[#31] Re: ADRipper 1.12

@Dopuser, post #16

Typowa marketingowa papka. Winyl to igła która się sunie i odbija po płycie. Jakość tego jest kiepska i tylko się pogarsza z odtworzenia na odtworzenie. Nawet niewprawione ucho słyszy mnóstwo szumów z winyla, szczególnie w słuchawkach.

CD ma średnio 96dB dynamiki i odstępu sygnału od szumów i 22KHz pasma. Masterując płytę w dużo lepszej jakości dzisiejsze algorytmy potrafią jeszcze poprawić dynamikę w paśmie faktycznie słyszalnym i dla którego ucho jest najczulsze przez zastosowanie ditheringu w wyższych częstotliwościach których nie słyszymy. W przeciwieństwie do Vinyla jak w CD jak jest cisza w utworze to jest w głośnikach/słuchawkach też cisza.

Teoria samplowania mówi że odtworzy się wszystkie dźwięki do połowy częstotliwości próbkowania. Nie będzie żadnych 'schodków' bo stosuje się filtry na wyjściu. Jedyny problem to był kiedyś ze sprzętem do masteringu płyt CD który był dość niedoskonały, przez co pierwsze CD brzmią tak sobie. Poza tym odtwarzacze CD nie wyrabiały pełnej jakości 96dB jaką oferuje format. Dzisiaj jednak nie ma z tym problemu bo jest dużo porządnych układów D/A i są one tanie jak barszcz.

DVD Audio fajnie że jest bo one mają zazwyczaj lepszy mastering z lepszą dynamiką. Można też się pocieszyć że nie ma schodków, choć tu akurat to czyste placebo, szczególnie jak ktoś nie słyszy niż ponad 16KHz. Osobiście i tak zmniejszam trochę głośność dźwieków 16KHz bo akurat dla przyjemności słuchania te tzw. 'detale' nie są potrzebne. Lepsze sam sobie wymyślę i dodam do dźwięku w mózgu.

BTW. tzw. 'metaliczność' to złudzenie. Wystarczy zobaczyć jak gra takie np. 16KHz samplowanie w 16bit i 8bit aby zobaczyć że skoro zejście do tak niskiej częśtotliwości żadnego 'metalicznego' brzmienia nie robi to tym bardziej coś co jest powyżej zdolności naszego słuchu. Znaczy szczególnie przy 8bit artefakty są, i są dość charakterystyczne ale nie są 'metaliczne'
[#32] Re: ADRipper 1.12

@Andrzej Drozd, post #25

O ile w mp3 128 kbps można zauważyć gorszą jakość, to w 192 kbps lub na Variable nie są one do odróżnienia od wave.

Są do odróżnienia choć trzeba przyznać że postęp w kodeku MP3 dokonał się ogromny w porównaniu do tego co było kiedyś, szczególnie CBR

Osobiście lubię MPC i AAC. MP3 w sumie też, tyle lat się go osłuchałem że trudno go nie lubieć OK

Nie lubię za to OGG. Czy to kodowane przezemnie czy, ściągnięte z netu, czy z YT czy na Spotify, zawsze słychać takie nieprzyjemne sztuczne podbicie wysokich tonów które są do tego dziwnie 'wysuszone'. Mam takie wrażenie że OGG próbuje udawać bardziej hi-fi od FLACa

Do telefonu używam MPC w jakości ~192kbps
[#33] Re: ADRipper 1.12

@XoR, post #31

Winyl to igła która się sunie i odbija po płycie. Jakość tego jest kiepska i tylko się pogarsza z odtworzenia na odtworzenie.


Powiem tak:

Jeśli system jest ok, to nie ma takiego mistrza co by to usłyszał...
Jakby grał "w koło", przez 12h ten sam kawałek to może, a może i nie...





Ostatnia aktualizacja: 06.05.2015 11:00:06 przez ede
[#34] Re: ADRipper 1.12

@Dopuser, post #16

To trochę tak jak by porównywać oryginalnie namalowaną Mona Lisę z jej cyfrową reprodukcją, myślę.

Albo tak, jakby porównywać oryginalny film przedwojenny z jego cyfrową rekonstrukcją. W kategoriach "suchej" jakości ta druga zawsze będzie lepsza. Ale przecież to nie ze względu na jakość część ludzi chce oglądać stare filmy w oryginale.

Dlaczego po prostu nie przyjmiecie, że za używaniem Amigi, vinyla, VHS-u, kaset audio, taśm szpulowych, kliszy przemawia subiektywne odczucie i specyficzny klimat tych rzeczy, tylko na siłę próbujecie udowadniać ich techniczną wyższość? Przecież ona nie jest do niczego potrzebna.
[#35] Re: ADRipper 1.12

@Daclaw, post #34

Albo tak, jakby porównywać oryginalny film przedwojenny z jego cyfrową rekonstrukcją. W kategoriach "suchej" jakości ta druga zawsze będzie lepsza. Ale przecież to nie ze względu na jakość część ludzi chce oglądać stare filmy w oryginale.

Jednak nie każdy ma tą możliwość, podobnie z innymi dziełami.


