyba nie ma co ciągnąć (po komentarzach bardzo poczytnego) oftopu tutaj, jak chcesz to możemy podyskutować w innym dziale.
Głównym atutem jest to, że byli uśmiechnięci? To chyba jednak lepsi są ponurzy ale kompetentni ;)
Ty akurat jesteś zadowolony, choć sam przyznałeś, że pełno jest opinii jak najgorzej oceniających opiekę zdrowotną w UK.
Zapoznałem się z opieką medyczną w UK jako pracownik i uważam, że w wielu miejscach nasz system jest lepszy. Ale chyba nie ma co ciągnąć (po komentarzach bardzo poczytnego) oftopu tutaj, jak chcesz to możemy podyskutować w innym dziale.
31.05.2012 00:42
[#20]
Re: x1000 na sprzedaz
@lekarz_med, post #18
Powtarzasz, że w Polsce jest źle a ja dalej nie wiem dlaczego? Bo czekoladki pielęgniarka weźmie?
Głównym atutem jest to, że byli uśmiechnięci? To chyba jednak lepsi są ponurzy ale kompetentni
Podałem tylko dwa przykłady (mogę podać więcej) z własnego doświadczenia. To, że w UK są uśmiechnięci i nie biorą czekoladek to już dwa plusy (w PL jest przecwieństwo tych dwóch sytuacji, czyli dwa minusy). Lekarze którzy się mną zajmowil oraz ten który mnie operował był bardzo kompetentny.
Bardziej niż uznany w PL chirurg-specjalista (do tego ordynator ze stopniem naukowym). Wiesz, ja od 7ego roku życia jeżdżę po lekarzach, szpitalach, specjalistach itp. Jakiś tam ogląd sytuacji mam.
Nieznaczy to jednak, że potępiam w czambuł wszystkich lekarzy w PL. Nie. Zapewne jest wielu takich, którzy postępują zgodnie z etyką. A do UK - wiesz, trafisz np. na starą pielegniarkę o korzeniach arabskich, o innej wrażliwości niż europejska i możesz się grubo zdziwić. :) Ja to wiem. :)
Zaczeliśmy dyskusję bo wyśmiałeś moje zapytanie o etykę u polskich lekarzy. Ja tylko pokazłem na przykładzie moich doświadczeń w UK, że z tą etyką jest lepiej. A dobrzy i źli lekarze są wszędze na świcie (jeśli chodzi o umiejętności).
btw: Zaczyna się od czekoladek u pielęgniarki a kończy na... koniakach? łapówce/kasie u lekarzy? To chyba nie jest właściwe. Tak mnie prznajmniej uczono w domu i szkołach.
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 00:44:32 przez Deftronic/...
Głównym atutem jest to, że byli uśmiechnięci? To chyba jednak lepsi są ponurzy ale kompetentni
Podałem tylko dwa przykłady (mogę podać więcej) z własnego doświadczenia. To, że w UK są uśmiechnięci i nie biorą czekoladek to już dwa plusy (w PL jest przecwieństwo tych dwóch sytuacji, czyli dwa minusy). Lekarze którzy się mną zajmowil oraz ten który mnie operował był bardzo kompetentny.
Bardziej niż uznany w PL chirurg-specjalista (do tego ordynator ze stopniem naukowym). Wiesz, ja od 7ego roku życia jeżdżę po lekarzach, szpitalach, specjalistach itp. Jakiś tam ogląd sytuacji mam.
Nieznaczy to jednak, że potępiam w czambuł wszystkich lekarzy w PL. Nie. Zapewne jest wielu takich, którzy postępują zgodnie z etyką. A do UK - wiesz, trafisz np. na starą pielegniarkę o korzeniach arabskich, o innej wrażliwości niż europejska i możesz się grubo zdziwić. :) Ja to wiem. :)
Zaczeliśmy dyskusję bo wyśmiałeś moje zapytanie o etykę u polskich lekarzy. Ja tylko pokazłem na przykładzie moich doświadczeń w UK, że z tą etyką jest lepiej. A dobrzy i źli lekarze są wszędze na świcie (jeśli chodzi o umiejętności).
btw: Zaczyna się od czekoladek u pielęgniarki a kończy na... koniakach? łapówce/kasie u lekarzy? To chyba nie jest właściwe. Tak mnie prznajmniej uczono w domu i szkołach.
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 00:44:32 przez Deftronic/...
31.05.2012 00:54
[#22]
Re: x1000 na sprzedaz
@lekarz_med, post #7
Problem w Polsce nie jest brak lekarzy itd.. tylko dostep do wykonywania tego zawodu oraz pewien ostracyzm ze strony srodowiska lekarzy wobec lekarzy/osob wylamujacych sie pewnym niepisanym w srodowisku lekarskim regulom, gdyby nie ten stan to pewnie dostep dla pacjentow bylby powszechniejszy i ceny duzo duzo duzo mniejsze za wiele uslug uchodacych obecnie za drogie lub trudno dostepne.
31.05.2012 07:34
[#23]
Re: x1000 na sprzedaz
@Deftronic/..., post #20
Wyśmiałem niedorzeczne w tym przypadku powołanie się na etykę.
Co ma etyka do prawa odmowy leczenia danego pacjenta?
I o jakim postępowaniu zgodnie i niezgodnie z etyką piszesz?
To że nie biorą czekoladek to plus? Chyba żartujesz.
W Polsce (i nie tylko) ludzie często czują potrzebę podziękowania za opiekę.
Nie widzę powodu aby im taką możliwość odbierać.
Bo inni się źle poczują, że nie dali? To ich sprawa jak się czują - nie chcą to nie dali.
A co do kompetencji polskich lekarzy to też nie trafiłeś.
Akurat polski lekarz jest oraz na zachodnim rynku pracy jest uważany za bardzo dobrego specjalistę w swojej dziedzinie dzięki naszemu wieloletniemu programowi szkolenia i wszechstronności tego szkolenia.
Co ma etyka do prawa odmowy leczenia danego pacjenta?
I o jakim postępowaniu zgodnie i niezgodnie z etyką piszesz?
To że nie biorą czekoladek to plus? Chyba żartujesz.
W Polsce (i nie tylko) ludzie często czują potrzebę podziękowania za opiekę.
Nie widzę powodu aby im taką możliwość odbierać.
Bo inni się źle poczują, że nie dali? To ich sprawa jak się czują - nie chcą to nie dali.
A co do kompetencji polskich lekarzy to też nie trafiłeś.
Akurat polski lekarz jest oraz na zachodnim rynku pracy jest uważany za bardzo dobrego specjalistę w swojej dziedzinie dzięki naszemu wieloletniemu programowi szkolenia i wszechstronności tego szkolenia.
31.05.2012 08:37
[#25]
Re: x1000 na sprzedaz
@lekarz_med, post #23
Znowu poleciałeś po całości.
Mnie się jednak wydaje, że jednak coś ma. Albo jest przestrzegana albo nie co wówczas źle świadczy o naszej kadrze medycznej.
Kodeks Etyki Lekarskiej
Punkt 2 i 3 chociażby.
i jeszcze co to ustanawia kodeks etyki lekarskiej - zasady. Jeśli są przez polskich lekarzy nieprzestrzegane to chyba niedobrze, co?
Kodeks
Oczywiście, że plus. Poza tym przecieżjasno napisałem, że skoro wezmą czekoladki to wezmą i co innego a do czego to prowadzi? W UK tego nie ma - ja nie spotkałem a sam chciałem RAZ dać , więc wiem wiem o czym mówiem. Z zasady (pewnie etycznej którą tak obsmiałeś) nie przymują i mówią ci że nie ma takiej potzreby bo jesteś traktowany TAK SAMO jak każdy inny pacjent co np. dla Polaka w UK, który może na jednej sali leżeć z ludzmi o różnym kolorze skóry i z różnych kontynetów być czasami trudne do zrozumienia (niestety wielu rodaków to rasiści).
Nie zrozumiałeś co napisałem chyba, przecież zaznaczyłem chyba ze i w UK i w PL są świetni i źli lekarze. Ten mój lekarz w PL który prowadził mnie wiele lat, też był świetny, ba... nadal jest, tylko zdąrzył sięjużzestarzeći kasa przysłoniła mu dobro pacjenta, tąd zaczął kierować się wyborami dobrymi dla niego a nie dla pacjenta którym się opiekował. Jeszcze co klasy lekarzy - jakoś się składa że jednak cały świat wali na uniwerki do UK a nie do PL. To jednak UK, kraj bogatszy, nowocześniejszy i szybciej wprowadzjący nowe techniki leczenia, co nie zmienia jednak faktu możesz trafić w na słabego lekarza - tutaj pracują jako lekarze ludzie z całego świata, tam też wykształceni. Wspomniałeś o ginekologi na początku tej dyskusji a mnie zawsze ciekawiło dlaczego Polki które rodzą w UK tak bardzo chwalą sobie opiekę tutaj i samo prowadzenie przez okres ciąży. Nawet jeśli lekarza widząprzez ten czas tylko raz jak wspomniałeś?
Jesteś lekarzem, więc będziesz bronił swojego środowiska. Zaczeliśmy o etyce - jeśli zasady etyczne są nie przestrzegane w tym środowisku to po prostu bardzo źle. Powórzę, zaczyna się od brania czkoladek, koniaków i skierowań na prywatne wizyty, a kończy na różnych opłatach. Nie od dziś wiadomo, że polski system jest chory a PL jako kraj słynie z korpucji.
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 08:40:38 przez Deftronic/...
Wyśmiałem niedorzeczne w tym przypadku powołanie się na etykę.
Co ma etyka do prawa odmowy leczenia danego pacjenta?
I o jakim postępowaniu zgodnie i niezgodnie z etyką piszesz?
Mnie się jednak wydaje, że jednak coś ma. Albo jest przestrzegana albo nie co wówczas źle świadczy o naszej kadrze medycznej.
Kodeks Etyki Lekarskiej
Punkt 2 i 3 chociażby.
i jeszcze co to ustanawia kodeks etyki lekarskiej - zasady. Jeśli są przez polskich lekarzy nieprzestrzegane to chyba niedobrze, co?
Kodeks
To że nie biorą czekoladek to plus? Chyba żartujesz.
W Polsce (i nie tylko) ludzie często czują potrzebę podziękowania za opiekę.
Nie widzę powodu aby im taką możliwość odbierać.
Bo inni się źle poczują, że nie dali? To ich sprawa jak się czują - nie chcą to nie dali.
Oczywiście, że plus. Poza tym przecieżjasno napisałem, że skoro wezmą czekoladki to wezmą i co innego a do czego to prowadzi? W UK tego nie ma - ja nie spotkałem a sam chciałem RAZ dać , więc wiem wiem o czym mówiem. Z zasady (pewnie etycznej którą tak obsmiałeś) nie przymują i mówią ci że nie ma takiej potzreby bo jesteś traktowany TAK SAMO jak każdy inny pacjent co np. dla Polaka w UK, który może na jednej sali leżeć z ludzmi o różnym kolorze skóry i z różnych kontynetów być czasami trudne do zrozumienia (niestety wielu rodaków to rasiści).
A co do kompetencji polskich lekarzy to też nie trafiłeś.
Akurat polski lekarz jest oraz na zachodnim rynku pracy jest uważany za bardzo dobrego specjalistę w swojej dziedzinie dzięki naszemu wieloletniemu programowi szkolenia i wszechstronności tego szkolenia
Nie zrozumiałeś co napisałem chyba, przecież zaznaczyłem chyba ze i w UK i w PL są świetni i źli lekarze. Ten mój lekarz w PL który prowadził mnie wiele lat, też był świetny, ba... nadal jest, tylko zdąrzył sięjużzestarzeći kasa przysłoniła mu dobro pacjenta, tąd zaczął kierować się wyborami dobrymi dla niego a nie dla pacjenta którym się opiekował. Jeszcze co klasy lekarzy - jakoś się składa że jednak cały świat wali na uniwerki do UK a nie do PL. To jednak UK, kraj bogatszy, nowocześniejszy i szybciej wprowadzjący nowe techniki leczenia, co nie zmienia jednak faktu możesz trafić w na słabego lekarza - tutaj pracują jako lekarze ludzie z całego świata, tam też wykształceni. Wspomniałeś o ginekologi na początku tej dyskusji a mnie zawsze ciekawiło dlaczego Polki które rodzą w UK tak bardzo chwalą sobie opiekę tutaj i samo prowadzenie przez okres ciąży. Nawet jeśli lekarza widząprzez ten czas tylko raz jak wspomniałeś?
Jesteś lekarzem, więc będziesz bronił swojego środowiska. Zaczeliśmy o etyce - jeśli zasady etyczne są nie przestrzegane w tym środowisku to po prostu bardzo źle. Powórzę, zaczyna się od brania czkoladek, koniaków i skierowań na prywatne wizyty, a kończy na różnych opłatach. Nie od dziś wiadomo, że polski system jest chory a PL jako kraj słynie z korpucji.
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 08:40:38 przez Deftronic/...
31.05.2012 08:53
[#26]
Re: x1000 na sprzedaz
@Deftronic/..., post #25
Cały czas o to pytam!
Jakich zasad (konkretnie) rzekomo nie przestrzegają i poprzez jakie zachowanie.
Bo jak na razie to wypisujesz o braku etyki a jeszcze ani razu nie sprecyzowałeś o co chodzi.
Więc nie rzucaj dziwnymi linkami bo ja to znam tylko napisz w końcu gdzie upatrujesz nieprzestrzegania tych zasad.
Traktowany będziesz zawsze tak samo bo czekoladki dajesz wychodząc. Więc nie doszukuj się tutaj łapówkarstwa i nierównego traktowania.
Nawet rzecznik praw obywatelskich się wywpowiedział jak tacy właśnie nadgorliwi próbowali piętnować czekoladki - że są szaleni.
A tam nie przyjmują nie z tej twojej fałszywie pojętej etyki a ze względu na system penalizacji.
Nie mów, że wszyscy chcą studiować tam medycynę bo chyba nie wiesz o czym mówisz. W rankingu uczelni medycznych to te angielskie wypadają bardzo średnio.
A jeżeli już o tym gdzie przychodzą studiować to wiedz, że tu drzwiami i oknami walą bo jest najtaniej a dyplom uznawany w całej europie.
Teraz każda uczelnia medyczna ma bardzo liczny wydział anglojęzyczny.
A ostatni akapit to nic nie wnosi - dalej się pytam jakie zasady etyczne i niby jak nieprzestrzegane?
Czekoladki sami dają więc o co masz pretensje? Że ktoś chciał podziękować?
Prywatna wizyta kosztuje - chyba nie oczekujesz, że ktoś prowadząc prywatnie gabinet będzie cię oglądał za darmo.
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 08:58:55 przez lekarz_med
Jakich zasad (konkretnie) rzekomo nie przestrzegają i poprzez jakie zachowanie.
Bo jak na razie to wypisujesz o braku etyki a jeszcze ani razu nie sprecyzowałeś o co chodzi.
Więc nie rzucaj dziwnymi linkami bo ja to znam tylko napisz w końcu gdzie upatrujesz nieprzestrzegania tych zasad.
Traktowany będziesz zawsze tak samo bo czekoladki dajesz wychodząc. Więc nie doszukuj się tutaj łapówkarstwa i nierównego traktowania.
Nawet rzecznik praw obywatelskich się wywpowiedział jak tacy właśnie nadgorliwi próbowali piętnować czekoladki - że są szaleni.
A tam nie przyjmują nie z tej twojej fałszywie pojętej etyki a ze względu na system penalizacji.
Nie mów, że wszyscy chcą studiować tam medycynę bo chyba nie wiesz o czym mówisz. W rankingu uczelni medycznych to te angielskie wypadają bardzo średnio.
A jeżeli już o tym gdzie przychodzą studiować to wiedz, że tu drzwiami i oknami walą bo jest najtaniej a dyplom uznawany w całej europie.
Teraz każda uczelnia medyczna ma bardzo liczny wydział anglojęzyczny.
A ostatni akapit to nic nie wnosi - dalej się pytam jakie zasady etyczne i niby jak nieprzestrzegane?
Czekoladki sami dają więc o co masz pretensje? Że ktoś chciał podziękować?
Prywatna wizyta kosztuje - chyba nie oczekujesz, że ktoś prowadząc prywatnie gabinet będzie cię oglądał za darmo.
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 08:58:55 przez lekarz_med
31.05.2012 10:54
[#28]
Re: x1000 na sprzedaz
@lekarz_med, post #26
W rankingu uczelni medycznych to te angielskie wypadają bardzo średnio.
ranking uczelni dla pacjenta jest nieistotny
Prywatna wizyta kosztuje - chyba nie oczekujesz, że ktoś prowadząc prywatnie gabinet będzie cię oglądał za darmo.
wszystko kosztuje, tylko tzw. prywatne gabinety zwyczajnie zdzieraja z pacjentow, bez gwarancji :). pomijam juz ewidentny brak konkurencyjnosci na rynku co oslabia pozycje pacjenta tj. tutaj konsumenta wobec lekarza tj. tutaj dostawcy uslug, a na zdrowym rynku sytuacja najczesciej jest odwrotna i nie ma powodu zeby tutaj bylo inaczej. Osobiscie jestem za deregeulacja i demopolizacja calego tego sektora rynku w Polsce, tylko chyba to moze uzdrowic sytuacje, bo juz nie wierze w zadne tutaj udane regulacje, nie w Polsce, za duzo gupich cfaniakow.
31.05.2012 11:45
[#29]
Re: x1000 na sprzedaz
@gx, post #28
Uczelnie były w innym kontekście. Przeczytaj całość.
Co do gabinetów - nie podoba się cena idziesz do innego. To tak jak z Amigami - nie podoba się cena na jednej aukcji to nikt nie nakazuje kupować - szukaj taniej gdzie indziej.
Jakiej gwarancji oczekujesz? Gwarancji wyleczenia?
Jak sobie wyobrażasz "deregulacje"? Zniesienie studiów medycznych?
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 11:47:11 przez lekarz_med
Co do gabinetów - nie podoba się cena idziesz do innego. To tak jak z Amigami - nie podoba się cena na jednej aukcji to nikt nie nakazuje kupować - szukaj taniej gdzie indziej.
Jakiej gwarancji oczekujesz? Gwarancji wyleczenia?
Jak sobie wyobrażasz "deregulacje"? Zniesienie studiów medycznych?
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 11:47:11 przez lekarz_med
31.05.2012 12:26
[#30]
Re: x1000 na sprzedaz
@lekarz_med, post #29
Jakiej gwarancji oczekujesz? Gwarancji wyleczenia?
a jak udajesz sie do mechanika samochodwego to jakiej gwarancji oczekujesz, chyba nie spartolenia, a jak mechanik partoli robote za robota to wylatuje z zakladu i zajmuje sie czym innym np: roznoszeniem gazet, dlaczego lekarzy mialby to samo nie obowiazywac, bo sie dluzej uczyli itp., widocznie na darmo ? :). Cos ciezko Ci lekarze kumaja. Oczywiscie, ze kazdy oczekuje gwarancji wyleczenia inaczej po co szedlby do lekarza, a po co idzisz do mechanika samochodwego, zeby przez kolejny rok naginac per pedes ?. To chyba jasne jak slonce na niebie. Oczywiscie mechanik, lekarz itd. moze odmowic, tylko po ktorejs tam odmowie moze zabraknac na chleb
i to najlepiej reguluje tutaj rynek, masz racje :).Jak sobie wyobrażasz "deregulacje"? Zniesienie studiów medycznych?
na poczatek wystarczy rozwiazac tj. odebrac przywileje i prawa naczelnej izbie lekarskiej i pochodnym...
Co do gabinetów - nie podoba się cena idziesz do innego. To tak jak z Amigami - nie podoba się cena na jednej aukcji
Nie jest tak samo co z Amigami na allegro.