Dlaczego po prostu nie przyjmiecie, że za używaniem Amigi, vinyla, VHS-u, kaset audio, taśm szpulowych, kliszy przemawia subiektywne odczucie i specyficzny klimat tych rzeczy, tylko na siłę próbujecie udowadniać ich techniczną wyższość? Przecież ona nie jest do niczego potrzebna.

No tak, po co w rowerze idealne koła, skoro na jajowych też ujedzie





Ostatnia aktualizacja: 07.05.2015 10:23:33 przez ede
[#36] Re: ADRipper 1.12

@ede, post #33

Myślę że w słuchawkach bez większego problemu. Igła, powierzchnia, ruch => szum. typowe 80dB dla dobrego winyla to poziom szumu który można już usłyszeć. Idealne warunki pewnie już nie. Jednak nie mówi to o wyższości winyla tylko tym że w idealnych warunkach może nie szumieć. Słaby trochę powód aby akurat używać winyla zamiast CD.

The dynamic range of vinyl, when evaluated as the ratio of a peak sinusoidal amplitude to the peak noise density at that sine wave frequency, is somewhere around 80 dB. Under theoretically ideal conditions, this could perhaps improve to 120 dB. The dynamic range of CDs, when evaluated on a frequency-dependent basis and performed with proper dithering and oversampling, is somewhere around 150 dB. Under no legitimate circumstances will the dynamic range of vinyl ever exceed the dynamic range of CD, under any frequency, given the wide performance gap and the physical limitations of vinyl playback.


Nie ma żadnych podstaw, testów, niczego udowadniającego wyższość winyla nad CD. Wszystko to opinia osób które mają selektywny słuch, nie słyszą szumu z winyla i trzasków i innych efektów jak różnice w prędkości płyty a słyszą 'metaliczność' CD, jitter i inne rzeczy które ciężko zmierzyć przy użyciu specjalistycznego sprzętu. Taki jitter mierzy się na poziomach głośności tak niskich że aby go usłyszeć na poziomie głośności komara maksymalna głośność tonu natychmiast uszkodziła by słuch. Mimo to złotouche audiofile wszystkie te jittery, błędy kwantyzacji, ograniczone do 22KHz pasmo itp. słyszą.

W teorii CD ma jakość przekraczającą ludzki słuch i w praktyce jeśli się używa dobrego przetwornika D/A na poziomie źródła sygnału nie da się już nic absolutnie poprawić.

Aby jeszcze trochę podrążyć temat: co się dzieje gdy masz płytę winylową odtwarzaną w tym samym pomieszczeniu co głośniki? No co się może stać gdy wielka plastikowa płyta po której sunie się igła zbierająca wibracje jest bombardowana dźwiękiem z głośników? Pytanie za 10 punktów ok, racja

Jasne, winyl, i lampa (która też ma ten sam efekt mikrofonowy i inne niższe niż tranzystory parametry) mają swoje fajne brzmienie ale technicznie jest to w porównaniu do nowoczesnej technologii tylko efekt przyzwyczajenia się do brzmienia a nie technicznej wyższości tych sprzętów. Zresztą ludzie wychowani na tranzystorze mogą niekoniecznie nawet uważać że lampa jest taka super.

Wiecej:
Pops and clicks are often not audible during a song on a well-maintained record and should not distract from the listening experience. No evidence exists of a record that is shown to be played back with absolutely no pops or clicks whatsoever. They are introduced at virtually every stage of production, from cutting the lacquer to the pressing to the playback itself. Some pops and ticks are pressed into the record itself.

Some pops and ticks result from static discharges during playback. However, this may be mitigated by the use of topical treatments on the record.

Because of the lack of evidence for a tick-free record and the engineering factors making such a record extremely rare, it is quite likely that no record exists that is truly free from all pops and ticks.

Słyszał kiedyś jakieś klikanie i strzelanie w CD? pomysł
[#37] Re: ADRipper 1.12

@XoR, post #36

Aby jeszcze trochę podrążyć temat: co się dzieje gdy masz płytę winylową odtwarzaną w tym samym pomieszczeniu co głośniki? No co się może stać gdy wielka plastikowa płyta po której sunie się igła zbierająca wibracje jest bombardowana dźwiękiem z głośników?


Wiadomo, tutaj pomoże zachowanie pewnych proporcji czy zdrowego rozsądku. W zasadzie kwestia masy: gramofonu (w tym talerza), podstawy gramofonu, stropu itd. do tego kubatura pomieszczenia , moc i ustawienie głośników, ewentualnie jakiś układ tłumiący sprzężenie.


W gruncie rzeczy zgadzamy się, jedynie zwróciłem uwagę, że w praktyce tak szybko winyl się nie zdziera. ok, racja A zdarzy się że płytę CD-R przeżyje :)


Co do szumów z innego punktu widzenia - ciekawostka, w przyrodzie to zjawisko niepożądane. Organizmy żywe przestają "szeleścić" w momencie pojawienia się zagrożenia.





Ostatnia aktualizacja: 07.05.2015 11:55:23 przez ede
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem